Kierownik jest erotomanem. Zatrudnia tylko kobiety, by mieć do kogo świńtuszyć. Jego postępowanie skłóca załogę (organizuje zabawę za pieniądze z wygranego konkursu sprzedażowego, na którą, jednych pracowników zaprasza, a innych nie tylko nie zaprasza a wręcz ukrywa to przed nimi w tajemnicy). Nie docenia pracowników, łamie zasady firmy, po kilku latach nie umie nawed skasować klienta, bo nie ważne jaki ruch i braki kadrowe, "on nie jest od tego by stać na kasie". Szkoda tylko, że w biurze też sobie nie radzi, a tyle obowiązków ile się da, jego obowiązków, zrzuca na pracowników. Jego zachowanie jest oderwane od rzeczywistości. Doprowadził do tego, że większość starych pracowników, nie raz z kilkunastu letnim stażem odeszła. Podczas zatrudniania nowych pracowników wyraźnie widać, że bardziej liczą się jego preferencje seksualne niż zdrowy rozsądek i kwalifikacje osoby ubiegającej się o stanowisko. Najgorsze jest jednak, że jest niegrzeczny w stosunku do niektórych pracowników, co okrutne wręcz i wstrętne, do tych o których wie, że nie będą się stawiać. Stanowczo odradzam pracę tam, mimo tego, że jest tam wielu wspaniałych, zaangażowanych ludzi. Radzę trzymać się z daleka od tej stacji, chyba że pan Z. Nie będzie już tam, (ciężko nawet użyć wobec niego tego słowa) kierownikiem.
Wiesz jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna w firmie Lotos Paliwa Sp. z o.o. Stacja Paliw nr 369 ? Czekamy na nowe opinie.