To bardzo smutne patrzeć jak miejsce Twojej pracy stacza się na (usunięte przez administratora) Miejsce które kiedyś było przyjazne, teraz staje się wrogiem pracowników. Wybiela się wśród klientów wygrywaniem rankingów jakościowych a wśród pracowników wmawianiem że zdobywa nagrody jako przyjazne środowisko pracy. Szkoda, że wg GNB przyjazne środowisko pracy to : 1. Zwalnianie pracowników z długoletnim stażem ze względu na utratę zaufania 2. Niekompetentna kadra menadżerska. Dyrektorzy Regionu zachowujący się jak dzieci w piaskownicy dla których sensem życia jest realizacja planów sprzedażowych. Dyrektorzy bez klasy, którzy nie mówią prawdy. 3. Nauka aktywnego słuchania klientów - szkoda że aktywnie nie słuchają głosów swoich pracowników 4. Braki kadrowe które powodują zmuszanie pracowników do obywania niechcianych delegacji. Tak ZMUSZANIE. 5. Pod kilku latach pracy odmawiają podwyżki w wysokości 200 zł brutto , w tym samym czasie zatrudniając nowego pracownika za postawę taką sama jak pracownika któremu podwyżki odmówiono 6. Brak komunikacji w oparciu o wartości jakie rzekomo bank reprezentuje 7. Składanie obietnic dotyczących zaplecza socjalnego które nie są dotrzymywane 8. Skonstruowanie mapy kariery której cele stanowią trudność nawet najlepszym doradcom. Spełnienie warunków do awansu może zająć nawet kilka-kilkanaście lat. 9. System premiowy. Nowy. Tak nowy i skomplikowany, że nawet jego twórcy nie potrafią w kilku zdaniach wyjaśnić na czym polega. 10.Brak współpracy na wielu płaszczyznach. Traktowanie kogoś z innej jednostki jak wroga, któremu trzeba zwrócić uwagę pisząc do wiadomości wszystkich przełożonych, i ciesząc się że zrobiło się komuś na złość. Zwłaszcza ludzie którzy zajmują się KONTROLOWANIEM. Bardzo mi przykro, że musiałem napisać opinie o GNB w negatywnym świetle, bo jeszcze jakiś czas temu milem szacunek do tego miejsca. W chwili kiedy pracownicy nie doświadczają szacunku od pracodawcy , ciężko żeby pracodawca wymagał szacunku od pracowników. Obudźcie się ! Bo za chwile Was już nie będzie. Pamiętajcie - praca to tylko praca. Można ich mieć setki w życiu. Honor i godność i człowieczeństwo to wartości które się reprezentuje tylko jednym swoim życiem.
Pracowałam w Velo banku wcześniej zwanym Getin bankiem. Praca dobra tylko po maturze, brak perspektywy na jakikolwiek awans. Można przejść jedynie z działu do działu na tozsame stanowisko za takie same pieniądze i tak szukać szczęścia. Najgorzej jest na infolinii przychodzącej (tam pracowałam). Miałam dobre relacje z kierowniczka swoją. Natomiast dyrektor infolinii przychodzącej to jakiś zakochany w sobie i swojej wizji bufon. Inni dostawali w działach pobocznych podwyżki (osoby które odbierają połączenia z kredytem hipotecznym lub klienta zamożnego) po prostu bez zbędnego gadania, bo sami wiemy że inflacja, że płacą minimalną rośnie że koszty życia rosną, a u nas na przychodzącej gadanie, że to za to, że za tamto. Kierowniczka sama się z tego śmiała, że jest to wstrzymywane mimo że nowy zarząd po restrukturyzacji dał na to pieniądze to ten człowiek zwany że stanowiska dyrektorem zanim dał nam podwyżki to dorzucił jeszcze więcej wymogów, że podwyżka = więcej zadań. Od tamtej pory premia to byla fikcja. Klient dzwoni z tematem rozmowy do załatwienia w 2 minuty, a trzeba mu zaproponować zgody marketingowe, jakieś oferty kredytowe, aplikacje mobilne, szybsze logowanie i z 2 minut