Miałem wątpliwą przyjemność uczestniczenia w procesie rekrutacyjnym do biura głównego. Sama rozmowa z Panią rekrutującą była bardzo rzeczowa i sympatyczna. Zabawa zaczęła się później. Pod koniec rozmowy poinformowano mnie o konieczności uzupełnienia testów sprawdzających umiejętności m.in. z Excela. Zostałem również poproszony żeby zrobić je jak najszybciej gdyż zależy im na czasie. Przyznałem, ze mi również, zwłaszcza, że jestem umówimy by przestawić swoją decyzje w temacie zatrudnienia do innych pracodawców w następnym tygodniu, umówiliśmy się zatem, ze testy wykonam do końca tygodnia, czyli maksymalnie do piątku i osoba rekrutującą wróci do mnie z informacja zwrotną na początku przyszłego tygodnia. Tak tez się stało, Pani zadzwoniła do mnie w Poniedziałek by dać mi pozytywna informację odnośnie procesu rekrutacyjnego. Podczas rozmowy negocjowaliśmy także stawkę wynagrodzenia, oraz poinformowała mnie, ze chciałby mnie jeszcze zaprosić na spotkanie z przyszłym przełożonym i oddzwoni do mnie w sprawie terminu. Do czwartku, czyli przez 4 dni zero kontaktu, w tak zwanym międzyczasie poinformowałem pozostałych potencjalnych pracodawców, u których brałem udział w procesie rekrutacyjnym, ze wybrałem inną propozycję. Ostatecznie w końcu, w czwartek sam wykonałem telefon by dowiedzieć się czy termin spotkania został ustalony, usłyszałem, że powinienem już zostać poinformowany o proponowanym terminie spotkania, wiec się zorientuje i oddzwoni do mnie najpóźniej jutro. Przed chwilą zadzwoniła do Mnie inna kobieta z JTI by poinformować, że zdecydowali się jednak na innego kandydata. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, ze ledwo 5 dni temu wyrazili pozytywny odzew i negocjowaliśmy stawkę, aż z jakiegoś powodu zmienili zdanie. Dodatkowo osoba rekrutującą doskonale wiedziała, że mam inne propozycje pracy, wiec podejmę dezycję o zatrudnieniu po ich odezwie. W poniedziałek obie strony wyraziły chęć nawiązania współpracy, w związku z czym odmówiłem pozostałym propozycjom, az firma JTI postanowiła zmienić zdanie i wybrać kogoś innego. Nigdy nie spotkałem się wcześniej z tak żałosnym posunięciem ze strony firmy rekrutującej i ostatecznie cieszę się, ze nie dojdzie do tej współpracy, bo jeśli jakiekolwiek przedsiębiorstwo traktuje w ten sposób kandydatów to nie chce nawet myśleć jak traktuje pracowników. Przestrzegam jedynie, ze taka sytuacja miała miejsce i najlepiej omijać tę spółkę szerokim łukiem, a jeśli już jest się w procesie rekrutacji to nie rezygnować z innych propozycji, bo nigdy nie wiadomo co im jeszcze przyjdzie do głowy.
Mi się przydarzyło mniej więcej to samo, miło wiedzieć że nie jestem jedyny. Wysłałem już formularz do umowy po czym informacja że jednak pa, wybraliśmy siostrę dyrektora.
