Czy w GEO Medical zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Czy w GEO Medical odbywają się wewnętrzne rekrutacje?
Jaki dress code obowiązuje w GEO Medical?
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w GEO Medical?
Trochę szkoda tego szpitala. Pracowałam w GEO od momentu jego budowy, wyposażania i uruchamiania. Praca trudna, wymagająca, ale dająca dużo satysfakcji, bo na początku wszyscy wierzyli, że biorą udział w tworzeniu czegoś fajnego. Zresztą zespół tworzyła grupa ludzi, którzy naprawdę znali się na tej robocie i wiązali swoją przyszłość z GEO. W tej chwili nikt z tych ludzi od dawna nie pracuję, zresztą rotacja w szpitalu jest tak ogromna, że do tej pory komplet załogi wymienił się chyba kilka razy, łącznie z kilkunastoma dyrektorami. Można wiele mówić o przyczynach, ale na pewno, jak czytam z poniższych wpisów, rotacja nie wynika z braku chęci pracy załogi, jej niekompetencji (wpisy poniżej, które to sugerują są po prostu podłe) czy lenistwa. Z pracy odeszło wielu wartościowych fachowców, którzy po prostu mieli dosyć. Związali się z GEO nie mając jakiegokolwiek problemu z zatrudnieniem się w innych jednostkach. Główny problem to centralne zarządzanie i kierowanie dużym szpitalem jak budką z hamburgerami. Oprócz naczelnej osoby tak naprawdę nikt, łącznie z dyrektorami nie ma tu żadnej decyzyjności. Najbardziej kuriozalne sprawa, łącznie z zamawianiem spinaczy, musi byś załatwiona pisemnie (!) na samym szczycie. Góra jednoosobowo zatwierdza wszystko, od wielomilionowych umów serwisowych na sprzęt medyczny po, po zakup klamki do drzwi za kilka złotych. Oczywiście właściciel ma do tego prawo, ale taka forma zarządzania, przy ogromnej ilości codziennych spraw, skutecznie blokuje normalną pracę. Przez to pracownikom piętrzą się obowiązki i niezałatwione sprawy, bo wszystko potrzebuje odgórnej decyzyjności która trwa wiecznie i permanentnie. To skutecznie studzi zapał do pracy. Poza tym temat może być załatwiony odmownie z prozaicznej przyczyny: krzywo włożone pismo do teczki, niewłaściwy format czcionki (naprawdę), zły kolor tuszu długopisa czy użycie zszywki zamiast spinacza biurowego. Przy tym wszystkim ciągła atmosfera nerwowości, załatwianie prostych spraw tygodniami, brak decyzyjności i traktowanie pracowników w sposób, delikatnie mówiąc, niefajny, dopełnia obrazu całości. Na plus przemawiają jedynie zarobki. Są dosyć wysokie, bo przy tej rotacji już naprawdę nie ma kto tu pracować. Jeżeli jednak dla kogoś to jedyny powód zmiany pracy, to zdecydowanie odradzam.
Bardzo źle , że tak się musiało zakończyć bo przy okazji sporo osób nie ma pracy.
Niedawno przejeżdżałem obok tego szpitala. Byłem tam niemal od poczatku budowy. Strasznie żal tego projektu. Taki obiekt robi jako pustostan. Brawa dla Nieomylnego.
Czy GEO Medical oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Własciciel i Pani Prezes to (usunięte przez administratora)
Pracowałem w GeoMedicu w zasadzie od początku regaly na swoich narkach w magazynie nosiłem i ustawiałem, pracowalo .i sie w tym naszym zespole anestezjologiczno instrumentacyjnym super. Odszedlem bo nie chcialo mi się u góry ciągle o swoje pieniądze prosić, a poza tym zaczeła się robić niefajna atmosfera. Szpitala jest tylko żal że taki potencjał się zmarnował, a opinie niektórych tutaj są grubo poniżej dna i metra mułu.
@Pigulek GEO Medical nie przelewa wynagrodzenia na konto? Bywały opóźnienia w wypłatach? Często? Odpisz plis.
Czy wszyscy Juz wiedza ze kochane Geo upadło z dniem 21.10 br? I jak sie żyje pani prezes ? Głowa spokojna? Sumienie czyste?
Swoją drogą ciekawe czy Pan Z-R i Pani F-D mieli chwilę refleksji po doprowadzeniu do upadłości tak fantastycznego projektu. Pewnie nie, bo w ich mniemaniu to wina wszystkich innych. Cóż, liczę na to, że może ci panstwo zrozumieją, że pycha kroczy przed upadkiem. Nie każdy jest człowiekiem tak wielkiego formatu za jakiego się uważa. Czasem życie weryfikuje i rozdziela dobrych menadżerów od tych jedynie przekonanych o swojej wielkości.
Pracownicy nadal nie mają pensji.... gdzie moje uczciwie zarobione pieniądze właścicielu Geomedicalu????