rozmowy robi się 4 minuty rozmowy, bo wszystkie te propozycje muszą paść w innej części rozmowy. Nie dziwię się że wtedy klienci tak długo czekają na połączenie, że przez pewien czas to kazali nic nie proponować tylko szybko odbierać połączenia, bo liczyło się to aby klienci się dodzwaniali do nas. Kierowniczka wprost powiedziała że to tylko na chwilę, bo zarząd kazał, ale naszemu dyrektorowi to się i tak nie podobało że nie musimy tego proponować. Już nie pracuje w Velo banku, pracuje w normalnej firmie, gdzie dyrektor traktuje jak ludzi swoich współpracowników, a nie jak bufon. Niby się uśmiecha, a siedziałam też blisko jego strefy (wszyscy siedzimy na otwartej przestrzeni) to słyszałam jak obgadywał z Kierownikami doradców, że ten taki, a ten inny. No niestety nikt nie jest tak idealny jak dyrektor. Pracowałam około roku, jeśli mam polecić pracę to polecam na infolinii kredytów hipotecznych lub zamożnego klienta. Tam normalni ludzie są dyrektorami którzy doceniają pracę. Tak mówią wprost osoby tam zatrudnione. Na infolinii u bufona jest ciągła rotacja, ciągle wszystko źle. Mam nadzieję że ktoś prędzej czy później w tej firmie pozna się na tym gościu, a jak nie to to bank w restrukturyzacji to może nadejdzie czas w którym życie odmieni losy i to inni będą się śmiać, A nie on z nich. Dodatkowo na porządku dziennym jest fakt, że kierownicy faworyzuja dziewczyny ładne, a kierowniczka fajnych chłopaków. Mi się zdawało, że moja kierowniczka jest, nazwę to dziwna i czułam faworyzacje z jej strony dość silną i chęć mocnego uczestnictwa w wejściach z mojej strony. Słyszałam, że wcześniej uganiala się za jakimś młodszym gościem ze swojego zespołu, ale on się zwolnił. Fajna kierowniczka tylko czułam się sam na sam bardzo z nią nie swojo patrzyła na mnie, jakby coś ode mnie oczekiwała poza pracą. (Ogólnie z wyglądu ładna i zgrabna, jakbym była bi to może bym się skusiła, ale cóż takie zdecydowane zycie) to zauważyłam to postanowiłam trochę to wykorzystać i mogłam wiecej przycinać i odpoczywać ze względu na względy swojej kierowniczki. Do kiedy mogla to dawala mi pełna premię, ale potem jak już pisałam ze względu na dyrektora nic się nie dało. Podsumowując pracę polecam wyłącznie na start. Kierownicy są w porządku, dyrektor infolinii przychodzącej jest dyktatorem. Jak jesteście ładni i zgrabni to będzie wam łatwiej z całą pewnością.
A rozmawiał ktoś z nimi o zmianie sposobu przydzielania premii? Co do podwyżek i zwiększonej liczby obowiązków po nich następujących, to sama się z tym spotkałam w dwóch innych firmach… jak to mówią, nie ma nic za darmo. No a co do faworyzowania i tak dalej… to równość płac jest między kobietami a mężczyznami?
na jakie wynagrodzenie BRUTTO na start może liczyć specjalista ds. windykacji z wieloletnim doświadczeniem?
Ooo, też jestem zainteresowana ofertą pracy na to stanowisko. Również chętnie się dowiem, jakie są widełki płacowe. No i jak wygląda system premiowy, o którym wspominają w ogłoszeniu. Premia zależna jest od wyników?
Zadzwoniono do mnie w celu pierwszego etapu rekrutacji. W trakcie rozmowy a w zasadzie na samym jej początku dowiedziałam się,że rezygnują ze mnie ,ponieważ rzekomo już kiedyś przechodziłam tam rekrutację. Placówka w Jeleniej Górze.
A po jakim czasie do Ciebie zadzwonili od kiedy wylałaś swoją aplikację? Czy wiesz może ile jest wszystkich etapów rekrutacji? Czy rozmowa rekrutacyjna miałaby być następna?
