Ciągle sie słyszy jakie to super wyniki firma uzyskuje w Polsce, jak bite są kolejne rekordy sprzedaży jednak za tym nie idzie nic pozytywnego dla pracowników. Jedynie większa ilośc pracy, duże prawdopodobieństwo zabrania premii rocznej, zablowanie pakietu benefitów, brak perspektywy na solindą podwyżke chociaż trochę kompensującą aktualną inflację (w poprzednich latach podwyżki były wytrzymane albo były bardzo skąpe). Poza tym ciągłe dokładanie obowiązków, angażowanie pracowników w nowe projekty pod płaszczykiem "rozwoju". Jeszcze gdyby za tym szły realne możliwości awansu ale ich po prostu nie ma. Struktura organizacyjna jest bardzo spłaszczona a awanse zarezerwowane są dla pupilków kierownictwa. Pod żadnym pozorem nie można szczerze się komunikować. Kierownictwo jest bardzo niedojrzałe emocjonalnie. Każdy sprzeciw związany jest z wezwaniem na dywanik, obrażaniem się albo ignorowaniem osoby. Często nie dotrzymuje się ustaleń z pracownikami. Daje tej firmie jeszcze szanse a jak nie zostanie ona wykorzystana to zacznę szukac czegoś nowego. Oczywiście firma ma swoje plusy. Generalnie stabline zatrudnienie. Wypłata wynagrodzenia zawsze jest na czas oraz niechęć do pozwalania pracownikom na robienie nadgodzin. Dzięki temu w 99% przypadków kończy się pracę o 16 i ma się czas dla siebie. Nie trzeba myślec o pracy po pracy.
Niechęć do nadgodzin wynika z problemów z ich "oddawaniem" ani finansowo ani w postaci godzin wolnych, gdyż to rujnuje nadzorcom harmonogram pracy zespołów, nikt tutaj nie myśli o czymś w typie work life balance. Tak jak napisał @W.E. (usunięte przez administratora)
Pracowałam w Medtronic kilka lat i miałam okazję zaobserwować jak się pozytywnie zmienia. Może miałam szczęście, ale pracowałam z cudownym zespołem, wspaniałą szefową i w rewelacyjnej atmosferze. Wszyscy zawsze mogliśmy na siebie liczyć. Dużo benefitow, jedynie pensje starszych stażem pracowników pozostawiają wiele do życzenia, ale poza tym to extra miejsce i bardzo się cieszę że miałam okazję tu pracować
A jaka tu maja ścieżkę rozwoju? ludzie czasem odchodzą jak już wyżej się wspiąć nie mogą a tu chyba wcześniej pisali, że rozwoju brak. co nie zmienia faktu, że jest tak jak zostało napisane? Ze się sytuacja polepsza i atmosfera jest spoko? Na parę lat warto przyjść?
Na linkedin znalazłam, że mają teraz sporo ofert pracy. Zastanowiło mnie więc czy w firmie jest duża rotacja czy po prostu takie spore zapotrzebowanie mają. Znam biegle angielski i hiszpański, a takich atutów szukają u associate customer care specialista. Ktoś tu pisał, że nie ma szans na rozwój w firmie. To dotyczy również szkoleń czy raczej po prostu awans ciężko jest dostać? I jaka może być stawka na tym stanowisku?
(usunięte przez administratora) nie dostaniesz nawet zadania by się wykazać i ciągle będziesz określany jako "malkontent" by zmusić Ciebie do odejścia lub uciszenia Ciebie. Jak napisała tutaj osoba z TA która podszywa się pod nickiem "Kylie" tylko osobom, które "(...)osoby z potencjałem, takie, które bardzo dobrze realizują swoje zadania i którym się chce coś więcej, niż tylko narzekać(...)" można spokojnie określone osoby wystawić na "odstrzał" i dawać najgorszą robotę, a drugim co chwilkę podkładać bezwartościowe szkolenia wewnętrzne by przybić na papierze że "chce się coś więcej".
