Czy INVENIO zapewnia kartę multisportu?
Rozumiem, że z tej ironii wynika, że nie ma żadnej z tych rzeczy. Czy poza podstawą wynagrodzenia nie można liczyć na jakiekolwiek dodatki albo premie?
Jakaś tam premia była, absencyjna. To naprawdę nie jest praca dla osób, które chcą zarobić. To praca dla osób, które chcą zdobyć doświadczenie, które nie mają większych ambicji i którym to odpowiada, ale utrzymać się za tak marne grosze we Wrocławiu to życzę powodzenia. Weekendy są dla wybrańców, nadgodziny również. Tam jak podpisujesz mistrzowi to jest ok, jak nie to zapomnij o dodatkowych godzinach.
Czy w INVENIO są szkolenia zewnętrzne?
Jak jest z pakietem medycznym w INVENIO? Można dołączyć rodzinę?
O jakim pakiecie mowa? I o jakim Invenio mowa? Invenio czy Invenio QD? W Invenio QD nie ma żadnych pakietów, socjalu, nic.
Ty chcesz pakiet medyczny w Invenio QD? Może jeszcze socjal i premię? Musiałbyś poniżać kierownika, nic nie robić 8 h tylko wysługiwać się swoim pachołkiem, obgadywać pracowników, podsłuchiwać ich rozmowy i powtarzać kierownikowi, namawiać kierownika do zwolnienia innych bo Ci nie odpowiada jego orientacja, waga, sposób bycia i co tam jeszcze sobie wymyślisz, to może się złapiesz na jakąś sobotę albo nadgodziny. Ba! Nawet awansujesz.
Marek swoją drogą bo to wyjątkowy gbur, który obrażał całą swoją zmianę mówiąc, że Kamila ma większe IQ od nich wszystkich. Wszyscy o tym wiedzieli, ale posłusznie milczeli. Później Matek ściągnął do pracy swoją dziewczynę, robił za nią normy, a później przeszli oboje na lp2,co było ulgą dla wszystkich. Ale braciszkowie, niespelnieni piłkarze, którzy włochatej liżą tyłek by tylko nic nie robić nie byli lepsi. To dzięki nim Przemkowi Karolina nie przedłużyła umowy.
Oni wszyscy mają wyjątkowe szczęście, że Przemek nie napisał do prezesa o tym, że jego "koledzy" z pracy go dyskryminują ze względu na orientację. Z tym można iść do sądu jak ma się świadków i może jeden z drugim pokazałby jakim jest prawdziwym heteroseksualnym mężczyzną jakby musiał się z tego tłumaczyć. Niestety do pewnego poziomu nie powinno się zniżać. Karma wraca. A zakuty łeb pozbawiony szacunku do drugiego człowieka z dnia na dzień się nie zmieni. Jak kierownik daje na to przyzwolenie to najlepiej bez żalu odejść niż męczyć się w toksycznej atmosferze.
Kamilka? Przecież to najbardziej zakłamana osoba w tej firmie poza Anką. "Przyjaciółka" wszystkich xd. To się mareczek popisał inteligencją niema co
Przecież tam same rurkiwicze pracujom z torbą ściśnięta rurkami dlatego krew do mózgu nie dopływa i we wszystkich widzą zagrożenie
Kryptogeje tak już mają. Nienawidzą tego co sami przed światem ukrywają. Może Łukasz kiedyś się wyoutuje i nie będzie niszczył innych ludzi.
Przemek mimo tego, że mierzy się w życiu z falą hejtu nie ma szacunku do drugiego człowieka. Dziwię się Monice, że w każdej sytuacji stawała w jego obronie ale potrafiła też krytycznie ocenić jego zachowanie, bo wiadomo jak pracowal. Aon się z niej wyśmiewał i obgadywał z innymi. Co do braci i Marka to zgoda. Powinni wylecieć na zbity pysk za namawianie kierowniczki do zwolnienia za orientację i za to, że go nie lubią jako człowieka.
Obniżyli etat do 3/4 a wczoraj widziałem ogłoszenie że poszukują pracowników i oferują 3100 brutto.
Przecież wszyscy mają od kwietnia pół etatu, a od maja mają ludzie zlecenie. Oprócz 2 "rzekomych" sportowców i mistrzów. Więc nie wiem, skąd Ty wziąłeś te 3/4 ziomuś/ziomeczko?
A Ty nie potrafisz korzystać z Google? We Wrocławiu jest Invenio i Invenio QD, obie spółki zatrudniają ludzi do kontroli jakości. Invenio zatrudnia na Bielanach i Psim Polu, a QD we Wrocławiu w Wabco.
