Czy obłożenie pracą nadal jest takie, że można się wykończyć? Czy coś się polepszyło?
Co wchodzi w socjal Grant Thornton?
Na jakie benefity można liczyć w Grant Thornton?
Hej, cześć, czy ktoś z Was orientuje się może, jak obecnie wygląda praca w dziale podatkowym GT? Chodzi mi o takie kwestie jak: 1. atmosfera w pracy - czy ludzie są dla siebie (w miarę) mili i życzliwi? 2. szefostwo / przełożeni - czy są "normalni" (że tak się kolokwialnie wyrażę), czy z godnością i należytym szacunkiem traktują podwładnych? 3. możliwość rozwoju - czy są kompetentni ludzie od których rzeczywiście można się uczyć? 4. presja na efektywność - czy rzeczywiście jest tak, że jest ogromny nacisk na ten aspekt i jest on najważniejszy przy ocenianiu pracownika? 5. nadgodziny - czy zdarzają się, czy są obowiązkowe i jakie jest ogólne do nich podejście? 6. rotacja pracowników - czy ludzie często odchodzą / są zwalniani? Jakie są tego powody? 7. place - czy są one na rynkowym poziomie? Uff, trochę tego jest. Jeśli ktoś odpowie, to stawiam mu wirtualne piwo / kebab / herbatę / ciastko, czy co tam sobie zamarzy :-) Z góry dziękuję za odpowiedzi. Jeśli ktoś ma inne uwagi, to również o nie proszę. Dzięki!
Czy po okresie próbnym firma daje podwyżkę?
Czy Grant Thornton ma ściśle ustalone godziny pracy?
(usunięte przez administratora) w sezonie 12 h nie starcza, praca w weekendy jest normą, wynagrodzenie średnie na pewno nie adekwatne. Asystent słyszy tylko, że ma skończyć w weekendy bo to jego wina (nikt nie bierze pod uwagę, że projekt trwa np. 2 dni). Planowanie w firmie jest dramatyczne, brak jakiejkolwiek kontroli. Kadra zarządzająca udaje, że nie widzi problemu, a jak ktoś zgłasza problemy jest traktowany coraz gorzej. Jedna menadżerka(usunięte przez administratora) nie liczy się kompletnie z człowiekiem, (usunięte przez administratora) Liczba projektów przy aktualnym zatrudnieniu wymagała by pracy 24 na dobę. Rzadko, który senior tłumaczy i pomaga. Zazwyczaj jest „nie umiesz? Trudno masz zrobić.”. Ci którzy są okej odchodzą bo nie wytrzymują presji od strony partnerów. (usunięte przez administratora) Nie wiem co się stało z tą firmą, ale rotacja jest chyba większa niż w bIg4. Nie polecam!!!
Pracy jest dużo, wymagań jest dużo. Szkoleń brak. Pomoc od Seniorów czy wyżej brak. A pensja bardzo niska.
Jakie zarobki na A1 w audycie? Jak powiem 6k brutto na rozmowie to będzie ok?
Spędziłam w GT trochę czasu w departamencie outsourcingu Na plus, to możliwość szybkiego dostania umowy na czas nieokreślony. I w sumie tu chyba plusy się kończą. Bardzo nierównomierny podział projektów w zespołach. Jedni mogą liczyć na pojedyncze, rozwijające projekty na których dużo się nauczą i mają zbalansowany rozkład pracy. Drudzy na ogrom pracy przy mało interesujących, powtarzalnych projektach, gdzie jest się raczej prawie jak wewnętrzny pracownik administracyjny klienta, a nie księgowa w outsourcingu i bezsensownie klepie się totalnie nierozwijające rzeczy. Przełożeni nie reagują na sugestie, nie rozumieją, że pracownik chciałby nauczyć się czegoś nowego, rozwijać, zmienić projekt. I tak się traci pracowników. Bardzo dużo nadgodzin, które się nie kończą. Za mało pracowników w stosunku do ilości pracy. Nie zatrudnia się osób od specjalistów wzwyż (choć może to kwestia braku chętnych?), za to ciśnie się z awansowaniem w górę obecnych pracowników, dokładając im nowych obowiązków, nie dając nikogo, kto mógłby odciążyć ich z dotychczasowych obowiązków. Mam wątpliwości co do jakości pracy w wykonywanej