Czytam te komentarze i musze się do nich odnieść. Pracuje w JTI od 10 lat i nie wiem skąd ludzie biora te wszystkie brednie. Podstawa na dzień dzisiejszy to na pewno nie jest 3750 brutto. Nie wiem dokładnie ile ale z pewnością powyżej 4. Podwyżki są co roku (jak zasłużysz to i w połowie roku), ponad to masz co miesiąc dodatkowe 300zl do wykorzystania na portalu motivizer, samochod do użytku prywatnego (policzcie sobie miesięczny koszt utrzymania samochodu, tankowania itd). Dodatki na święta, paczki dla dzieci, dodatkowe prezenty w trakcie roku, konkursy z nagrodami, imprezy integracyjne, generalnie jest tego bardzo dużo. W kwestii samej pracy - tak, jest co robić ale za darmo nikt nic nie daje. Nie znam firmy która za pierdzenie w stołek placi 10tys na miesiąc. Jesli ktos zna prosze o podpowiedź, rozwaze ta propozycje. Co do audytów, tak jesteśmy kontrolowani ale jeśli robisz dobrze to co masz robic to czego tu się obawiać? Nie slyszalem żeby ktoś zostal zwolniony bo coś się delikatnie nie zgadzało na audycie. A jeśli jesteś ściemniaczem i wpadłeś to sam jesteś sobie winny. Mimo ilości obowiązków, które ma PH bardzo serdecznie polecam JTI Polska jako pracodawcę. Pozdrawiam
Piotrek, już zmadrzałeś i zrozumiałeś ze wyciskają nas jak gąbki? Czy nadal jesteś ślepo zauroczony wizja 2030 i prezencikami które dostajesz wraz z dostawa cyklowa? Realna ilośc wizyt to 10. Średnia total Poland to ponad 15. Dochodzi obowiązków: kiedyś jeden program marketingowy, teraz kilka. Dodatkowo portale b2b, więcej umów, więcej nowości a wizyt tyle samo. Audyty, market visit, poprawki, tlumaczenie dlaczego było się w sklepie 1h lub TYLKO 10 Minut. Kierownik jeździ i punktuje bo musi, bo za to mu płaca. I tu koło się zamyka. Nie da się pracować 100% jakosciowo gdy zwalają na Ciebie coraz więcej. Dodatkowo brak raportów reguralnie od początku roku pod koniec miesiąca czyli wtedy gdy są najbardziej potrzebne. Wsparcie działu sales zajmuje się Twoja sprawa po dwóch tygodniach. I jest dobrze gdy ja Twój problem nie odpiszą „czy problem nadal występuje?” Praca tma ma kilka plusów. Na pewno jest dobra na rok- dwa żeby nauczyc się technik sprzedaży i pracy pod ogromna presja. Wynagrodzenie jak na FMCG naprawdę solidne wiec to tez duża zaleta.
Witam . Rekrutacja na area sales managera Gdańsk- ktoś, coś? Czemu szukają? Jaka atmosfera i warunki zatrudniania?
Każdemu kto zastanawia się nad złożeniem aplikacji do firmy JTI, a przynajmniej do oddziału w Warszawie radzę tego nie robić by nie zmarnować sobie czasu. Po złożeniu CV otrzymal*m zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną, która trwała ponad godzinę. Od warunków (usunięte przez administratora) słuchania jak pracownikom jest wspaniale i generalnie fantastycznie, po smalltalk „co lubisz robić w wolnym czasie” został*m zapytan* czy chcial*bym dla nich pracować. Spotkanie odbyło się we wtorek, na decyzję trzeba było czekać do końca tygodnia. I tak koniec tygodnia minął, przyszła połowa kolejnego bez żadnej informacji. Jako, że napływały inne oferty (usunięte przez administratora) chciał*m mieć jasność, czy JTI również brać pod uwagę przy rozpatrywaniu możliwości, więc upomniał*m się czy udało się podjąć jakąś decyzję. Ciągle przeciąganie, „jak najbardziej jesteśmy zainteresowani” ale wymaga to potwierdzenia u innych i umawianie ostatniego już (o którym nie było mowy) spotkania na którym miały być tylko formalności dotyczące zatrudnienia trwały kolejne dni.. Gdy finalnie w końcu (!!!) udało się umówić ostatnie spotkanie - co skutkowało moim dostosowaniem się (terminów, zmiany planów i aktualnych godzin (usunięte przez administratora) bo nikt nie miał dla mnie czasu kiedy indziej (słysząc na rozmowie, że firma stara się pójść pracownikom na rękę i tak zawsze wszystko dostosować by było dobrze całkowicie mijało się z to co widziałam z tymi stwierdzeniami) - oczywiście nie oczekuję aby firma rzucała wszystko dla mnie, jednak „starania dostawania się aby każdemu było dobrze” nie widział*m tu za grosz - DZIEŃ przed zaplanowanym spotkaniem dopinającym rekrutację (na którym tak zależało kierownikom oraz osobie z HR, z którą miało się ono odbyć) otrzymał*m informację, że firma zakończyła rekrutację wewnętrznie w firmie i jednak rezygnują ze spotkania i jakiegokolwiek zatrudnienia. Dla jasności powiem - nikt nie oczekiwał, że feedback będzie pozytywny, ale oczekiwał*m JAKIEGOKOLWIEK feedbacku, zwłaszcza skoro takowy był obiecany. Z takim brakiem profesjonalizmu, robieniem z ludzi (usunięte przez administratora) nie spotkał*m się dawno. Cieszę się, że miało to miejsce przed podpisaniem papierów bo nie wyobrażam sobie takiego traktowania w firmie na codzień. Każdemu kto chciałby złożyć CV do tej firmy serdecznie odradzam, malowanie trawy na zielono na spotkaniu rekrutacyjnym i mydlenie oczu jak wspaniale jest wewnątrz firmy i że każdy chciałby tam pracować po to by na końcu odesłać człowieka z kwitkiem.
oddalem im 6 papierosow do naprawy i nic,to moje 600zl ani kasy ,ani eko papierosow,oszusci i zlodzieje.Nic im nie mozna zrobic?
