Od dłuższego czasu nie ma tu opinii a wiem, że od paru dni poszukują Junior Data Engineera, zastanawiam się nad złożeniem aplikacji. lubię jednak mieć wstępny obraz zarobków. możecie więc określić przedziały płac?
Czy ktoś podzieli się informacjami na temat pracy w SSC, konkretnie w dziale GL? Czy jest dużo nadgodzin, czy team leaderzy sensowni, czy to raczej fabryka jak niektóre inne Shared Servicy?
Fatalny pierwszy kontakt z firmą. Dostałem telefon, jak się okazało od rekruterki.Nie mogłem rozmawiać więc zaproponowałem inny termin.Usłyszałem "wydawałoby się że jak ktoś wysyła CV to będzie miał czas na rozmowę kwalifikacyjną" po czym zgodziła się na ten inny termin i nigdy nie zadzwoniła. Dziecinada jaka jeszcze mi się nie przytrafiła.
Jak się pracuje w dziale GL?
Szybko, sprawnie, miło, profesjonalnie, na czas. Rekruterka rzetelna, z dużą wiedzą o organizacji i stanowisku. Błyskawiczny feedback po spotkaniu.
Merytoryczne, bez zbędnych pytań nie wnoszących nic do procesu.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
W przypadku Sales Administratora od razu zawiera się umowę na czas nieokreślony? Czy jest umowa próbna i nie jest to zlecenie? Ciekawi mnie też system bonusowy wymieniony w ofercie a propos zarobków. Ktoś mnie oświeci, co to za bonusy?
Zainteresowała mnie oferta pracy w firmie Groupe Seb Polska Sp. z o.o. jako Data Analyst. Czy wiecie coś więcej na jej temat? Warto aplikować?
Niestety kolejna firma, która nie potrafi dać informacji zwrotnej po rozmowie rekrutacyjnej.
Mogę potwierdzić brak odzewu, Sami odzywają się na LinkedIn proponując umówienie się na rozmowę rekrutacyjną, podczas rozmowy zachwalają firmę jacy są super, świetni i że niebawem dadzą feedback. Oczywiście, żadnej zwrotnej odpowiedzi nie dostałam, mało tego po miesiącu napisałam wiadomość z prośbą o przesłanie odpowiedzi, nawet na to NIE RACZYLI ODPISAĆ, skrajnie żenujące, strata czasu, nie polecam.
to ja ciekawa jestem jakie tu mają obłożenie kandydatami, że miałoby do takich sytuacji dochodzić, które tu teraz przytaczasz... ale czy ja dobrze zrozumiałam, to nie była Twoja inicjatywa z kandydaturą tylko sami Cię na linku znaleźli czy jak?
Tak jak opisałam powyżej. Sami wyszli z inicjatywą umówienia się na rozmowę rekrutacyjną pisząc do mnie na LinkedIn.
Nie interesuje mnie to czy mają duże obłożenie czy oraz tym czym zajmuje się HR. Skoro nie potrafią dać odpowiedzi ani odpisać na maila to jest skrajny brak profesjonalizmu i niepotrzebne zawracanie gitary. Skoro mają duże obłożenie po co zatem sami szukają.
no szukają pewnie kogoś kogo uznają za najlepszego a skoro mają w czym przebierać... zresztą to wpływa jakoś na ich wynagrodzenie? mam na myśli mniejszą rotację spowodowaną odpowiednim wyborem kandydata...wiecie jakie warunki zatrudnienia oni mogą mieć? dostają za coś premie?
Hehhe tak! Ja przeszłam 5 etapów. Ostatni z szefową HR w biurze, dwie bite godziny rozmowy po angielsku. Wyjeżdżałam. Poinformowałam, ze dwa dni bede jedynie pod telefonem ale kończył się Covid i wyjeżdżali na jakaś integracje. Po powrocie wysłałam zapytanie o jakieś decyzje do dziewczyny, która była pierwszym kontaktem. Cisza. Po trzeciej próbie takie pytanie skierowałam do szefowej HR cisza… także ten
witam ,chce tu aplikowac do GL a ale jak to zawsze pantoflowo info i zle i dobre w moim pzrypadku zle bo podobno w GL : " wyzysk ,wyzysk ,dziewczyny maja po 30 dni urlopu z nadgodzin ,umowa pierwsza 6 miesiecy a potem mowia np ze jestes beznadziejny i przy zespole pzrenosza cie do AP " , tak napisal czy kktos odniesie sie do tej opini prosze , wiem ,ze kazdy inaczej postrzega rzeczywistosc ...