w takich warunkach pracy - ja sama nie raz byłam pozostawiona sama sobie w trudnych przypadkach, moja praca nie była sprawdzana bo nie było na to czasu, nie miałam kogo się spytać o radę, więc robiłam rzeczy tak jak uważałam, że powinny być zrobione nie mając pewności, czy to na pewno jest dobrze. Osobiście spotkałam się z przełożoną, która miała bardzo dużo do powiedzenia na temat pracowników nie do nich, tylko za ich plecami. To było bardzo nie w porządku. Zauważyłam też, że nie opłaca się mieć też swojego zdania - nie jest to dobrze odbierane, jeśli nie zgadza się z jakąś "wizją" przełożonych. Firma umieszcza dużo filmików w social media które nijak się mają do realiów. Po rundach nadgodzin i braku docenienia własnej pracy, co najmniej dziwnie się je ogląda. Moim zdaniem może jest to dobra firma na szybkie pierwsze doświadczenie, ale nie opłaca się tu zostawać na dłużej. Na dłuższą metę nie polecam. Może to kwestia zespołu i lokalizacji, ale patrząc na inne komentarze widzę podobne odczucia. W nowej pracy mogę liczyć na weryfikację pracy, na wsparcie merytoryczne przełożonych, jest na to czas. Oczekiwałam czegoś takiego w GT i miałam odczucie, jakbym żądała nie wiadomo czego. Jak widać w innym miejscu potrafi być to normą.
Zapomniałam jeszcze o istotnym: karygodne podejście do urlopu. Wprost słyszy się "zapomnij". Choćby nie wiadomo jak ważny powód się miało. Zwyczajne nie ma kto zastąpić osoby nieobecnej. W konsekwencji na saldzie urlopu zbiera się ogromna ilość dni. Co najśmieszniejsze - robią ogromną łaskę, by pozwolić wziąć urlop nawet w okresie wypowiedzenia... Człowiek dosłownie prosi się o 3 dni i dostaje akcept naprawdę z wielką łaską.
Pracowałem w danej firmie pół roku na stanowisku Senior III i podziękowałem za współprace. W Firmie znajdują się równi i równiejsi, bardzo hermetyczne środowisko pracy, pomimo że mówią że nie są jak inne korpo (Big4), to skarżenie jest tutaj na pierwszym miejscu, że senior prosił Cię abyś zobaczył testy z PY ( bo jak mógł o to Cię prosić :P) albo jako starszy asystent (A2) wspomógł nowych pracowników …bo przecież to nie należy do obowiązków A2 tylko seniora :Pale skoro skończyłeś wcześniej prace to przecież można pomóc?? - jest to raczej przedszkole a nie praca dla profesjonalistów. Brak wdrożenia do pracy dla osób z doświadczeniem, ok rozumiem że to jest audyt ale aby nawet nie mieć dostępu do programu gdzie można losować próbę, gdzie wyborem próby ma się zajmować senior ??!! Obiecują bardzo dużo na rozmowie, że będzie work -life - balance, może i jest ale później słyszysz od managera że nie widzi Cię wieczorami na msteams…!! Asystenci są zatrudniani z łapanki, kto wysłał CV zostaje zatrudniony, brak podstawowej wiedzy rachunkowej oraz podstaw w excelu- (wyszukaj pionowo/ poziomo/ jeżeli - i znowu leci skarga do managera że senior nie tłumaczy excela:P) Niby asystenci maja szkolenia wprowadzające ale tak naprawdę trzeba z nimi przechodzić template od A do Z bo nie rozumieją opisanych w nich procedur.- oczywiście to rozumiem. Po umowie próbnej brak podwyżki, przy galopującej inflacji brak podwyżek inflacyjnych, brak premii po sezonie. W ciągu roku masz dostęp do platformy z językami obcymi ale na czas bussy sezonu dostępy zostają Ci zabrane. Prezentacja firmy na LinkedIn i innych platformach bardzo ładna, jak to każde korpo małe czy duże. Jeżeli dostajesz się do tej firmy bo kolega Cię polecał dasz sobie rade i będziesz miał wsparcie, jeżeli jesteś osobą całkowicie z zewnątrz radzę zacisną zęby.
Obecnie w GT trwa rekrutacja na stanowisko Starszy specjalista ds. kadr i płac. Po przeczytaniu komentarzy jednak się nie skuszę i nie będę aplikować. Pomimo, iż posiadam doświadczenie i kompetencje, nie zaryzykuję swojego zdrowia psychicznego. Jednak zaciekawiły mnie opisane zachowania Pani, która jest tzw. "Partnerem" . (usunięte przez administratora) Czyżby wartości, które ta Pani wyznaje w tzw. sieci są zupełnie odmienne od prezentowanych w życiu zawodowym?
Jako były pracownik GT Departamentu Outsourcingu, ja też padałam ofiarą tej Pani. Doprowadziła do ruiny moje zdrowie fizyczne i psychiczne. Zastanawiałam się odchodząc z pracy czy zarząd widzi poczynania tej Pani(usunięte przez administratora) czy nie chce widzieć. Może czas najwyższy by cała prawda ujrzała światło dzienne. Nie polecam pracy w tej firmie :(
Każdy kto kiedykolwiek pracował z tą Panią wie, że zasady prezentowane przez nią w sieci mają się nijak do faktycznych zasad, jakimi kieruje się ona w życiu :( Stworzony na potrzeby biznesu wizerunek jest (usunięte przez administratora)i kolejnym dowodem na to, że wystarczy głośno krzyczeć, aby nieprawidłowości, układy, nieuczciwość i niekompetencja uchodziły płazem. Szczerze współczuję wszystkim, którzy nadal muszą z tą osobą pracować. Zadbajcie o siebie koniecznie! Wasze zdrowie, a czasami również i życie jest dużo ważniejsze!
Też mnie to bardzo zastanawia czy zarząd udaje że nie widzi, czy nie chce widzieć co wyprawia ta Pani. Moim zdaniem mają świadomość że ta Pani gra nie fair i może odsunięcie tej Pani odbije się na nich gorszą czkawką.
Bardzo możliwe, że w tym właśnie tkwi główny problem. Nie wierzę, aby zarząd nie wiedział co się dzieje. Nie jest możliwe, aby przez kilkanaście lat nie dotarła do nich żadna informacja! Brak reakcji z ich strony to, jak dla mnie, dowód na to, że firma warta jest tej osoby a osoba tej firmy...
Zdecydowanie w przypadku tej pani inne są wartości prezentowane na forach i w internecie a zupełnie inne gdy tylko zgasną światła i skończy sie transmisja. W życiu poza mediami - (usunięte przez administratora)W tym przypadku to faktycznie „mistrzostwo”, ale zupełnie nie w tym co jest oficjalnie prezentowane. Nie polecam! Bezpośredni kontakt i „współpraca”(usunięte przez administratora)
Jak wygląda praca w dziale księgowości? Polecacie czy lepiej szukać innej firmy?
Jak to mówią - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... Ale tutaj wyjątkowo dobrze nie być i tak - sztuczne i często toksyczne "relacje"...
Potwierdzam, Pracowałam tam wiele lat. Sztuczne relacje i zakłamanie. Pracownicy z wiedzą i inteligencją długo tam nie wytrzymują. Zdecydowana większość to zakompleksieni ludzie, leczący swoje niedowartościowania pracując pod logo GT. Większość osób, które znałam i posiadali kompetencje już tam nie pracują i nie żałują decyzji o odejściu. Zdecydowanie nie polecam :(
Jeżeli myślisz o lokalizacji w Warszawie to nie polecam lokalizacji w Warszawie. Wszystkie komentarze odnośnie nadgodzin z tamtego roku się zgadzają. Pracuję tam jakiś czas i widzę, że dział kadr siedzi tam nie raz i nie dwa od 8 do samego wieczora, bo brakuje ludzi, a roboty mają po kokardki. Nie wiem jak jest z wypłacaniem nadgodzin. (usunięte przez administratora) Sztuczne relacje i niby wszyscy mili, uśmiechnięci, ale prawda jest taka, że Cię obgadaja przy najbliższej okazji. Niby też otwarci do przekazywania wiedzy, ale prawda jest taka, że ile osób tyle wersji zrobienia danej rzeczy. Pytasz o wykonanie rzeczy jednej osoby, robisz według jej wskazówek i dostajesz opiernicz od kolejnej, bo jest nie tak jak powinno być. Dla osoby zaczynającej tak naprawdę pracę w jakimś dziale potrafi to być naprawdę trudne.