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Getin Noble Bank S.A. odbywa się w siedzibie firmy?
(usunięte przez administratora)
A czy pracownicy z tego działu są zadowoleni ze swojej pracy i ze współpracy z tą menagerką? Czy występują jakieś problemy, kłopoty? Będę tutaj aplikować, więc chciałabym wiedzieć jaka współpraca mnie czeka i na co ewentualnie się przygotować...
I jak tam, Getin/Velo we Wrocławiu, w Sky Rower, dyrektorzy, kierownicy, dyrektorzy zarządzający? Nic się nie zmienia, jak g...było tak i zostało. Nie macie pojęcia dalej o pracy w departamentach i co ludzie robią. Może byście trochę poczytali o windykacji? A i sobie wyobraźcie że gdzie indziej są premie, a tu? Pitolić tylko głupoty każdy może. Ewa J. i Rafał J. może czas w końcu zrobić, czyli po prostu wrócić do siebie????
Bardzo słaby pracodawca, stawki poniżej minimum rynkowego. Słaba kadra zarządzającą - swoją drogą liczę na to, że jak to kupi jakiś gracz z Polskiego podwórka to pozwalnia tych (usunięte przez administratora) Wyzysk, ogromny natłok pracy, wieczne pretensje, wiecznie mało.
Masz jakieś konkretne stanowisko na myśli? Czy na każdym tak dużo pracy? Te niskie stawki to na początku tylko, czy po przedłużeniu umowy po okresie próbnym jest tyle samo?
To bardzo smutne patrzeć jak miejsce Twojej pracy stacza się na (usunięte przez administratora) Miejsce które kiedyś było przyjazne, teraz staje się wrogiem pracowników. Wybiela się wśród klientów wygrywaniem rankingów jakościowych a wśród pracowników wmawianiem że zdobywa nagrody jako przyjazne środowisko pracy. Szkoda, że wg GNB przyjazne środowisko pracy to : 1. Zwalnianie pracowników z długoletnim stażem ze względu na utratę zaufania 2. Niekompetentna kadra menadżerska. Dyrektorzy Regionu zachowujący się jak dzieci w piaskownicy dla których sensem życia jest realizacja planów sprzedażowych. Dyrektorzy bez klasy, którzy nie mówią prawdy. 3. Nauka aktywnego słuchania klientów - szkoda że aktywnie nie słuchają głosów swoich pracowników 4. Braki kadrowe które powodują zmuszanie pracowników do obywania niechcianych delegacji. Tak ZMUSZANIE. 5. Pod kilku latach pracy odmawiają podwyżki w wysokości 200 zł brutto , w tym samym czasie zatrudniając nowego pracownika za postawę taką sama jak pracownika któremu podwyżki odmówiono 6. Brak komunikacji w oparciu o wartości jakie rzekomo bank reprezentuje 7. Składanie obietnic dotyczących zaplecza socjalnego które nie są dotrzymywane 8. Skonstruowanie mapy kariery której cele stanowią trudność nawet najlepszym doradcom. Spełnienie warunków do awansu może zająć nawet kilka-kilkanaście lat. 9. System premiowy. Nowy. Tak nowy i skomplikowany, że nawet jego twórcy nie potrafią w kilku zdaniach wyjaśnić na czym polega. 10.Brak współpracy na wielu płaszczyznach. Traktowanie kogoś z innej jednostki jak wroga, któremu trzeba zwrócić uwagę pisząc do wiadomości wszystkich przełożonych, i ciesząc się że zrobiło się komuś na złość. Zwłaszcza ludzie którzy zajmują się KONTROLOWANIEM. Bardzo mi przykro, że musiałem napisać opinie o GNB w negatywnym świetle, bo jeszcze jakiś czas temu milem szacunek do tego miejsca. W chwili kiedy pracownicy nie doświadczają szacunku od pracodawcy , ciężko żeby pracodawca wymagał szacunku od pracowników. Obudźcie się ! Bo za chwile Was już nie będzie. Pamiętajcie - praca to tylko praca. Można ich mieć setki w życiu. Honor i godność i człowieczeństwo to wartości które się reprezentuje tylko jednym swoim życiem.
