(usunięte przez administratora) jest rzeczą do której raczej każdy stary pracownik już zdołał się przyzwyczaić ale nowa osoba może mieć problem. Może też mieć problem z ilością zadań. Średnio w ciągu dnia mamy do odwiedzenia 12 sklepów. Tereny pracy mój i moich kolegów z zespołu to nawet 130km od miejsca zamieszkania. Na każdej wizycie należy umyć i ułożyć lodówkę, zrobić zdjęcie tejże lodówki oraz półki, ekspozycji i standy na ktore wyszedł w tym sezonie target 90 szt na głowę. Robienie około średnio 5 ankiet, zebranie kapsli z obecnie trzech loterii różnych piw. Sprzedaż gownianych pakietów które Pan Dyrektor GJA kazał za darmo sprzedawać w tym miesiącu, przez co nie ma prawie sie szans zrobic target ktory jest wliczany do premi 48%. Sam dyrektor to tez ciekawe trafil do nas z Dzialu Logistyki w Grupie Ż. Nie ma pojecia o rynku tradycyjnym ale robi co moze zeby ludzie sami odeszli z tej firmy. Dodatkowo na pożądku dziennym jest kontrola rynku którą zajmują się ,,PSY goncze,,. Ta ekipa jeździ po sklepach 24 godziny po wizycie i robi zdjęcia wszystkich rzeczy których z przyczyny braku czasu nie udało się zrobić. Robią zdjęcia i wysyłają do kierownictwa i wyżej. Później oczywiście trzeba się tłumaczyć z tych że zdjęć. Kierownictwo raczej wyrozumiałe ale to dlatego że sami widzą że na górze jest burdello. Emaile wpadają średnio co 2 godziny. Dużo raportów po to żeby wyfirtrowac siebie i zobaczyć jak się jest w tyle z robotą. Dodatkowo czasami jest tak że po skończonym dniu pracy trzeba wysłać informacje kierownikowi ile sprzedało się pakietów. Oczywiście robiąc zamówienia jako PH producenta nie widzimy cen produktów, oraz stanów magazynowych. Ale sprzedawać trzeba. Rozmawiam z ludźmi z całej Polski i w każdym zespole jest tak samo. Większości ludzi już szuka nowej pracy bo tu wytrzymać jest ciężko. Nie polecam nawet dla największego wroga tej pracy. Człowiek wchodząc na sklep nie jest traktowany jak przedstawiciel handlowy tylko sprzatacz lodówek który po skończonej pracy z brudnymi od sprzatania rekami idzie rozmawiac z klientem o sprawach biznesowych. Nikt nas nie traktuje powaznie. A telefony w stylu kiedy pan- pani przyjedzie ułożyć lodówkę to norma. A co do premi firma robi wszystko żeby targety były nie do wykonania. Ja osobiście szukam pracy tak jak większość kolegów z zespołu i mam nadzieję że uda mi się to szybko bo psychika jest już na skraju wykończenia.
Najgorsza firma w jakiej pracowałem wypłaty nigdy nie były na czas, spóźnienia z wypłatami to nie 1/2 dni tylko cały miesiąc więc masakra
Jestem tu od niedawna, podczas obserwacji niektórych wątków zauważam, że sporo osób pisze o dość długim stażu. Tu wyżej już Pani pytała o podwyżki stażowe. A co z innymi warunkami? Teraz jest większa rotacja niż kiedyś czy również młodzi maja zamiar zostać na dłużej? Warto?
Key Account Manager widziałam, że ma proponowaną umowę o pracę. Ale jeśli komuś wygodniej będzie współpracować na B2B to nie ma z tym żadnego problemu? i czy polecacie aplikować na te nowa ofertę?
w związku z promocją piwa warka i niby możliwością wpisania kodów z kapsli i zawleczek. Informuje iż nie ma takiej możliwości gdyż na stronie promocyjnej brak miejsca na wpisanie w/w kodów, zatem jest to blew firmy promocyjnej. Nie wiem czemu to ma służyć , mogę się tylko domyślać że nagrody pozostają u promotorów tej promocji.