Czy w JTI Polska pracuje się na open space?
Chcę wyrazić swoją opinię o przebiegu rekrutacji na stanowisko tymczasowe, na zastępstwo 12 mcy, umowa przez firmę Kelly, zatrudnienie w JTI. Kontakt z rekruterką Panią Kasią i potencjalną przełożoną Panią Magdą był naprawdę bardzo profesjonalny, przyjemny, rozmowa rzeczowa, dowiedziałam się zarówno o stanowisku, wymogach, jak i samych osobach. Obie Panie bardzo autentyczne, otwarte, pozytywnie nastawione do współpracy. Etapy były 4 i moim zdaniem za dużo jak na pracę tymczasową na rok, ale rozumiem że chodziło o znalezienie osoby bardzo samodzielnej, bardzo dobrze zorganizowanej, analitycznej która byłaby w stanie samodzielnie zająć się wieloma sprawami i najlepszym rozwiązaniem było sprawdzenie umiejętności dając do zrobienia zadania któe wymagały zastanowienia, przemyslenia, koncepcji, logicznego myślenia, wykazania się kreatywnościa i dobrą organizacją. Wg mnie jednak największym minusem była forma zatrudnienia przez zewnętrznego providera, które nie poznałam podczas rekrutacji. Forma zatrudnienia świadczyła o tym, że JTI chciało zoptymalizować sobie koszty takiej rekrutacji i zminimalizować ryzyko, jednak trochę zabrakło mi większej elastyczności. Rekrutację w całości przeprowadziło JTI, tj. rozmowa z rekruterem, testy, business case, prezentacja, rozmowa z managerem oraz końcowa z dyrektorem i managerem. Z doświadczenia wiem, że leasing pracowniczy, outsourcing w głównej mierze jest korzystny dla Klienta, ponieważ ogranicza się koszty ZUS, podatków, wynagrodzeń za urlopy i innych dodatkowych kosztów, a także ryzyko ponieważ w przypadku kiedy kandydat nie sprawdzi się w trakcie pracy, jest możliwość zmiany. Chociaż z drugiej strony trudno o ryzyku mówić w przypadku tak wieloetapowej rekrutacji, którą sam zainteresowany przeprowadza. Końcowa rozmowa była prezentacją oraz uzasadnieniem swoich odpowiedzi przy business case. Nie do końca jasne dla mnie były niektóre pytania Dyrektora działu, ponieważ osoba sprawiała wrażenie jakby nie zapoznała się z wynikami poprzednich etapów (przypuszczam że jakieś notatki po każdym spotkaniu były robione), zadawała te same pytania i trochę wyrwane z kontekstu. Ta rozmowa najmniej mi przypadła do gustu, ponieważ miałam wrażenie że wdarła się w nim sztuczność, za mało autentyczności. To co na pewno podobało mi się w poprzednich etapach i zachęcało do podjęcia pracy w JTI na tym stanowisku (choć w sumie na podstawie mało pewnej umowy czasowej z dużo mniejszymi oferowanymi benefitami), to na pewno profesjonalizm rekruterki i managerki, ich otwartość, szczery feedback, autentyczność, jasny przekaz. To co mogłoby się zmienić to większa autentyczność, otwartość i transparentność w komunikacji osób na wyższym stanowisku, ponieważ trochę miałam obawy jak wyglądałaby współpraca z taką osobą. Kandydatów było kilku, proces trwał ponad miesiąc, decyzja ostateczna była przedłużona o 2 tygodnie ponieważ podobno trudno było zdecydować się na tego jednego kandydata, co może świadczyć o wyrównanych umiejętnościach, doświadczeniu, ale i wysokich wymaganiach. Stanowisko na pewno wiązałoby się z bardzo dużym nakładem