Opinie o MARILYN
Chyba się trochę pomyliłeś @olek i @ilonka ponieważ jest to ogłoszenie do Lubina a nie Lublina. Pracownik ma szkolenia z zakresu obsługi klienta i dostaje umowę o pracę.
(usunięte przez administratora)
@IWERT negocjować zawsze możesz, tylko nie możesz przesadzić i się kłócić. Jak będziesz chciał więcej to mogą pomyśleć że wiesz czego chcesz i masz konkretne cele. Zawsze jest ryzyko że to wpłynie ogólnie na rozmowę no ale jeżeli mają Cię nie przyjąć to znajdą lepszy powód. ja o rozmowe sie nie boje bardziej chcialbym sie dowiedziec jak pozniej przebiega wspolpraca ?
Hej , czy mozecie podac mi inicialy tej pani menager ktora daje tak e kosc. Chodzi mi o Warszawe.
Firma dziwna , nikt nie wie czym ma się zajmować , pani kadrowa musi skonsultować co ma robić z dziwną panią menager ,która sama nie bardzo zna się na tym co robi. Umowy są dziwnie konstruowane , podpadają trochę pod zlecenie ,trochę pod umowę na czas określony . Także warto zastanowić się ,czy warto zatrudniać się w firmie przypominającej nieco "ciemność w tunelu".
Nie mylcie też firm.. Pani [usunięte przez moderatora] to nie firma Marilyn tylko jakaś franczyza
To na pewno się nadajesz jeśli wypociny jakiś pseudopracowników wpływają na ocenę firmy.
Przeczytałam większość opinii i wiem na pewno, ze nie będę aplikować do tej firmy choć właśnie szukają kierownika sprzedaży. Dzięki wszystkim za te ostrzeżenia.
Jestem w takiej samej sytuacji jak ty. nie mam sily juz do tej pani ktora otwarcie stosuje [usunięte przez moderatora] w stosunku do pracownikow. Bardzo cie prosze o jakis kontakt jesli to mozliwe.. pozdrawiam
a i zapomnialam dodac ze za nadgodziny placa ci 5 zł!!!!!!!!!!!!! a[usunięte przez moderatora] nie wiadomo skad sie wziela na tym stanowisku wiec mozna sie domyslac jak to zalatwila hehe [usunięte przez moderatora]
witam. rowniez chcialabym wypowiedziec sie na ten temat jesli chodzi o warszawe. na rozmowie obiecuja 1600 do reki po czym dostajesz 1450. dzwoniac do nich tlumacza Ci ze nic takiego nie powiedzialy . po drugie wielka [usunięte przez moderatora] na iczym sie nie zna z kazdym z firmy chciala by rzadzic jak sie dowiedzialam od osob z nia pracujacych ze jest samolubna nie potrafi sie zachowac w towarzystwie. dzwoniac do niej jak masz jakis problem uslyszysz odpowiedz to jest twoej stoisko radz sobie sama. przychcodzac do pracy nikt ci nic nie tlumaczy masz sama sie wszystkiego domyslac i wszystko wiedziec. ogolnie zarówno [usunięte przez moderatora] jak i jej przelozona sv.... na niczym sie nie znaja maja zawsze pretensje wiec nie ma sensu nawet sie starac. odradzam wszystkim ta prace chyba ze chcecie dostac nerwicy. pozdsrawiam
W Firmie Marilyn, panują bardz ciężkie warunki pracy, latem temperatura sięga 40-50 stopni, warunki takie są zagrożeniem dla życia pracowników, nie ma klimatyzacji, a państwo w biurze siedzi sobie w chłodnych pomieszczeniach i nie reaguje na prośby pracowników.