Ogólnie, to odradzam pracować w Invenio. Obgadywanie tutaj jest na porządku dziennym. Zwłaszcza przez tę piskliwą grubaskę, która jest brygadzistką. Do tego marnie płacą, normy z pupeczki wzięte, przez "Muppeta". Fałsz ludzi, w tej pracy jest niesamowity... Są inne firmy, które oferują lepsze pieniądze i klimat. Są jeszcze inne firmy kontroli jakości z zewnątrz, które pracują dla Wabco.
Akurat od piskliwej grubaski to się (usunięte przez administratora) akurat ona jest najlepsza brygadzista w tym zakładzie. A z tym obgadywaniem to też nie dokońca, każdy chyba tam obgaduje nie tylko ona
Głosu nie zmienię, przykro mi ;) Skoro tak bardzo Ci coś we mnie nie pasuje może pora odezwać się w wiadomości prywatnej? A nie sorry zapomniałam, że najlepiej obrażać kogoś anonimowo w internecie
A dlaczego akurat piszesz o grubasce dobrze wiemy że tam są jeszcze gorsze osoby od piskliwej grubaski, dlaczego nie napiszesz o np "gwiazdeczkach invenioskich"?
Zatroskany wielce obywatelu.. Nie wiem ile masz lat ale Twoja wypowiedź nie wskazuje tu dojrzałości wręcz przeciwnie. Czy opinia na temat zakładu pracy, pracowników jak i samej wykonywanej pracy wiąże się z opisem charakteru, głosu czy wyglądu innych? Z tego co wiem to nie ma to nic wspólnego ze sobą. Więc bądź niby zatroskanym obywatelem i zastanów się co piszesz i czy jest to postawa Obywatelska być takim.... Popatrz na siebie lepiej w lustrze czy z takim zachowaniem dojrzale wygladasz
Jakbyś nie zauważyła to firmę tworzą ludzie. Nie maszyny, tylko ludzie. To oni tworzą atmosferę, obejmują różne stanowiska i mimo, że każdy zajmuje się czym innym to o komforcie pracy w głównej mierze decyduje podejście pracowników względem innych. Jeśli ktoś ma taki znaczący wpływ na kierownika czy to jest w porządku? Ktoś zdecydowanie przegiął obrażając jedną brygadzistkę ale w dużej mierze miał rację bo to osoba, która głównie ocenia innych po wyglądzie czy podchodzeniu. Jeśli tak macie wywalone na opinię innych osób to po co dyskutujecie z trollami? Od jakiegoś czasu to forum zalewają wypowiedzi nieudacznika, który myśląc że albo ma wykształcenie i dwie zapewne lewe ręce będzie PREMIOWANY za samą obecność w pracy albo po co odejściu z Invenio mu nie wyszło. Wszystkim, którzy tak narzekają polecam zmianę pracy jak ja to zrobiłam bo nie ma nic gorszego niż dusić się za najniższą krajową.
Jakbyś w ciągu 8 h pracował 2 h to też byś trzymał się tej roboty rękami i nogami, do tego nie miał ambicji aby coś zmienić.
Zatrudnimy informatyka do pełnienia roli operatora tech. na egzaminie zawodowym
Praca dla ukraińców. Pamiętam tą "kontrolę jakości" i przepakowywanie kilkudziesięciu ton zacisków hamulcowych dziennie, w pozycji conajmniej zagrażającej zdrowiu. "Pracodawca" nie zapewnia nawet stałego dostępu do rękawiczek, nie mówiąc o reszcie. Jeśli jesteś studentem, to od razu szukaj gdzie indziej. Jak wspomniał ktoś wcześniej: BIEDA, WYZYSK, ZERO STABILNOŚCI.
Są jacyś długoletni pracownicy przy takich warunkach? Coś wątpię... A te rękawiczki i inne sprzęty to samemu trzeba było ogarnąć i nawet za to nie oddawali kasy?
Ty piszesz o Invenio i pracy na Bierutowskiej. W Invenio QD też zdarzały się takie sorty, ale najwięcej było drobnych elementów
Firma, żeby nie ponosić żadnej odpowiedzialności w czasie pandemii pracowników, którzy mieli umowę o pracę prosiła by napisali rozwiązanie umowy za porozumieniem stron... Wtedy przechodzili na zlecenie albo nara.
Bieda, wyzysk, zero stabilności..
Dziękuję za Twoją opinię o Invenio, choć muszę przyznać, że jest trochę mało konkretna. Możesz podać konkretne przykłady tego, co Twoim zdaniem jest nie w porządku w tym miejscu pracy? Co takiego tam się dzieje?