Ja juz na rozmowie za malo mialam wiedzy teoretycznej w stosunku do wymogow (czego oczywiscie rekruter nie podal) i nie podpasowala mi osoba heada. Bardzo oceniajacy i czulam sie troche jak na egzaminie.
To prawda. Menadżer GL nie powinien zajmować tego stanowiska. Nie nadaje się do pracy z ludźmi. Może posiada wiedzę ale woli zachować ją dla siebie. Ludzi traktuje z góry i uważa każdego za mega idiotę. Gdyby nie on atmosfera byłaby świetna.
Nie można gdzieś wyżej zgłosić jak źle zarządza ludźmi? No i co z tymi nadgodzinami? Aż tyle się ich tu robi? Tylko wolne jest za nie do wybrania czy tez płacą?
Groupe SEB Polska to naprawdę dobry Pracodawca. Zawsze znajdą się osoby, które lubimy bardziej lub mniej i to normalne. Współpracownicy chętnie pomagają, menedżerowie też. Nie ma zbędnego nadęcia, dress codu rtc. Każdy może być sobą. Wynagrodzenie trochę ponad rynek, uważam, że nie ma na co narzekać, oczywiście mogłoby być lepiej, ale zawsze są firmy gdzie "dadzą więcej", ale atmosfery nikt nie podrobi, a tu jest fenomenalna. Bardzo duża transparentność. Firma z Pracownikami dzieli się wszystkimi wynikami, planami, nowościami. HR słucha pracowników i stara się wprowadzać nowości. Pracownicy są zintegrowani i mogą uczestniczyć w różnych inicjatywach. Ostatnio organizowali np. wieczór planszówek, a w planach chyba kolejne. Pracujesz skąd chcesz i kiedy chcesz. Dużo proekologicznych inicjatyw, możliwość rozwoju między działami. Dużu inicjatyw dla dzieciaków, karty z Empiku na dzień dziecka + wydarzenie dla najmłodszych w Show Roomie (robili zmywalne tatuaże, były słodkości i animatorka). Dużo benefitów: - medicover - multisport - zniżka na produkty - ubezpieczenie na życie - dodatkowy urlop - drużyny sportowe - ciekawe szkolenia, nie tylko produktowe (ostatnio mieliśmy webinar o nie-marnowaniu jedzenia) - owoce - można testować produkty, mamy wypożyczalnię - karty przedpłacone na święta - upominki produktowe - indywidualny budżet szkoleniowy - imprezy pracownicze
Wszystko pięknie, tylko dlaczego pojawiają się sygnały o braku odzewu po rozmowie? Nie wiem, ile tu jest etapów i ile łącznie czasu trzeba na nie poświęcić, ale taki feedback to fajna sprawa. Poproszę też mimo wszystko o podanie, ile wynosi kwota wynagrodzenia?
Kwota wynagrodzenia zależy od działu, stanowiska itp. W sklepach tefal np zarabia sie dużo więcej niż w lidlu, biedronce, ccc i wszystkich sieciówkach. Jak w galerii zbierze sie grupa pracowników na przysłowiowym papierosku i zaczynaja porównywać to okazuje sie zw benefity i wynagrodzenie są jednym z lepszych na rynku.
Czyli kwotowo ile to może być? Taka wypłata składa się z podstawy i jakichś premii? Jak to wygląda? Interesuje mnie też informacja o dodatkowym urlopie. Ile to dni? Długo trzeba pracować, żeby dostać taki urlop?
