Pytania do firmy MARTEX LOGISTICS SP. Z O.O.
Podobno szukają tu do pracy przez agencję, ktoś wie przez jaką?
Nie dają innych umów? To lepiej dla mnie, bo właśnie zależy mi od początku na umowie o pracę
Czemu sugerujesz w ogóle takie sytuacje? Ja teraz jak widziałem ofertę na magazyn to pisali o uop a tu na samej górze o agencji pisali? W jakiś sytuacjach mogą nie przedłużyć? W ogóle byłoby wtedy jakieś ostrzeżenie w trakcie ze robisz cos źle?
Czyli da sie też przez agencje rekrutować? Na jakich wtedy warunkach to działa wiesz może?
Jak już to na pewno po tych 3 miesiącach, ale zgadzam się z wpisem wyżej - teraz już raczej i tak to rzadko praktykują.
Nie lepiej próbować zrekrutować się od razu bezpośrednio przez ogłoszenie firmy zamiast agencji? Taka moja sugestia jedynie.
zbyt dlugo nie pracuje ale chociaz na tyle ze moge stwierdzic ze sama w sobie praca jest bardzo ok
A na jakim stanowisku pracujesz? Piszesz też, że są różne rodzaje premii - jakie? Czy premie za coś można stracić? Są to pieniądze, które co miesiąc można doliczyć do wynagrodzenia czy raczej premia to nic pewnego?
Zalezy od działu i stanowiska - np. na dziale dostaw jest jednakowa premia dla calego zespolu i zalezy od ilosci przyjętych indeksów w danym miesiącu. Jesli chodzi o 'stracenie' premii, to nie jest wypłacana jesli jestes na chorobowym dluzej niz 5 dni.
Jak to działa jeśli o zespól chodzi? mam na myśli atmosferę, zdarzają się jakieś konflikty jeśli z pewnych powodów nie wyrobi się tego co trzeba? i od drugiej strony to na których stanowiskach / działach premie ma się indywidualna po prostu?
podbijam pytanie jak to w ogóle wygląda z doświadczeniem? trzeba mieć jakiś konkretny bagaż doświadczenia czy z niewielkim też ma sie szanse dostać pracę?
orientujesz się czy jest np multisport? i czy jest on finansowany w większej/mniejszej części przez pracodawcę?
Jak dla mnie atmosfera przyjemna, konfliktów nie ma, raczej jest normalnie i nie ma się do czego doczepić tak szczerze. Indywidualną premie mają osoby kompletujące i pakujące a zależy to od zebranych lub spakowanych indeksów.
popieram chyba najlepiej by było właśnie standardowo przez otwarte ogłoszenie przesłać sobie cv, wtedy nie będziesz musiał sie zastanawiać tylko przejdziesz przez standardowy proces rekrutacji
atmosfera bardzo w porządku, ja tam nigdy nie narzekałem, nikt nikomu nie robi pod górkę, pozytywni ludzie
nie korzystałem, ale słyszałem, że 60 procent opłaca firma, w przeliczeniu wychodzi to całkiem korzystnie jak się ma zamiar z tego korzystać
a bo ja wiem - przeczytaj etykietkę pod nickiem - jestem byłym pracownikiem, toteż nie jestem na bieżąco. często z nowym rokiem w firmach różne zmiany są wprowadzane, to się chciałem dopytać co tam u was słychać w robocie
właśnie ja np często chodzę tak min 3 razy w tygodniu i mnie by 60 procent nie ukrywam urządzało to przysługuje po okresie próbnym?
w mojej ostatniej pracy przyslugiwalo wszystko dopiero po okresie probnym, ale tez wlasnie sie zastanawiam jak jest tutaj
Taka karta działa tylko na siłownie czy np na lodowisko albo basen też się da z nią wejść?
da się, ja całą zime chodziłam z tą kartą na lodowisko, na basenie też kilka razy byłam, na ściance wspinaczkowej i reguralnie na siłowni
Fajnie że to działa też na takich rozrywkowych obiektach a nie tylko na siłowni. O lodowiskach słyszałem ale np o ściance wspinaczkowej więc dzięki za rozeznanie
Dokładnie najlepiej sobie wyszukać listę dostępnych obiektów w konkretnej lokalizacji
Też nie bardzo rozumiem, potem dziwne że niektórzy zadają w kółko to samo pytanie. Jak nie mogą się doszukać tych informacji co trzeba dzięki takim tematom to jednak niedziwne.
to co znaczy jak ktoś nierealnie odpowiada???