Przez ostatnie lata, a było ich w ż prawie 8, na stanowisku PH było całkiem znośnie. Praca realna do wykonania, szacunek firmy do czasu prywatnego pracownika, szkolenia, integracja etc. Wszystko zmienilo się 3 lata temu, po pandemii. Od czasów pana jajorka firma stała się dramatem. Praca, ciśnienie i oczekiwania niewiadomo jakiego szacunku za to że "masz robotę". Polowania psów gończych (taki jeden ph szczególnie zapada w pamięci) na PH i punktowanie każdej rzeczy niezgodnej ze standardem....jakieś (usunięte przez administratora) decydujące o być albo nie być... Nie polecam tego miejsca pracy, przynajmniej w sprzedaży!(usunięte przez administratora) były najgorsze!
Tylko skąd się bierze to cale ciśnienie? Podkreślasz, że to po pandemii ma miejsce, czy ona sama nie wywarła tak przy okazji na tym wszystkim jakiegoś ekonomicznego wpływu? Jakie teraz macie targety w porównaniu z poprzednimi? Są osoby, które na spokojnie je wyrabiają?
W Żywcu/Merservice ilość obowiązków, chaos, ilość informacji, sprzeczności w komunikacji i jeszcze raz ilość obowiązków wykańczają psychicznie. Dotyczy wszystkich pracujących w terenie ph itd. Widać że chcieli by żeby ludzie pracowali po 10h dziennie i jeszcze w domu klepali w tablecie. Ale oficjalnie 8h i wszystko super…
To prawda, za dużo obowiązków na raz. Stanowisko PH + Mercha w jednym,jesli chodzi o wypłate to się zdarzyło że pani sklepowa za 8h stania i patrzenia iak ukladam lodówkę ma raptem 300 zl mniej a gdy wyjdziesz to i tak wrzuci konkurencje i zmixuje piwka bo przecież za dwa tygodnie przyjedziesz to se ułożysz. 8h (usunięte przez administratora) to jak się nie przykładasz i robisz 1/4 z tego co musisz ,jeśli miałbym zrobić wszystko od A do Z na sklepie musiałbym bym mieć 3-4 punkty obok domu dziennie. Zmiana cen, z gazetkami to i co 4 dni potrafią się zmieniać a panie sklepowe tego nie rusza, do tego cenowki Mplatform, to samo. To co wspomniałem wyżej, ułożenie lodówki bo zdjęcie musisz zrobić i aplikacja musi przyznać ci punkty, aplikacja która się wiesza, nie zawsze zczytuje ze zdjęcia i w większości przypadków musisz zdjęcie robić 5 razy a to trwa, co jakiś czas umyć se lodówkę, najlepiej wszystkie No ale pamiętaj że masz 10-15 sklepów na trasie a lodówek na sklepie możesz mieć z 3. Do tego jeszcze ogarnij standy, jak ci się uda dogadać, bo budżetu to za dużego nie masz, a jak już postawisz to powodzenia z utrzymaniem standardu, potem jeszcze uzupełnij ekspozycję paletowa bo stoi pustą a zdjęcie musi być, oczywiście w każdym przypadku lodówki standu czy ekspo czy tam półki sprawdź daty, bo jak będzie termin co się zdarza nad wyraz często bo panie potrafią nawet zmazywac skreślone kody kreskowe i wrzucić spowrotem potem idziesz po kapsle z warki i Tatry, stoisz kolejne 20 min i liczysz po 24 sztuki bo panie nie mają czasu a maja dwa wielkie wory bo co druga Tatra wygrywa. Jak już się z tym uporasz, to możesz za zacząć pracę handlowca, pani nie zamówi do szefa dzownic trzeba, szef ci powie ze to se do eurocashu pojedzie bo na paletę to on miejsca nie ma a to i tak mu nie schodzi to przy okazji kupi dwa czteropaki o ile nie zapomni a no i w keszu taniej. Dzięki temu na kolejnej wizycie znowu masz braki w produktach i tak w kolko a to jeden sklep, zostało jeszcze 9 przynajmniej. A do domu też z dobra godzina jazdy.
Czy ta sugestia odnosząca się do tego, że widełki nie są podawane w ofertach, bo płaci się za prace minimalna jest sprawdzona? Po prostu w żadnej z ofert nie widzę wskazanych teraz płac. Zastanawiam się przy tym nad rozwojem młodszego specjalisty ds. logistycznej obsługi klienta. na jakie stanowisko można później awansować i na jaką stawkę?
