Instrumentariuszka 2019-09-11 17:15 przez anonim
Przebieg rekrutacji
Byłam na rozmowie o prace u Pani doktor na stanowisko instrumentariuszki. Pierwsza rozmowa była bardzo pozytywna, chciałam się tam dostać. Jednak dostałam propozycję 350 zł za dyżur 12h. Aktualnie mam stawkę na zlecenie godzinową i policzyłam ile to jest po wyjściu z rozmowy i wyszło dużo poniżej normy nawet jeśli to będzie stawka netto. Zadzwoniłam do kliniki i powiedziałam, że jestem zainteresowana, ale chciałabym omówić jeszcze kwestie finansowe. Na kolejną rozmowę umówiłam się na konkretną godzinę. Pani doktor nie zorganizowała sobie dla mnie czasu na rozmowę tylko musiałam czekać na nią tak jak poprzednio, wtedy pomyślałam że to jakaś wyjątkowa sytuacja. Podczas rozmowy o pracę Pani doktor zdenerwowała się i chciała mi zaproponować szkolenie 3 miesiące za 200 zł na rękę za 12h. Umowa na 2 lata z 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia. Nie dopytywałam się już o jej stawki na kontrakcie czy umowie zlecenie, w przypadku umowy o prace powiedziała coś ok. 5 tyś. To co ja oczekiwałam zapisał pracownik (Pani doktor musiała iść na wizytę do pacjenta).
Pytania
Pytania standardowe przy rozmowie o pracę. Rekrutację przeprowadza osobiście Pani Doktor. Nie organizuje sobie czasu dla przyszłych pracowników tylko są oni pomiędzy pacjentami. Sprawia to że pobyt z 30minut do max 1h staje się dwa razy dłuższy.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy