Praca jak praca idziesz robisz swoje i wychodzisz bez większych emocji Brak możliwości rozwoju , awansu Sprzęt stacjonarny , powolny , brak możliwości pracy zdalnej lub hybrydowej , ogłoszenia są źle konstruowane po zatrudnieniu okazuję się że obowiązki są zupełnie inne niż przedstawiano , właściciel wymaga donoszenia na siebie nawzajem .. ( uprzejmie donoszę ) , właścicielka jest w firmie dwa razy w tygodniu nie interesuję się tym co się dzieje , brak pasków płacowych , wypłaty są liczone na oko , czy dobrze czy źle nie wiadomo. Najśmieszniejsze jest że w okresie sezonowym zatrudniają sporo nowych ludzi , którym nie dają szansy na nauczenie się procesów , 2 godziny to wystarczający czas by sprawdzić kandydata , brak cierpliwości i szacunku sprawia że rotacja jest spora. Z korzyści pozapłacowymi można liczyć jedynie na kartę sportową , opieka medyczna jest dostępna tylko dla dyrektorów pozostali pracownicy to gorszy sort .
Szkolenie jest bardzo rozproszone, ludzie często są zdani na siebie. Czasami pracodawca zapomina o szkoleniu BHP.
Pracowalem tam przez chwile i to było cos dziwnego . Oprowadzał mnie jakiś lysy facet (chyba imie zaczynało się na B nie wiem czy to kierownik ale tak się zachowywał) dość chaotycznie to zrobił jakby nie do końca wiedzial co się tam dzieje i co gdzie sie znajduje . Dość pokraczne szkolenie ale sama praca dość latwa i przyjemna . Latwo sie wdrożyć jak sie chce . Syszalem jak ten pan B . który wlasnie mnie oprowadzal kilka razy krzyczal na pracowników i ciągle szukal atencji i zaczepki z pracownikami . Jak dla mnie to jest niedopuszczalne ale tu chyba to inaczej dziala ... myśli że jest śmieszny ale brzmi jak stary (usunięte przez administratora) . Slyszalem też o tym co bylo wspominane tutaj i o czym rozmawiali pracownicy . Chodzi mi o nizszą stawke dla stalych pracowników a wyższa dla nowych . Fajne dla nowych osób ale kurde tak nie powinno być. Ten drugi kierownik w okularach nawet spoko byl. Ogólnie ciesze sie że mnie tam już nie ma ... a no i jeszcze jednym minusem jest to ze nie zauważylem żeby dzialala tam klimatyzacja więc było dość gorąco jak na magazyn (jest kilka wiatraków takich domowych więc dość slabo) .
Ile trwa ten okres karencji o którym wspominasz? Jest jakaś zasada odnośnie tego, czy co człowiek to inaczej? Zarobki przy zatrudnieniu przed firmę są lepsze?
Wiecie czy Gandalf Sp. z o.o. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
To jest nieprawda, nie były to "zgody" tylko informacja, że takie coś wejdzie w życie z konkretną datą, i tyle.
Mogę polecić śmiało, fajne miejsce do pracy, przesympatyczni ludzie. Można się dużo nauczyć o pracy księgarni internetowej, a w sumie pracy dużego sklepu internetowego.
Nie zgodzę się. Niektóre opinie są pisane na polecenie zarządu ,żeby nie wypadać tak źle na gowork i nie musieć potem płacić za usuwanie negatywnych opinii. To nie jest fajne miejsce pracy i nie, w większości nie pracują tam fajni ludzie (są wyjątki). Niczego się nie nauczysz poza tym jak wygląda Januszex od środka i jak nie powinno wyglądać środowisko pracy.
Hej. W ogłoszeniu dla specjalisty ds. marketingu e-commerce było napisane, że występuje dowolna forma umowy. Mnie interesuje zatrudnienie na B2B, pytanie tylko czy wtedy można się na spokojnie dogadać w kwestii płatnych dni wolnych?
Firma krzak. Generalnie nie polecam. Traktują ludzi jak ostatnie (usunięte przez administratora) Zwalniają bez powodu. Słyszałem że magazyn poleciał a potem zajęli sie gora.
Z jakich stanowisk składa się cały dział IT? teraz jak patrzę po ofertach na stronie to widzę jedynie opcje dla PHP Deva. Po opisie widzę jednak, że nad frontendem też trzeba będzie jednak pracować. Skoro tak to jakie są stawki? Czy 12 tys na rękę się wyciągnie?