Jakie narzędzia pracy zapewnia Groupe Seb Polska Sp. z o.o.? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Zależy na jakim stanowisku. W sklepach tylko kierownik ma tel i laptopa w biurze wszyscy. Można z niego korzystać poza godzinami pracy :)
zaaplikowalem do firmy i sie dostalem , odpowiedz w ciagu 3 dni ,szybko i na temat , Pani z HR poprostu super , mam nadzieje ,ze atmosfera i parca bedzie taka sama jak proces rekrutacyjny ;)
Pracuje w firmie od kilku ładnych lat. W tym czasie cała organizacja przeszła bardzo duża metamorfozę. Od typowego korpo-mordoru do nietypowego modelu pozytywno-turkusowo-no właśnie... Nastąpiła duża zmiana w filozofii wewnętrznej i organizacja otrzymała tzw. "podmuch świeżości". Okazało się, że wszyscy pracownicy na każdym szczeblu są bardzo potrzebni, doceniani, traktowani z bardzo dużym szacunkiem i każdy może poczuć się prawdziwa częścią dużego Projektu, który staje się wzorem dla innych organizacji z branży. Przez kilka ostatnich lat peanom, imprezom, i poczuciu świetności nie było końca. Co podsumowanie roku to kolejny rekord i gratulacje, oraz podziękowania za najlepszą pracę i wkład w życie naszej "wspólnej" rodziny. Sielanka i uśmiechy trwały aż do momentu kiedy nie nastał okres kryzysu i okres po pandemiczny... Zrobiło się bardzo, bardzo nerwowo... Nagle wyniki na poziomie ubiegłego (rekordowego) roku stały się niewystarczające. Bardzo przykro się obserwuję sytuację kiedy cały zespół staje na głowie aby sprostać wymaganiom i wszyscy oddają 130% swoich możliwości, angazujac swoje umiejętności oraz czas który dawno już przekroczyl normy przewidywane przez ustawowy etat a w zamian dostają pytanie o przyczyny takich średnich wyników... Przez kilka lat dostajemy gratulacje aż tu nagle w sytuacji kryzysu, kiedy mamy świadomość ciężkiej sytuacji i wkładamy jeszcze więcej siebie w organizacje, dostajemy przysłowiowy cios w twarz... Szkoda, że naprawdę świetny pracodawca, który potrafi zbudować zaufanie i zaangażowanie u pracowników, nagle staje się nieprzyjemny... Coś wisi w powietrzu od kilku mięsiecy i powoduje atmosferę strasznego dyskomfortu i niepewności. Liczę, że od przyszłego roku osiągniemy ponownie ten pozytywny flow i znów będziemy tą wspaniałą, dobrze naoliwiona i prącą do przodu maszyną. Przecież w głębi sercrca wszyscy o to DBAMY :)
Zespoły stają na głowie… ? :D Znakomita większość KAM’ów szła siłą rozpędu, wiekszosc z nich sie zasiedziała i traktują swoje „działki” jako prywatne folwarki… Radek nie wszystko wie, a szkoda.
Wiadomo co wisi w powietrzu? Bo jak jest taki niepokój to zwykle nic dobrego. Nie szykują się żadne zwolnienia? Bo jak wyniki spadły to może się to różnie odbić. Jakbyś coś wiedział na pewno to napisz.
Czesc a jak pracuje sie w SSC accountingu ?
Zaczynając pracę w Groupe Seb (parę lat temu) było naprawdę w porządku - przyzwoite wynagrodzenie, miła atmosfera, spotkania integracyjne - ciężko mi było zarzucić coś firmie. Niestety, im dłużej tu siedzę, tym gorzej zaczynam się czuć. Początki covida - przy pierwszym lockdownie firma zachowała się wzorcowo - ratunkiem finansowym dla pracowników - a wcale nie musiała. Lecz wraz z upływem czasu sprzedaż, a więc i plany sprzedażowe firmy nieco "siadły"- zaczęły się cięcia - na przestrzeni kilku lat wypłaty zamiast rosnąć, to zatrzymały się w miejscu, momentami nawet malały (wraz z coraz to większymi założeniami co do pracownika - co z tego że podniesiono nieco podstawę, skoro liczba godzin możliwych do przepracowania spadła, premia również). Aktualnie zarząd prezentuje swoim stylem wypowiedzi "jeśli się nie podoba, to zmień pracę" - według mnie to bardzo słabe dbanie o pracownika, brak chęci zatrzymania takiej osoby w firmie - zespole, jak często jest to powtarzane. Co do klientów, firma stoi frontem do klienta - co oczywiście zasługuje na pochwałę. Szkoda jedynie że czasy się zmieniły i pracownik nie jest już podobnie traktowany - może to zasługa głównej siedziby we Francji - dlatego nie chcę wystawiać jednoznacznej negatywnej opinii na temat poszczególnych szczebli zarządu. Część ludzi nadal jest bardzo w porządku - ale, niestety, pracujemy również by godziwie żyć (z dobrej atmosfery się nie wyżywimy) - a aktualnie w Groupe Seb na stanowisku sprzedawcy/ osoby promującej produkty, takie godziwe życie uległo pogorszeniu, mając porównanie do ubiegłych lat.