Hahaha :D Spoko, że ktoś dwa razy udostępnił te sama opinię - kobieta i mężczyzna. Pracuje w GT od prawie 5 ciu lat i to, co się dzieje na goworku to ewidentnie dzieło jakiegoś hejtera albo osób podstawionych z innych firm. Ludzie, ogarnijcie się! To żałosne, co tutaj wypisujecie. A jak już piszecie, to sprawdzajcie, żeby komentarze o tej samej treści nie pojawiały się kilkukrotnie xd Pozdro!
Zgadzam się z tym, że niektóre opinie tutaj są wystrzelone w kosmos. Ja pracuję w GT w Poznaniu (płace, kadry) wiele lat i na ludzi nie mogę narzekać.
Jakiego hejtera? Jeżeli jesteś taki/taka pewny/-a tego co mówisz to może spotkamy się w firmie i porozmawiamy twarzą w twarz i skonfrontujemy swoje argumenty? Chociaż mam poważne dylematy czy cokolwiek do Ciebie dojdzie z moich argumentów, bo wy na prawdę lubicie reagować oczernianiem ludzi o kłamstwa....(usunięte przez administratora)
Czy mogłabym Cię prosić o jakiś kontakt inniy niż GoWork?
To zależy do jakiego zespołu trafisz. Jeśli mogłabym Tobie coś poradzić to szukał pracy w innej firmie. Ja odeszłam 3 lata temu z GT i dopiero teraz doszłam że zdrowiem zarówno psychiczny. I fizycznym do równowagi. Sama organizacja GT godna polecenia natomiast ludzie w nie pracujący to koszmar. Jeśli okaże się że masz odrobinę lepsza wiedzę i kompetencje będą podstawiane Tobie nogę. Typowe korpolutki. Nie polecam.
Jak miałam mieć rozmowę o pracę w GT to zajrzałam tutaj i bardzo się przeraziłam negatywnymi opiniami i miałam nie aplikować. Jednak stwierdziłam, że spróbuję i pracuję tu już tutaj 2 lata i nie mam większych zastrzeżeń. Największe plusy to zdecydowanie praca zdalna bez przymusów powrotu do biur (co jest świetne jak człowiek nie chce tracić czasu na dojazd), projekty są na ogół naprawdę ciekawe, praca bardzo dużo zależy od osób z drugiej strony, czyli czy osoby ze spółki którą się bada są ok czy nie. Zespoły na ogól do badania są ok, jednak trzeba moim zdaniem popracować nad planowaniem, czasami jest tak że są 2 osoby na naprawdę duży projekt, który wprowadza naprawdę duży stres albo są 4 osoby na jakiś mały projekt. Czy są nadgodziny? Zależy przy jakim projekcie i u kogo, tak naprawdę miałam może w sezonie kilka nadgodzin, ogólnie da się ogarnąć bez nadgodzin. Większosć osób z pracy jest naprawdę w porządku, nie trzeba być sztucznie miłym, ale wiadomo ludzie są różni jak wszędzie. Jest sporo szkoleń, chociaż uważam że powinno być dostępne więcej. Co chwilę są jakieś eventy, konkursy co w sumie jest w porządku. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie to jest w miarę ok, chociaż uważam że powinni bardziej doceniać aktualnych pracowników, a nie dawać podwyżki dopiero nowym. Dodatkowo, nie podoba mi się to, że każde wynagrodzenie trzeba mocno negocjować, jeżeli chcemy dotrzeć do wynagrodzenia rynkowego- inaczej będzie naprawdę zaniżone, nie wspominam już o inflacji, która nie była uwzględniona w podwyżkach. Fajne miejsce na pierwsze doświadczenia w korpo.
Czy Grant Thornton zapewnia kartę multisportu?
Mam pytanie, czy pani specjalistka ds. potencjału ludzkiego potrafi odebrać telefon? Od 1,5 tygodnia próbuje się dodzwonić ws. rekrutacji na stanowisko i za każdym razem nie odbiera. Recepcja każe dzwonić na ten numer i wmawia, że powinna odebrać. wtf
To niezły ten potencjał ludzki, że nie odbiera telefonów :D Myślisz, że może robić to specjalnie? Może następnym razem zadzwoń do recepcji i powiedz, że chcesz rozmawiać z kierownikiem w tej sprawie?
Moje cv zostało odrzucone, gdzie mam dość doświadczenia na dane stanowisko, na moje pytanie dlaczego moja kandydatura została odrzucona, dostałam odpowiedz - bo nie. Ale czytając komentarze, wydaje mi się, ze lepiej odpuścić.