W jakich godzinach pracujecie na dziale dostaw?
w kazda sobote jest praca?
i kolejne pytanko, czy stawka za sobote jest taka sama jak za dzien w tygodniu?
a w ogłoszeniu by nie wpisali, że jest ta sobota jakaś warunkowa? U mnie na tej na magazyn, która jakiś czas temu wisiała to normalnie wskazali, że sobota występuje. I ta opcja pracy w godzinach nocnych. Ogarnia ktoś w takim razie jak w soboty może się taka stawka z nimi kumulować?
skoro pracujesz może orientujesz się czy żeby się tutaj zatrudnić trzeba mieć jakieś konkretne wcześniejsze doświadczenie?
doswiadczenie to zawsze duzy plus, ale z tego co oglądałem to nie na wszystkie stanowiska było wymagane
mnie by interesowało bardziej jaka tutaj panuje atmosfera i jak długo się czeka na ewentualną odpowiedź w sprawie pracy
atmosfera raczej na plus chociaż to oczywiście zależy co dokładnie robisz i z kim pracujesz, jak chodzi o odpowiedź to mi odpowiedzieli jakoś po tygodniu, długo nie czekałem
nie wiem nawet, ja kojarzę że nawet na magazyn dośiwadczenie jest wymagane
Ok a czy ktoś wie czy doświadczenie jest brane pod uwagę podczas ustalania wysokości wynagrodzenia? Przez okres próbny trzeba się liczyć z jakąś niższą stawka czy od razu płacą tyle na ile się z nimi umawia?
potwierdzam, atmosfera bardzo w porządku, nikt nie utrudnia można spokojnie pracować
jeśli chodzi o czas oczekiwania na decyzję to nie trwało to jakoś długo, nie pamiętam ile dokładnie, ale szybko minęło
chętnie też bym się dowiedział czy się przygotować na stacjonarną czy na online
jesli chodzi o rekrutacje to ja od siebie moge jeszcze dodac ze bardzo mi sie podobala pod tym względem, ze dowiedzialem sie odrazu wszystkiego co mi bylo potrzebne. bez zbędnego owijania czy zwodzenia, same konkrety i w dodatku w przyjemnej atmosferze
ja po rozmowie czekalam tydzien, moze lekko ponad z tego co pamiętam, więc raczej standardowo
A jakieś uzasadnienie względem dokonanego wyboru otrzymałeś czy nie? chyba, że krótkie info dają i tyle? jakby się nie odzywali to wypada się samemu kontaktować czy lepiej czekać?
właśnie też się zastanawiam jak to jest z tym przypominaniem się gdzieś słyszałem że warto po upływie terminu na odpowiedź zadzwonić czy napisac i spróbować się dowiedzieć ale nie do końca wiem czy to na pewno tak działa
rekrutacja jak wszędzie, jak wyślesz cv to ci raczej nie napisze nikt dzięki za cv ale nie. tylko po prostu cisza w eterze i sam sobie już interpretować możesz
Nawet jeśli trzeba czekać kolejne 2 tygodnie to i tak niespecjalnie długo, te rekrutacje potrafią do miesiąca często trwać gdzieniegdzie
Jest szansa się już na rozmowie dowiedzieć jaka jest decyzja czy dopiero po jakimś czasie dają znać?
mi dali znać telefonicznie kilka dni po rozmowie, nie słyszałam raczej, żeby ktoś miał inaczej, chociaż nie jestem w stanie powiedzieć na 100%
Pewnie jeśli już to chodzi o jakieś bezwarunkowe odrzucenie kogoś, bo jednak nie spełniał wymogów? W takim razie dość szczegółowo porównują wszystkich kandydatów? Ciekawe czy zdarzyło się komuś tak, że trzymali w rezerwie? Wiadomo jak długo CV przetrzymują?
myśle, że jak ktoś na starcie nie spełnia wymogów to nie zostaje zaproszony na rozmowe, do mnie też się odezwali jakoś po tygodniu z decyzją
a czy trzymają w rezerwie? ciężko powiedzieć, raczej bym powiedział że kto się im nada to odrazu zostaje zaproszony na rozmowe i tyle
A czy jak się ktoś nie zakwalifikuje w rekrutacji to dzwonią przekazać informacje? albo chociaż jakiegoś maila wysyłają?
O widzisz, a skąd masz te informację? ja na magazyniera będę niedługo wysyłał. Nie mam doświadczenia, niby go nie wymagają ale pewne zgłosi się ktoś z i będę skreślony, tak? ciekawe czy innym dają uzasadnienie
Wysokie są wymagania? Bo teraz strachu mi napędziliście w tych wpisach
Nie ma się co bać, ja czasem nawet nie spełniałem wszystkich wymagań w moich poprzednich pracach a i tak je dostawałem bo miałem np inne ciekawe doświadczenia które się przydawały
Zatrudniają tu kobiety? Chodzi mi o pracę na magazynie, dzięki z góry za odpowiedź :P
najlepiej na taki, gdzie nie jest potrzebne doświadczenie :D
na magazyniera to masz aktualnie sprawdzilem ci do radomia jak juz
Długo czekać musiałeś aż się do ciebie odezwą? Parę słów o rekrutacji nie zaszkodzi, będę wdzięczny! :)
Praca na dwie zmiany teoretycznie ale jak nie będziesz robił nadgodzin to będą się ciebie czepiać i robić pod górkę.
Oni rekrutują przez firmy zewnętrzne i z tego co się orientuje np. przez Addecco - pierwsza rozmowa jest z nimi, a oni dopiero przesyłają CV potencjalnego pracownika. Po tym rozmowa juz w martexie i oprowadzenie po magazynie, omówienie jak praca wygląda itp.