Jak sądzisz jest jeszcze szansa na jakąś pozytywną zmiane w tym temacie? Może zaczną odbijać się od dna?
Póki co brak jakichkolwiek zmian, nadal panuje narracja "nie podoba się, to rozstań się w pokoju i idź gdzieś indziej" - pracownik nie jest najwidoczniej kimś wybitnie ważnym, przynajmniej nie tak jak kiedyś. Szansa oczywiście jest, według mnie w groupe seb występuje "sinusoida" - raz jest dobrze, raz jest źle. Moim zdaniem nie jest to dobre, biorąc pod uwagę chęć dłuższego związania się z firmą - a już na pewno nie jest to budujące. Kiedyś bardziej utożsamiałem się z firmą, dzisiaj po prostu wykonuję swoje obowiązki i nic więcej robić nie mam zamiaru.
A czemu zaszły takie zmiany w firmie, skoro przed covidem było wszystko okej? Chodzi tylko o cięcia i kwestie finansowe?
No tak.. A w czymś szczególnym aktualnie to się przejawia? Podkreślasz to "tylko", więc się zastanawiam
Pracowałem przez dłuższy czas w Tefalu. Wynagrodzenie systematycznie zmiejszane, premie coraz niższe. Kierownictwo zadowolone, kłamią na każdym kroku. Przedstawiają się jako turkusowa organizacja, dbają o klientów ale w tym wszystkim nie ma dbania o pracownika.
Wynagrodzenie zmieniane na minus przy każdej zmianie systemu premiowego, tak jak było info powyżej od użytkownika. Firma dużo wymaga, dźwiganie dostaw, obsługa ludzi a przy tym wieczna zmiana grafiku, bywały miesiące gdzie grafik ulegał zmianie po 10 razy. W firmie balans między życiem prywatnym a praca to fikcja, nic takiego nie istnieje. Na każdym salonie jest duży rozstrzał bo pracownicy niezadowoleni w przeciwieństwie do kierownictwa. Czyżby w tej całej sytuacji kierownicy zyskali na zmianach ?? Na to wyglada. Kiedyś był to świetny pracodawca, naprawdę. Teraz to firma która dla klientów zrobi naprawdę wiele, nawet głupka ze swojego pracownika. Dbają o klientów i to widać, tylko ze klienci wychodzą zadowoleni dzięki świetnej obsłudze doradców. A tych firma ma za nic.
A nie możecie porozmawiać z szefostwem o tym, że czujecie się mało doceniani? Jeszcze ludzie zaczną odchodzić i dopiero bedzie...
