Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Karczma Żywiecka? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Zwykła rozmowa rekrutacyjna, info w ten sam dzień, ale odradzam pracę za takie(usunięte przez administratora) pieniądze!
Jako były pracownik myślę, że mogę się wypowiedzieć. Wydaje mi się, że w większości miejsc w relacji pracodawca-pracownik zdarzają się zgrzyty. W tych czasach społeczeństwo raczej byłoby za tym, żeby to pracownik dyktował warunki - najlepiej gdyby on twierdził co można, kiedy przyjdzie do pracy, kiedy nie..ale rzeczywistość jest inna :) Jeśli pracownik ma dobre stosunki z innymi pracownikami, jak i z szefostwem - co może pójść nie tak? Chyba faktycznie pracodawca musiałby być z koszmarów, żeby coś nie grało. Z opiniami w 99% się nie zgodzę. Każdy ma gorsze dni - człowiek, jak i firma. Nie zawsze wszystko idzie gładko, każdy ma prawo się zdenerwować i ,,pokłócić''. Pracodawca (tj. P. Aldona, bo chyba o tę osobę tutaj chodzi) ma mocny i twardy charakter, ale bez takiego charakteru nie da się prowadzić własnego biznesu i każdy to potwierdzi ;) Wynagrodzenie było wypłacane do 10tego dnia miesiąca, jeśli coś się wydłużyło - wystarczyło się upomnieć, przecież jesteśmy tylko ludźmi :) Normalnie umowa o pracę, no chyba że ktoś pracuje sezonowo przy większym ruchu, co jest typowe dla lokali gastronomicznych to wtedy inna forma. L4 wypłacane, urlopy również. Stawka szczerze mówiąc, jak na te czasy bardzo dobra. Nikt nie dodaje tutaj przy tym wielokrotnym hejcie informacji, że kelnerki dostają napiwki, które z reguły są spore, a pracodawca ich nie zabiera, nie zagląda ile kto ma i nie każe się z nikim dzielić :) Pozdrawiam
Miałam okazję pracować tam i naprawdę odradzam, po pierwsze umowa o pracę? Nie, pracujesz dwa tygodnie już nie podpisujesz żadnych papierków ciągle zwlekanie, a po 2 tyg dostajesz propozycje stażu nie pracy... Po drugie, szefowa wykorzystuje, wyzywam miałam okazję usłyszeć od szefowej "wypiera...... ", Wyzwiska? Coś normalnego u niej. Po trzecie, praca tam a wolne? Nie ma takiego czegoś, nawet w twoje wolne potrafi perfidnie wezwać do pracy, praca tam trwa czasem po 14h, Przy rezygnacji usłyszałam kolejny raz żebym "wypie..." W momencie pożegnania się i wypłaty za pracę, czekasz na nią 2h bo łaskawie nie zejdzie, załatwienie pozostałych formalności nie załatwia w swoim gabinecie, tylko przy barze rzucając ci kasą w blat,a na koniec żeby to typowa szefowa, kazanie na pożegnanie o braku szacunku usłyszysz, Sytuacja trwa tam notorycznie, szefowa nie szanuje nikogo, żadnego pracownika, wszyscy się szybko zwalniają a przy zakończeniu pracy tam zawsze usłyszysz "kazanie" i wyzwiska. Odradzam pracy w tamtym miejscu!
Ej, nie wiem czy to serio prawda, ale jeśli tak to smutne. Jestem w szoku jeśli tak wulgarne słowa padały odnośnie tego, żebyś sobie "poszła". A co z innymi współpracownikami, do nich ma podobny stosunek? Bo jest tam ktoś kto pracuje dłużej czy nie?
Od 2018 roku pracodawca ma obowiązek wypłacać wynagrodzenia na konto Idź do państwowej inspekcji pracy ...będzie więcej poszkodowanych zrób to dla dobra innych ludzi teraz wakacje młodzież będzie chciała pracować i będę chorować za darmo stop nieuczciwym pracodawcom z jej podejściem nigdy nie będzie miała pracowników bo ich nie szanuje
A ja właśnie chciałam podpytać o pracę na wakacje. Widzę że nie polecacie... Można chociaż prosić o podanie stawki jaką oferują? Od której rozpoczyna się praca?
Na takim stażu, który oferują, zarabia się dużo mniej niż pracując normalnie na uop? Jeśli wzywają pracownika do pracy w dniu, kiedy ma wolne, to chociaż oferują wyższą stawkę za ten dzień? Gdy zdarzają się nadgodziny - piszesz o pracy po 14h - to można liczyć na jakieś ekstra dodatki do godziny?
Staż jest w wysokości myślę w tym momencie lekko ponad 1200 zł netto ;) w takim razie zdecydowanie dużo mniej niż na uop. Nie ma czegoś takiego jak wyższa stawka za dzień, w którym wzywają pracownika mimo że ma wolne a przynajmniej tak było..nie ma także dodatków za ,,nadgodziny'' ;) ale nawet.. jeśli praca byłaby dobrze płątna, co tego skoro psychicznie bedziesz wykońcZzony. pozdrawiam
Koszmar ! Rozmawiałem z osobą, która pracowała tam 9 lat temu; opowiedziała jak dzięki pracodawczyni nabawiła się nerwicy i lęków,......Po niedługim czasie miałem okazję rozmawiać z osobą która pracowała tam.....kilka miesięcy temu..... - poniżanie i złe traktowanie pracowników na porządku dziennym...tyle lat i nie zmieniło się NIC????????? PORAŻKA. ,,Ile ludzi, tyle opinii'' w tym przypadku akurat kazda opinia jednoznaczna.Oby tacy pracodawcy znikneli z rynkow.
Szefowa proponuje zaczęcie od stawki 14zł/h i jej wzrostu wraz z wzrostem umiejętności. Co nawet obok najniższej krajowej nie stało ;))) Nie toleruje również kolczyków w nosie, pewnie na całej twarzy - koniecznością jest jego wyjęcie przy wyrażeniu chęci do pracy.
Opowiedz coś o sobie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Poważnie, jak to teraz wygląda zupełnie od środka? Pamiętam, że był koszmar - względem pracowników, jak i klientów czasami także.. (nie wiem co gorsze?). Ale widząc wszystkie opinie tutaj i komentarze, które z roku na rok są takie same, albo i nawet gorsze :// to chyba bez zmian, ale najważniejsze pytanie: czemu nic nie jest w stanie zmienić tego co się tak dzieję? przykre.tyle lat
Jaka umowa obowiązuje w Karczma Żywiecka podczas okresu próbnego?
No ale nie ma żadnych osób tutaj pracujących na uop? Ludzie naprawdę się na to godzą? Ale przecież w tamtym roku ktoś pisał że są umowy o pracę a zlecenia mają tylko osoby pracujące w wakacje. A co w takim razie dalej po tym stażu?