Podpisuje się pod tą opinią. Szczera i prawdziwa, najlepsze są wygórowane czekiwania wobec pracowników najniższego szczebla, tak jakby zarabiali po kilkanaście tysięcy miesięcznie...
@xyz starałem się być obiektywny, i napisać tak jak jest. Wygórowane oczekiwania- mocno wygórowane bo przecież trzeba zarobić na to aby bak mógł dalej funkcjonować. Tylko w obecnej sytuacji nie wiem czy to ma jakiś sens. Może czas najwyższy aby bank zmienił barwy z zielonych na niebieskie.
We wszystkich bankach trwają zwolnienia. To się wiąże z tym, że banki stawiają na kanały zdalne. Zostały do tego zmuszone przez pandemię i klientom się to spodobało. Nawet nie tylko banki. Mój kolega pracuje w towarzystwie ubezpieczeniowym i tam też ogromna redukcja etatów.
Chyba mowa o współpracującej z Getiniem Europie, a post dodał ktoś z HR? ????????????
Jak powyżej jest napisane praca to jest tylko praca - kto potrafi pracować nie powienien tu pracować, z szacunku do samego siebie. a wczešniejsze roszady na stanowiskach dyrektoròw regionu to jakaš pomyłka., a może tak normalnie jak u nas w Polsce - zostają nieudolni z poplecznictwa, a redukuje się ludzi ktorzy mają i rozum i serce.
Jak to nie będzie? To planują likwidacje? A co z pracownikami? Do zwolnienia? Skąd masz takie info?
Pieniądz ważniejszy od człowieczeństwa, to są realia świata, a próba walki z tym jest jak rozbijanie ściany bunkra głową. Znajdź lepiej inny (usunięte przez administratora) gdzie będziesz lepiej się czuła. Płakanie nad syfem nic nie da, bo nikt się nie przejmuje krocząc za mamoną.
Zgadzam się , dlatego że - największym złem są dyrektorzy regionu z poplecznictwa a nie z došwiadczenia. Mam nadzieję, że Janusze niedługo będą pukać do drzwi innych bankòw za pracą. .
Zdecydowanie odradzam prace jako byly pracownik Getin Banku. Przynajmniej w Warszawie gdzie dyrektorem regionalnym jest Anna K. Z tego co wiem dalej tam pracuje mimo zmiany nazwy. Nigdy wczesniej nie spotkalem sie z takim (usunięte przez administratora) jak u tej osoby, nie tylko do mnie, bo przede mna zwolnilo sie rowniez wiele osob ze wzgledu na te osobe. Zastraszanie i ponizanie to jej chleb powszedni, zreszta z tego jest slawna wsrod swoich pracownikow. Nawet realizacja planow duzo wam nie da w drodze do rozwoju jezeli traficie na te osobe, promowane sa postawy donosicielstwa, (usunięte przez administratora), i corpo-szopki zamiast wynikow
Może wiecie czy jest opcja przenoszenia się między oddziałami, regionami wewnątrz firmy? Jak komuś jeden region nie odpowiada, to jest szansa przenieśc się na tych samych warunkach do innego?
Managerowie z pokracznego tworu, jakim jest Velo Bank chętnie umawiają się na rozmowy rekrutacyjne z aktualnymi lub byłymi pracownikami innych banków. W czasie trwania takiej pogadanki niezwykle szczegółowo wypytują o system pracy, system premiowy, a nawet o system przerw obowiązujące w danym banku. Ludzi z Velo nie interesuje kandydat oraz jego umiejętności, a jedynie to jak od kuchni funkcjonuje konkurencja, czyli pozostałe banki. Velo tak bardzo nie ma pomysłu na siebie, że desperacko chce kopiować od innych. To firma krzak, bez żadnej przyszłości
Witam , dostalem zaproszenie na rozmowę rekrutacyjna na stanowisko dyrektora placówki. Czy ktoś się orientuję jakie stawi są oferowa e na w/w stanowisku ? Dziękuję
Składałeś cv osobiście czy mailowo? W ogóle to po jakim czasie się do Ciebie odezwali, od momentu złożenia papierów? Wiesz czy dużo chętnych ? Kiedy ma być ta rozmowa, daj znać jak już będzie po?