pracy i koniecznością szybkiego wdrożenia i tu miałam wrażenie, że odbyłoby sie to prawidłowo. Nie byłam przekonana jakie oczekiwania ma Dyrektor działu, ponieważ nie zostało to wyartykułowane. Były tylko pytania. Oferowane wynagrodzenie było dla mnie satysfakcjonujące, więc nie można tu mówić o bardzo niskiej pensji, ale zgodnie z doświadczeniem, umiejętnościami godziwej. Ostatecznie tego stanowiska nie dostałam, ale również po głębszej analizie u mnie pojawił się szereg wątpliwości po ostatnim etapie rekrutacji, co myślę mogłoby mi przeszkadzać w pracy i powodować z czasem coraz większy dyskomfort, chociażby sam fakt pracy z ludźmi z JTI, jedną nogą w JTI i drugą nogą w Kelly. Był również roźdzwięk między oferowanymi benefitami, możliwościami rozwoju, możliwościami podjęcia dalszej pracy w JTI. To wszystko wzbudzało wiele niepewności i trochę idea D&I, równości i inkluzywności kłóciła się według mnie z tymi założeniami. Myślę, że zagadnienia, zadania tego działu są bardzo ciekawe i dla mnie byłyby rozwojowe, dlatego nie wykluczam w przyszłości ponownego kontaktu z JTI na inne stanowisko w tym dziale lub innym, ale przy preferowanej formie zatrudnienia przez JTI, umowa o pracę.
Pytania o motywację, doświadczenie w obszarach w których trzebaby sie wykazać tj. koordynacja i project management, umiejętność prezentowania, szybkiego reagowania, analizowania danych, kontaktu z różnymi interesariuszami na różnych szczeblach, logiczne myślenie, risk management.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Nie polecam firmy JTI Polska - biuro w Warszawie, firma oferuje zero jakiegokolwiek poczucia bezpieczeństwa, zwalniają za nic ludzi z wieloletnim stażem. Firma trzyma miernych, biernych ale wiernych. Lokalny zarząd z wyjątkiem jednej profesjonalnej kobiety, której można zaufać, jest zbieraniną przypadkowych osób. Automatycznie to samo jest z kadrą menadżerską średniego szczebla. Nie warto tam zaczynać kariery, bo szkoda czasu, chociaż będą Was wabić szkoleniami, wspaniałą karierą i innymi bzdurami.
Zaglądam a tu opinia z którą się w pełni zgadzam, co do jakości ludzi na wszystkich poziomach i co do sposobu w jaki firma działa. Można jeszcze dodać do obrazka te wydumane hasełka, jaka to super firma z zasadaami, podczas kiedy ludzie są dojechani na naksa i można się tylko śmiać z tego odklejenia od rzeczywistości. Jak pomyślimy, że płacą komuś, żeby to wymyślał i potem wdrażał i zabierał nam resztki czasu na wykonanie obowiązków w normalnym czasie pracy, to takie głupie akcje tylko działają na nerwy. Ostatnio znowu jakaś fala bzdur nas zalewa a robota nie czeka. Mnie trzyma tutaj tylko kasa. Jak przestanie być atrakcyjna albo rodzina w końcu będzie miała definitywnie dość, że mnie ciągle nie ma, to odejdę z dnia na dzień. Nie zdążą mnie nawet zwolnić. Warto to wiedzieć zanim się przyjdzie do firmy. JTI jest dla tych zdeterminowanych i agresywnych, bo trzeba lubić ciągła walkę.. Normalni ludzie z rodzinami nie mają szans na zdrowe funkcjonowanie.
Chcę aplikować na operatora wózka widłowe. Jakie wymagania ma kadra na to stanowisko i czy trudno się dostać do jti w Gostkowie ?