Gdy zacząłem pracować w tej firmie byłem pozytywnie zaskoczony tym, że na wstępie dostałem upominek z książką o legendarnej obsłudze klienta, kubek termiczny i zestaw pudełek do lunchu będacymi produktami tej firmy. Książkę miałem przeczytać jak najszybciej, żeby móc zapoznać się z filozofią firmy i w ten sposób obsługiwać klientów. Podobało mi się to, że bardzo dużą rolę przywiązuję się do obsługi klienta, który ma być wyjątkowy, nieprzeciętny i indywidualny. Można było pozwolić sobie na coś więcej obsługując klienta. Tu nie musiałem pytać kierownika czy zastępcę czy wogóle mogę i w jakiej wysokości dać rabat klientowi. Pracownik miał tu mieć autonomię , suwerenność w podejmowaniu decyzji i działaniu. Model turkusowej organizacji praktykowanej na zachodzie i coraz częściej u nas.. Mnie to się podobało. Niespotykane jak na polskie warunki, prawda? gdzie przeważnie pracownik ze skruchą, jak na spowiedzi dzwoni do przełożonego i pyta czy mogę dac rabatt? Prezes to osoba przystępna i nowoczesna, któremu zależy na tym, żeby klient w tej firmie był obsługiwany, co często podkreśla legendarnie: ma się poczuć wyjątkowo, zapamiętać nas i po prostu chcieć wracać do te firmy. Ja to rozumiem ale myślę, że wielu pracowników: sprzedawców, zastępców, kierowników, itd...ma problem ze zrozumieniem tego, nie utożsamiają sią z tym myśleniem po prostu. To jest też problem z mentalnością tych osób, które wprowadzają stare nawyki nabyte przez lata w innych miejscach pracy. Wprowadzają swoje własne zasady, które robią więcej szkody niż pożytku. Jest niestety w tej firmie problem z kierownictwem średniego i niższego szczebla i sprzedawcami. Cała filozofia firmy pryska niczym czar, gdy ci zaczynają wprowadzać swoje zasady. Tak wiec pracowało mi się przyjemnie do momentu, gdy miałem kierownika, który to wszystko rozumiał i wprowadzał w życie na co dzień. Stałych i zadowolonych klientów przybywało. Nagle ciach zmiana kierownika...... Przyszedł nowy kierownik ze swoim zespołem i zaczęło się. Zmienione miało być praktycznie wszystko: wystrój sklepu, dotychczasowe zasady, zmiana asortymentu, ilosci zamówień itd. Ja rozumiem każdy po swojemu robi , ale niestety zaczęło się gadanie i zrzędzenie na poprzednią ekipę, nawet kierownika. Komentarze były niewybredne na ludzi, z którymi tyle czasu pracowałem. Momentami robiło mi się niedobrze od samego słuchania. Skąd tyle jadu i nienawiści do ludzi z tej samej firmy? Jedziemy przecież na tym samym wóżku. Idąc dalej, o legendarnej obsłudze klienta w tym zespole nie było już mowy. Dla kierownika i jego zastępcy liczyły się tylko: jak najmniej robienia problemów przez pracowników, jak najmniej robienia dodatkowej pracy. Zmiany w grafiku były prawie nie do przyjęcia przez kierownika, wpadał w złość jak miałem jakieś prośby. Grafik miałem ustalany chyba niezgodnie z prawem, bo bardzo często po 5 dni pod rzad po 10 godzin na nogach. Czasem wychodził jeden dzień w tygodniu wolny. Niestety to wszystko odbijało się na kliencie: słaba obsługa, klient był odsyłany do innych salonów ale i na gorszych utargach salonu. Od samego początku stałem się atakiem obgadywania przez zespół sam nie wiem za co, chyba że obsługuję i sprzedaję w innym sposób niz oni czyli zgodnie z polityką firmy: legendarnie i wyjątkowo, będąc uprzejmym dla klientów i dając im rabaty. Klienci mnie lubili i do mnie wracali - i tu pojawiła sie zawiść i zazdrość mimo, że pracowaliśmy na prowizję zespołową. Niestety ale dochodziło do mobbingu wobec mnie szczególnie ze strony zastępcy, który lubił popisywać sie przed drugim pracownikiem, którym mnie obgadywał za plecami. Nie wiem jak ta osoba mogła dostać awans tak szybko w tej firmie w tak mlodym wieku, bo zupenie nie nadawała się na tą funkcję. Ciąłge humory, konflikowość z byle czego, nierozsądne dyzycje i huśtawki emocjonalne. Niestety ale kierownik nie brał na poważnie tego jak zachowywał sie zastępca wobec mnie i drugi pracownik. Uważał, że sami musimy rozwiązywać nieporozmienia między nami ale jak się potem okazało, spory tylko się nawarstwiały i w końcu dochodziło do kolejnych klótni. Kierownik przeważnie nie odpisywał tez na moje smsy i po prostu nie reagował. Odszedłem sam z firmy bo nie mogłem już znieść tej atmosfery.