Zastanawiam się czy podjąć pracę na magazynie w Gandalfie. Czy to duża firma, ile osób tam mniej więcej pracuje i jakie są obecnie dodatki?
Dalej szukacie kogoś do Social Mediów? Już w grudniu się pytali o tej ofertę a widzę przy niej listopadową datę. Warto pójść teraz na rozmowę? jest więcej osób potrzebnych i dlatego ogłoszenie wciąż widnieje? Co w ogóle na rozmowie sprawdza?
Niezły cyrk. Jeden gościu nie chciał odśnieżać placu to mu WIELKI prezes zagroził zwolnieniem xddd. Słychać na magazynie że inne osoby jakoś mogą powiedzieć że nie chcą czegoś robić i tego nie robią ale okej xdd. Ahhh te układziki haha
W ogłoszeniu na specjalistę ds. social mediów podali wszystkie rodzaje umowy i jestem w kropce, na jakiej podstawie uznają, kto jaką umowę otrzyma? Czy to kwestia wyboru? Proszę dać znać, jak to wygląda, niestety internet nie daje mi odpowiedzi jak wpisuje w wyszukiwarke.
Pracowałem tam kiedyś, nie było źle. Myślałem czy nie wrócić. Zatrudnia ta sama agencja? A może bezpośrednio? Czytam, że kadra zarządzająca się trochę zmieniła. Na lepsze czy gorsze? Warto?
Kwestia umowy to wybór u nich czy oni o tym jakoś decydują, jaką ktoś dostanie? Bo jak patrzyłem na ofertę pracy na stanowisko specjalista ds. social mediów to różne wymieniają, łącznie z b2b i zleceniem, ale uop też jest. No mi to najbardziej umowa o pracę zwykła pasuje, każdy ma szanse na taką? Dzięki za info jak coś. Pozdrawiam.
Kwestia porozumienia, na zlecenie to tylko studenci pracują, lub jak przychodzą na sezon na magazyn.
Firma całkiem wporzadku kierownik w okularach wszystko ogarnia i dba o pracowników natomiast drugi Łysy pomylił stanowska. Chłop nie nadaje się na kierownika i nie wie co się dzieje oraz nie grzeszy inteligencją a i czasami jakimś słabym żartem zarzuci. Baba w fioletowej koszulce nie umie inaczej gadać niż tylko wydzierając ryj oraz jest poczuta jak kierowniczka. A (usunięte przez administratora)w zielonym obrabiają (usunięte przez administratora) nowym pracowniką, ludzie z biura w porządku. A i Ukrainki myślą ze im wszystko wolno i należy robić za nie. Co jakiś czas z pracowników robią sobie firmę sprzątającą i każą pucować podłogi. Podpierdalaja paleciaki bez pytania gdy tylko kogoś nie ma na chwile przy stanowisku. I to wszystko za najniższą krajowa co daje śmiech na sali. Przymusowe zostawanie po godzinach. Organizacja na poziomie -1. Nie którzy (usunięte przez administratora) z mordy i fałszywych uśmieszków. Praca na 1-2-3 miesiące przy dobrych wiatrach i potem wykorzystują na maxa i zwalniają bez wcześniejszego uprzedzenia. I cały czas strach ze wylecieć możesz dziś ty
Rozmowy stałych pracowników ubranych na zielono są normalne ze względu na sprawdzanie poziomu wdrożenia nowych osób. Fakt, że nowe osoby ich nie lubią, bo są przez nich "poganiani" do pracy to już problem nowych osób. Jeśli ktoś myśli, że przyszedł postać w telefonie i pośmiać się, to jest w błędzie. Nie mówiąc o poziomie wypowiedzi niektórych osób ubranych na pomarańczowo. Jeśli nie odpowiada komuś stawka, to albo stara się o wyższą stawkę, a jeśli nie ma nic do zaoferowania, to zmienia pracę. Tak nota bene, pytanie o narodowość nie boli i nie jest czymś nie miłym, czy też nie taktowny. Paleciaki są po to, by ich używać ;) jest ich tyle, by wystarczyły do wszystkiego, co jest potrzebne do zrobienia. Cieszę się, że ktoś wyraża swoją opinię, jednak nadmiar nieodpowiednich słów jest naprawdę zbędny i pokazuje poziom zaangażowania i podejścia do pracy.