Etap pierwszy. Telefon HR z biura. Pierwszy z ustaleniem terminu rozmowy, drugi to sama rozmowa. Pytania standardowe. Raczej łatwy i jeśli ktoś ma doświadczenie w handlu bez problemu go przejdzie. Po 5 dniach kolejny telefon (o bardzo późnej porze popołudniowej), zaproszenie na drugi etap, czyli spotkanie z potencjalnym przełożonym. Po 2 dniach spotkanie. Dość długa rozmowa, pytanie dlaczego akurat GŻ, pytania o znajomość marki , zasad ustawiania towaru itp itd. Do tego scenka sprzedażowa, sprawdzenie podstaw matematyki handlowca, plus zadanie na kreatywność.
J/w
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Jakie obecnie zarobki na stanowisku przedstawiciel handlowy do rynku nowoczesnego ? Podstawa i mniej więcej jakie widełki premii ? Godziny pracy elastyczne czy zadaniowa praca ?
Pracuję tu od niedawna, ale chyba firma schodzi na (usunięte przez administratora) Zmiany na stołkach - przygarneli tych, co wylecieli z innych miejsc. Co powiecie pozytywnego o tej firmie, bo zastanawiam się czy warto zostać? Konkurencja jest aktywna i rozważam zmianę pracodawcy.
Nie wiem czy ja dobrze widziałam, ale czy ktoś teraz niedawno nie napisał przypadkiem ze zarabia się 13 pln od godziny? To dotyczy może stanowiska automatyczki czy może nie mam się o co martwić? Jest teraz dostępna oferta i byłabym nią zainteresowana. Są tu może jakieś Panie z tego działu? Ocenicie warunki?
Jak już o stawkach piszecie, to na których stanowiskach na pewno teraz zarabia się te przysłowiową najniższą? Widzę teraz parę ogłoszeń od Grupy i nie podają żadnych widełek
Na każdym stanowisku powinno się zarabiać od minimalnej krajowej. Zarabianie poniżej minimalnej jest nielegalne. A jeżeli dana firma nie podaje żadnych widełek zarobkowych na swoich ogłoszeniach to oznacza że płaci minimalną albo trochę powyżej minimalnej. To znana od lat praktyka firm. Firmy które płacą duże wynagrodzenia zawsze podają je w ogłoszeniach.
Firma prowadzi bardzo dziwną politykę rekrutacyjną. Ogłoszenia niby wszystkie są ładnie elegancko opisane a jak ci się uda dodzwonić do HR (co nie zawsze się udaje) to okazuje się że te oferty są nieaktualne i to od naprawdę dłuższego czasu. To po co są one wystawione skoro nikogo już nie szukają? I miałem tak na trzech ofertach związanych z produkcją, magazynem oraz merchandisingiem).
Praca na stanowisku merchandiser mobilny dramat. Brak wykwalifikowanego personelu do przeprowadzenia podstawowego szkolenia w terenie. Jedziesz na sklep i musisz sam dojść do wszystkiego o co kaman. PH tylko poszerzają sztucznie ilość towaru w półce do zdjecia, aby mieć dobry wynik w raporcie. Tylko to robią na sklepie, później zwiedzają galerię lub siedzą w McDonaldzie. March ma średnio 1.5h na wyłożenie około 3-4palet z towarem na markecie, do tego sprawdzenie dat i ułożenie datami, sprawdzenie cenówek Niewykonalne, 1.5h zamienia się w 3h, a trzeba średnio zrobić 4 punkty dziennie. Inna agencja pracy zatrudnia mercha , inna PH, wzajemna wewnętrzna wojenka i podkladanie kłód pod nogi. Chowanie towaru po terminie lub z krótszą datą przez PH aby sprawdzić czy mercz wykonuje dobrze swoją pracę i tak co wizytę. Ograniczenie umyslowe Ph rownież objawia się w wydawaniu zadań/ meil np. "Długo mam jeszcze czekać aż dołożysz towar w lodówce?!!" Nieważne, że towaru brak od kilku tygodni , bo orzeł niepotrafi zapiąć zamówienia. Wiadomo już dlaczego poprzednia agencja zrezygnowała z mercha mobilnego jak PH z Target pro robili pod górkę ich pracownikom. Przypominam ryba psuje się od głowy. Drugie podejście i znowu porażka.
Witam Na jakie warunki może liczyć key account manager? Jaka podstawa? Czy dostaje również auto służbowe? Jeśli tak to jakie?