Za najniższą krajową zużytym pilniczkiem szlifujesz tłoczki, czasami papierem ściernym. Normy na niektórych kosmos bo brane są pod uwagę normy jełopek, które chyba muszą się dowartościować ilością zrobionych sztuk, jakby jeszcze ktoś im za to miał podziękować. Niektórzy w ogóle części nie sprawdzają tylko wrzucają etykiety Ok i przez pół zmiany na miejscu szefowej oglądają laski w internecie albo mecze.
Pewnie pozbędą się tylko kierownika bo nowa firma przejmie pracowników. Przecież ta gruba leniwa Natalia, Mateuszek i pilkarze nie zrezygnują z tej pracy i słusznie. Bo za nicnierobienie dostawać hajs to głupi by nie skorzystał.
Za przysłowiowe „lizanie (usunięte przez administratora) dostaje się awanse, żałosne. Brygadziści nie potrafią obsługiwać wszystkich stanowisk tylko chodzić po kawe i siedzieć cały dzień na (usunięte przez administratora)
Czy firma INVENIO w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Cześć. Czy Invenio we Wrocławiu stoi? Czy będziecie mieć wypłacane postojowe? W naszym przypadku powinniśmy mieć 100% czy firma wysyłka na urlopy? W kodeksie pracy jest mowa o zobowiązaniach pracodawcy względem pracownika w sytuacji, gdy trzeba tymczasowo zamknąć zakład pracy. W razie przestoju osoba zatrudniona zachowuje prawo do wynagrodzenia. Jego wysokość może zostać obniżona, jeżeli w umowie nie określono stawki godzinowej, ani miesięcznej. Zgodnie z art. 81. par. 1 Kodeksu pracy kwota pensji wypłacanej w takim przypadku nie może być jednak niższa od minimalnego wynagrodzenia za pracę. Koleżanka z innego miasta.
Ta firma to (usunięte przez administratora) Zwolnili mnie po 4 latach proponując przejście na umowę zlecenie.
Czego się spodziewać po tej firmie? Że zapłaci za postojowe? Było do przewidzenia że zrobią wszystko by tego uniknąć.
Coś Ci się Tomuś pomyliło bo invenio w Wabco jest od 2017. Poza tym Ty poza jeżdżeniem na krześle niewiele robiłeś.
Co do Invenio QD Wrocław.: Piszę z perspektywy osoby, którą oddelegowano do strefy w "J-L", pewnego motoryzacyjnego potentata "T", na tzw. wyspecjalizowane stanowisko (żuraw stacjonarny IIŻ). Pracowałem tam ponad.6 miesięcy + ponad 2 mies. spędziłem na kwarantannie (łącznie 8). Mam nadzieję, że komuś ta opinia pomoże podjąć decyzję o zatrudnieniu. 1. Pozytywy: - nie było problemem, by poczekać na mnie 2 miesiące, gdy odchodziłem z wcześniejszego miejsca pracy (zwabiony zaoferowanymi warunkami pracy) - dojazd za 1zł (po dojechaniu 10km na autobus :) ) i bardzo tanie, niezłe jakościowo i urozmaicone menu w kantynie (ale to bardziej zasługa ich klienta, niż Invenio samego w sobie) - przy składaniu wypowiedzenia bezproblemowo 2. Negatywy: -przez telefon obiecano mi "sporą stawkę" na "wejściu", regularne podwyżki i adekwatnie wysoką premię, jednak na umowie kwoty znacznie różniły się od siebie (premia o 20% mniejsza od wcześniej uzgodnionej, stawka podobnie), stwierdzono, że w trakcie procesu rekrutacyjnego zmieniono stawki dla tego stanowiska, bo klient itp... -umowy nietransparentne, w ilości kilku sztuk, na kilka stanowisk (1. monter, 2. kontrola jakości, 3. wspomniany żuraw), będące typowym kilkunastostronicowym "tyłkochronem" dla Invenio -wykonywanie licznych obowiązków, których nie dotyczyła umowa o pracę -często trzeba było przez 8h taszczyć 30 kilogramowe "bloki żelastwa" ręcznie, bo tempo, nadmiar i typ obowiązków często nie pozwalały na użycie przeznaczonego do tego żurawia - z biegiem czasu stałem się, oprócz "żurawisty", "ostatnią bramą jakości" nim owe "żelastwo" zostawało wpuszczone na montaż. -totalny chaos, gdy przyszedłem pierwszy raz do pracy, los chciał, że była to "nocka" (również pierwsza na tym stanowisku), to nikt nie wiedział, jak ma wyglądać moja praca, skutkiem czego sam musiałem wypracować i stworzyć procedury dla tego