A co z ta oferta dla specjalisty ds. social media? Czy ktoś ostatecznie aplikował już? nie widzę chyba opinii o tym dziale, o ile mi się cos nie przeoczyło. nie podają stawek wprost wiec interesuje mnie to od czego mogą teraz zależeć? I na rozmowie co sprawdzają tak w ogóle?
Opis że to lekka praca to fałsz :( Może praca nie jest jakaś zła ale niestety jest to robota dla wysportowanych osób. Chodzisz między regałami, schylasz się, wchodzisz po drabinie, pakujesz do pudełek i tak w kółko. I taki trening przez 8h. Do tego trzeba wyrabiać jakieś normy. Inni pracownicy zwinnie i szybko zbierają zamówienia żeby norma się zgadzała.
Coś jest dodatkowo za wyrabianie tych norm? Jakieś premie albo coś? Opłaca się nie leniuchować? No i czy skoro praca wymagająca fizycznie to ciekawi mnie ile przerwy wam dają?
20 minut przerwy w ustalonym przedziale czasowym. Premia za wyrabianie norm jest standardem, o ile się je wyrabia. A co do sprawności fizycznej, to wydaje mi się, że każdy potrafi chodzić/stać i wchodzić po drabince na wysokość 60 cm ;)
Super firma! Jeżeli szukacie pracy od zaraz to polecam! Czasami wychodzi się kilka godzin wcześniej do domu, czasami zostaje się po godzinach. A właściwie to "na oko" jakieś 99,9% dni roboczych zostaje się po godzinach pod przymusem. !!!Ostrzegam, że moje obliczenia mogą nie być idealne, ponieważ były wyliczane "na oko"!!! Nierzadko też dostaje się przymusowe wolne co oczywiście jest ogromną zaletą i wtedy ma się czas, żeby poszukać nowej pracy. Zimą, jak wiadomo, pada śnieg, a wtedy trzeba odśnieżyć teren firmy. Zajmują się tym pracownicy magazynu. Jeżeli ktoś odmówi to idzie do domku bo "nie ma roboty". Dbają o swoich pracowników jak nikt inny. Jest dużo czasu wolnego w prezencie od firmy. Mimo że chyba nigdy nie dostałem pełnej wypłaty to kocham tę pracę.
Mamy już dwóch pracowników na stronie, ale mniejsza o to. Od odśnieżania terenu jest wyznaczona osoba i nie jest to osoba zatrudniona przez agencję. W poprzednim roku była do tego na bieżąco wyznaczana osoba - to się zgadza. Jeśli mija Twój czas pracy, mówisz, że skończyłeś pracę i wychodzisz. Nikt Cię nie zmusza. Co do wychodzenia wcześniej - jeśli jesteś zatrudniony/a na zleceniu nie bądź zdziwiony, że wypuszczają Cię wcześniej. NIE MASZ ustalonego czasu pracy. Pensja? Hmm, jeśli coś Ci się nie zgadza, to idziesz z tym do kadrowego/prezesa, w celu wyjaśnienia tego. Jeśli godziny pracy, a raczej ich ilość Ci nie odpowiada, to ją zmieniasz. Po problemie, tadaaaa <3
Czy praktyki w firmie są płatne?
Szukam bardziej technicznej pracy, tak się złożyło, że zupełnie przypadkiem trafiłam na ich ogłoszenie o pracę jako pracownik ds. aktualizacji baz danych. Nie do końca rozumiem tylko, o co chodzi z tą "stałą pensją"? W sensie, jak jest podstawa, to czy to wszystko, czy jeszcze dochodzą jakieś dodatki?
Będziesz zarabiać najniższą krajową, często na umowie zlecenie (umowy podpisywane na 3/5 miesięcy i tak w kółko) bądź na umowie o pracę jeśli pracodawca stwierdzi że jesteś tego godzien/godna.
Opiszesz szerzej warunki uznania bycia godnym tej stałej umowy? Z rok trzeba minimum na tym zleceniu przesiedzieć? Co dalej? jeśli już uop wskoczy to jakich godzinowek wtedy można się spodziewać? Wszystko wraz z wzrostem stażu będzie plusować? W sumie to po ile średnio się tu pracuje teraz?
Jaki jest styl zarządzania w Gandalf Sp. z o.o.?