Velobank ludziom z pięcioletnim doświadczeniem w bankowości proponuje śmieszne wynagrodzenie, wynoszące 4000-4200 zł brutto. Nie trzeba już tego nawet bardziej komentować.
A czy pracownicy próbowali walczyć o podwyżki? To ile w takim razie dostają nowi pracownicy, albo Ci którzy nie mają doświadczenia? Dużo się różnią te kwoty? Czy oprócz tej podstawy, o której piszesz, macie premie lub dodatki?
Każda próba walki o podwyżkę jest pacyfikowania. Straszenie pracownika który śmiał o cokolwiek prosić to norma. Stawki grubo poniżej średniej rynkowej. Oczywiście zarząd uważa że jesteśmy w widełkach co jest po prostu śmieszne bo sprawdzenie średniej krajowej na danym stanowisku to jakaś minuta googlowania. Premie kwartalne są wypłacane na koniec 2 miesiąca po zakończonym kwartale. Wszystko przedłużane maksymalnie z nadzieją że w międzyczasie nas ktoś kupi, zmienia się zasady i już wypłacać zaległej premii nie trzeba będzie. Rotacja w niektórych zespołach jest zatrważająca. Każdy kto może to ucieka bo za takie pieniądze nie można godnie żyć a tylko walczyć o przetrwanie od wypłaty do wypłaty.
Aż jestem ciekawa w takim razie jakie są te widełki płacowe według szefostwa? A jakieś benefity pozapłacowe wchodzą tu w grę w ogóle? Jest jakiś pakiet socjalny z wczasami pod gruszą itp?
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Getin Noble Bank S.A. odbywa się w siedzibie firmy?
VeloBank jest parodią sensownego pracodawcy. Panuje tu okrutny bałagan i szeroko pojęty brak szacunku do pracownika. Kłamstwa leją sie strumieniami już od samej rozmowy rekrutacyjnej, a pieniądze, które proponują są naprawdę bardzo słabe. Poświęcanie cennego czasu na tego typu firmy-krzaki nie ma najmniejszego sensu.
Czy to Getin, czy to Velo jeden(usunięte przez administratora) Jak było, tak i zostało. Robią wszystko, aby nie wypłacić premii, podstawy średnie. Dyrektorstwo uważa się za bogów, a tak naprawdę nic się nie znają. Dyrektor z Wrocławia Ewa J. i cała ekipa to może wrócić sobie na stare śmieci, na wschód, bo do niczego się nie nadajecie. Mam nadzieję, że niedługo tak się stanie. Takiego braku profesjonalizmu i kultury dawno nikt nie widział. Dobrze, że przygoda z tym patologicznym bankiem się skończyła.
Czemu tak trudno o te premie? Jakoś jasno określone zasady premiowania są? Czy to bardziej jakieś uznaniowe dodatki?