Cześć. Odnośnie tego wspomnianego dojazdu przez kogoś, że do biura ma z nim fajnie to od czego zależy czy można być na hybrydzie czy też nie? chodzi mi o to, że Customer Contract Coodrinator ma na to możliwość a przy ofercie dla Customer Service Representative piszą tylko o stacjonarce
Nie dostałam pracy przez brak doswiadczenia ale musze powiedziec ze caly proces byl bardzo mily a na koniec zadzwonila pani z HR dokladnym feedbackiem o co chodzilo czytajac go , wiec pozytywne zaskoczenie.
Przepracowałem tam pawie dwa lata, z czego pierwsze pół na umowie agencyjnej zawartej przez pośrednika. Po doświadczeniu zawodowym przeciętnego polskiego absolwenta (contact center na umowie cywilnoprawnej), to z początku wydawała się awansem społecznym. Jednak im dalej w las, tym ciemniej. Sam charakter zadań oceniać należy indywidualnie. Za to brak realnych szans na rozwój (bo nawet nie awans, ale zwyczajną zmianę stanowiska bliższego wykształceniu czy predyspozycjom) poza własnym zespołem, kulturę korporacyjną, infantylne oklaskiwanie osiągnięć "przodowników pracy" podczas przymusowych "team meetingów" (bo przecież nie "spotkań zespołu", za polsko), zmuszanie pracowników do symbolicznego celebrowania okazji, które stały w sprzeczności z ich osobistymi wartościami, dziwaczne i obowiązkowe sesje szkoleniowe z prawienia komplementów pozwolę sobie ocenić i to surowo. Wreszcie kwestia wynagrodzenia: pensja x w trybie zdalnym to jedno, ale ta sama pensja w trybie hybrydowym, gdy zmusza się pracowników do powrotu do Warszawy za stawkę nieprzystającą do rosnących kosztów życia w stolicy, to był niesmaczny żart. Lokalne kierownictwo, które powinno się przecież orientować w polskich realiach lepiej niż ich amerykańscy mocodawcy, pytane wielokrotnie o perspektywę podwyżek, choćby inflacyjnych, poirytowane odpowiadało przecząco ucinając temat. Decyzję o powrocie do biura próbowano przedstawić jako w pełni demokratyczną, choć nie znałem nikogo, kto był za. Od czasu do czasu rozsyłano wszystkim symboliczne ankiety opinii, cyfrowe i papierowe - wszystko dla podtrzymania pozorów swobody wypowiedzi i partycypacji, której efektów nie było. Nie wiem, jak jest teraz, ale za moich czasów brakowało również oficjalnej reprezentacji pracowników. Była wprawdzie mowa o konieczności powołania takiego organu (wymaganego przez prawo), ale zamiast przedstawić nam sylwetki kandydatów ze stosownym wyprzedzeniem, rozesłano nam mailowo listę nazwisk i kazano w krótkim czasie zagłosować na obce sobie osoby jako nasz "pracowniczy głos". Kontakt z działem kadr wyglądał tak, że każdy świstek musiał iść zarówno przez kadry "in-house", jak i kadry CHYBA podnajęte w jakiejś firmie zewnętrznej, co niepotrzebnie wydłużało cały proces wymiany informacji. Nie jestem osobą, która wymienia karty podarunkowe, lokalizację biura czy ekspres do kawy i owoce jako plusy zatrudnienia, bo wyrosłem już z mentalności (usunięte przez administratora) oczarowanego harówką w oszklonym wieżowcu w centrum miasta, na życie w którym mnie nie stać. Wszystkim polecam to samo.