To jakie to doświadczenie masz? Bo jestem ciekawa z jakim odrzucili... Przykro mi, że tak wyszło :(
Cześć, czy ktoś mógłby się wypowiedzieć jak wygląda praca w dziale transakcji w zespole finansowego due dilligence? Czy warto, jak z jakością klientów, czy dużo nadgodzin, jakie warunki finansowe w porównaniu do konkurencji? Pozdro
Jak się pracuje z ludźmi z Grant Thornton?
Cześć! :) Nie zgodzę się z opinią kolegi/koleżanki poniżej. Myślę, że w znacznej mierze to wszystko zależy od zespołu, do jakiego trafisz. Ja akurat jestem w takim zespole, na który złego słowa nie powiem, ludzie są pomocni, wymieniamy się wiedzą, nikt nie rzuca sobie kłód pod nogi. Menedżer jest wspierający i zainteresowany. Wiadomo, że bywamy "zajechani", są nadgodziny, presja czasu, presja ze strony klientów, ale jak współpracujesz z odpowiednimi osobami, to takie trudności jakoś łatwiej przełknąć. Ja nie mogę narzekać. Zespół: kadry i płace, Warszawa
Ciekawe, który menadżer w Grant Thorton jest taki wspierający ???? Pytam z czystej ciekawości, bo ten pod którego podlegam potrafi pracownikom z wieloletnim stażem grozić sądem, gdy potrzebują zwyczajnie wolnego ????
Na takiej samej na jakiej pracownicy nie mają wypłacanych nadgodzin lub ich odbioru. Jest praca, którą trzeba wykonać i tylko to się dla nich liczy, a nie ma kto Cię zastąpić podczas Twojej nieobecności (czy to zwolnienie chorobowe czy wolne).
Hej, chciałabym poznać opinie dot. pracy w Departamencie Outsourcingu w dziale kadr i płac. Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam ;)
Co wchodzi w socjal Grant Thornton?
Masz co miesiąc dodatkowe 120zł na platformie benefitowej, dzięki którym możesz sobie wybrać co chcesz sobie wykupić - możesz mieć prywatną opiekę medyczną, Multisport, bilety do kina czy do teatru.
W sensie, że to się stale nabija i nie ma limitu? Chodzi mi o to, że jak np w jednym miesiącu kompletnie się nie zużyje nic to na kolejny ma się 240?
Zastanawiam się jak to działa w Grant Thornton, że obiecują pracownikom przedłużenie umowy słownie, a później nie dają tego na papierze w dniu kończenia się poprzedniej umowy lub następnego dnia roboczego. Pracownik przychodzi do pracy i zamiast aneksu/umowy dostaje w prezencie odcięcie od wszystkich systemów przez informatyków, przez co nie może pracować. Według mnie, jeżeli chcesz kogoś zatrudnić to dajesz mu kwitek ma to w odpowiednim terminie, a nie tydzień/dwa tygodnie później. Ciekawe czy za okres pomiędzy końcem umowy, a nowym aneksem umowy też dostanę wynagrodzenie czy zostanę na lodzie, tak samo jak z systemami?
Nie płacą? Czyli do wybrania są? No benefit zawsze coś nabije a tu spoko opcja jeśli co miesiąc o 120 jest się do przodu zawsze cos
Do odebrania? Chyba sobie żartujesz? Podstawą tego, żeby odebrać/wypłacić nadgodziny jest jakaś forma zarejestrowania tego, że pracowałeś na nadgodzinach. Jeżeli menadżer stwierdzi, że Ci ich nie zarejestruje to o wypłacie lub odebraniu możesz pomarzyć. A jak menadżer Ciche zarejestruje to roboty jest tyle, że nie ma tak naprawdę kiedy ich wybrać. Dziewczyny w dziale outsourcingu mają po około 50 dni urlopu (licząc urlop za ten rok i zeszły), bo nie było możliwości wzięcia urlopu do tej pory...
Co sądzicie o pracy w audycie w tej firmie?
Jak nie masz noża na gardle to nie idź do tej firmy. Szkoda życia i zdrowia. Już nie wspominając ego, że będą ci psuć opnie u przyszłych pracodawców i będziesz miał problem ze znalezienie pracy. Robią tak dlatego, żeby do nich wrócić, bo nikt tam nie chce pracować.