Na jaka umowe jestes zatrudniany w takiej sytuacji? Nie bardzo ogarniam takich posrednikow.
dają umowe na czas nieokreślony?
Ruszyłem za Twoją instrukcją u na portalu obecnie pustka. To kiedy tam jakaś oferta była dodawana? Mnie ostatnia na magazyn sprzed 3 miesięcy się pokazała. Często szukają?
godziny się zgadzają
nie no po prostu troche dziwnie xD jeszcze sie nie spotkalem z takimi godzinami zmian, moze sie ktoś chciał upewnić
Nie rozumiem co w tych godzinach zmian dziwnego. Że jest pól godziny przerwy miedzy nimi? teraz to zastanawiam się jak to w sumie wygląda gdy chcesz robić nadgodziny zaraz po pierwszej zmianie. Czeka się te 30 minut?
Witam. Chciałbym się dowiedzieć dlaczego w firmie są podwójne standardy. W firmie Martex w Rybniku istnieje np. tzw "socjal" , paczki na święta oraz wiele innych benefitów. Natomiast np. w Martex logistics - Magazyn centralny w DG nie ma nic z wyżej wymienionych rzeczy. Co powoduje taką rozbieżność?? Niby jedna firma a jednak "co kraj to obyczaj". Czyżby to decyzja rządzących danym obiektem?? Czy może inna sprawa o której zwykły zainteresowany/ pracownik lepiej niech nie wnika. Chciałbym uzyskać informację od najwyższych władz firmy. No chyba że ten wpis uzyska status niewygodnych i w krótkim czasie zostanie usunięty, jak to się dzieje z niewygodnymi komentarzami.
Bo w rybniku pracuje lepszy sort ludzi. W dg to tylko zwykli robole, którzy są numerkiem w systemie i każdy ma ich w głębokim poważaniu. No chyba, że zaniża normę, albo jest niewygodnym pracownikiem..
Z czego Ty bierzesz takie właśnie wnioski? I nawet jeśli już to z czego wynikają takie różnice w podejściu? Dodatkowo te normy mnie zaciekawiły, jakie są skoro piszesz o ich zanizaniu?
ile premii na święta ?
https://www.pracuj.pl/praca/magazynier-dabrowa-gornicza-rozdzienskiego-19,oferta,1002936929?s=1f7c2c91&searchId=MTY5ODE0MTQ4OTY0NC4zNzI=
Na magazyn nie wymagają doświadczenia? Jak to wygląda z uprawnieniami? Bo rozumiem, że pracuje się jako kierowca magazynier ale wtedy raczej nie trzeba żadnych uprawnień oprócz prawa jazdy oczywiście?
Nie wiem czy o to akurat chodzi ale na stronie firmowej jest dla magazyniera-kierowcy na Wrocław. Nic o wózku nie widzę, nie będzie potrzebny? Jak duży jest ten magazyn? Ilu poziomowe są regały? Skacze się po drabinie?
raczej na każdym magazynie trzeba się liczyć na ''wskakiwanie na drabinę", kwestia przyzwyczajenia
Tylko pytanie czy to wysoki skład jest czy nie? Tez potrzebuje się dowiedzieć, robił ktoś i da znać? jak z bhp i sprzętem pomocniczym stoją? I kto jest odpowiedzialny za porządki? Przychodzi firma od tego czy ludzie ogarniają?
Jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w MARTEX LOGISTICS SP. Z O.O.?
-Przychodzisz -Widzisz jakie ciężkie rzeczy będziesz dźwigać -Pytasz o wynagrodzenie - Więcej tu nie przychodzisz XD Tak z mojej obserwacji ( pół roku) to wygląda, ludzie przychodzą na rozmowę i tyle ich było widać :)) Byli też tacy co po 2 dniach zrezygnowali :)
Po dosłownie dwóch dniach? A jak te pierwsze dwa mogą wyglądać czy to odniesienie do jakiegoś konkretnego stanowiska? U Ciebie jak z tym mogło być?
Młodym nie chce się pracować jedyne co potrafią tylko narzekać. Doświadczenia zerowe a wypłaty to chcą na początek 5tys.
to ile uważasz za adekwatne na start wobec tego? przy tej kwocie 5 tys jaki zakres obowiązków do wypełnienia od firmy będzie wobec tego adekwatny? jak awanse przebiegają i po jakim czasie otwiera się na nie perspektywa?