Pracowałam w Velo banku wcześniej zwanym Getin bankiem. Praca dobra tylko po maturze, brak perspektywy na jakikolwiek awans. Można przejść jedynie z działu do działu na tozsame stanowisko za takie same pieniądze i tak szukać szczęścia. Najgorzej jest na infolinii przychodzącej (tam pracowałam). Miałam dobre relacje z kierowniczka swoją. Natomiast dyrektor infolinii przychodzącej to jakiś zakochany w sobie i swojej wizji bufon. Inni dostawali w działach pobocznych podwyżki (osoby które odbierają połączenia z kredytem hipotecznym lub klienta zamożnego) po prostu bez zbędnego gadania, bo sami wiemy że inflacja, że płacą minimalną rośnie że koszty życia rosną, a u nas na przychodzącej gadanie, że to za to, że za tamto. Kierowniczka sama się z tego śmiała, że jest to wstrzymywane mimo że nowy zarząd po restrukturyzacji dał na to pieniądze to ten człowiek zwany że stanowiska dyrektorem zanim dał nam podwyżki to dorzucił jeszcze więcej wymogów, że podwyżka = więcej zadań. Od tamtej pory premia to byla fikcja. Klient dzwoni z tematem rozmowy do załatwienia w 2 minuty, a trzeba mu zaproponować zgody marketingowe, jakieś oferty kredytowe, aplikacje mobilne, szybsze logowanie i z 2 minut rozmowy robi się 4 minuty rozmowy, bo wszystkie te propozycje muszą paść w innej części rozmowy. Nie dziwię się że wtedy klienci tak długo czekają na połączenie, że przez pewien czas to kazali nic nie proponować tylko szybko odbierać połączenia, bo liczyło się to aby klienci się dodzwaniali do nas. Kierowniczka wprost powiedziała że to tylko na chwilę, bo zarząd kazał, ale naszemu dyrektorowi to się i tak nie podobało że nie musimy tego proponować. Już nie pracuje w Velo banku, pracuje w normalnej firmie, gdzie dyrektor traktuje jak ludzi swoich współpracowników, a nie jak bufon. Niby się uśmiecha, a siedziałam też blisko jego strefy (wszyscy siedzimy na otwartej przestrzeni) to słyszałam jak obgadywał z Kierownikami doradców, że ten taki, a ten inny. No niestety nikt nie jest tak idealny jak dyrektor. Pracowałam około roku, jeśli mam polecić pracę to polecam na infolinii kredytów hipotecznych lub zamożnego klienta. Tam normalni ludzie są dyrektorami którzy doceniają pracę. Tak mówią wprost osoby tam zatrudnione. Na infolinii u bufona jest ciągła rotacja, ciągle wszystko źle. Mam nadzieję że ktoś prędzej czy później w tej firmie pozna się na tym gościu, a jak nie to to bank w restrukturyzacji to może nadejdzie czas w którym życie odmieni losy i to inni będą się śmiać, A nie on z nich. Dodatkowo na porządku dziennym jest fakt, że kierownicy faworyzuja dziewczyny ładne, a kierowniczka fajnych chłopaków. Mi się zdawało, że moja kierowniczka jest, nazwę to dziwna i czułam faworyzacje z jej strony dość silną i chęć mocnego uczestnictwa w wejściach z mojej strony. Słyszałam, że wcześniej uganiala się za jakimś młodszym gościem ze swojego zespołu, ale on się zwolnił. Fajna kierowniczka tylko czułam się sam na sam bardzo z nią nie swojo patrzyła na mnie, jakby coś ode mnie oczekiwała poza pracą. (Ogólnie z wyglądu ładna i zgrabna, jakbym była bi to może bym się skusiła, ale cóż takie zdecydowane zycie) to zauważyłam to postanowiłam trochę to wykorzystać i mogłam wiecej przycinać i odpoczywać ze względu na względy swojej kierowniczki. Do kiedy mogla to dawala mi pełna premię, ale potem jak już pisałam ze względu na dyrektora nic się nie dało. Podsumowując pracę polecam wyłącznie na start. Kierownicy są w porządku, dyrektor infolinii przychodzącej jest dyktatorem. Jak jesteście ładni i zgrabni to będzie wam łatwiej z całą pewnością.
A rozmawiał ktoś z nimi o zmianie sposobu przydzielania premii? Co do podwyżek i zwiększonej liczby obowiązków po nich następujących, to sama się z tym spotkałam w dwóch innych firmach… jak to mówią, nie ma nic za darmo. No a co do faworyzowania i tak dalej… to równość płac jest między kobietami a mężczyznami?
Z tego co mi się udało ustalić to do Velo Banku szukali ostatnio do działu emaili. Pisali, że oferują pracę zdalną w całości. Szkolenia też zdalnie? Wiecie może, czy jak nie mam matury to też mnie przyjmą? Bo w ogłoszeniu podali tylko, że średnie ale może to mieć znaczenie..