Zapomniałbym o być może dla kogoś ważnym, jeśli nie najważniejszym. Mianowicie o samym zarządzaniu ludźmi. Jak tłumaczono, nie było zgody na zatrudnienie nowych osób od zachodnich przełożonych (co dziwne, bo przecież stale zapewniano nas o globalnym wzroście sprzedaży i zysków), w związku z czym przerzucano coraz więcej obowiązków odpływającej kadry na pozostałych pracowników. Nie pytano o zdanie i nie oferowano dodatkowej gratyfikacji, wszystko w ramach tej samej płacy i stanowiska. Ostatecznie w moim zespole "otrzymano zgodę" na aż 2 nowe osoby (w miejsce co najmniej 5, które odeszły). W rekrutacji udział wzięła znajoma mi osoba, w ramach programu polecającego (owszem, istnieje). Okazało się, że zaproponowano jej wynagrodzenie niższe nawet niż moje początkowe, jeszcze na umowie tymczasowej. Oznaczałoby to, że gdyby ta osoba przyjęła tę ofertę i została zatrudniona(usunięte przez administratora). Truskawką na torcie niech będą dziękczynne upominki od samego szefa wszystkich szefów z centrali - z "dziękuję" w każdym możliwym języku z wyjątkiem polskiego XD
Oczywiście, że już nie JESTEM. Jak wyraźnie wskazałem, BYŁEM i nikomu nie polecam XD Jakże cenna uwaga z twojej strony. Ciekawe, czy to nowy sposób zarządu na ratowanie wizerunku czy tylko nadgorliwy "pracownik".
Wlasnie biore udzial w procesie rekrutacji i troche wiecej maja benefitow. Moze to zalezy od zespolu. Reszta, ktora opisujesz to standardiwo korponowomowa, nic zaskakujacego. Nadgodziny przy zamknieciach - normalne. Lokalizacja mi pasuje idealnie, mam chyba z 5 autobusow na TL i czas dojazdu wlacznie z dojsciem to ze 25 minut. Nigdy tak dobrego dojazdu nie mialem.
Hejka, jest dostępna oferta na stanowisko Payroll Analyst, na te dwa lata doświadczenia jeszcze się lapie i tak myślę czy by nie spróbować, bo tu w porównaniu do mojego aktualnego miejsca (usunięte przez administratora) można jednak pracować hybrydowo. Upewnicie mnie tylko co do liczby dni w domu? oraz czy będą może odchodzić głębiej w tryb zdalny?
Pracowałam w Medtronic kilka lat i miałam okazję zaobserwować jak się pozytywnie zmienia. Może miałam szczęście, ale pracowałam z cudownym zespołem, wspaniałą szefową i w rewelacyjnej atmosferze. Wszyscy zawsze mogliśmy na siebie liczyć. Dużo benefitow, jedynie pensje starszych stażem pracowników pozostawiają wiele do życzenia, ale poza tym to extra miejsce i bardzo się cieszę że miałam okazję tu pracować
Mnie interesują właśnie te benefity, bo jak dużo, to jakie? Czy wszystkie są oferowane pracownikom? Czy trzeba wybrac kilka dla siebie z tej całej listy?
W MDT nie ma żadnych spektakularnych benefitów... nie wiem skąd ten wpis. Może to jakiś supervisor podbija opinie. Masz dodatek do multisportu - od siebie i tak dajesz 40zł z pensji Wczasy pod gruszą, w zależnośći od Pensji, chyba 400 czy 500 zł raz na rok Dodatek do okularów 300zł I na tym się kończą "benefity" to jest standard w każdej firmie a nie benefit jak dla mnie :D
Rozumiem. No, kolejny raz potwierdza się, że warto dopytywać. A co z resztą wypowiedzi tamtej osoby, o cudownym zespole, wspaniałej szefowej i rewelacyjnej atmosferze?
To czemu już Cię tam nie ma? Zredukowali Cię czy sama doszłaś do wniosku, że są miejsca, gdzie jest lepiej?
A jaka tu maja ścieżkę rozwoju? ludzie czasem odchodzą jak już wyżej się wspiąć nie mogą a tu chyba wcześniej pisali, że rozwoju brak. co nie zmienia faktu, że jest tak jak zostało napisane? Ze się sytuacja polepsza i atmosfera jest spoko? Na parę lat warto przyjść?
Czy możliwa jest praca zdalna w firmie Medtronic Poland Sp. z o.o. w przypadku pracy jako HR Business Partner?