Justyna, Kim jesteś, że o wszytko pytasz. Chcesz przyjść do pracy? Wszystkiego się dowiesz na rozmowie
Chłopie kto ci będzie dżwgać bębny czy sprzęgła czy mordować się z oponami czy nawet te ciężkie pióra do tirów jak cały czas pracował na sztaplarce ? Sam byłem świadkiem jak przychodzili kandydaci o pracę jak im powiedzieli że praca nie będzie tylko na wózku tylko ręcznie też trzeba będzie łapkami przebierać to od razu dziękowali i rezygnowali chodzi o DOSTAWY!!Niestety jest to prawda pozdr
Sugerujesz że tylko młodzi skończyli szkoły? Też mają pokończone dobre szkoły i jeszcze doświadczenie
Po kilku miesiącach pracy mogę napisać na moim przykładzie jak to wyglądało. Oprowadzenie przez kierownika magazynu po firmie, lakoniczne wytłumaczenie co, gdzie i jak się dzieje. Wszystko zajęło około godziny. Później zostałem przydzielony do kierownika zmiany (taki szczypiorek) powiedział że na początku pomogę chłopakom na pakowaniu gabarytów. Szczerze to po tygodniu na tym dziale miałem serdecznie dość tego tempa i tych ciężarów. Nie ma się co dziwić że firma nie ma ludzi do pracy. Jak pierwszego dnia pracy, zamiast na spokojnie poznać różne działy, wszystko dokładnie pokazać czy wytłumaczyć, jak działa firma, co gdzie jest i zacząć od podstaw czyli np. lekkiego pakowania, to od strzała trafia się na dział ciężki/gabarytowy bo tam jest największy deficyt a ludzie muszą przerzucić na zmianie, ręcznie jakieś 2 do 3 ton towaru. Już od pierwszego dnia pracy widać że tu nie ma totalnie żadnej organizacji pracy a rządzący nastawieni są na ilość a nie na jakość. Po tak krótkim czasie moja ocena(1-5) to: 2 Pozdrawiam.
Przepisy, przepisy i jeszcze raz przepisy. Pracownik nie tylko ma swoje obowiązki ale także swoje prawa. Kto zna się na kodeksie pracy, konstytucji itd. wie o czym piszę. To się nie zna polecam poczytać, są ogólnodostępne. To co robi "kierownictwo" czyli wszyscy wyżej niż magazynier/starszy magazynier, zwane jest "przekroczeniem uprawnień". To jest gorsze od "Mobbingu". Jak już Ukraincy "uciekają" to daje do myślenia. P.S. Jak ten wpis zostanie usunięty, jak większość niewygodnych wpisów, to będzie wstawiany ponownie do skutku aż zostanie na forum. (to już jest 4 raz ten sam wpis, bo poprzednie 3 zostały skasowane a ja się nie poddam)
Czy w MARTEX LOGISTICS SP. Z O.O. są szkolenia zewnętrzne?
Czołem, w kwestii tego że na oddziale w Dąbrowie Górniczej prezes i dyrektor nie potrafią sami wyjść do pracowników i skonfrontować się z nimi, to pomyślałem że napiszemy opinie publicznie! Na pierwszy strzał to kwestia podwyżek która jest zamiatana pod dywanik przez cały Martex od pana M do pana H gdzie każą czekać na "rozwój sytuacji firmy" gdzie dali by troszkę więcej dla każdego i byłby spokój.. gdzie koszty części które są sprzedawane są przebijane praktycznie o praktycznie dwukrotność ceny hurtowej w tych czasach inflacji!! Wstyd i żenada! Gdzie inny firmy już dawno dostały stosowane podwyżki!! Kolejna sprawa i głównie ona Mnie skierowała aby napisać tu opinie, bo czuję się jakbym wrócił się do szkoły podstawowej to kwestia telefonów na magazynie, tak rozumiem że kwestia używania telefonu podczas jazdy wózkiem, czy przemieszczania się po magazynie to jest zagrożenie ale kompletny zakaz wnoszenia na magazyn to jest totalny śmiech na sali.. rozumiem ukaranie grubo osoby która go nadużywa, ewentualnie używa podczas jazdy wózkiem, albo podczas poruszania się ale nie kompletnego wnoszenia go na magazyn.. a co w sytuacji gdy na przykład ktoś będzie potrzebował bardzo ważnej pomocy od nas? Nawet ktoś bliski, ktoś kto nie wie że jesteśmy w pracy.. przecież nie pomyśli odrazu że ma dzwonić na martex bo wie że jesteśmy w pracy.. albo coś by się złego działo np w naszym domu a sąsiad chciałby nas poinformować o czymś złym? totalnie źle przemyślana