W ogłoszeniu możemy przeczytać opis pracy jak z bajki, niestety w bardzo krótkim czasie skonfrontowania z rzeczywistością okazuje się, że ta antyludzka korporacja bazuje na chińskim modelu pracy, twoja pensja nie zależy od ilości godzin a od zrealizowania zadań, to nie możliwe żeby zrobić wszystko w czasie pracy więc jest to idealna praca dla ciebie jeśli zakorzeniona w tobie auto nienawiść do samego siebie pozwala Ci na pracę za 13zł na godzinę, buziaczki i nie wpadnijcie w zasadzkę ich pracy.
Ja to jestem ciekaw jak można chociaż złożyć CV. Bo o podjęciu pracy w Browarze nie wspominając na razie... Ciągle tylko informacje od każdego, że drogą elektroniczną, wchodzisz na stronę, nie ma takiej opcji, bo jedynie na jakieś talenty i inne pierdółki. Chodzi o zwykłą pracę na produkcji.magazynie. Na takową nie ma opcji złożenia CV od dobrych kilku lat, ale ogłoszenia na bramach i płotach wszędzie, że szukają do pracy... Zna ktoś jakiś złoty środek ?
Czyli z tego wynika, że występuje dość duża rotacja na produkcji a także magazynie? dobrze rozumiem te sugestie? może chodzi o to, że nie daliby rady obsłużyć wszystkich CV i wola by ludzie osobiście chodzili? Wiadomo ile osób do obsługi tu maja?
Miasto: Olsztyn. Byłem kilka lat temu na rozmowie kwalifikacyjnej, na stanowisko przedstawiciela handlowego. Romowę prowadziło dwóch zakochanych w sobie facetów, Stwierdzili, żę nei jestem kreatywny i mnie nie zatrudnią. Pośrednio dzięki nim, dzisiaj jestem Dyrektorem Marketingu w firmie z kilkoma oddziałami. Zatrudniają takich kretynów na stanowiska kierownicze, a później wygląda tak jak to wygląda w żywcu.
Zakochany to jest kierownik w Krakowie pochodzący z Tarnowa ale w swoim synu ...w niewłaściwy sposób i dlatego na jego magazynie nikt nie pracuje poza takimi co lubią się wypinac za marne pieniadze no ale cóż jacy ludzie taka firma ... I ja na to nie mam wpływu że tam pija w opór w robocie
(usunięte przez administratora) jest rzeczą do której raczej każdy stary pracownik już zdołał się przyzwyczaić ale nowa osoba może mieć problem. Może też mieć problem z ilością zadań. Średnio w ciągu dnia mamy do odwiedzenia 12 sklepów. Tereny pracy mój i moich kolegów z zespołu to nawet 130km od miejsca zamieszkania. Na każdej wizycie należy umyć i ułożyć lodówkę, zrobić zdjęcie tejże lodówki oraz półki, ekspozycji i standy na ktore wyszedł w tym sezonie target 90 szt na głowę. Robienie około średnio 5 ankiet, zebranie kapsli z obecnie trzech loterii różnych piw. Sprzedaż gownianych pakietów które Pan Dyrektor GJA kazał za darmo sprzedawać w tym miesiącu, przez co nie ma prawie sie szans zrobic target ktory jest wliczany do premi 48%. Sam dyrektor to tez ciekawe trafil do nas z Dzialu Logistyki w Grupie Ż. Nie ma pojecia o rynku tradycyjnym ale robi co moze zeby ludzie sami odeszli z tej firmy. Dodatkowo na pożądku dziennym jest kontrola rynku którą zajmują się ,,PSY goncze,,. Ta ekipa jeździ po sklepach 24 godziny po wizycie i robi zdjęcia wszystkich rzeczy których z przyczyny braku czasu nie udało się zrobić. Robią zdjęcia i wysyłają do kierownictwa i wyżej. Później oczywiście trzeba się tłumaczyć z tych że zdjęć. Kierownictwo raczej wyrozumiałe ale to dlatego że sami widzą że na górze jest burdello. Emaile wpadają średnio co 2 godziny. Dużo raportów po to żeby wyfirtrowac siebie i zobaczyć jak się jest w tyle z robotą. Dodatkowo czasami jest tak że po skończonym dniu pracy trzeba wysłać informacje kierownikowi ile sprzedało się pakietów. Oczywiście robiąc zamówienia jako PH producenta nie widzimy cen produktów, oraz stanów magazynowych. Ale sprzedawać trzeba. Rozmawiam z ludźmi z całej Polski i w każdym zespole jest tak samo. Większości ludzi już szuka nowej pracy bo tu wytrzymać jest ciężko. Nie polecam nawet dla największego wroga tej pracy. Człowiek wchodząc na sklep nie jest traktowany jak przedstawiciel handlowy tylko sprzatacz lodówek który po skończonej pracy z brudnymi od sprzatania rekami idzie rozmawiac z klientem o sprawach biznesowych. Nikt nas nie traktuje powaznie. A telefony w stylu kiedy pan- pani przyjedzie ułożyć lodówkę to norma. A co do premi firma robi wszystko żeby targety były nie do wykonania. Ja osobiście szukam pracy tak jak większość kolegów z zespołu i mam nadzieję że uda mi się to szybko bo psychika jest już na skraju wykończenia.