Ciągle sie słyszy jakie to super wyniki firma uzyskuje w Polsce, jak bite są kolejne rekordy sprzedaży jednak za tym nie idzie nic pozytywnego dla pracowników. Jedynie większa ilośc pracy, duże prawdopodobieństwo zabrania premii rocznej, zablowanie pakietu benefitów, brak perspektywy na solindą podwyżke chociaż trochę kompensującą aktualną inflację (w poprzednich latach podwyżki były wytrzymane albo były bardzo skąpe). Poza tym ciągłe dokładanie obowiązków, angażowanie pracowników w nowe projekty pod płaszczykiem "rozwoju". Jeszcze gdyby za tym szły realne możliwości awansu ale ich po prostu nie ma. Struktura organizacyjna jest bardzo spłaszczona a awanse zarezerwowane są dla pupilków kierownictwa. Pod żadnym pozorem nie można szczerze się komunikować. Kierownictwo jest bardzo niedojrzałe emocjonalnie. Każdy sprzeciw związany jest z wezwaniem na dywanik, obrażaniem się albo ignorowaniem osoby. Często nie dotrzymuje się ustaleń z pracownikami. Daje tej firmie jeszcze szanse a jak nie zostanie ona wykorzystana to zacznę szukac czegoś nowego. Oczywiście firma ma swoje plusy. Generalnie stabline zatrudnienie. Wypłata wynagrodzenia zawsze jest na czas oraz niechęć do pozwalania pracownikom na robienie nadgodzin. Dzięki temu w 99% przypadków kończy się pracę o 16 i ma się czas dla siebie. Nie trzeba myślec o pracy po pracy.
A jak się ma to dokładanie obowiązków do niechęci do nadgodzin? Znaczy, że w ramach tych normalnych godzin pracy trzeba więcej zrobić? A jak ktoś sie nie wyrobi, to nie zostaje po godzinach, tylko robi następnego dnia te nowe projekty?
Niechęć do nadgodzin wynika z problemów z ich "oddawaniem" ani finansowo ani w postaci godzin wolnych, gdyż to rujnuje nadzorcom harmonogram pracy zespołów, nikt tutaj nie myśli o czymś w typie work life balance. Tak jak napisał @W.E. (usunięte przez administratora)
Brałem udział w rekrutacji, która trwała pół roku i... trwa dalej. Obietnice odpowiedzi słyszałem parokrotnie, żadna nie została spełniona. Zostałem potraktowany jak kolejny numerek, a do każdego etapu byłem przygotowany perfekcyjnie. Podobna sytuacja spotkała też mojego bliskiego znajomego rok temu. Zero odpowiedzi przez pół roku i nagle dzwonią, że może jednak chce pan pracować u nas. Efekt jest taki, że ani ja, ani on nie pracujemy w tej firmie i prawdopodobnie nie będziemy. Dodam, że jako specjaliści wysokiego szczebla bez problemu rozpoczęliśmy prace gdzie indziej. Wybór był niejeden.
Serio, tyle czasu trwała? A jakie były etapy tego procesu? Ile ich było i ile czasu trwał każdy z nich? Ciekawi mnie, czy jeden z tych etapów to było zadanie rekrutacyjne?
Często i gęsto biorą ludzi z rekomendacji pracowników, ale po kilku miesiącach, z innego "okna rekrutacyjnego" i wtedy nie obowiązuje już rekomendacja, w ten sposób firma nie musi wypłacić pracownikowi bonusu za polecenie pracownika. Takie zagrania to norma, często eż ludzie rezygnują po 3 miesiącach(usunięte przez administratora)
Na linkedin znalazłam, że mają teraz sporo ofert pracy. Zastanowiło mnie więc czy w firmie jest duża rotacja czy po prostu takie spore zapotrzebowanie mają. Znam biegle angielski i hiszpański, a takich atutów szukają u associate customer care specialista. Ktoś tu pisał, że nie ma szans na rozwój w firmie. To dotyczy również szkoleń czy raczej po prostu awans ciężko jest dostać? I jaka może być stawka na tym stanowisku?
Aplikuj. Oczywiście, że rozwój jest - są opcje zmiany stanowiska/awansu. Awansowane są osoby z potencjałem, takie, które bardzo dobrze realizują swoje zadania i którym się chce coś więcej, niż tylko narzekać.
A skąd te masowe odejścia? Wiadomo czym kierują się pracownicy decydujący się na odejście? Ok, ktoś napisał, że jest szansa na awans. A czy są szanse na podwyżki?