sprawa i nie skonfrontowana z pracownikami, nie lepiej wyjść do pracowników, powiedzieć stanowczo, chłopaki miejcie te telefony przy sobie ale proszę was o rozsądne używanie tak aby nie było żadnego problemu, a jak już macie wielką potrzebę użycia, to podjedzcie w bezpieczne miejsce i bez przesady czasowej go użyjcie? Panowie wyżej, otwórzcie oczy!! Co wtedy w takiej sytuacji jakby się coś wydarzyło i przez ten wasz zakaz coś by się stało naprawdę poważnego? To mógłbym wtedy skierować sprawę do sądu i pozwać firmę bo wprowadzili jakiś zakazik? Który tak na prawdę nie stwarza wielkiego zagrożenia? A te daremne filmiki byście sobie darowali, bo odkąd pracuje przez kilka lat, to nigdy nie słyszałem aby przez to się coś złego stało, już prędzej Andrzej w prędkości swojej złości wpadnie mi pod kółeczka Mojej potężnej maszyny ;) kolejna kwestia to polecam aby Panowie którzy siedzą na stołku w cieplutkim "akwarium" aby wybrali się na nockę gdzie na dworze jest -6/-10 stopni i przeżył taką nockę jak chłopaki z dostaw, ponieważ jest spory dramat, gdzie chłopaki z wyjścia mają rampy nieprzystosowane do tego aby ciepło utrzymać na magazynie i chcąc nie chcąc wietrzą tym zimnem magazyn i jest wtedy kosmiczna umieralnia no chyba że nazywasz się Bartosz i jesteś Morsem, wtedy jest spoko dla takiego zahartowanego drapieżnika jak on, więc w tej kwestii polecam ochrony na rampy aby nie wpuszczać tego zimna albo trochę podkręcić ogrzewanie a nie ustawić je na najniższą temperaturę tak żeby było jak najbliżej dopuszczalnej temperatury na magazynie.. Podsumowując zacznijcie trochę luźniej rozmawiać z pracownikami a nie jak robicie zebranie raz na rok, i myślicie że np taka wrażliwa czy nieśmiała osoba wyjdzie na środek i Wam wszystko wygarnie prosto w oczy, oczywiście się myślicie że tego nie zrobi bo się boi, pamiętajcie że szanujcie swoich pracowników jak tylko możecie bo bez nich byście nie mogli istnieć!! No i na sam koniec kwestia niektórych przełożonych, to polecam więcej luzu i wyjęcia sobie kija z pewnego miejsca, bo praca to nie terror a gdyby nie atmosfera którą budują sobie tylko i wyłącznie pracownicy to nikt by tu nie chciał raczej pracować, chyba że pogrzane świry jak np. uszaty od Sebusia ;) Trzymajcie się tam na tym Międzynarodowym Martrxie! Za niedługo to ludzi z Afryki będą jeszcze ściągać żeby było łatwiej i taniej, bo już jest całkiem egzotycznie.. ????
Nie, nie myślę tak że jestem głosem ludu, ale każdy ma prawo do napisania swojej opinii, jeżeli Nasi panowie z góry mają swoich "wysłanników" którzy widzą tylko jedna stronę aby przekazać informacje od dyrekcji a jak dajesz jakiś kontrargument to słyszysz "to już rozmawiaj z prezesem" nie jest niestety niczym fajnym, mam wrażenie że każdy tu boi się i swoją posadę bo jest tak że nasi koordynatorzy mają więcej "jaj" niż kierownicy i nie boją się pójść i starać się porozmawiać w naszym imieniu, tylko to i tak zazwyczaj kończy się niczym grochem o ścianę.
No a nie? Uzasadnisz w takim razie szerzej co masz przy tym na myśli, że tak Cię to rozbawiło? Od czego zależy perspektywa?
Tu nie ma co rozmawiać ani z koordynatorami, ani z kierownictwem na niższym czy wyższym szczeblu. Nie jeden próbował i jakoś nikomu się to nie udało. Z tego co idzie zauważyć to każdy z w/w martwi się tylko o siebie i swoją posadę. Zasłaniają się funkcją i tym że mogą więcej niż zwykły "robol". Tu trzeba uderzyć wprost do szefa wszystkich szefów i nakreślić mu pełną sytuację, co i jak tu się odbywa. Włącznie z "miłymi" odzywkami rządzących do zwykłych pracowników. Trzeba kogoś kto będzie miał na tyle "kohones" aby się spotkać z właścicielem i wyjaśnić że kilku rządzących ludzi jest tu przez pomyłkę. Tylko że jak dotąd każdy po prostu boi się "wychylić" bo będzie - miał po premii, robione pod górkę itd.