stanowiska pracy "na nocną zmianę" (na nockach pracowało się zupełnie inaczej, niż w dzień). Skutkiem tego praktycznie 3 tygodnie pracowałem na okrągło na "nocnej zmianie", bo ludzi trzeba wyszkolić z radzenia sobie na nocce itp... -brak sprzętu ochronnego, poza podstawową odzieżą słabej jakości i okularami "dla okularników", które masakrowały uszy i nos i rozcinały je do krwi, o stoperach nie wspomnę, bo odpowiednio tłumiącego sprzętu w Invenio nie było, na stanowisku było ok. 120 DB i porządne "wytłumienie hałasu" dostałem dopiero od kogoś z "firmy klienta" po 3ch tygodniach - od Invenio nie doprosiłem się -gdy kończyła mi się umowa, to zamiast obiecanej wcześniej "podwyżki" podstawy i umowy na bodaj 2 lub 3 lata, otrzymałem kolejną umowę na 3 miesiące, bez zmian w wynagrodzeniu. -dwukrotnie ktoś po prostu "wywalił" szafki Invenio, w tym moją szafkę, nie informując mnie o tym, w ogóle warunki szatniowe to był koszmar. na pytanie o szafki, warunki i "migracje + zaginięcie" mojej szafki usłyszałem, że powinienem się cieszyć, że w ogóle ją mam, bo wiele osób z Invenio nie ma własnej szafki odzieżowej w pracy - skandaliczne -gdy zaczął się COVID i jakiś czas później trafiłem na kwarantannę, to o likwidacji mojego stanowiska nie dowiedziałem się z Invenio, tylko od osób "zarządczych" z "T", które były ze mną cały czas w kontakcie, choć była to działka "I", a nie "T", w efekcie czego, z wadą wzroku wylądowałem na kontroli jakości, o czym dowiedziałem się w sumie po przyjściu na teren hali produkcyjnej. - To przeważyło szalę w stronę natychmiastowego zwolnienia się i ucieczki z tego miejsca -gdy klient "dawał" swoim pracownikom "covidowe" postojowe, to w Invenio usłyszałem, że mam sobie pójść na L4, bo postojowego mi nie dadzą.
I jeszcze jedno. Byłem zatrudniony na umowę o pracę na czas określony - czytając inne opinie to chyba dostąpiłem jakiegoś zaszczytu :)
To zależy czy pracował Pan w Invenio czy Invenio QD. Na początku w Invenio QD dostaje się umowę na 3 miesiące na okres próbny,później na dwa lata,później na kilka miesięcy, a na końcu na czas nieokreślony. Przez pandemię w zeszłym roku najpierw zmniejszyli etaty do 1/2, a później telefonicznie szefowa poinformowała, że przechodzimy na umowę zlecenie albo do widzenia ????. Oczywiście nie wszyscy zostali potraktowani jednakowo. Pupilki szefowej zostali na umowie o pracę. Teraz to nie wiadomo co się tam dzieje.
Jak w INVENIO wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
Tam już każdy mistrz ma brygadzistę, brygadzista zastępcę także musisz się bardzo postarać by być zauważonym. Musisz aktualnym pupilkom szefowej, która nie ma swojego zdania podpasować. Inaczej bardzo ciężko. Tam nikt za dobrą i ciężką pracę nie awansuje. Im bardziej kombinujesz, tym lepiej.
Jaka jest kultura pracy w INVENIO? Obowiązuje typowy dress code?
Kultura i invenio to oksymoron. Prostaki na stanowiskach brygadzistów. Dress code to koszulka, po 3 praniach nadaje się do podłogi, polar, buty, okulary ochronne ale nie narzekajmy zawsze mogło być gorzej.
Czy Włochej nadal nie chce się jeździć do Castoramy po końcówki do dremla, czy pilniczki. To ma być kierowniczka?
Skoro już nie pracujesz w Invenio to co Cię obchodzi co się kupuje i na kiedy?
A wy ludzie nie macie swoich zajęć? Cały czas tylko piszecie o Invenio. Nie możecie znaleźć sobie swojego zajęcia albo interesować się swoimi sprawami?
Nic dziwnego, że jadą po Invenio. Frustracja, niezadowolenie, nuda to jedno. Jednak jeśli już się tytułujesz to najbardziej spolszczoną formą, zarówno graficznie jak i fonetycznie słowa manager jest "menedżer" albo "manager". Jak dobrze, że odeszłam z tej firmy bo to po prostu porażka po całej linii.
W sumie nic dziwnego że większość pracowników jest z Ukrainy. Praca na 3 zmiany a pieniądz żaden.