Cześć, na początku wdrożenie odbywa się w kompleksie biznesowym The Warsaw HUB przy Rondzie Daszyńskiego. Szkolenie trwa tak długo, ile potrzebujesz - od 1 do 3 miesięcy. Po tym czasie przechodzisz na pracę zdalną. Nie musisz mieć matury, wystarczy samo średnie :)
Zależy jaki zakres będzie Twoich obowiązków bo jeśli będziesz musiał obsługiwać ubezpieczenia to musisz mieć maturę bo bez tego nie możesz podejść do egzaminu ofwca.
Aha. Z tego, co czytałem na ten temat wystarczy wykształcenie średnie bez wzmianki o maturze. W jakim stopniu orientujesz się, ile płacą osobie pracującej w dziale maili?
Czy ktoś już miał jakąś rozmowę w Velo Banku? Czy te podstawy są dalej takie małe jak piszą ludzie niżej?
hej, miałam rozmowe kwalfikacyjną jako doradca ds. obsługi infolinii; podstawa to 3700 brutto plus premia- około 1000 zł
Haha, miałam. Taką, że pani zadzwoniła, że zaprasza mnie. Nie mogłam w danym terminie co od razu powiedziałam. Rozłączyła się w celu sprawdzenia następnego terminu i już nie oddzwoniła ;) Dziwnie.
Hej. O co pytali podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Bo ciekawy jestem czy wymagają doświadczenia zawodowego na infolinii albo, czy trzeba umieć język obcy? Z góry dzięki.
Przyjęłaś ta prace, czy nie oddzwonili ? Jak wygląda praca i czy wynagrodzenie wygląda tak jak opisują na rozmowie?
Te premie to pic na wodę. Jedziesz na gołej podstawie (aktualnie 4200brutto) na CC wychodzącym i przychodzącym. Premii nie ma albo są jakieś groszowe. Socjal klasyczny, multisport i Medicover. Umowa próbna 3msc, później to loteria czy przedłuża czy nie. Wszędzie głównie świeży skład więc za bardzo nie ma od kogo się nauczyć. Szkolenia ujdą ale i tak praktyka dopiero pokazuje braki. Biorą praktycznie każdego bo nikt z doświadczeniem bankowym nie chce tam pracować za takie grosze, bank jest w restrukturyzacji więc przyszłość pracy też niepewna, nowy właściciel wymieni pracowników a połowę wywali. Także Velo jest dobre do wpisania w CV, nic więcej. Ogólnie jest bałagan ze wszystkim, przekłamanie o premiach na rozmowach o pracę. Nie polecam.
Hej, zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną do Velo Bank na stanowisko Testera oprogramowania. Czy możecie powiedzieć jak się pracuje u tego pracodawcy? Czy jest sens zmieniać pracę właśnie na tego pracodawcę? Jak wygląda atmosfera w projektach, jak kultura pracy, jak same projekty. Czy firma stawia na rozwój pracownika? Jak wygląda czas na realizację zadań? Będę wdzięczny za wszelkie opinie :)
Tyle pytań i brak odpowiedzi a szkoda że nikt się nie udziela! Powiedz mi czy coś już ruszyło w tym temacie? Byłeś na tej rozmowie? Jakie pytania zadają? Minął tydzień. Daj znać ze szczegółami jak poszło. Może też mi się uda
Taaak, warto. Można dostać po okresie próbnym kopa w (usunięte przez administratora) i nieprzedłużenie umowy. Taki to rozwój. (usunięte przez administratora) a nie firma. Rotacja i liczba ogłoszeń o pracę mowia same za siebie.
A skąd wynika ta rotacja w ogóle? Pracownicy nie są zadowoleni z zarobków czy o co chodzi? Ile trwa okres próbny? Jak często szukają osób na to samo stanowisko?