Pracodawca nie może bezwzględnie zabronić korzystania z telefonu prywatnego w miejscu pracy. Może jednak wprowadzić obostrzenia, w których szczegółowo określi sposób w jaki pracownik może korzystać z telefonów prywatnych oraz miejsce i czas do korzystania. Pracodawca bowiem, określa w regulaminie zakładu pracy bądź w umowie o pracę organizację i porządek pracy. Korzystanie z telefonów komórkowych również jest zależne od tych aktów. Podjęcie decyzji o ograniczeniu korzystania z urządzeń prywatnych w czasie pracy jest jednym z uprawnień pracodawcy, a pracownik zobowiązany jest do przestrzegania regulaminu i porządku pracy w myśl art. 100 § 2 pkt 1 Kodeksu pracy. Jednakże warto w tym miejscu zauważyć, iż prawo do używania prywatnego telefonu komórkowego jest korzystaniem z konstytucyjnej wolności komunikowania się, tym samym całkowity i niewynikający z ustawy zakaz jego używania stanowi złamanie tej wolności. Pracodawca nie ma prawa ani rekwirować prywatnych urządzeń podwładnych, ani karać za komunikowanie się z osobami z zewnątrz. Zarówno całkowity zakaz rozmów jak tez zakaz posiadania prywatnego telefonu narusza regulacje zawarte w art. 49 Konstytucji w myśl którego zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony. Ponadto całkowity zakaz używania telefonów komórkowych, nieuwzględniający szczególnych potrzeb życiowych, mógłby być uznany za nadużycie przez pracodawcę prawa podmiotowego określonego w art. 8 Kodeksu pracy oraz naruszenie art. 111 Kodeksu pracy, stanowiącego że pracodawca musi szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Dopuszczalne jest zatem ustalenie zakazu korzystania z prywatnych telefonów komórkowych z wyłączeniem przerwy, wynikającej z regulacji art. 134 Kodeksu pracy, czy też w ramach przerwy, o której mowa w przepisie art. 141 Kodeksu pracy, podczas których pracownik miałby prawo do nieograniczonego korzystania z prywatnego telefonu komórkowego. Jednakże, wydaje się, iż można dopuścić całkowity zakaz używania telefonów komórkowych, jeżeli miałyby one negatywny wpływ na pracę maszyn i urządzeń i tym samym powodowałyby zagrożenie zdrowia i życia pracowników. Biorąc powyższe pod uwagę, również całkowity zakaz wnoszenia na teren zakładu pracy prywatnych telefonów komórkowych budzi poważne wątpliwości. W przypadku braku możliwości zabezpieczenia mienia pracownika przed kradzieżą oraz w miejscu niedostępnym dla osób postronnych również narusza regulacje zawarte w art. 65 Konstytucji Rzeczpospolitej, w myśl którego własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności. Całkowity zakaz posiadania telefonu komórkowego przez pracownika i brak do niego dostępu sprzeczny wiąże się także z całkowitym zakazem jego używania (nawet podczas przerw przewidzianych przepisami Kodeksu pracy wskazanymi powyżej). Tym samym może zostać uznany za nadużycie przez pracodawcę prawa określonego w art. 8 Kodeksu pracy oraz naruszenie przepisu art. 111 Kodeksu pracy, w myśl którego pracodawca musi szanować godność i inne dobra osobiste pracownika.
Witam. Mam tylko jedno zasadnicze pytanie. Dlaczego, są usuwane "niewygodne" wpisy. Komu tak bardzo zależy na tym aby większość nie poznała prawdy?? Kilka dni temu widziałem komentarz odnoszący się do kodeksu pracy itd. - coś w stylu prawa i obowiązki pracowników. Jednak po 3-4 dniach zniknął z forum, pewnie po tym jak zaczął zbierać większość pozytywnych opinii. Aż tak się co niektórzy boją prawdy/krytyki.
To prawda ze mozna u was 5 NN zrobic i zachować stanowisko pracy?
Tak zalicie sie na ten zaklad ,ale kto sie zwolni to za jakis czas wraca ,czyli nie jest zle. Wiec puknij sie w glowe jeden z drugim.zawsze mozesz pracowac w macdonaldzie.
cześć a jakie s zasady powrotów? jest jakiś okres karencji? i gdy ktoś wraca to na tych samych warunkach będzie co odszedł czy od nowa zaczyna karierę?
Dzień dobry czy firma ma w planach podwyżki płac w firmie ze względu na szalejącą inflację dla swoich pracowników ?
Cześć. Myślę nad pracą w martexie. Możecie podać plusy i minusy firmy oraz na jaki socjal mogę liczyć?
Przede wszyskim jeśli chodzi o magazyn w DG to ludzie są tu bardzo w porządku socjalu nie ma takiego ale może przy dobrej kondycji firmy prezes może zrobi jaką niespodziankę bo pracy jest naprawdę sporo i to dobrze także jest co robić .Ogólnie pracodawca jest Ok nie ma się do czego doczepić robić trzeba swoje
Jest to zwykły prywaciarz (usunięte przez administratora) bo z tego co mi wiadomo to jeśli pracodawca zatrudnia powyżej 50 pracowników to ZFŚS jest obowiązkowy. W grudniu prezes zaskoczy? Czym? Rzuci jakieś marne grosze i życzy wesołych świąt.
Ciesz się, że w ogóle coś dostaniesz. Plujesz jadem na firmę w której pracujesz i wyzywasz prezesa, pogratulować rozumu. Widać, że nigdy z biedy nie wyjdziesz.
Biedę to Ty reprezentujesz nie tylko materialną, ale również umysłową skoro cieszysz się z tych ochłapów jak bezdomny pies ze starych kości. O mnie się nie martw, bo już opuściłem ten tonący okręt i w końcu odżyłem. PS. Taka ogromna firma, z takimi zyskami, a nie potrafi dać pracownikowi premii świątecznej z której będzie wstanie zrobić kolacje wigilijną dla czteroosobowej firmy.
Nie wiem skąd wywnioskowałeś, że zarabiam ochłapy i że pracuję na magazynie. O moją materialną biedę nie musisz sobie zaprzątać swojej pustej główki. Premia jest najlepsza jak sobie wypracujesz i zarabiasz cały rok, że cię stać na wszystko a nie liczyć na ochłapy jak to ładnie ubrałeś w słowa, żeby móc zrobić kolację dla czteroosobowej rodziny PS dobrze, że już tu nie pracujesz bo masz problemy z percepcją, jak tutaj widziałeś tonący okręt.