Miałem wątpliwą przyjemność uczestniczenia w procesie rekrutacyjnym do biura głównego. Sama rozmowa z Panią rekrutującą była bardzo rzeczowa i sympatyczna. Zabawa zaczęła się później. Pod koniec rozmowy poinformowano mnie o konieczności uzupełnienia testów sprawdzających umiejętności m.in. z Excela. Zostałem również poproszony żeby zrobić je jak najszybciej gdyż zależy im na czasie. Przyznałem, ze mi również, zwłaszcza, że jestem umówimy by przestawić swoją decyzje w temacie zatrudnienia do innych pracodawców w następnym tygodniu, umówiliśmy się zatem, ze testy wykonam do końca tygodnia, czyli maksymalnie do piątku i osoba rekrutującą wróci do mnie z informacja zwrotną na początku przyszłego tygodnia. Tak tez się stało, Pani zadzwoniła do mnie w Poniedziałek by dać mi pozytywna informację odnośnie procesu rekrutacyjnego. Podczas rozmowy negocjowaliśmy także stawkę wynagrodzenia, oraz poinformowała mnie, ze chciałby mnie jeszcze zaprosić na spotkanie z przyszłym przełożonym i oddzwoni do mnie w sprawie terminu. Do czwartku, czyli przez 4 dni zero kontaktu, w tak zwanym międzyczasie poinformowałem pozostałych potencjalnych pracodawców, u których brałem udział w procesie rekrutacyjnym, ze wybrałem inną propozycję. Ostatecznie w końcu, w czwartek sam wykonałem telefon by dowiedzieć się czy termin spotkania został ustalony, usłyszałem, że powinienem już zostać poinformowany o proponowanym terminie spotkania, wiec się zorientuje i oddzwoni do mnie najpóźniej jutro. Przed chwilą zadzwoniła do Mnie inna kobieta z JTI by poinformować, że zdecydowali się jednak na innego kandydata. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, ze ledwo 5 dni temu wyrazili pozytywny odzew i negocjowaliśmy stawkę, aż z jakiegoś powodu zmienili zdanie. Dodatkowo osoba rekrutującą doskonale wiedziała, że mam inne propozycje pracy, wiec podejmę dezycję o zatrudnieniu po ich odezwie. W poniedziałek obie strony wyraziły chęć nawiązania współpracy, w związku z czym odmówiłem pozostałym propozycjom, az firma JTI postanowiła zmienić zdanie i wybrać kogoś innego. Nigdy nie spotkałem się wcześniej z tak żałosnym posunięciem ze strony firmy rekrutującej i ostatecznie cieszę się, ze nie dojdzie do tej współpracy, bo jeśli jakiekolwiek przedsiębiorstwo traktuje w ten sposób kandydatów to nie chce nawet myśleć jak traktuje pracowników. Przestrzegam jedynie, ze taka sytuacja miała miejsce i najlepiej omijać tę spółkę szerokim łukiem, a jeśli już jest się w procesie rekrutacji to nie rezygnować z innych propozycji, bo nigdy nie wiadomo co im jeszcze przyjdzie do głowy.
A daj spokój. Do mnie nigdy nie wrocili chociaz jakas przeurocza dziunia twierdzila ze za tydzien bedzie odpowiedz. Rozumiem nawet 2 tygodnie czy dluzej, ale zeby w ogole nie wrocic. Jakas paranoja zwlaszcza ze pracy na rynku jest bardzo duzo i po 2 tygodniach zostalem zatrudniony w innej równie duzej firmie co JTI. Nie wiem w jaki sposob wyobrazaja sobie, ze beda sie liczyc na rynku???
Mi się przydarzyło mniej więcej to samo, miło wiedzieć że nie jestem jedyny. Wysłałem już formularz do umowy po czym informacja że jednak pa, wybraliśmy siostrę dyrektora.
Chciałabym szczegółowo wyrazić moje niezadowolenie z mojego doświadczenia pracy w firmie JTI (Japan Tobacco International). Moje doświadczenia w tej firmie były obarczone szeregiem problemów, głównie związanym z nieodpowiedzialnym przełożonym i brakiem odpowiedniej organizacji pracy. Przełożona z którą współpracuje jest nie tylko nieodpowiedzialna ale także niekompetentna w kierowaniu zespołem. Jej brak zaangażowania w rozwijanie kompetencji pracowników oraz brak skutecznego zarządzania projektem negatywnie wpłynęły na naszą zdolność do wykonywania zadań efektywnie. Komunikacja jest chaotyczna, a feedback niemal nieistniejący. To wszystko sprawia że pracując pod jej nadzorem, jako pracownicy tracimy motywację i pewność siebie. Kolejnym problemem, z którym boryka się każdy pracownik tej firmy jest brak odpowiedniej organizacji pracy w firmie. Procesy są często chaotyczne i niewyjaśnione, co utrudnia wykonywanie naszych obowiązków. Często tracimy czas na próby zrozumienia, co dokładnie jest od nas oczekiwane, co ma negatywny wpływ na naszą efektywność i wyniki. Mimo że jako pracownik ciągle próbuje wyrazić swoje obawy i proponować poprawki, firma zdaje sie ignorować te problemy i nie podejmować żadnych działań w celu ich rozwiązania, ani w odpowiednie wyszkolenie koordynatorów którzy jak widać proboja zarządzać zespołem nie umiejąc odpowiednio zarządzać swoim życiem. Te negatywne doświadczenia z pracą w firmie JTI znacząco wpłynęły na moje ogólne wrażenia związane z pracą w tej organizacji. Mam nadzieję, że firma w przyszłości podejmie konkretne kroki w celu poprawy zarządzania, komunikacji oraz organizacji pracy, aby stworzyć bardziej przyjazne środowisko pracy dla swoich pracowników.