Pracownicy odchodzą z różnych przyczyn. Jest dużo ofert pracy to korzystają z możliwości jakie są obecnie w Polsce. Co do podwyżek, tak zdarzają się , a czy są duże? Raczej nie. Awans to już inna kwestia. Szanse określam na 1% :)
Szanse na awans przypadają na 1%? Z jakich przyczyn? nie ma po prostu miejsc i dlatego? W sumie jeśli wyższe stanowisko się zwalnia to wtedy przeprowadza się rekrutacje wewnętrzne czy raczej preferuje się kandydatów z zewnątrz?
(usunięte przez administratora) nie dostaniesz nawet zadania by się wykazać i ciągle będziesz określany jako "malkontent" by zmusić Ciebie do odejścia lub uciszenia Ciebie. Jak napisała tutaj osoba z TA która podszywa się pod nickiem "Kylie" tylko osobom, które "(...)osoby z potencjałem, takie, które bardzo dobrze realizują swoje zadania i którym się chce coś więcej, niż tylko narzekać(...)" można spokojnie określone osoby wystawić na "odstrzał" i dawać najgorszą robotę, a drugim co chwilkę podkładać bezwartościowe szkolenia wewnętrzne by przybić na papierze że "chce się coś więcej".
Od roku nikt niczego nie pisał? Jakie macie oceny względem warunków pracy? wiem, że recepcjonistka teraz jest potrzebna, ponieważ ofertę wystawili. Ta umowa o prace z opisu jest na okres próbny? ciekawi mnie kiedy można dostać te na czas nieokreślony? i czy ze względu na atmosferę warto aplikować? zarobki są do dogadania?
Cześć, Moim zdaniem @Pracodawca to miejsce gdzie warto zdobyć kilka miesięcy doświadczenia, a później szukać czegoś innego. Brak jakiejkolwiek szansy awansu/rozwoju. Firma głównie rekrutuje studentów, a pracownicy z doświadczeniem i własnym zdaniem stają się problemem. Nie warto wyrażać również swoich opinii (bo to jakie one mają być są już z góry ustalone - „one way of working” ????). (usunięte przez administratora)Totalne rozczarowanie. (usunięte przez administratora) Podsumowując, na spokojnie: szczerze nie polecam pracy w tej firmie. W moim przypadku, stracone wiele miesięcy, mnóstwo wysiłku, który poszedł na marne. Na plus, na pewno można spotkać sporo fajnych i mądrych osób. Pozdrawiam
Dzień dobry, rozważam rozpoczęcie pracy w tej firmie, ponieważ proponowana pensja jest nieco niższa niż moje założenia, chciałabym się się dowiedzieć jak wygląda w rzeczywsywosci system benefitow? Czy istnieją na przykład bonusy świąteczne? Jak wygląda kwestia opieki medycznej lub karty MuktiSport?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Medtronic Poland Sp. z o.o.?