Znam osobę która napisała krzywdzącą opinię dla moich kolegów. Niestety wyżej wspomniana osoba nie przyznała się w tym jak ona się zachowywała. I nie jest prawdą, że musiała odejść. Nie została przedłużona umowa. Trochę to krzywdzące, ale jak widać napisać po kryjomu może każdy. Ta osoba tylko nie zdawała sobie sprawy , że mamy tak zgrane ekipy w sklepach, że każdy od razu się domyśli kto to napisał :D
Po tak obszernej opinii na temat innych prosimy o równie obszerną opinię na temat swojej pracy, dokonań oraz zachowania. Na pewno jest o czym pisać. Zespół, o którym mowa z całą pewnością jest zdruzgotany "odejściem" tak cennego pracownika!
Siedzę i czytam… jak łatwo obrzucić kogoś błotem… . Dobra decyzja, czytając tą twoją epistołę jestem przekonany, że każdy nowy pracodawca będzie „szczęśliwy” mając taką osobę w swoich szeregach :)… ale po jej odejściu . : D
Miałam przyjemność, a raczej nieprzyjemność pracować z tą Panią, która przedstawia się jako Pan..? Podziwiam chłopaków, że wytrzymali choroby psychiczne tej Pani/ tego Pana tak długo. Lekarz już za wiele tu nie da rady, rozkłada ręce nad tym chodzącym zaburzeniem.
Nie wiem kim jesteś biedna dziewczyno bo się nie przedstawiłaś się a twierdzisz, że mnie znasz. No popatrz to ciekawe....jak się znalazłaś w tym miejscu w ogóle bo mam wrażenie, że nie przypadkowo. Nie trudno się domyślić, że na czyjeś polecenie... Najwyraźniej pogubiłaś się w tym świecie, bo zamiast wykonywać swoje obowiązki w pracy - wchodzisz na jakieś firmowe fora i wypisujesz głupoty na czyjś temat. To co piszesz to paskudny hejt wymierzony w byłą koleżankę z pracy, z którą pracowałaś jak twierdzisz .Mówienie komuś, że jest chory psychiczny, szydzenie i wyśmiewanie się z tego wskazuje, że samemu cierpi się na jakieś zaburzenia psychiczne. Robisz to w dodatku na forum swojego pracodawcy. Nie boisz się, że wyjdzie na jaw kim jesteś i czym się zajmujesz w godzinach pracy lub poza nią? Niech twój pracodawca sam wyciągnie wnioski czy chce mieć takiego pracownika. Poza tym obrażasz osoby, które faktycznie mają problem ze zdrowiem psychicznym - nigdy nie wiesz, co ciebie i twoich bliskich może spotkać w życiu więc nie śmiej się z tego. Jeżeli twierdzisz, że mnie znasz spotkajmy się - ciekawe czy będziesz miała odwagę spojrzeć mi prosto w oczy. Myślę, że NIE!!!
Na pewno dobrą decyzją jest odejście z firmy, gdy pracownik czuje, że nie rozwija się, przyszedł czas na zmiany a jego praca jest niedoceniana. Zgadzam się, że łatwo jest kogoś obrzucić błotem zwłaszcza anonimowo. Działa to też w drugą stronę pracodawca - pracownik. Nie zapominajmy o tym.
Forum publiczne nie jest odpowiednim miejscem do pisania o swoich osiągnięciach, wynikach itd. przez pracownika. Każda firma powinna mieć swój własny system do oceniania pracownika. Poza tym są to informacje poufne.
A ja polecam :) pracuję prawie 4 lata w sklepie Tefal i nie zamierzam zmieniać. - duże możliwości awansu (do biura, do innego działu, lub na zastępcę/ kierownika sklepu). Wiadomo, że jeśli ktoś pracuje w mieście gdzie jest jeden sklep to ciężko mówić o awansie bo zwyczajnie nie ma gdzie. Natomiast w większych miastach, a w szczególności w Warszawie możliwości jest wiele - dodatkowe benefity (karta sportowa, opieka medicover, ubezpieczenie na życie, zniżki pracownicze, możliwość testowania każdego sprzętu na sklepie, prezenty na święta / dzień kobiet / dzień dziecka, konkursy gdzie można wygrać fajne sprzęty, bezpłatne szkolenia wewnętrze i zewnętrzne ) - atmosfera zależy wyłącznie od działu i sklepu. U mnie do tej pory wszędzie było fantastycznie. - Ludzie w biurze mili i zawsze pomocni - Jeśli ktoś narzeka na swojego kierownika to może warto zmienić dział ponieważ na każdym pracuje kto inny i większość ludzi jest świetna. - jeśli chodzi o zarobki to jak dla mnie jest ok. Porównując z innymi sieciami sklepów jak chociażby obuwnicze czy ubraniowe jest dużo lepiej. - W zależności od sklepu i działu jest 1/2 , 3/4 lub cały etat. Zawsze na rozmowie jest powiedziane na jaki etat jest ogłoszenie. W sklepach z większym obrotem możliwość dodatkowych godzin. - Wynagrodzenie podstawowe + premia zależna od wyrobionego budżetu
Fajnie, że wspomniałeś, że zarobki są dobre. Ta premia , o której piszesz to ile wynosi? Wiadomo, że zależy do sprzedaży, ale minimum te 500 zł można dostać dodatkowo?