Ludzie, dlaczego dla Was invenio QD i invenio to to samo? Przecież jedna i druga spółka mają ludzi w zupełnie innych zakładach. A ukraincy to jeszcze inna spółka...
No właśnie nie mam siedzę sobie na piwerku i pomyślałem że tu wejdę dla beki a tu takie rarytasy
Już każdy zna opinie o Invenio więc nie rozumiem dlaczego dalej się ciągnę jeden i ten sam temat
Bo są tacy ludzie i sytuacje w Invenio, które na długo pozostaną w pamięci. Invenio to beka do końca życia. A ludzie jako ludzie. Jedni dają upust swoim frustracjom, innych zżera ciekawość, a jeszcze inni wchodzą dla beki.
Nie rozumiem dlaczego macie pretensje do firmy. Koronawirus zaskoczył jednakowo wszystkich.
Invenio od początku jest wszystkim zaskoczone. To tylko pozory. Kierowniczką została osoba, której nie obchodzą ludzie tylko dobro firmy. W Invenio tylko utrzymuje się nierobów i inwestuje m.in. w brygadzistów, którzy nic nie robią, jedyne co to tylko "donoszą" i takich osób jest dużo... Zero jakiegokolwiek pojęcia o pracy, już nie wspominając o normalnej relacji między pracownikami... Dlatego kto może niech ucieka, bo drugiej szansy może nie być...
I fenomenem tej firmy są mistrzowie co mówiono szefowej covro ich Dopisują sobie godziny, ściągają do roboty pół swojej wsi rodzinę i 8h leci za biurkiem. He he jak sobie przypomnę ten cyrk to umieram ze śmiechu
Przecież wiadomo że chodzi o braciszków. Jeden zastąpił swojego kumpla i żeby czuć się bezpiecznie swojego bratola sciagnoł do roboty i koleszkow leserów. O i tam mecze oglądają i podsłuchują rozmowy ludzi ze ścianą a jak szefowa przyjdzie to skarżą jak w przedszkolu dzieci swojej pani by zdobyć atencję. Nie ma gorszego typu facetów. Każdy to widzi ale nikt się nie odezwie.
Witam, czy Invenio pracuje dla Volkswagen w Poznaniu? Jakies opinie na temat pracy?
Jakbyś nie zauważył/-a to forum dotyczy Invenio we Wrocławiu. Nikt się Poznaniem nie interesuje.
Czy Invenio ruszyło w wyznaczonych zakładach?Jak sytuacja?
Że Wam się chce tutaj pisać. A co Cię obchodzą wyznaczone zakłady? Trudno uzyskać odpowiedź na temat innych oddziałow na forum dotyczącym Wrocławia. Cały maj przesiedzieliśmy w domach bo praca była tylko dla brygadzistów i mistrzów. Robole przecież nie mają wydatków. Czy coś się zmieni na lepsze to nie wiadomo. Odpowiedzi na swoje pytania spróbuj uzyskać u kierownika.
To spróbuj cokolwiek dowiedzieć się od kierownika..Mam nadzieję że to ostatnie dni w tej nazwijmy to firmie.
Zapytaj Anki Ona wszystko wie o wszystkich to na pewno coś będzie wiedziała. Mnie już ta firma nie obchodzi.
Czy Invenio ruszyło w zakładach?Jak wygląda sytuacja?
Bardzo nieładnie zachowanie firmy.. Najpierw mamią pracowników że przechodzą tymczasową na pół etatu, później jednak proponują umowę zlecenie, gdzie nawet nie dostaniesz powiadomienia by zgłosić się do pracy. Firma na glinianych nogach. Kierowniczka nie wie jak zarządzać ekipą pracowników, mamią ich. Wystarczy popłakać się przy niej, by była bardziej przychylne do twoich spraw... Ciul że ludzie tracą płynność finansową i wpadają w spirale długów, grunt by kierownicze nie zwracano głowy :)
Najważniejsze, że praca jest dla mistrzów i brygadzistów. Brak profesjonalizmu. Ludzie z dnia na dzień stracili źródło dochodu ale nikogo to nie obchodzi.
Ha ha ha no i wiadomo, że przychodzenie do pracy wypłakała sobie najbardziej obłudna i leniwa osoba w Invenio Ludzie już nie wytrzymują
Widzę we Wrocławiu to samo co w innych oddziałach. Ten sam sposób bo do pracy przychodzą tylko brygadziści i mistrzowie bo robole na zleceniu się nie liczą
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w INVENIO?
Zobacz opinie na temat firmy INVENIO tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w INVENIO?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
