(usunięte przez administratora) jak wszędzie, ale w IBM Polska (Software Lab) daje radę! Atmosfera jest mega luzacka, ludzie friendly, a kawa w kuchni - nie do pobicia! Mimo że biuro może nie jest najfajniejsze, to masz tam wszystko, co potrzebne, i mega dużo przestrzeni, więc nie czujesz się jak sardyńczyk w puszce. Parkowanie auta? No problemo! I dla tych, co pedałują, też są udogodnienia! A co do nauki, to masz dostęp do gigantycznej ilości online'owych szkoleń, więc uczysz się jak szalony! Najlepsze jest to, że jak ci się znudzi projekt albo nie ogarniasz szefa, to bez stresu możesz zmienić po wewnętrznej rekrutacji. Totalna luzacja, prawda? W skrócie, praca w IBM Polska to nie tylko robota, ale i fajna zabawa z opcją nauki i zmiany, gdy coś nie pyka!
Cześć, jest ktoś w stanie się wypowiedzieć jakie są warunki pracy, perspektywy i wynagrodzenie w dziale Consulting? Konkretnie Security Identity and Access Management – Junior Delivery Consultant
Hej hej, jak sytuacja w IBM, a zwlaszcza na projekcie pewnej przeglądarki? Polepszyło się coś z końcem roku? Myślę czy nie zaaplikować ponieważ od znajomego który tam pracuje słyszałem o szybkich awansach - 2 lata i można z analysta przejść na seniora i TL? W każdej innej firmie wydaje się niemożliwe awansować tak szybko. Jak to w praktyce działa? Nie powiem kusi zaczepić się na poltora roku żeby dostać TL a potem startować do innych firm też na TL, bez wcześniejszego wysiedzenia paru lat na midzie. A co z zarobkami? Jakie stawki mają senior analyści na projekcie G? Można dostać 10-13k? Pozdrawiam!
Czy warto iść na staż do IBM?
Pierwszym etapem była bardzo krótka rozmowa telefoniczna w celu umówienia na wideokonferencję. Kojarzę w sumie tylko pytanie o dostępność. Wideokonferencja odbyła się z jedną Panią z HR, która przedstawiła i zaproponowała kilka dostępnych zespołów, tak, żeby dopasować stanowisko do umiejętności i preferencji kandydata. Większość rozmowy była po polsku, tylko mały fragment po angielsku w celu sprawdzenia umiejętności językowych. Mimo, że Pani była miła, dało się wyczuć nieco protekcjonalny ton rozmowy, bardzo drążyła np. powód mojego odejścia z poprzedniej pracy. Sama rozmowa trwała ok. 45 minut, na koniec Pani powiedziała, że jeśli moja kandydatura przejdzie dalej, to czeka mnie ewentualnie jeszcze jedna rozmowa uzupełniająca do konkretnego zespołu. Jednak po kilku dniach bez odpowiedzi zdecydowałem się zapytać o status mojej rekrutacji i dostałem odpowiedź, że Pani menadżer z HR zdecydowała się wybrać innego kandydata. Oczywiście sami nie mogli poinformować, podać przyczyn odrzucenia, jakichś wskazówek udzielić, tylko sam się musiałem dopytywać. Co ciekawe, na rozmowie Pani wydawała się być zainteresowana moimi umiejętnościami i znajomością tematu, ale jak widać, chyba tylko udawała. Bardzo nieprofesjonalne podejście do kandydata.
Znajomość MSOffice, głównie Excel (tylko powiedzieć co się umie, żadnych testów online), jakie znam inne programy, pytania o doświadczenie zawodowe i edukację, o zainteresowania.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy IBM oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
umowe o prace - zazwyczaj 3-miesieczny okres probny a potem umowa na czas nieokreslony. Z tego co wiem to stazysci maja inne umowy.
Dostałem ofertę pracy w HR z j.francuskim w IBM. Czy polecacie dołączyć do zespołu? Czego można się spodziewać?
