No tym bardziej, że teraz nie tak łatwo o umowę o pracę @liz.
zgodzę się- że każdy ma prawo do wypowiadania sięjak tylko chce przecież nie ma opcji żeby jedno zdanie połączyło wszystkich ludzi swiata , zawsze jakiś inny przypadek siętrafi. Mam wątpliowości co do tego dlaczego tutaj nikt więcej się nie wypowiada, co to oznacza dla kogoś kto poszukuje tutaj pracy?
no to warto czy nie warto? naprawdę chyba tyle jest opinii co ludzi na tym forum i cięzko tutaj podjąć jakąś jednoznaczna decyzję tak naprawdę, mam nadzieje, ze jednak nie będzie tak, że można iśc do nich,a potem po miesiący dostanie sie wypowiedzenie i zero okresu próbnego.. ile trawa u Was taki okres próbny?
dostaniesz ciut więcej niż podstawę plus premie na gębę... chłopie jak nie musisz to się nie napalaj... szkoda nerwów....
hihi wszechwładny:) dobrze powiedziane. spoufalania nie są dobrze widziane więc i ludzie są sobie obcy i ograniczeni ... jak idziesz na dno jesteś zdany na siebie bo każdy się wypnie. ale trza robić bo nie nie ma perspektyw w jowie
Podpisuję się pod powyższym. Wszechwładny ma tam kilku stałych przydupasów którym musi chyba nieźle płacić za to że ich... Reszta to małolaci i studenci na których można sobie krzyczeć i znęcać się psychicznie bez obawy na odzew. Wszechwładny obiecuje premie i nagrody których nie ma na umowie o pracę, a gdy przychodzi co do czego znajduje sobie byle jaki powód żeby ich nie przyznać. Wnioski wyciągnijcie sami. Do tego można zapomnieć o urlopie. Porażka!!! Omijajcie to miejsce z daleka!!!
@Pozdro pytasz o jaki środek ? Pytasz tych którzy do sierotka dostają się tylną częścią ciała p.p ? Bo tacy tam pozostali . Każdy kto ma trochę godności i szacunku dla własnej Kultury już dawno podziękował za PSYCHODRAM .
To nie brak koncepcji myślenia jemu mózg pracuje skokami . Bo czasem udaje mu się z nim połączyć tylko wtedy iskrzy i przekłamuje rzeczywistość .
Firma Mar-Tom od 3 lat mieści się w Jędrzejowie. Potwierdzam opinie o atmosferze, kiepskich i niestabilnych płacach. Bardzo słaby przepływ informacji do tego częste zmiany koncepcji myślenia wszechwiedzącego (a właściwie jego brak) wprowadza zamieszanie na produkcji a w konsekwencji zjebki i nerwy. Prostactwo i jeszcze raz prostactwo... Jeśli nie jesteście zmuszeni to omijajcie tą firmę z daleka...
Przychylam się do zdania w/w .[usunięte przez moderatora] .Dobrych pracowników wywala na bruk albo sami odchodzą pozostaną ci co muszą lub tacy jak on. A daleko nie pojedzie ta dorożką .
[usunięte przez moderatora] W Martom nie obowiazuje kultura biznesu (prostactwo, zwlaszcza jednego, tego najwyzszego) w stosunku do pracownikow i kontahentow. Upokazanie pracownikow przy kontrahentach lub dostawcach to norma. Ludzie duzo znosza, bo chca pracowac, ale tylko czekac jak ktos (lub wieksza grupa) zmadrzeje i skieruje sprawe do sadu. Nie polecam.