Nie polecam pracy . Zła organizacja. Ciężka współpraca z niektórymi dziewczynami. Niestabilny grafik
O co chodzi z tymi dziewczynami? Nie dogadałyście się pewnie? :/ Tutaj szefostwo nie rozwiązuje konfliktów pomiędzy ludźmi?
Aha to tu chodzi o jakieś dziewczyny, które to planują i rozpisują tak? Czyli tu są problemy z jakąś elastycznością, gdyby ktoś wyjątkową sytuację miał?
Tylko jak ktoś sam siebie nie czuje wiedząc że wykonuje się pracę fizyczną. Można przecież użyć antyperspirant perfum czy cokolwiek. Przykry zapach potu czy okresu niestety jest wyczuwalny. W szczególności że ta osoba jest bardzo konfliktowa to chyba dziewczyny odpuszczają temat.
A to nie wiedziałam, że to w tym kierunku idzie. Ale tutaj przy pracy też klienci uczestniczą przecież, więc serio wypadałoby zareagować...
Wiesz to rola kierowników lub managerów. Ale jest to fakt że ktoś powinien z nią rozmawiać. Przykre że dziewczyny dbają o wygląd a jest tak zwana czarna owca psującą wizerunek firmy
Jest to bynajmniej bardzo przykre, tacy ludzie raczej powinni pracować przy segregacji (usunięte przez administratora) a nie przy klientach. Wiem o kim mowa szkoda że argumenty nie trafiają do niej
No ale raczej nie twierdzisz, że robi to z premedytacją? Ogólnie to zdaje się być dość drażliwym tematem, jak delikatnie można byłoby na to zareagować?
Mimo wszystko pamiętaj, że kobiety są delikatne, że tak to ujmę. ;) Już pomijając ten drażliwy temat jeszcze jakieś inne problemy w zespole występują czy już na tym koniec?
Ale to nie zwalnia z dbania o siebie. A tak nawiasem mówiąc czy oprócz kas samoobsługowych mogłyby być częściej otwarte normalne kasy. Ludzie litości. Zakupów sporo i nie można się doprosić otwarcia. A temu co wymyślił taki system płatności to pogratulować tylko . Coraz rzadziej zarza mi się u was kupować. Niestety nie idziecie w stronę klienta A na przekór. Główny problem jest na szpitalnej bo w michałkowicach nie ma takiego cyrku tam zawsze ktoś obsłuży na normalnej kasie
No cóż dopóki sama się nie poczuje to nic się nie zrobi, ale w ogóle ostatnio jej nie widać w pracy. Może było jej wstyd że chodzi przepocona
To nie ma kasy teraz otwartych? Dlaczego? Pracowników brakuje czy jak? Może jakaś oferta chociaż jest, właśnie ciekawa jestem czy tam nie przyjmują teraz.
Z tymi kasami porażka totalna. Doprosić się nie idzie. Panie też niezbyt zadowolone jak mają na kasę przyjść. Ostatnio coraz rzadziej zaglądam.
Nie często robię zakupy w Lidlu przy ulicy szpitalnej 2. Nie mogę mieć zastrzeżeń co do asortymentu bo raczej nie ma z tym problemu bardziej razi mnie podejście kasjerek. Pomijam fakt że są kasy expresowe ale większość starszych ludzi nie radzi sobie z tym. Często wołając kasjerki cześć przychodzi tak jakby było to zło konieczne a już jak ma podejść kolejny raz to wzrok ich wyraża więcej niż Sto słów zażenowana. Oczywiście nie wspomnę że są takie które z higieną mają na bakier i chyba nie wiedzą do czego służy mydło szampon lub antyperspirant. Wstyd żeby osoba pracująca jako przedstawicielka dużej znanej firmy nie umiała się umyć przed pracą lub odświeżyć. Wstyd! To nie jest miłe jak stojąc w kasie lub mijając taką osobę czuć od niej nieświeży zapach. Powinny jej koleżanki zwrócić uwagę. Nie będę wymieniał z imienia ale mam nadzieję że kierownictwo coś z tym zrobić. Zażenowany klient.
No poruszyłeś dość specyficzny temat. Dziwnie by to wyglądało gdyby w swoim kodeksie firmowym mieli regułę, że mają się po prostu myć. Chociaż teraz tak się zastanawiam czy jednak nie mają czegoś takiego w sensie reprezentatywny wygląd czy coś? Wie ktoś może czy mają tu taki jakiś regulamin norm pracowniczych?
Ma chłop rację jest to osoba która reprezentuje firmę więc trochę powinna zadbać o czystość. Pot czy tłuste włosy to nie dobra wizytówka. Wiem chyba o którą Panią chodzi taka trochę przy sobie. No fakt często czuć od niej woń potu .