Niekompetentni przełożeni to chyba wizytówka JTI, mam wrażenie ze innych nie zatrudniają. Zgadzam się z tym komentarzem w całości moje doświadczenia niestety również negatywne pokrywają się niemal w całości z tymi.
Ta opinia jest wręcz zbiorem moich myśli wyrażonych w idealny sposób. Sama chciałam napisać taki komentarz, ale widzę że ktoś już mnie ubiegł. Zgadzam się w 100% Przełożeni to jakiś żart zwłaszcza młoda Pani koordynator sprzedaży urządzenia ploom która nie ogarnia ani procesu sprzedaży, ani zarządzania, ani zatowarowania, ani rekrutacji ani generalnie życia. Zapomina o najprostszych rzeczach do wykonania i winę zrzuca na pracowników. Taka wspaniała atmosfera pracy
Moi drodzy, Rada Europejska przyjęła nowe przepisy o przejrzystości wynagrodzeń 24 kwietnia 2023 r. i rząd ma trzy lata na jej przeniesienie do prawa krajowego. Unijna dyrektywa ma pomóc zwalczać dyskryminację płacową i zlikwidować lukę w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w UE. Na mocy nowych przepisów firmy w UE będą zobowiązane udzielać informacji o wynagrodzeniach i jeśli luka płacowa ze względu na płeć przekracza 5% – podejmować odpowiednie działania. Firmy zatrudniające ponad 250 pracowników będą musiały przedstawiać odpowiedniemu organowi krajowemu sprawozdania roczne na temat swojej sytuacji w zakresie luki płacowej ze względu na płeć. Mam pytanie związane z tą kwestią - jeśli mamy kłaść taki nacisk na równouprawnienie i równość wynagrodzeń, czy korporacje monitorują także podział zatrudnienia ze względu na płeć na różnych stopniach zaszeregowania? Czy na stanowiskach juniora, specjalisty, seniora, managera, leada, senior managera itd. zawsze jest udział mężczyzn i kobiet bliski 50%/50%? Czy kobiety i mężczyźni są awansowani i zatrudniani biorąc pod uwagę taki parytet, aby utrzymać balans? Czy taki parytet jest w ramach danego działu np. finanse, zakupy, IT, HR, sprzedaż? Jakie są wasze doświadczenia i czy należałoby podnieść taką kwestię uchwalając przepisy związane z dyrektywą? Czy było to adresowane przez zarząd JTI Polska?
Upadlas na glowe??? Mamy zatrudniać kobietty tylko dlatego ze maja cycki? Nie sadze, zeby nasza firma szla w takie głupie rozwiazania. Poza tym ustawienie sztywnego parytetu byloby krzywdzace dla tych pan, ktore sobie zapracowały na dobra opinie i na swoje stanowiska ciężka praca, wiedza i doświadczeniem. Ide o zaklad ze zadna z nich nie chcialaby takich rozwiaza.
Czy JTI Polska organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Dzień dobry, jak wygląda rekrutacja na stanowisko PH, ile etapów?