Zgadzam sie z Toba. Dzięki tym działaniom konkurencja śmieje się i realizuje swoje cele sprzedażowe. Zamiast jeździć i zająć się prawdziwą sprzedażą PH GŻ kombinuje gdzie tu ustawić stand i zrobić zdjęcie. A układanie lodówek w tym momencie sezonu to nieporozumienie. Ostatnio ukladalem lodówkę pod zdjecie na swoim osiedlu rano a popołudniu lodówka była prawie pusta. Rano personel wsadzil do lodowki to co bylo na magazynie bez standardu i popołudniu też była pusta. Bezsensowna praca ale dla firmy najważniejsze są zdjęcia a nie progresywne towarowanie.
Widzą że HR również odwiedza portal. To że ludzie z biur w warszawie uważają większość PH za obiboków jestem świadom. Szkoda tylko że ta opinia nie da do myślenia. Napewno da do myślenia osobom które szukają obecnie pracy w GŻ. Polecam pojechać na rynek na dwa tygodnie od 7 do 16 pobiegać po sklepach i wykonać zadania które są do zrobienia. A po powrocie do domu odczytać emaile i do końca dnia myśląc jak wykonać nowe zadania które przecież pojawiają się czasami z dnia na dzień. Myślę że po tygodniu taka osoba mogła by się spokojnie nazwać obibokiem. Moje imię i nazwisko poznacie do końca sezonu ponieważ będzie na liście osób które odeszły.
Przedstaw się . Wyrzucę Cię na zbity (usunięte przez administratora). Obrażać firmę która daje Ci żreć. Leniu śmierdzący .
Proszę wyjaśnij mi w którym miejscu grupa zywiec wg Ciebie jest obrażana? A poza tym ja swoją praca zarabiam na chleb. Kończę te dyskusje i niepozdrawiam.
Ja właśnie jestem na okresie wypowiedzenia. Przyszłości w tej firmie nie widziałam. Odchodzę i jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Podobne warunki i obowiązki mają pracownicy biedronki. Już wolę iść wykładać towar w jednym miejscu niż jeździć jak (usunięte przez administratora) po kilkudziesięciu sklepach dziennie.
Nie ma co przesadzać. Spójrzcie na to co robią nasi merchowie i to za grosze.(usunięte przez administratora) Są od wszystkiego. W zasadzie to w tym momencie robią już to samo co my
Tak ale oni są zatrudnieni w Merservice a nie w Żywcu. A tu rozmawiamy u Grupie Żywiec. Oni za nieco inna pensje maja aż spokuj psychiczny bo nikt nie mobinguje ich mailami i telefonami. Dodatkowo mają mniej sklepów do odwiedzenia.
No bo do Grupy Żywiec nie ma szans się dostać , nie było szans , nie ma i nie będzie . Sam wiesz jak Cię zatrudnić li , mnie i każdego innego. Po znajomości i tylko tak się tu zatrudnisz . Merservice daje im ochłapy za to samo co my robimy . Też ich mobinguja oj też
U nas KOS merchow traktuje tak samo jak PH. Więc tak naprawdę robią to samo,też są mobingiwani i zasypywani wiadomościami i telefonami
Napewno były rejony gdzie kos zatrudniał na mordę, ale jak ja pamiętam już od poprzedniego przelozonego ostatnio nie było rekrutacji do Grupy Żywiec. Jeśli kogoś u nas zwalniali teren był dzielony i po prostu niektórym dochodziły nowe obowiązki. Merservice jest dobrą firma do pracy jeśli w międzyczasie szukamy innej pracy z którą będzie można wiązać przyszłość.