Nie polecam i radzę uciekać z tej firmy jak najdalej, żenujące warunki, (usunięte przez administratora)i brak podwyżek inflacyjnych!
Wiecie może, czy w IBM szukają chętnych na staż?
Hej czy ktoś może wie ile dają teraz na projekcie Google na Payroll Senior? 9-12k brutto jest możliwe? Dostałam propozycję zarekrutowania się ale nie wiem czy opłaca się w to w ogóle pchać...
Ja, jako senior, po 7 latach pracy, nie na google, nie mam 9k brutto???? Może przychodzacym z zewnątrz dają, nie wiem... A co do google to nie idź tam, choćby Ci nawet złote góry obiecywali. Wszyscy stamtąd uciekają.
No wlasnie słyszałem, że przychodząc z zewnątrz raka sytuacja jest możliwa, z resztą takie czasy ze junior może zarabiać więcej niż senior z długim stażem, zależy czy przyjdzie z zewnątrz. Ponoc projekt CORA jest dobrze zarządzany i dobrze płatny i często są awanse, więc co jest nie tak w praktyce? :(
Uciekaj, tam jest okropny (usunięte przez administratora), zrezygnujesz po miesiącu, bo Cię wykończą psychicznie, szkoda Twojego zdrowia!
Stanowisko Junior Accountant / Junior Analyst w dziale Treasury Operations jest możliwa praca zdalna?
Hej, chciałam zapytać jak się pracuje (atmosfera, możliwośc rozwoju) w dziale payroll. Zastanawiam się nad aplikowaniem do tego działu, ale opinie poniżej trochę mnie niepokoją. Czy są tam jakieś premie roczne? Czy zarobki są w miarę OK? Oferta na Payroll Analyst pokazuje się dosyć często... Czy są nadgodziny? Nie mam doświadczenia w korpo i nie chciałąbym wpaść w jakieś (usunięte przez administratora) :)
Payroll to raczej projekt Google, tam nikt nie chce pracować, wiem to od znajomych, którzy tam pracowali i już zmienili firmę. Nadgodziny na tym projekcie to norma. Słowo premia w IBM nie istnieje. Jak mówisz, że nie masz doświadczenia, to minalną ci zaproponują, no może +100zl więcej dadzą z łaską. Szkoleń z prawdziwego zdarzenia też możesz się nie spodziewać. Nie pakuj się w to goowno, to tak ode mnie.
Nie martw się ze nie masz doświadczenia, po roku będziesz najbardziej doświadczona osoba w zespole, bo wszyscy inni odejdą:) Nikt nie wytrzymuje długo ciągłych pretensji, roszczeń google z czterech liter i wiecznie obrażonych pracowników. Oczywiście wszystko będzie twoja wina wlacznie z niezapowiedzianym trzęsieniem ziemi w dowolnym rejonie świata. A jak nie uciekniesz po roku to zatrudnia nowe osoby nie mające pojęcia co robią za 2x większą stawkę które będziesz musiał wyszkolić i nadzorować, finalnie mając 3x więcej roboty zarabiając marne grosze. A na pocieszenie dostaniesz bluepointy o wartości burgera z podrzędnej sieciowki.
Managerowie w Google to tragedia jakiej na próżno szukać w innych firmach. Z tak niekompetentnymi ludźmi nigdy się nie spotkałam. Dostali stanowiska tylko przez to, że pracują w IBM po 6-8 lat, a o zarządzaniu ludźmi nie maja bladego pojęcia. Zespoły ich nienawidzą i nie szanują. Ludzie ciągle się zwalniają tylko przez nich. Oni sobie nie mają nic do zarzucenia bo według procedur DTP tak się właśnie powinno zarządzać kadrami. Uważając się za nieomylnych guru. Są to życiowe ofermy których cała władza kończy się w momencie przekroczenia progu biura. Jak by nie korpo to by zginęli w normalnym życiu. To dlatego inne firmy bardzo krytycznie patrzą na managerów z doświadczeniem w IBM i po prostu nie chcą takich ludzi zatrudniać. Nie chcą u siebie micromanagementu który każdy z managerów Google nieświadomie realizuje.