Firma wymaga nienagannego wyglądu. Czystych ubrań. Higiena to podstawa w każdej pracy. Nie rozumiem jak można nie dbać o siebie będąc kobietą. W dobie kosmetyków na wyciągnięcie ręki.
Dla mnie istotne jest jak wygląda w danym sklepie, czy jest czysto, czy kasjerki są mile, grzeczne. Dbałość o wygląd i higienę topodstawa ale tak jak tu wcześniej pisali są panie nie dbające o siebie czy to przepocone czy zaniedbane z tłustymi włosami czy nawet nie swieżym oddechem. Jest lato to trochę trzeba o siebie zadbać. W szczególności jedna Pani z szpitalnej. Ludzie myjcie się lub używajcie kosmetyków. Bo naprawdę reprezentujecie firmę a z takim podejściem odpychacie klientów
Tak dokładnie. To samo jest w michalkowicach, potrafią obgadywać i otwarcie wywracać oczami, komentują klientów np : weź Idź do tej starej bo blokuje tylko albo dla kobiety z 4 dzieci tekst...przyszła patola 500 plus
Paranoja w tych sklepach kasy samoobsługowe a jeżeli chce się zapłacić gotówką to i tak trzeba w kasie zapłacić. I jeszcze co po niektóre z łaską to robią.
A z tą całą gotówką to też nie idzie mieć pretensji do samego rządu? To oni podobno chcą ludzi zmusić do pieniądza cyfrowego. A nawet jeśli takie kasy by były to pewnie miałaby problem z wydaniem poprawnie reszty znając życie. To może już lepiej na samym początku redukować nerwy? ;p
No jest i chyba o Izę chodzi. Bo faktycznie niezbyt dba o higienę. Często przepocona i raczej z tłustymi włosami
Witam. Zaczęłam prace w lidlu od razu po skończeniu technikum. Na studia iść nie chcialam ponieważ nie potrafie siedziec na miejscu a do pracy zawsze mnie ciągnęło. Przyjęłam się w lidlu w Siemianowicach śląskich i do dnia dzisiejszego strasznie żałuję. Takiej atmosfery i takiej kompromitacji drugiego człowieka nigdy nie widzialam. Wiadomo jak to mówią z babami ciężko się pracuje ale znowu bez przesady. Do wypracowania jest 130 h . G**** prawda! Mieszkam obok lidla 2 min od domu i wykorzystywali to strasznie. Jak co wolne telefony że fo pracy trzeba bo ludzi nie ma. A jak prosiłam się o 1 dzień wolnego bo zostalam chrzestna to odpowiedz NIE ! Bo ludzi nie ma bo dużo pracy . Nie każdy lubi siedziec całe 8 h jak nie więcej na kasie przez 2 tygodnie siedzialam na kasie a jak nazwa mowi bylam "PRACOWNIKIEM SKLEPU" A nie tylko kasjerka. Pół roku pracowalam miałam się nauczyć stać na piecu czy na sklepie . Przez pół roku nie nauczono mnie stać na piecu bk kazali mi chodzić na kasę bo zadna ksiezniczka nie usiadzie a ZKS tak jak pracownice z wiekszym doswiadczeniem powiedziały tak bylo! Byla pewną sytuacja że jakis cud się zdarzył i bylam na sklepie nie wirdzialam że boxy zapelnione miesem trzeba dac jak najdalej rampy i opisac nikt mnie nie poinformowal i dostalam taki opierdziel że wszyscy się odwrocili bo powiedzialam że nie dawałam na rampie niczego i dostało się innej pracownicy. Ale również skąd miałam wiedziec że rampa jest liczona od (usunięte przez administratora) strony. Przy przyjęciu do pracy obiecywano że uczyć się będę rozwijać . Gowno prawda. Wykorzystywanie i traktowanie pracownika jak śmiecia obgadywanie życia prywatnego jak ktoś ma w domu źle bo się nie przelewa , gnojenie na kazdym kroku . Nie polecam pracy w lidlu . Praca jedynie dla snobów.pozdrawiam siemianowicki Lidl :)
Nie ma tu opinii od 2015 więc może ktoś napisze jak tu się pracuje i jak teraz wygląda atmosfera?
Jak wszędzie nacisk z góry na obroty że za niskie. Przemiał pracowników. Jak weźmiesz L4 to masz po premii. Ludzie jak (usunięte przez administratora) nie można dogodzić. Nadmiar obowiązków
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lidl?
Zobacz opinie na temat firmy Lidl tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lidl?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!