Czytam te komentarze i musze się do nich odnieść. Pracuje w JTI od 10 lat i nie wiem skąd ludzie biora te wszystkie brednie. Podstawa na dzień dzisiejszy to na pewno nie jest 3750 brutto. Nie wiem dokładnie ile ale z pewnością powyżej 4. Podwyżki są co roku (jak zasłużysz to i w połowie roku), ponad to masz co miesiąc dodatkowe 300zl do wykorzystania na portalu motivizer, samochod do użytku prywatnego (policzcie sobie miesięczny koszt utrzymania samochodu, tankowania itd). Dodatki na święta, paczki dla dzieci, dodatkowe prezenty w trakcie roku, konkursy z nagrodami, imprezy integracyjne, generalnie jest tego bardzo dużo. W kwestii samej pracy - tak, jest co robić ale za darmo nikt nic nie daje. Nie znam firmy która za pierdzenie w stołek placi 10tys na miesiąc. Jesli ktos zna prosze o podpowiedź, rozwaze ta propozycje. Co do audytów, tak jesteśmy kontrolowani ale jeśli robisz dobrze to co masz robic to czego tu się obawiać? Nie slyszalem żeby ktoś zostal zwolniony bo coś się delikatnie nie zgadzało na audycie. A jeśli jesteś ściemniaczem i wpadłeś to sam jesteś sobie winny. Mimo ilości obowiązków, które ma PH bardzo serdecznie polecam JTI Polska jako pracodawcę. Pozdrawiam
A tak z ciekawości. Na jaką podstawę można liczyć w JTI na stanowisku PH jeśli 4 brutto to niestety nie jest rewelacja szczególnie na rynku Warszawskim? Jak wygląda proces premiowania?
4000 brutto w bogatej korporze? Żartujesz, nie? to chyba tylko w firmie januszex.
Piotrek, już zmadrzałeś i zrozumiałeś ze wyciskają nas jak gąbki? Czy nadal jesteś ślepo zauroczony wizja 2030 i prezencikami które dostajesz wraz z dostawa cyklowa? Realna ilośc wizyt to 10. Średnia total Poland to ponad 15. Dochodzi obowiązków: kiedyś jeden program marketingowy, teraz kilka. Dodatkowo portale b2b, więcej umów, więcej nowości a wizyt tyle samo. Audyty, market visit, poprawki, tlumaczenie dlaczego było się w sklepie 1h lub TYLKO 10 Minut. Kierownik jeździ i punktuje bo musi, bo za to mu płaca. I tu koło się zamyka. Nie da się pracować 100% jakosciowo gdy zwalają na Ciebie coraz więcej. Dodatkowo brak raportów reguralnie od początku roku pod koniec miesiąca czyli wtedy gdy są najbardziej potrzebne. Wsparcie działu sales zajmuje się Twoja sprawa po dwóch tygodniach. I jest dobrze gdy ja Twój problem nie odpiszą „czy problem nadal występuje?” Praca tma ma kilka plusów. Na pewno jest dobra na rok- dwa żeby nauczyc się technik sprzedaży i pracy pod ogromna presja. Wynagrodzenie jak na FMCG naprawdę solidne wiec to tez duża zaleta.
Aplikowanie do firmy JTI to jakiś koszmar. Odnoszę się do GBS w Warszawie. Aplikowałam z polecenia do firmy JTI dwa razy. Nie dostałam żadnego konkretnego feedbacku po 3 miesiącach. Standardem w wielu firmach w Europie jest to, że ludzie z polecenia mają chociaż możliwość rozmowy z rekruterem i dostają konkretny feedback, żeby dowiedzieć się czego potrzeba im na przyszłość na konkretne stanowisko. Nie chodzi mi bron boże o to, by traktować referali priorytetowo, ale by chociaż z nimi porozmawiano. Wiele firm w Europie wykorzystuje programy poleceń by zatrudniać osobowości, a nie dinozaury z 10 latami doświadczenia w jednej firmie. Przykre. Z tego co wiem, pracownicy JTI skarżą się na program poleceń, bo nie wnosi żadnej wartości dodatniej. Zamiast tworzyć dobre talent community, tworzy bariery i niszczy dobry wizerunek firmy w oczach potencjalnych kandydatów. Brak dialogu z firmą. Za drugim razem udało mi się dostać do rozmowy kwalifikacyjnej. Dostałam odrzucenie, ze względu na brak umiejętności, którą miałam wypunktowaną na CV i rozmawiałam o niej na rozmowie. Zostałam też odrzucona, przez mały staż pracy na stanowisku (2 lata) a potrzebowali kogoś z minimum dwuletnim doświadczeniem (!!!). W takim razie, jeśli oczekują kogoś z np. 5 letnim doświadczeniem, może warto to zaznaczyć pisząc po prostu o tym w ogłoszeniu o pracę?? Inaczej nie marnowałabym swojego jak i ich czasu. Poprosiłam o dodatkowy feedback - takiego się nie doczekałam.