Podpisuje się wszystkimi kończynami pod tym co napisałeś !!! Życie zaczyna się po odejściu z IBM To nie przypadek, że na rynku pracy panuje opinia że skrót IBM oznacza - Idiots Become Managers. Poziom managerów jest żenujący
Ciekawe, bo ja tego nie zauważyłem, mnie się dobrze pracuje, spokojnie bez stresu. Polecam
Zarobki ok ? To zależy. Jeśli dla Ciebie 5tys brutto które oferują to duża kwota to ok. Bonusów i podwyżek nie ma. U konkurencji spokojnie można 3x tyle dostać z doświadczeniem na specjaliście.
Nie warto. Nie pakuj się w to! Przez ciagle odejścia z krakowskiego biura Payroll został przekazany w połowie na Filipiny. Jak się Filipińczycy naucza procesów to prawdopodobnie zlikwidują całkowicie Payroll w Krakowie.
Zwłaszcza, że jak to Wszechmocna Szefowa stwierdziła, nie może być podwyżek i większych zarobków bo google pojdzie do konkurencji, a my powinniśmy być wdzięczni ze mamy pracę a nie jeszcze narzekać:) Przeciez to taki prestiż dawac sobie napluc w twarz przez Google pracując jako szlachetny vendor za marne grosze. A jak przypadkiem ktos się odkopię ze swoją pracą to dostanie w spadku pracę kolegi który myśli że excel to jakaś egzotyczna choroba, no ale szkoliło się 3 miesiące to teraz głupio wyrzucić, ktoś zrobi pracę za niego a team będzie pełniejszy.
Atmosfera jest taka, że ludzie cały czas są na L4 tylko, żeby nie mieć kontaktu z menedżerami oraz czepialskimi leaderami. Praca za „chorych” spada na ludzi którzy są sumienni i pracowici, wiec wykonują oni obowiązki 3 osób za tą sama płace. Z czasem nie wytrzymują psychicznie i kończy się to prawie zawsze psychiatrom. Tak wyglada praca w Payrollu na Google.
Menadżer i menadżerką z APAC Payrolla to jest tragedia. Słodkim pierdzeniem manipulują i niszczą ludzi. Gdyby tylko wiedzieli co tak naprawdę ludzie o ich sposobie pracy i nich samych myślą to by tydzień ze wstydu z domu nie wychodzili i płakali w poduszkę.
Wszedlem z ciekawosci zobaczyc czy moze nie przesadzam, ale widze, ze wszyscy z projektu google uwazaja to miejsce za (usunięte przez administratora) a menadzerow za kolki bez wlasnego zdania. Szkoda, ze nie przeczytalem opinii zanim przyjalem "prace", jesli uwazasz, ze w twojej obecnej firmie jest zle to aplikuj tutaj, obecny pracodawca na pewno zyska w twoich oczach :D Slozenicyn moglby popelnic kolejne 3 tomy na podstawie pracy tutaj, psycholog zarzadzania prace doktorska o mikromenagemencie a zwykly payroll analyst samoboja. Dobrze, ze sa te L4...
dziękuję skutecznie mnie przekonaliście :D na szczęście dostałam pracę w innym korpo i zaoszczędziłam trochę czasu :)
Nie tylko z tego działu. Nie wiem na jakim projekcie byłeś, ale to tam popularne zjawisko. Robota nie idzie, to niszczymy pracownika, sami nie jesteśmy przecież niczemu winni.
Czy firma IBM przewiduje jakieś podwyżki ze względu na sytuacje na rynku hipotecznym oraz rosnąca inflacje ?