Witam. Po przeczytaniu Waszych postow doszedlem do wniosku, ze uzytkownik poslugujacy się nick-em „bezinteresowna” to Wasza Pani dyrektor, która uwaza jak i zapewnie wiekoszosc uzytkownikow internetu, ze jest anonimowa i nie zatapialna. Jednak to tylko zludzenie każdy (prawie) uzytkownik internetu, ma swojego uslugodawce, adrese Mac, IP it..:). Ale do rzeczy to co przeczytalem wskazuje na to, ze nie jestescie zatrudnieni u Pana[usunięte przez moderatora] który zatrudnia 2-3 osoby i oferuje kurczaki z rozna lecz Wasz pracodawca zatrudnia kilkadziesiat osob lub wiecej, posiada kadre kierownicza, kadry itp. Wiec jeżeli opisane praktyki faktycznie maja miejsce to nic innego jak dzialanie w zorganizowanej grupie, która wspolnie i w porozumieniu dokonuje przestepstw karno skarbowych sciganych z urzedu. Wystarczy zainteresowac sprawa odpowiedniego urzednika, który tylko czeka na „wynik” padany na tacy lub powiadomic np. Prokurature aby sprawa nabrala obiegu z Urzedu. Wtedy okarze się czy również Wasz pracodawca poprze Swoja Pania Dyrektor a może będą przeciw sobie tak czy siak zawsze to jest delemat przed przesluchaniem z urzedu w sprawie. Ja mogę jedynie opierac się na swojej subiektywnej ocenie i przykladow z przeszlosci. Każdy np. zna sprawe sieci sklepow „Biedronka” tam tez każdy z „gory” był twardy i nie zatapialny jednak gdy pracownicy zlozyli zeznania sytuacja była oczywista i to tylko oni zyskali a w nastepnie nawet i sam pracodawca. Zycze Wam odwagi
Witam serdecznie , zgadzam sie z twoi rozczarowaniem , ale nie tylko w firnie Marilyn tak sie dzieje, bo w podfirmie nalezacej do niej ES-MODEL tak samo jest co najlepsze to u nas pani dyrektor nawet pozabierala ludzia pieniadze za zwolnienia chorobowe i powidziala , ze nie zaplaci bo bylismy nie obecni w pracy . Jest to bezprawie a szef nic sobie z tego nie robi . Nowe zady pani dyrektor sa karygodne i nie dozniesienia . Teraz zabrala za zwolnienia a pozniej zabierze moze za urlopy ktore beda w lipcu bo powie ze bylismy nieobecni w pracy .Szuka dodatkowych pieniedzy dla szefa na nowa budowe jaka sie odbywa .
Witam Znam kilka osobb zatrudnionych w firmie Marilyn i wypowiedzi osob tam zatrudnionych nie sa odosobnione. Wszystkie osoby tam zatrudnione maja zanizane wynagrodzenia. Otrzymuja oficjalnie najnizsza pensje. Oczywiscie reszta jest wyplacana na lewo za zgoda i wiedza wlascicieli. Tyle, ze wlasciciele chcieli by jeszcze aby z naleznie zarobionych pieniedzy pracownicy placili za zwolnienie lekarskie, urlopy okolicznosciowe, wypoczynkowe itp. Zastanawiam sie gdzie w tym wszystkim widac Panstwo prawa i instytucje odpowiedzialne za kontrole pracodawcow. Ciesze sie, ze mam szczescie pracowac u uciwego pracodawcy w atmosferze wzajemnego szacunku. Moim zdaniem pracodawca wykorzystuje Wasz strach o prace ale jak mozna tak dlugo w koncu jego los zalezy od Was pracownikow. Zycze wszystkim tam zatrudnionym wiekszej odwagi.
Mimo wszystko radzę ważyć słowa. Można krytykować kogoś zachowanie, ale już obrzucanie kogoś błotem za wygląd czy wyśmiewanie nie jest śmieszne. Wolność słowa nie jest bezwzględna i nieograniczona, a kończy się tam gdzie dotykamy innych osób - nie zachowania, ale samej osoby. Internet nie powoduje że jesteście anonimowi, a słowa przez niektórych napisane kwalifikują się pod ochronę prawną, i miejcie nadzieję że nikt tego przeciw komukolwiek z Was nie wykorzysta. Wykasowanie też nic nie pomoże. Prokuratura i policja posiadają odpowiednie instrumenty żeby rozszyfrować Waszą tożsamość. Zamiast wypisywać głupstwa o kogoś wyglądzie, działajcie zgodnie z prawem.