Po Twojej wypowiedzi wnioskuję że nie pracujesz na magazynie, tylko jako "krawaciarz" przy komputerze i Twoja wypłata to minimum 8k netto plus sowite premie za sprzedaż, za nowych klientów itd.. Całkowicie popieram kolegę "nie nie". W magazynie głównym w DG pracownik fizyczny zarobi max 4k i to nie zawsze. Do tego praca jak na akord i ciągłe pretensje i zabieranie premii za byle pierdołe. Popracuj fizycznie 3-4 miesiące i zobaczysz jak to jest "fajnie". Każdy jest mądry jak nie liznął pracy fizycznej. Nie pozdrawiam.
Każdy kiedyś zaczynał swoją karierę, nie od razu zaczęliśmy zarabiać tyle ile zarabiamy teraz, mylisz się, twierdząc, że nie wiem co to praca fizyczna. Jeśli przychodzisz z niechęcią do pracy lub coś nie odpowiada, to albo zmieniasz swoje nastawienie albo zmieniasz pracę, myślę, że czasem i fajna praca nie pomoże jak ludzie w najbliższym otoczeniu są wrogo nastawieni lub obniżają morale zespołu. Zawsze jest możliwość wysłania papierów do centrali o zmianę stanowiska na biurowe, co jakiś czas są konkursy czy rekrutacje, z tego o mi wiadomo, firma woli zatrudnić obecnego pracownika na inne stanowisko aniżeli kogoś z zewnątrz. Ja pozdrawiam.
Dyrektorzy powinni pomyśleć o wymianie niektórych ochroniarzy. Dwójka jest tragiczna gdyby mogli nawet w rzyć ci zajrzą. Kanapki nie pozwolą ci zabrać ze sobą lub" co tak masz w termosie?"
Kanapki? Podziwiam za robienie tak wielkiego przemytu ale cóż czasami trzeba skoro z lodówki co chwilę coś znika.
Oni tylko wykonują swoją pracę. Na drzwiach jest informacja, że nie można wnosić jedzenia na halę! Chyba Pan chce się pożegnać z premią.
Na drzwiach jest wiele informacji. Większość niezgodna z przepisami czy ze stanem faktycznym. P1 Ograniczenie prędkości poruszania się wózkami (chyba do 5 km/h). Tzw "pieski" poruszają się w granicach 10 km/h. Ambony, systemówki itd. na pewno poruszają się szybciej. Nie da się tego przestrzegać bo nie będzie wykonanej normy. P2 Zakaz wnoszenia jedzenia i telefonów. Co do telefonów, można zakazać lub wprowadzić ograniczenia korzystania w miejscu pracy ale nie można bezwzględnie zakazać posiadania a co za tym idzie wnoszenia telefonu na teren zakładu ( art 49 Konstytucji). Dla "mniej lotnych w myśleniu" wyjaśniam że "posiadanie" a "korzystanie" to zupełnie 2 różne rzeczy.
Naprawdę pozbawiliby kogoś tutaj premii za jedzenie? Za co jeszcze innego tutaj ucinają czy nieczęsto się to ostatnio zdarza?
Dosłownie za wszystko chcą zabrać premie. Dlatego sprytnie nazwano "premia uznaniowa" aby "uznać" że akurat Tobie się nie należy. - za to że masz inne zdanie niż przełożony i uznają ze się kłócisz. - za przywiezienie towaru, który ma zniszczone opakowanie. - za to że towar nie jest opisany indeksem. - za to że nie znalazłeś towaru (1 z 1) a później po 30 minutach poszukiwań i przekopaniu całej palety okazuje się ze towar znalazł się na samym końcu. (Ty masz na to około 1 minuty) w sumie za wszystko co się umyśli aby tylko zabrać Jeszcze tylko czekać aż zaczną mierzyć miejsca parkingowe i zabiorą premie za to że krzywo zaparkowałeś.
Jak jeździsz autem do pracy to na brak pieniendzy nie mozesz narzekać, coniektórzy na rowerze musza dojezdzac
Jeśli rzeczywiście tak jest ze nie wolno wnosić jedzenia na halę, to dlaczego szanowny kierownik wnosił notorycznie na halę obiady dla dyrektora ?? Tutaj już informacja ta nie działa i ochrona tego już nie widzi ??
Dlatego tak się dzieje bo są równi i równiejsi. Z telefonami jest podobnie. Przełożeni mogą mieć prywatny telefon i dzwonić w prywatnych sprawach w czasie pracy a Ty nie możesz wnieść telefonu nawet gdy ktoś z rodziny jest w szpitalu.