Kilka miesięcy temu pojawiły się zapewnienia na slacku że będą podwyżki w maju. Maj nadszedł podwyżek nie ma.
Czyli w IBM nie ma w ogóle podwyżek ? Ile wynegocjujemy na 1 umowie, taka kwotę będziemy dostawać aż do momentu przejścia na emeryturę ?
Oj tak, wszystko zależy przedewszystkim od Projektu na którym wylądujesz, tego jaką umowę ma IBM podpisał z klientem. Łatwiej awansować na nowym projekcie który się rozwija. Z reguły IBM Polska jest tz. front office dla klienta im starszy projekt tym więcej procesów automatyzuje się i lub przenosi do indi. Co za tym idzie redukcja etatów. :) Po drugie w IBM jest kilka możliwości, ktoś z zespołu z wyższym bandem odchodzi to jedna osoba może wskoczyć na jego miejsce. Na moim projekcie to była rzadkość, obniżali koszty. I łączyli np dwa teamy pod jednego Leadera. Są podwyżki inflacyjne ale to ledwo na waciki, Najgorsze jest to że jak klijent sie nie zgodzi, to wewnątrz projektu nikt nie awansuje, jego oszczędności. Kolejną możliwością jest przejście na inny projekt, tylko że tutaj musisz dostać zgodę od przełożonego na odejście ze swojego projektu a później przejść wewnętrzną rekrutację. Jak dostaniesz najwyższą ocenę roczną (przynajmniej jak ja pracowałem) to wiązało się z awansem :) ta ocena to naprawde rzadkość. Co najważniejsze ci co kręcą się najwięcej w około swych przełożonych awansują szybciej :) chyba że jesteś na samodzielnym stanowisku i nie masz zbytniej konkurencji :)
Czasem awanse się zdarzają (dla garstki wybitnych), natomiast są one bez jakiejkolwiek podwyżki. Co oznacza ze zmienia Ci się na umówię nazwa stanowiska ale pensja zostaje ta sama którą wynegocjowałaś dołączając do IBM 1 dnia. Oczywiście obowiązków masz dwa razy więcej. W całym Krakowie są znane i wyśmiewane te „awanse bez podwyżki”. Smutne to ale prawdziwe
Ej serio? W razie czego to można ewentualnie odmówić co by na tych obowiązkach nie być stratnym? :/
Oczywiście że można. Wtedy następuje zemsta ze strony Team Leaderow. Traktują Cię jednego dnia jak wroga, drugiego jak powietrze lub słuchasz fochów. W moim przypadku trwało to aż do momentu mojego zwolnienia się, po prostu nie wytrzymałam tego psychicznie
Ale dziwnie. A nie próbowałaś tego zgłosić do kogoś ogarniętego? Bo akurat do tego typu zachowań to raczej nie powinno dochodzić
Polityka IBM odnośnie podwyżek jest absolutnie beznadziejna. Podwyżki w Maju były, ale tylko dla 40% najlepszych pracowników (co roku takie są). Więc ludzie którzy tutaj piszą że nie było podwyżek, to po prostu te 60% osób które nie dostały podwyżki. Znam osoby w IBM które pracują 3-4 lata za to samo wynagrodzenie. To moja czwarta korpo i jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałem.
Zapomnij. Oni dadzą prędzej drugiego laptopa, nowy monitor - niż podwyżkę inflacyjną. Wymienią sprzęt, wyremontują budynek, podzielą się zyskiem z klientem, ale podwyżka inflacyjna tam to nie w tym świecie i wszystko wyjaśnia Ci outsourcingiem lub, że nie zauważają inflacji.
Hej, mam pytanie; Jaka jest sytuacja kadrowa w IBM? Czy jest duża rotacja? Czy jest ktoś w stanie mnie polecić do IBM? Z góry dzięki za odpowiedź.