To idź w pierony i nie sraj w gniazdo . Ja tu 7 lat jestem i kocham tą firmę i będę z nią do końca. Nie pozdrawiam
Widać nie masz do siebie szacunku i układanie towaru w lodówce to jedyna rzecz w której możesz się spełniać
Myslalem, że tylko ja sie tak czuje.. ale potwierdzam wypowiedź kolegi - w skrócie jest lipa.. Ale z końcem roku kolejne zwolnienia A do 2024 będziemy wspomnieniem..
Widzę po swoich ludziach z zespołu że nie ma w naszym zespole atmosfery. Ostatnio odszedł jeden PH a wczoraj slyszalem że kolejny jest już prawie dogadamy z nowym pracodawca.... To że do 2023 zostanie po nas wspomnienie jest raczej przesądzone. Jedyną szansą są nasze związki zawodowe. Po ostatnim piśmie wygląda jak by coś drgnęło ale do pełni entuzjazmu jeszcze daleko. Przepis na sukces jest prosty: wystarczy wrócić do 160 sklepów w obsłudze PH z Żywca. Na tych sklepach dzień wcześniej powinien jechać merch po to żeby zrobić zdjęcia, wyciągnąć piwa z zaplecza i ułożyć lodówkę. Na drugi dzień pojawia się PH GZ i dogaduje brakujący asortyment, sprzedaje pakiety, ustala ewentualne ME. Merchowie nie powinni mieć Ipada tylko telefon do robienia zdjęć w shelfwise. Natomiast PH powinien robić ankiety i wysyłać instrukcje do mercha. Wtedy będzie szansą na odbudowę naszej pozycji w rynku. Merch powinien układać, PH zajmować się biznesem. A obecnie i jedni i drudzy mają takie same obowiązki, przez co coś nam umyka w rynku. Konkurencja którą mocno rośnie udzialowo właśnie tak działa. I jeszcze jedno GJA musi odejść.
Moim zdaniem to KOS powinien układać , a nie siedzieć i nic nie robić poza braniem pieniędzy za nic nie robienie . Merch nie będzie robił na Was Kosowie i kiepscy PH po znajomości przyjętych . Pierwsza rzecz zlikwidować kolesiostwo potem reszta działań .
PIP, Sąd Pracy są takie instytucje? Dlaczego nie kopiujesz maili, wiadomości z grup itp.? Od czego Oni są? Tylko trzeba szybciej o wszystkim myśleć i zawczasu kopie robić, bo GZ lubi z hukiem wpadać zwalniać, niczym Show Time, albo tym podobne.
Płaczesz jak mały chłopczyk w rurkach. Kilkanaście lat temu (w tej firmie) miałem trasy po 300km i ponad 30 sklepów dziennie. Lodówek nie myliśmy (tego nie rozumiem) - ale już ustawić piwo, powiesić plakaty, uzupełnić cenówki do tego sprzedaż, rozliczenia kasy i prostowanie bałaganu z opakowaniami. 12 sklepów dziennie. Śmiech na sali.
Jak masz więcej niż 40 lat to siedź cicho na (usunięte przez administratora) i pracuj. Dobrze radzę. pozdrawiam
a wyjaśnisz czym umotywowana jest ta porada? co wiek tak ostatecznie może mieć do tego? dłuższy staż będzie teraz jakoś bardziej doceniany czy też nie? po za tym to opinia sprzed 2 lat, warunki sie zmieniły?
A od jakiego czasu już tego nie robisz? Tak jak pani wyżej już zaznaczała te opnie są sprzed dwóch lat. mnie tez ciekawiłyby zmiany po takim okresie. czy maja ode jakieś odzwierciedlenie chociażby w zarobkach?
Najgorsza firma w jakiej pracowałem wypłaty nigdy nie były na czas, spóźnienia z wypłatami to nie 1/2 dni tylko cały miesiąc więc masakra
I po co tak kłamać ? Można powiedzieć wiele złych rzeczy o GŻ , ale na pewno nie to ze są problemy z płatnościami Wypłaty są zawsze na czas
Z wypłatami się nie spóźniają, przyjemniej w biurze w centrali. Gorzej, jeśli chodzi o atmosferę, która jest dość ciężka. Czasem zatrudnią ludzi z zewnątrz z inne branży na nieodpowiednie stanowisko. Taka osoba nie ma pojęcie wtedy o biznesie, przez co jest zaburzoną komunikacja. Pan very good jest tego przekładem.