Zażenowanie to jest mało powiedziane. Ale co tu oczekiwać jak liczy się kasa a nie człowiek/pracownik, przecież zawsze go można zastąpić (w myśl powiedzenia że nie ma ludzi niezastąpionych) innym a szczególnie teraz jak tyle osób z Ukrainy jest u nas. Przykładem jest to że na 30-sto lecie firmy są duże nagrody dla klientów ale o pracownikach zapomnieli, w sumie po co o nich pamiętać to tylko mrówki/niewolnicy umów, zresztą jak zawsze ważne ze towar wyjechał. Ja tylko czekam aż to co nieoficjalnie mówią pracownicy w końcu stanie się faktem ( jest zaplanowana akcja aby w jednym czasie około połowa zmiany złożyła wypowiedzenia za porozumieniem stron lub porzucenie pracy za ogólne traktowanie, za np. zabierane premie i wszystko inne za co się zabiera kasę). Jestem tylko ciekawa jak wtedy zareagują rządzący. Tutaj kieruję info do osób do każdego miejsca/oddziału firmy MARTEX Może pora pomyśleć o tym aby w końcu założyć związki zawodowe i sami pomyśleć o swojej przyszłości zanim zrobią to nieodpowiedni ludzie na nieodpowiednich stanowiskach. Jeśli jesteś ZA to (plus) jeśli PRZECIW to (minus) Jestem ciekawy ilu pracowników myśli identycznie - niby szary pracownik a jednak tryb w tej całej maszynie do zarabiania kasy Pozdrawiam (nie) wszystkich
Bo oni nie jeżdżą wózkami i nie pracują na akord, wiec nie stwarzają zagrożenia w ruchu
To mamy tutaj prace na akord? Fakt, może kierownik nie jeździ na wózku więc jedząc nie stwarza zagrożenia, ale chodzi po magazynie w butach do tego nieprzystosowanych, brak jakichkolwiek „nosków” ochronnych..
Ja się pytam gdzie moja statuetka ??
Cześć. Mógłby ktoś wytłumaczyć jak to jest możliwe, że firma z roku na rok się rozrasta, rozwija, pobija rekordy w tych jakże „trudnych czasach”? Tak duża firma powinna dbać o pracownika, skoro firma odnosi sukcesy to i pracownikowi standard życia powinien się podnosić. Z miesiąca na miesiąc zostaje nam coraz mniej pieniążków w portfelu, a firma zarabia coraz więcej.. jak to jest możliwe!? Owszem, dostajemy podwyżki. Szkopuł tkwi w tym, że podwyżki wszystkiego na około przewyższają podwyżkę stawki w pracy, na dodatek jest to podwyżka „do premii”, bo jest „ciężka sytuacja”, a na magazynie od groma nadgodzin - kolejny martexowski absurd!
To się zwolnij, poszukaj czegoś gdzieś lepiej płaca w tej branży, tylko potem nie wracaj…
30 lecie było poziom (usunięte przez administratora)się zgadza. Poziom dzielenia kadry na pracowników i (usunięte przez administratora) Skończcie już usuwać komentarze które są wam nie na rękę. Boicie się krytyki?
Te ku… z zarządu na trzydziestolecie rozdają klientom nagrody warte kilka tysięcy, a dla pracowników co mają z okazji trzydziestolecia?
z tego co slyszalem to sprzedawcy dostaja premie i bonusy wystarczy zobaczyc jakimi furami jezdzom zanim powiecie jak taki cwany jestem to czemu nie pojde na sprzedaz to wiedzcie ze aplikowalem ale nie odpisali mi nawet, wyszystko ustawione tam jest i zarabiaja a nas wyzyskujom. nie slychac zeby sprzedawcy narzekali ze dla pracownikow nic bo oni swoje dostaja
Czyli na magazynie nie ma żadnych premii tylko są dla PH? A dodatkowe benefity? Są dla wszystkich zatrudnionych czy też tylko dla wybranych? Powiesz jak jest?
Co dostaniemy?Wielkie gowno!Dostaniesz w lipcu 5 stówek do podstawy i czesc jak czapka.Powiedzial co wiedzial...Powodzenia martexowe buraki.
To jednak coś dostaniesz. Zamiast się cieszyć to jeszcze mówisz że Ci mało? Może być trochę docenił, że nie 100 a 500??
Super! Mam się cieszyć, że firma da mi 500zl w czasie gdy biją rekordy i są to najlepsze jej lata, a mój status życiowy wcale się nie polepsza. Podsumowując dostałem 500zl BRUTTO podwyżki, ale jednocześnie inflacja i inne podwyżki zjadły mi 800zl wypłaty. Firma ma progres, a ja regres, dzięki!
Zgadzam się z Tobą kolego...500zl brutto,ciesz się i zamknij ryja..A te Wasze "nie podoba Ci się to się zwolnij"jest żałosne...
Co to za gościu na antresoli ? Jakiś taki dziwny trzęsie się jak galareta. Podobno trzeba na niego uważać i słyszałem że lubi dojeżdżać laski. Prawda to?
Słyszałem tylko tyle że jakieś dziewczyny płakały i że jest chamski dla nich i dlatego pytam czy to prawda. W poprzedniej firmie w której pracowałem też był taki jeden mądry co zwyzywał jedna dziewczynę to nie dość że go zwolnili to jeszcze jej chłopak z nim "porozmawiał"