Już jesteś zawiedziony a jak popracujesz w IBM, to zamiast satyfkacji będziesz miał frustrację. Odpuść sobie. Rotacja ogromna, kasa marna, TLe i managerowie są tylko od wydawania poleceń, są mili jak trzeba coś zrobić lub chcą coś osiągnąć dla własnych korzyści, a jak masz coś do powiedzenia, licz że jesteś już na muszce. Firma nie warta nawet, żeby CV tam wysłać.
A jakie jest tempo pracy? Można się wyrobić w 8 h czy są nadgodziny?
Czy ktos moze cos wiecej powiedziec o pracy na stanowisku Junior Accountant/Accountant? Jaka jest atmosfera, warunki, zarobki, co trzeba umieć, by dostać pracę na tym stanowisku? (projeky Google)
Hej, ile zarabia się aktualnie w IBM Lab w krakowie? Taki typowy developer?
A jaką macie opinię na temat Team Leaderów? Przyjaźnie nastawieni? Można się z nimi dogadać?
Tak długo jak nie masz innego zdania niż oni, to można się dogadać :) I o ile nie planujesz wziąć urlopu w okresie jakichkolwiek świąt/ okresie wakacyjnym bo jak to tak projekt zostawić.
a tak całkiem szczerze to czy są w porządku? bo wiadomo, może nie każdy lubi jak się mu swoje zdanie zarzuca ale chodzi mi już o samo zarządzanie i warunki pracy jakie z tego wynikają. w tym roku to na co można tu tak właściwie na święta liczyć?
Jak masz szczęście to zamówią pizze dla teamu, jak masz pecha to nie dostaniesz nic. Chyba ze sam brak pracy w święta liczy się jako benefit.
no jakby taki dzień był mimo wszystko odpłatny, to by zadowoliło.. A tutaj w firmie to jak się wskakuje a stanowisko takiego leadera? Jaki zakres obowiązków mają i ile za to im zapłacą?
Ile firma moze dac n stanowisku mlodszy ksiegowy z jezykiem niemieckim? Zaznaczam, ze nie mam doświadczenia
Spędzisz 2 lata na tej samej pensji. Po kilku odmowach o podwyżkę zdecydujesz się opuścić ibm. U konkurencji dostaniesz 3x-4x tyle. Tak to tutaj zawsze wyglada. Przy odrobinie szczęścia dostaniesz awans i 500 zł brutto podwyżki - jednak nie zmieni to twojej decyzji o odejściu.
Chcesz dobrze zbudować swoją karierę ? Idź to tych topowych korpo na staż. Po 6 miesiącach przejdzie ma umowę o prace wtedy na początek 5k netto dostaniesz. Rok kolejny awans i podwyżka. W przeciągu 3 lat twoja pensja będzie przewyższała 10k netto. Odpuść sobie outsourcingi jak ibm
To jak tu wyżyć za minimalna jak za byle jaki kredyt hipoteczny trzeba teraz 2.5k płacić
Dlaczego? Bo projekty sie zamykaja jeden po drugim, ludzie odchodza masowo, gdyz nie maja perspektyw rozwoju oraz motywacji do pracy. Jezeli nawet jakies projekty sie otwieraja, to trzeba sie liczyc z tym, ze za chwile klient moze zrezygnowac a wy zostaniecie na lodzie, albo wspanialy HR bedzie na sile wsciskac wam otwarte pozycje wewnatrz fimy, na ktore nikt nie chce isc. Zasiedziali pracownicy awansuja, bo w IBM staz pracy jest wazniejszy od umiejetnosci. Inna droga do awansu, to nalezec do grona pupili managementu. W IBM nie ma podwyzek, nie ma wydarzen dla pracownikow jak summer lub christmas event, tylko bony do empik raz do roku. Z plusow...to ludzie, ale ci, co sa nizej bandem. Band to szeregowanie pracownikow, tworzenie kast: band 3 - junior, band 4 - specjalista, 5 - senior, 6 - tl, 7 - 10 management. Podsumowujac, omijajcie to miejsce, bo IBM nawet na start nie jest dobry, praca tam grozi wypaleniem!
