W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Leroy Merlin? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
W umowie i przy okazji rozmowy rekrutacyjnej jest mówione o tym, że nadgodziny są albo wypłacane przy wypłacie, albo odbierane jako wolne. W praktyce jest tak, że nie ma możliwości zostawienia sobie nadgodzin "do wypłaty", wszystkie nadgodziny są wybierane co do minuty, nawet jeśli będzie to oznaczało, że na koniec kwartału rozliczeniowego zmiany będą się sypały. Szczerze powiedziawszy nie polecam robienia nadgodzin, chyba, że z góry wiesz, że pod koniec kwartału będziesz potrzebować jakiś dodatkowy dzień wolny.
Nie słyszałem żeby komuś wypłacono nadgodziny,Generalnie firma pilnuje żeby nikt nie robił nadgodzin,jeżeli są to raczej minuty które zaraz powinieneś wybierać.
Po raz kolejny piszę pozytywną opinię dzięki kierowcom Leroy Merlin . Ostatni transport -trylogia- dotyczył kabiny prysznicowej, którą miałem odebrać osobiście, żeby rozliczyć towar bonami. O dziwo, tuż przed wyjazdem do Gliwic pojawia się transport z kabiną, . Nie mogę zapłacić kierowcy bonami , kabina wraca do dostawcy, plus koszt transportu, (który odwołałem). I tu pojawia się kierowca PAN PRZEMEK (!!!). Negocjuje z firmą w moim imieniu i ? Załatwia sprawę. Towar zostaje w Tarnowskich Górach, a bony bierze na ,,klatę" i własne ryzyko , okazując mi zaufanie. Poza tym, wszystko o czym pisałem w opinii na temat PANA GRZEGORZA. Wspominałem, że prowadzę działalność w branży medycznej i borykam się na co dzień z brakiem personelu. Szanujmy ludzi o niekwestionowanej kulturze osobistej i do tego dbających o wizerunek firmy. Panowie PRZEMKU i GRZEGORZU szacunek i podziękowanie, niby zrobiliście to co do Was należało , ale jak !!! P.S. Oświadczam, że obie opinie pisałem z własnej nieprzymuszonej woli, będąc zdrowy na ciele i umyśle, a wspomniani PANOWIE nie są moimi znajomymi ani znajomymi moich znajomych nie wspominając o krewnych