Ale tak jest. W terenie dramat, małe prace, a przedstawiciele nie dają rady ich wyrabiać. Ludzie z centrali nie umieją wyliczyć planu. Działy ze sobą nie współpracują. Każdy ma własne tabelki, a pan dyrektor sprzedaży trudny w relacjach. Przez niego ludzie odchodzą.
To jestem bardzo ciekawa, jak to naprawdę jest w Żywcu. @Zyd powiedział, że atmosfera nie przedstawia się najlepiej. A co na jej temat sama powiesz? Może nie jest aż taka zła?
Pracuję w GŻ od ponad 20 lat. Nigdy nie miałem opóźnionej wypłaty choćby o dzień. Gdy zmieniłem bank, przychodzily pytania, czy nowy bank przelewa w terminie. Jezeli dzień wypłaty przypada na wolny, to wypłata wcześniejsza.
Pracowałem ponad 20 lat w GŻ. Nigdy nie było nawet jednego dnia spóźnienia z wypłatą. Jak zmieniłem bank to dzwonili z płać i pytali, czy jest wypłata na czas. Nie pomyliłeś firm?
Pracowałem dla Grupy Żywiec ponad 20 lat i nigdy nie było opóźnienia wypłaty choćby o jeden dzień. Jeżeli dzień wypłaty przypadał np. na niedzielę- to wypłata wpływała na konto w piątek. Na pewno wiesz, gdzie pracowałeś?
Ta firma płaci terminowo, chyba pomyliłeś firmy, pracuje w niej od 25 lat i nie było opóźnień
25 lat? właśnie widziałam, że jedna osoba już pytała o jakieś docenienie stażu pracy. w tym przypadku jakiego możesz na spokojnie się spodziewać? Podwyżki stażowe pewnie wystąpiły? A czy są jeszcze jakieś inne fajne przywileje o których warto wiedzieć? Co zachęca do pracy?
Jestem tu od niedawna, podczas obserwacji niektórych wątków zauważam, że sporo osób pisze o dość długim stażu. Tu wyżej już Pani pytała o podwyżki stażowe. A co z innymi warunkami? Teraz jest większa rotacja niż kiedyś czy również młodzi maja zamiar zostać na dłużej? Warto?
Ile jest zmian w Grupa Żywiec S.A.?
Czy dużo kobiet pracuje teraz na utrzymaniu ruchu? Widziałem teraz w ofercie kobiecie ujęcie stanowiska i nawet jedna Pani pojawiła się w grafice. :) chciałbym spróbować swoich sil jako młodszy spec, ciekaw jestem przy tym samej atmosfery na dziale. kiedyś na forum pisali, że może być ciężka, ale obecnie jak z nią jest? i czy podacie dla jasności widełki, żebym wiedział na jaka kwotę aplikuje?
Pracowałam trochę w firmie zewnętrznej. Czułam się wykluczona z zespołu. Każdy miał na mnie raczej wy e brane. Dostawałam dużo gorszą pensje za tą samą pracę w porównaniu z innymi. I nie mówię tu o różnicy w setkach bo to normalne na początkowych etapach pracy ale raczej o tysiącach.
Odnośnie pracy z firmy zewnętrznej jak to wygląda już po dłuższym stażu? Kiedy możesz przejść bezpośrednio? I teraz sam zespół mnie zastanawia i jego perspektywa na ten temat, z czego wynika takie podejście do osób nowych? To jak przy tym samo wdrożenie wygląda?
To co się tam konkretnie robi, że tak trudno dołączyć? bezpośredni maja także inny zakres obowiązków? opisze mi ktoś jaki? i taka kultura pracy z czego wynika? co z innymi działami, jest podobnie?
Wynika z oszczędności. Lepiej zapłacić połowę mniej i mieć PH/Merchandisera z firmy zewnętrznej w jednym.
Czy w Grupa Żywiec S.A. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Czy ktoś mógłby napisać jak wygląda obecnie praca w COK Katowice, czy jeszcze istnieje? Pamiętam, że na początku było super a potem tylko znajomości i ocena na podstawie 'wydaje mi się'.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa Żywiec S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa Żywiec S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 49.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa Żywiec S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 0 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Grupa Żywiec S.A.?
Kandydaci do pracy w Grupa Żywiec S.A. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.