W Medtronic pracowałem nieco ponad dwa lata. Wrażenia mam ogólnie pozytywne, gdybym miał możliwość utrzymania pracy zdalnej zapewne był został, jednak nie było takiej woli ze strony przełożonej/HR. Sama praca w mojej ocenie dosyć spokojna i niewymagająca. Oczywiście nie może być idealnie więc wymyśla się pracownikom sporo dodatkowych zadań, które niekoniecznie mają wpływ na podnoszenie jakości wykonywanej pracy. Zespół był bardzo fajny i pomocny (podzielony na grupę polską i holenderską). Pierwszy raz w życiu natomiast miałem okazję zobaczyć tak duże zmiany kadrowe w jednym zespole. To już jest oczywiście zadanie dla kierownictwa firmy ale musi być pewna przyczyna takiego stanu. Oby firma miała plan zatrzymywania swoich pracowników, bo kilka wartościowych osób niestety pożegnało się z Medtronic. Generalnie potwierdzam opinie, że miejsce jest dobre aby zdobyć trochę doświadczenia, zobaczyć jak funkcjonuje duża korporacja i zastanowić się czy taki kierunek kariery chce się obrać. Pracę będę wspominał całkiem dobrze, choć samo rozstanie budzi we mnie pewien niesmak. W mojej ocenie będąc na wyższym stanowisku w hierarchii firmy, nie przystoi okazywać pewnych (lekceważących) zachowań wobec swoich pracowników szczególnie jeżeli wykonywało się swoją pracę bardzo sumiennie ;)
@Pracodawca Wiele by opowiadać, firma dostała top employera, bo spełniła jakieś tam wcześniej podane kryteria. Mieli listę i szli po niej. (usunięte przez administratora).(usunięte przez administratora) Ludzie to czują. Kto może ucieka, na macierzyński, na zwolnienia. Niestety tempo pracy i brak ludzkiego podejścia, śliskie sytuacje sprawiły, że wielu ludzi odchodzi z wypaleniem zawodowym, z niesmakiem, z zażenowaniem jak zostali potraktowani. Firma straciła wielu bardzo dobrych pracowników. Na plus, że firma popiera (usunięte przez administratora) szczególnie na szczycie, także osoby bezdzietne mogą się wykazać , jeśli będą chciały zaangażować się na full i będą śpiewać jak im się zagra. Brak tu miejsca na prawdziwe kwestionowanie- tylko na papierze. To tłumaczy, dlaczego ludzie milczą, nie czują się bezpiecznie, żeby wypowiadać się wprost.Czasy się zmieniają a Medtronic nie nadąża, jest niereformowalny, stoi mentalnie w miejscu. Ale niedługo 3/4 pracowników zastąpi sztuczna inteligencja, to będą lepsze roboty. Jest kilka perełek, ale one zaraz uciekną. Jak ktoś jest dobry, niech zaczerpnie jak najwięcej i idzie rozwijać się gdzie indziej. Najgorzej jest tu utknąć. To co napisałem, to tylko mój punkt widzenia wynikający z doświadczeń i obserwacji.
O jaki feedback chodzi? Chodzi o to, że pracownik jak coś zrobi źle, to nie ma o tym info? Czy chodzi o feedback po rekrutacji? Dajcie szczegóły.
Zaczerpnie i niech ucieka, czyli jak rozumiem, można tutaj nauczyć sie zawody, zdobyć dobre doświadczenie i mieć fajny wpis do cv? I jak takie osoby ze stażem w firmie odchodzą, to firma nie zatrzymuje ich np.podwyżkami?
Jaka jest zasada jeśli chodzi o umowy po okresie póbnym ?
Czy w Medtronic Poland Sp. z o.o. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Czy Ktoś jest w stanie powiedzieć jakie są benefity pozapłacowe w firmie? Czy są premie roczne dla pracowników biurowych?
Też jestem ciekawa tych benefitów. I jeśli sa jakieś dodatki, to czy one są wszystkie oferowane nowemu pracownikowi od razu po podpisaniu umowy, czy dopiero po jakimś przepracowanym czasie??
(usunięte przez administratora) w HR się pracuje, to się opowiada takie bajki pracownikom i na forum. Zamiast merytorycznych odpowiedzi, pół komentarza o tym, że ktoś jest frustratem, bo pozwolił sobie na niepochlebną opinię. Samo już to mówi bardzo dużo o pracodawcy, który nie dba o well being pracowników. Zenujace. Ludzie nie awansują, bo nie mają na kogo, nie ma możliwości rozwoju. Przecież nie zrobią w zespole pięciu koordynatorów i trzech SV. Więc można się starać i mieć zawsze target, i na nic to się zda, bo podwyżki się nie zobaczy. Wynagrodzenia nie są ponadto waloryzowane corocznie. Stabilna firma? Jedyne co stabilne to wynagrodzenie - z pewnością się nie zwiększy przez lata, tj inflacja :)(usunięte przez administratora) Rzeczywiście jest się czym chwalić- dobrze traktować odchodzących pracowników:) możecie sobie dopisać w ofertach pracy, bo wszyscy ci co mieli odejść, już odeszli, a nowym kandydatom można opowiadać takie bajki. Zostaną z wami jedynie młode matki na pół etatu i wiecznie na l4 plus studenci, których i tak nie ma kto już szkolić. W firmie nie ma transparentnej komunikacji, trzeba być bardzo naiwnym, by wierzyć w słowa HR, czy managerow. Nie polecam.