Nie wiem skąd ta wiedza, ale pracownicy JTI zdecydowanie nie skarżą się na system poleceń i większość rekrutacji albo bardzo dużo jest właśnie z tego systemu. Ja jestem beneficjentka takiego systemu i wielu moich kolegów i koleżanek też (pracują i są zadowoleni). Do tego dla polecającego też się opłaca, bo system jest płatny. Oczywiście informacja zwrotna powinna być, a jeżeli jej nie ma, to powinni cos z tym natychmiast zrobić. Widocznie niestety byli lepsi kandydaci z dłuższym stażem albo z lepszym cv.
Ale co oznacza, że większość rekrutacji jest z tego systemu? Informacje o tym, kto jest z polecenia są wprost podawane pracownikom? Z tego co wiem, osoby polecone stanowią w GBS 20% zatrudnienia, więc wcale nie większość. Wystarczy zapytać pracowników, czy ich osoby polecone zostały chociaż rozpatrzone na stanowisko. Ja nie dostałam feedbacku za pierwszym razem. Koleżanka mojego referrala polecała 3 osoby, brak feedbacku ze strony rekrutacji. Długi staż pracy nie oznacza dobrego CV. To że ktoś siedzi w jednym miejscu pracy przez 15 lat może świadczyć o tym, że jest się posłusznym pracownikiem za marne pieniądze - zazwyczaj takie osoby nie są zorientowane ile są warci na rynku pracy. Takich pracowników chce JTI?
Witam. Powiecie mi jakie są wózki wysokiego składu i jaka jest specyfika pracy w magazynie Stary Gostków?
Dzień dobry. Mam pytanie czy są przyjęcia na magazyn w Starym Gostkowie i czy CV osobiście można złożyć w siedzibie firmy?
Mozna zlozyc jak najbardziej na recepcji. Nie orientuje sie czy teraz sa przyjecia ale co jakis czas cos sie pojawia, bo logistyka sie rozrasta
Orientujecie się może na którym Dziale, jeśli chodzi o produkcje w Gostkowie praca odbywa się obecnie w systemie 2 zmianowym,czyli 6-14 oraz 14-22
Tez myślałem kiedyś o JTI. Ale ludzie! Nie czytacie gazet??? Ja bylem w szoku. To poczytajcie sobie co to za firma. Jak można starać się o pracę w firmie takiej jak JTI?. (usunięte przez administratora) Jak w ogóle można w takiej firmie pracować? Chcecie mieć do czynienia z takimi ludźmi dla których liczy się tylko kasa bez względu na koszty i ludzkie życie?. Opinie byłych pracownikow tez nie pozostawiają złudzeń. Kandydaci też nie po skrajnie nieprofesjonalnych rozmowach rekrutacyjnych - nie wiem kto im to robi ale powinni to zmienić i robić albo sami o ile potrafią albo pracować z jakąś profesjonalną agencją jeśli im zależy na wizerunku.
Prechodziłam przez rekrutację na stanowisko menagera. Pani Dyrektor praktykująca samouwielbienie, ile to ona nie ma challengów i jak sama chwalona jest przez swoich szefów. W pewnym momencie myślałam, że to ona jest rekrutowana :) Natomiast najbardziej nie podobało mi się: - powątpiewanie we wszystko, o czym mówiłam (swoim doświadczeniu) - lekceważący ton wypowiedzi - brak merytorycznych pytań - egocentryzm Z perspektywy czasu odnoszę wrażenie, że nie chcą przyjmować ludzi, którym się chce i którzy są ambitni.
Po 2 latach spędzonych jako ph, odejście było najlepsza decyzja jaka mogłem wybrać. Może i benefitów sporo ale natłok obowiązków oraz bezsensownych z punktu widzenia biznesowego działan jest załamujący. Praca dla korpoludkow którzy szanują prace od do i po pracy siedzą tylko w domu
Brałam udział w rekrutacji, firma obiecała że dostanę odpowiedz niezależnie od wyniku procesu rekrutacji. Oczywiście nie dostałam żadnej odpowiedzi...Przy tak dużej organizacji jest to według mnie niedopuszczalne
Jak się ma koneksje???? to się pracuję ..bez tego zapomnij..Cała rekrutacja to jedna wielka farsa
Ja tez nie dostałam żadnej informacji , miła rozmowa z panią przez telefon i dalej cisza , tydzień mija i menadżer się nie odzywa ,aplikowałem na PH , trochę szkoda zależało mi na pracy .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w JTI Polska?
Zobacz opinie na temat firmy JTI Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 91.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w JTI Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 30, z czego 4 to opinie pozytywne, 18 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy JTI Polska?
Kandydaci do pracy w JTI Polska napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.