Nie wiem w którym sklepie osoba pisząca mniej niż 500zl pracuje ale ja pracowałam do tej pory w 3 i w każdym premia była sporo wyższa niż 500. Oczywiście zdarzały się gorsze miesiące i było tylko 500 ale są tez takie gdzie wychodzi tysiąc.
Nie polecam tej firmy! Ogólnie biednie jak chodzi o dodatkowe świadczenia w porównaniu z rynkiem (premie roczne symboliczne). Niby ludzie ok, ale bardziej w Szwecji niż w Polsce. Szczególnie pozostawia wiele do życzenia osoba zarządzająca zespołem AML QA. Tragedia! Nie dość, że brak jakichkolwiek merytorycznych kompetencji, to jeszcze nie potrafi zarządzać zespołem i prowadzić spotkań. Prace traktuje jako miejsce do leczenie swoich problemów osobistych i kompleksów. Poza tym jaki pan taki kram. Jeśli jesteś osobą, która lubi być zmanipulowana czy nękana albo jesteś lizusem, to się odnajdziesz. Jednak najlepiej jak jesteś kumplem lub kumpelą tej pani. Specjalnie nie musisz mieć wiedzy czy doświadczenia. Spełniasz w/w cechy, to jesteś idealnym pracownikiem. Management jest za to miły. Lubi tylko czasem straszyć pracowników nie przedłużeniem umów, jeśli tylko ktoś ma jakieś ale.
Chyba Ci się coś pomyliło. Jaki AML, jaki QA, o czym Ty piszesz? Ta firma sprzedaje garnki i patelnie. Przed wystawieniem opinii warto sprawdzić komu się ją daje, żeby nie zaliczać takich wpadek jak Twoja.
Ja bym się bardziej czepiała tej Szwecji, przecież Groupe Seb jest francuska. A dział AML przecież może być w każdej firmie, tej produkującej naczynia także. Myślisz, że w takiej firmie nie da się prac pieniędzy? :D
Skoro kolega pomylił firmy to może napiszesz ja jest w tej o której rozmawiamy na forum. Jak tam teraz płacą, bo to bardzo istotna kwestia jakbym się chciał przyjmować. Masz jakieś rozeznanie jeśli chodzi o zarobki?
polecam, super firma. Dużo benefitów, zarobki fajne- zwłaszcza na stażu. Możliwość awansu, sporo benefitów. Ekstra HR, przyjemna atmosfera ale to oczywiście zależy od działu i ludźmi z którymi się pracuje. Ja trafiłam super.
Pracowałam w Tefalu jako doradca klienta w 2018 roku i to była najlepsza praca w moim życiu. Wypłaty zawsze na czas, kierownictwo bardzo przyjazne, wysokie prowizje i motywujące konkursy pracownicze. Do dzisiaj używam sprzętu, który wtedy zgarnęłam i wspominam to bardzo dobrze. Nawet aplikowałam do sklepu na Skoroszach na doradcę niedawno i mam cichą nadzieję, że dalej szukają kogoś na to stanowisko:)
A dlaczego przestałaś tam pracować? Pytam, bo skoro chwalisz pracodawcę to dziwne że jest byłym pracodawcą a Ty szukasz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Groupe Seb Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Groupe Seb Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Groupe Seb Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 5 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Groupe Seb Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Groupe Seb Polska Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