Pani ZDENERWOWANA chyba pomyliła Fora!Mam pytanie walczycie tutaj na tym forum o swoje prawa pracownicze o to aby było lepiej?Czy to jest forum kto lepiej obrazi Dyrektorkę?Bardzo nie ładnie takie wypowiedzi stawiają ciebie w jednym rzędzie z Panią Dyrektor!Pokazuje to tylko jedno że w tym zakładzie nigdy nic nie osiągniecie i nadal będą nawas psy wieszać!BO ODWAGA Niektórych wzmaga się naibardziej jak siedzi w Domciu w ciepełku za szklanym ekranem swojego monitora!
Moim zdaniem w tej firmie przydałaby się solidna kontrola ze strony PIP, a także kontrola skarbowa. Solidna, tzn nie taka że pani kontroler dostanie rajstopki i kawkę i puści mimo oczu nieprawidłowości. Sądzę, iż jeżeli kontrole będą tam przeprowadzane w prawidłowy sposób, to Waszemu szefowi przestanie się opłacać tak Was traktować. Można przecież zgłosić sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy, albo donieść do skarbówki. Jeżeli zwalnia Was - bo ma zły humor, czy Was nie lubi - idźcie do sądu pracy, postępowanie jest bez opłat, wnoście o ubezskutecznienie albo przywrócenie lub odszkodowanie. Nie ma się co obawiać sądu! Nie można pozwolić żeby ktoś Was zwalniał bo taki ma akurat humor. Nie mówiąc już o obrażaniu pracowników. Siłą takich dorobkiewiczów i tandeciarzy którzy mają dużo pieniędzy, ale słoma im z butów wystaje, jest Wasza niewiedza o przysługujących Wam prawach. Należy pamiętać iż istnieją instytucje prawne które mogą być przydatne i zajmują się ochroną praw pracownika. Więc głowa do góry. Korzystajcie z tego co daje Wam prawo. Po pierwsze proponuję Inspekcję Pracy. Powodzenia!!
dopóki pani dyrektor urzęduje w tej firmie,nie będzie miłych chwil...pracownicy nie maja siły przebicia a w pojedynkę nic się nie wskóra.Standardowym powiedzeniem pani dyrektor jest"jak się nie podoba to możemy się rozstać,tam są drzwi" Nie pomyśli ze ludzie mają rodziny i że wszystko idzie w górę(prąd,gaz,czynsz) liczy się tylko żeby [usunięte przez moderatora] szarego robola żeby Szefostwo mogło wyjechać na kolejne wakacje czy kupić sobie kolejnego Leksusa,ale powinni tez rozejrzeć się dookoła i dostrzec to że pracownicy się sami zwalniają rezygnując przy tym z zasiłku i że tracą klientów gdzyż pani dyrektor odzywa się do nich w taki sposób w jaki nie chciałby być potraktowany żaden człowiek...
Coś tu się nie zgadza, jeżeli na umowie Jest ok. 900 a państwo piszecie o akordzie to znaczy że wypłata jest na ,, lewo'' i macie wypłacane co innego niż jest w dokumentach . Jak długo jesteście tak oszukiwani? Ile osób jest zatrudnionych w zakładzie?
Rozumiem, że jesteś zdenerwowany ale rozwiązanie, o którym mówisz prowadzi do tego że zniżysz się do tego samego poziomu, który prezentuje kadra zarządzająca. Czytając wasze relację widać wiele goryczy , udajcie się do instytucji,która pomoże wam sformułować zarzuty wobec łamanego prawa. Poprzeć ich wiarygodność czytając to wszystko nie będzie trudno ponadto to pracodawca ma udowodnić, że tak nie jest. Czytając te wszystkie relacje widzę, że to już konkretny kryminał. Podajcie proszę na forum kilka cytatów waszej pani dyrektor lub właścicieli . Dzisiaj krzyczenie na pracownika jest już karalne !