Tak to jest jak zatrudnia się na stanowisku Dyrektora osoby z klucza partyjnego. I dziwię się właścicielowi, że powierza kierowanie szpitalem osobom , które nie mają do tego "serca". Właściciel i szpital cały czas deklaruje , że ma podejście holistyczne do pacjenta? Szkoda tylko że w teorii!!!
Jakie narzędzia pracy zapewnia GEO Medical? Można liczyć na służbowe auto? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
W sierpniu spółka złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości.
No i co pani prezes....że niby stara kadra była zła ta co otwierali szpital ??że to co pisali tu ludzie to była nieprawda ??Gdyby pierwsza ekipa dalej działała szpital by nadal działał.no ale jak ktoś się zna na wszystkim najlepiej....to efekt jest widoczny.teraz Pani prezes szybko pracy nie znajdzie po takiej aferze bo twierdziła że wszystko jest Prima sort.Jeszcze dorwali inwestora którego mi żal w tej chwili bo chyba nie wiedział z kim zawiazuje spółkę. Może gdyby nie kasowali komentarzy I by przeczytał co się dzieje zaoszczędzi by trochę kasy i zdrowia oraz czasu. Oby ktoś normalny kupił projekt który dzięki pewnym osobą jest świetny którzy dali wiele serca .szkoda może nowy pracodawca po przejęciu będzie chciał poszukać tych osób które stworzyły to i da im działać bo to Super specjaliści.
słaby ten komentarz - stara ekipa co otwierała szpital - a przepraszam rozumiem medycznych budujących blok bo chyba nie tą z 5-cioma dyrektorami na administracji, gdzie decydownik mógł miesiąc pływać pomiędzy "specjalistami" a w efekcie i tak zostać odrzucony. Nie mam zamiaru bronić nikogo z prezesostwa bo ten szpital przy takiej organizacji to nie miał racji bytu od samiusieńkiego początku bez osób znających się na zarządzaniu obiektem medycznym, a jak się już trafiały to szybko znikały ze względu na brak merytorycznej dyskusji. A co do ostatnich "inwestorów" - no proszę Cię nie kompromituj się. Masz internety to chyba umiesz wygooglować informacje o rzekomych rekinach biznesu. Jedynym teraz ratunkiem dla obiektu nie dla Geo bo ten w zasadzie już nie istnieje, jest sprzedaż lub chociażby wynajem ale ludziom z branży medycznej a nie rozrywkowo - niewiadomo.
Żal mi Ciebie....poszukaj.... nie jest to trudne ...chociaż wiem że praca i myślenie Cię boli...sprawdź kim są byli dyrektorzy geo w tej chwili....na jakich stanowiskach i w jakich firmach...I jakoś tam się rozwijają z powodzeniem....I firmy rosną w siłę...a pani prezes chyba z zdrości....bo Nigdy nie znajdzie innej pracy niz w geo .....bo żeby pracować na stanowisku trzeba mieć w głowie a nie w .... :) szkoda mi wszystkich byłych dyrektorów....świetni ludzie z wiedzą i doświadczeniem....przynajmniej Ci z samego poczatku .
To faktycznie nieciekawa sytuacja. A co z pracownikami?
A tak z nami wojowali, a tak upychali kity, pracowników wyrzucali, kandydatom bajki z mchu i paproci zapodawali, a jak mówiliśmy, ze wszytko padnie, to nikt tu nam nie wierzył, ZE TAM PIENIĘDZY NIE MA. NO I INTERES WOJEWODA ZAWIESIŁ! (usunięte przez administratora)
No i się stało to co każdy ze starych pracowników wiedział od dawna.Przy takim kierowaniu przez pasjonatę książek to można co najwyżej sterować ale pilotem w filmach akcji ;)Szkoda ludzi którzy podjeli współprace .Szkoda starej kadry dyrektorsko kierowniczej-wspaniała ekipa która dawała życie temu projektowi .Kadra która miała ogromną wiedze możliwe że największą w kraju .To co oni zbudowali posypało się w rok czasu .Projekt przepiękny .Ale jeśli za stery zabiera się ktoś kto liczy papier toaletowy i nie da pracować innym na tym co się znają i są najlepszymi specjalistami w kraju to niestety efekt gotowy . Szkoda nowego prezesa który pewnie nie wiedział w co się ładuje -a być może będzie musiał spłacać straty . Szkoda pacjentów którzy zaufali ...Pozdrowienia dla wszystkich którzy z radością i wolnym umysłem pracują już przy innych normalnych projektach . P.S Może chociaż zrobią z tego jakiś hotel albo mieszkania MOPS
Mnie nasuwa się nadal jedno pytanie, czy tak trudno było sprawdzić z jakim ludźmi macie do czynienia ? Przecież maja dłuższe listy długów niż lista składników na etykiecie proszku do pieczenia. A i jeszcze jedno, co z nami zrobicie? Może chociaż ktoś anonimowo da znać co tam się dzieje.