Czy ktoś z Was słyszał coś więcej odnośnie ponownego przeniesienia procesów z Krakowa do Indii ? Ponoć przez duża ilość zwolnień i brak chętnych do pracy rozważana jest likwidacja dużych projektów w Krakowie i otworzenie ich na nowo w nowej lokalizacji w Indiach. Mamy się zacząć bać ?
Nie ma co się dziwić zarządowi że postanowili ponownie przenieść całe działy do Indii. Zwróćcie uwagę że Polacy już poznali się na IBM oraz kulturze niewolniczej jaka panuje w firmie. Nikt tu już nie chce pracować dlatego od jakiegoś czasu bardzo niewielu Polaków dołącza do ibm. Obecnie większość new joinerow to obcokrajowcy z biedniejszych krajów 3 świata. Pomyślcie co będzie jak oni przestaną dołączać. Indie to jedyny kierunek który uratuje firmę. Dlatego zarząd zdecydował się przenieść całe projekty i działy do Indii likwidując tym samym stanowiska w Polsce. W nie długim czasie kolejne działy zostaną zamknięte w Polsce i przeniesione do Azji i kolejne osoby stracą prace w Krakowie
A wiesz jak je zwalniają? Wraz z zakończeniem umowy, czy są to zwolnienia grupowe normalnie z odprawą?
Wszyatkie projekty/działy w PL tak skończą. Plan długoterminowy obejmuje przeniesienie nie rentownych działów. A jak wiadomo 95% działów przynosi straty
To już nawet nie plotki. W niektórych projektach oficjalnie ogłosili że będą likwidować stanowiska a ludzie zostaną dostaną tylko 1 szanse wyboru, albo na siłe przeniesienie do dowolnego działu (bez możliwości odmowy), albo dowidzenia
A te przenosiny to z jakimi konsekwencjami mogą występować? Niższe stawki np, coś w formie degradacji?
(usunięte przez administratora)
Rekrutacje w IBM można porównać do castingu niskobudżetowego horroru o zabarwieniu erotycznym. W takim filmie zawsze występują: - obcokrajowiec aby poświecić go jako pierwszego - łatwa dziewczyna dla podbicia oglądalności - niepełnosprawny który okaże się geniuszem zła - przypakowany przystojniak który ginie uganiając się za łatwą dziewczyną - obrzydliwa oferma smoląca cholewy do każdej bohaterki - gej który z racji tolerancji nigdy nie może zginąć W IBM wyglada to następująco: - obcokrajowca poświęcają żeby zrobił cała robotę - łatwe dziewczyny w tym czasie „zespołowo” i ciężko pracują na awans. - skryty i na 1 rzut oka mało inteligenty gość (wyglądający trochę na opóźnionego) manipuluje całym działem z tylnego siedzenia w taki sposób że nikt o tym nie wie. Geniusz zła. - Przypakowany Chad za którym uganiają się wszystkie dziewczyny. Przychodzi do pracy tylko w celach towarzyskich. - obrzydliwa oferma smoląca cholewy do każdej dziewczyny w wulgarny sposób (posadzona w końcu o molestowanie) - gej który choć by nie przychodził do pracy to nie zostanie zwolniony z uwagi na „tolerancje” Widzicie może jakieś podobieństwa ?
Brzmi to całkiem zabawnie, ale jeśli to prawda to nieciekawa sytuacja dla tych osób w firmie. O co chodzi z tym obcokrajowcem co robi całą robotę?
Twórcy posta zapewne chodziło o wykorzystywanie obcokrajowcow. U mnie na projekcie najcięższe niemal niewykonalne taski dostają od Team Leaderow zawsze nowo przyjęci obcokrajowcy.
Czy w IBM są związki zawodowe ?