Hej, podzielicie się info, czy komuś podwyższyli pensję w wyniku przeszacowania wynagrodzeń do stawek rynkowych? Zrobili to, czy tylko ściema? Jest o co się starać jak się nie dostało takiej podwyżki? Albo czy w ogóle podwyżki w tym miejscu są praktykowane? Dzięki
Pracowałam jako doradca w jednym z oddziałów bezgotówkowych przez ponad rok. Praca rozpoczęła się prawie miesięcznym szkoleniem on-line, które polegało głównie na słuchaniu wykładów z obsługi klienta, jednak system szkoleń leży i kwiczy, byliśmy uczeni z takich bzdur, aż ręce opadają, nie przygotowało mnie to do jakiejkolwiek pracy, byliśmy uczeni modeli rozmów, których nie wykorzystywaliśmy w rozmowie z klientem bo tak się nie da rozmawiać z drugim człowiekiem, do tego uczyliśmy się obsługi podstawowego systemu, którego wersja szkoleniowa często nie działała, nie uczyliśmy się jednak systemu do udzielania kredytów pomimo tego, że kredyty to główny temat tej pracy i gdy nie było w oddziale wolnej osoby, która znała ten system to klient marnował czas a pracownik mógł źle wprowadzić wniosek jeśli w ogóle się na to zdecydował bo nie zna systemu. Czasem nie wiedziałam czy pracuję jako doradca czy jako aktorka, bo było polowanie na tajemniczego klienta, którego trzeba było obsłużyć zgodnie z tymi bzdurnymi modelami rozmów, inaczej cały oddział mógł ponieść konsekwencje. Całe to badanie jakości było tak wadliwe i bezużyteczne, że szkoda na to marnować słów. Procedury - nikt nie uczył tego jak znaleźć podstawowe procedury przez co, co chwila dzwoni się na dział wsparcia a klient wywraca oczami, że nie wiesz podstawowych rzeczy. Brak obsługi i szkoleń z kredytów hipotecznych, klient często wiedział więcej niż ty, jeszcze więcej by się dowiedział dzwoniąc na infolinię banku bo tam przynajmniej są od tego specjaliści. Zupełnie beznadziejny system premiowy, który nie daje możliwości zrobienia wyższej premii doświadczonym pracownikom, przeliczniki są tak dziwne, że nie sposób ich zrozumieć. Jeśli ktoś chce mieć życie prywatne niech lepiej nie zatrudnia się w oddziale bezgotówkowym, bo w systemie 10-21 nie masz szansy na złapanie dnia. Dyrektorowie bardzo nie lubią zwolnień lekarskich i obrażają się gdy nie chcesz przyjść do pracy z gorączką albo bólem gardła czy nawet sraczką. O wiele lepiej podchodzą do sprawy gdy dzień wcześniej zachlasz i weźmiesz na żądanie bo masz kaca, bo wiadomo, alkohol i imprezy są cool. Jest trochę zalet tej pracy, jednak te minusy je przyćmiewają, to miejsce pracy potrafi wypalić cię w kilka miesięcy bo nie wiesz jaką sytuację dzisiaj zastaniesz w pracy. Z plusów mogę wymienić: zarobki, bo są całkiem przyzwoite, wiadomo mogłyby być większe ze względu na odpowiedzialność, ale ja nie narzekałam. Dodatkowo jak się trafi do oddziału z fajnymi ludźmi i dyrektorem to całkiem dobrze się pracuje i można liczyć na wsparcie w ciężkich chwilach. Można się dużo nauczyć o finansach i tym jak działają banki.
A wiesz może jak to wygląda w innych działach? Bo chyba dobrze zrozumiałam, że szczególnie nie polecasz działu bezgotówkowego? :) Co do zarobków, zdradz chociaz czy zarabia się rynkowe stawki? :)
Dzięki bardzo za podanie kwoty :) Co jeszcze warto wiedzieć przed wysłanie CV do tego banku, jakie rady dla być może nowego pracownika? Choć i tak nie wiem, czy przeszedłbym rekrutację. Jak ona w ogóle wygląda?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Getin Noble Bank S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Getin Noble Bank S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Getin Noble Bank S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 3 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Getin Noble Bank S.A.?
Kandydaci do pracy w Getin Noble Bank S.A. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.