Nie pracuję w HR, zresztą w Medtronic chyba już nikt nie pracuje w HR. Ale pracowałam w wielu firmach i mam inne zdanie. Dlatego ty jesteś obiektywna bo niezadowolona, a ja nieobiektywna bo widzę że przytaczane opinie nie są zgodne z moim doświadczeniem. Co do promocji- nie napisałam ze możliwości są nieograniczone. Struktura jest płaska i nie można awansować pionowo zbyt długo bo jie ma gdzie, jest chyba 4 albo 5 poziomów specjalistów i kierownicy- to wszystko ale jeśli mówisz ze nie ma promocji, to nie mówisz prawdy. Bo są, 2 razy w roku. I to jest fakt. Wynagrodzenia są waloryzowane corocznie, zgodnie z polityką firmy. Czyli są tacy którzy dostają mała podwyżkę i tacy którzy dostają dużą podwyżkę. W zależnosci od efektów pracy i zaangażowania. Do wypłacania nadgodzin nie umiem się odnieść tak ogólnie ale ja miałam je zawsze wypłacane lub oddawane w czasie, moi wszyscy znajomi również. Do tego mogę się odnieść. Jeśli twoje nie były to jest to podstawa do zgłoszenia do inspekcji pracy. Z tego co słyszałam mają obowiązek to sprawdzić- może warto skoro masz takie złe doświadczenia. Dużo zdrowia i powodzenia życzę i sprawiedliwego rozwiązania w kwestii nadgodzin, no i może więcej życzliwości w życiu.
Czy możesz coś napisać na temat waloryzacji? Czy jest gwarantowana podwyżka inflacyjna na poziome państwowym np w tym roku 16%?
A ja jednak chciałabym dopytać o te awanse, no bo jest mało stanowisk wyższych. A ja się już zdarza, że takie wyższe stanowisko się zwalnia z różnych powodów, to wtedy już są rekrutacje wewnętrzne? Czy jednak mimo tego wolą wziąć kogoś z zewnątrz? Wtedy już można jakoś uzyskać awans przy takim wakacie?
Dzień dobry, Czy może się ktoś wypowiedzieć na temat widełek wynagrodzenia na stanowisku order to cash/order to delivery? W jakich godzinach się pracuje, standardowo 9-17 (pn-pt) czy też w weekend i wieczorami? Dziękuję
Podpinam się pod pytanie. Czy wynagrodzenie na poziomie 10-12 k jest realne, czy lepiej zostać tam gdzie teraz jestem. Dziękuję
To jakie kwoty w takim razie mogłyby być tutaj realne? O dużej różnicy mówimy wobec tego co inni tutaj pisali?
Praca 8-16 lub 9-17, bez weekendów,kasa zależy od języków, najwięcej zarobisz z nordyckimi
Czyli z takimi trochę niszowymi. Trzeba znać biegle? Wymagany jest jakiś certyfikat czy wystarczy komunikatywnie?
Podpinam się pod pytanie? Jakie są obecne widełki? Czy osoba z doświadczeniem ma szansę dostać ponad 10k? Jak z pracą zdalna? Dziękuję
Wlasnie widać jak traktuje się wieloletnich pracowników. (usunięte przez administratora) Oczywiście w takim wypadku nie przestrzega się zasady o otwartości i bycia transparentnym. Cięcie ksztów, które odczuwają niestety szeregowi pracownicy. (usunięte przez administratora)promujące non stop te same osoby. Na takich awansach niestety nie widać tego oszczędzania. Ta firma jeszcze niedawno mogła się wyróżniać na rynku pracy i rzeczywiście było miło pochwalić się, że ktoś może tu pracować. (usunięte przez administratora). Za chwilę zaczną odchodzić osoby, których nie da się tak łatwo studentami zastąpić. Gratulację Medtronic! Oby tak dalej!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Medtronic Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Medtronic Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 23.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Medtronic Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 2 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Medtronic Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Medtronic Poland Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