A nie jest przypadkiem także różny? Zastanawia mnie poprzedni wątek gdzie ktoś pisał o tym, że nadgodziny przy uop są zależne od szefostwa. Chodzi o różnice na działach? Napisze ktoś parę zdań o biurze? od nowego roku może bym się przyjęła o ile można
Jeśli chodzi o nadgodziny na UoP to ciężko powiedzieć, jak to jest uzgadnianie. W jednym miesiącu wypłacą, a w innym każą odebrać w postaci wolnych dni (wszystkie działy są traktowane tak samo - mowa o magazynie). Jeśli chodzi o biuro, to w większości ludzie są okej, poza dość toksycznym marketingiem i niektórymi osobami z zaopatrzenia ;)
Praca jak każda inna na magazynie przez agencje. Przychodzisz. Pracujesz. Wychodzisz. Zapominasz. Praca po 8 h czasem dłużej ale jak nie chcesz zostać to są do ciebie pretensje. Troche poganiają ale jak człowiek przytakuje itd to dają spokój. Ale i tak nie zmienia to faktu że na pakowaniu czesto są krzyki. Praca sama w sobie jest mozolna. Czasem widziałem jak inni biegają i troche mnie to śmieszyło bo słyszałem jak gadali ze maja płacone tyle samo co i ja albo i mniej xd a ja udawałem ze pracuje xd
Z tymi nadgodzinami to często się zdarzało? Dla mnie w sumie spoko bo mógłbym coś dorobić. Ale w sumie nie napisałeś czy one są płatne dodatkowo czy do odbioru jako wolne. Jak to z tym jest? Wiadomo jaka teraz aktualna stawka jest do nich?
Stawka 23.5-24.5 zależnie od agencji (jeśli chodzi o zlecenie). UoZ ma płatne nadgodziny a UoP różnie zależy od szefostwa.
A w jaki sposób zależne od szefostwa? UoP ma 50% dodatkowo płatne nadgodziny w sezonie.
Mogę polecić śmiało, fajne miejsce do pracy, przesympatyczni ludzie. Można się dużo nauczyć o pracy księgarni internetowej, a w sumie pracy dużego sklepu internetowego.
Nie zgodzę się. Niektóre opinie są pisane na polecenie zarządu ,żeby nie wypadać tak źle na gowork i nie musieć potem płacić za usuwanie negatywnych opinii. To nie jest fajne miejsce pracy i nie, w większości nie pracują tam fajni ludzie (są wyjątki). Niczego się nie nauczysz poza tym jak wygląda Januszex od środka i jak nie powinno wyglądać środowisko pracy.
Pracowalem tam przez chwile i to było cos dziwnego . Oprowadzał mnie jakiś lysy facet (chyba imie zaczynało się na B nie wiem czy to kierownik ale tak się zachowywał) dość chaotycznie to zrobił jakby nie do końca wiedzial co się tam dzieje i co gdzie sie znajduje . Dość pokraczne szkolenie ale sama praca dość latwa i przyjemna . Latwo sie wdrożyć jak sie chce . Syszalem jak ten pan B . który wlasnie mnie oprowadzal kilka razy krzyczal na pracowników i ciągle szukal atencji i zaczepki z pracownikami . Jak dla mnie to jest niedopuszczalne ale tu chyba to inaczej dziala ... myśli że jest śmieszny ale brzmi jak stary (usunięte przez administratora) . Slyszalem też o tym co bylo wspominane tutaj i o czym rozmawiali pracownicy . Chodzi mi o nizszą stawke dla stalych pracowników a wyższa dla nowych . Fajne dla nowych osób ale kurde tak nie powinno być. Ten drugi kierownik w okularach nawet spoko byl. Ogólnie ciesze sie że mnie tam już nie ma ... a no i jeszcze jednym minusem jest to ze nie zauważylem żeby dzialala tam klimatyzacja więc było dość gorąco jak na magazyn (jest kilka wiatraków takich domowych więc dość slabo) .
NO z tym gorącym no to nie fajnie. A w lato, jak nie ma klimy, to jest więcej przerw i ciągły dostęp do wody do picia?
Jak sobie wyjdziesz z pracy to bedziesz miała dłuższa przerwe... A co do wody to musisz zabrać wlasną butelke bo nawet nie ma kubeczków jednorazowych...
P. Laro Jeśli wychodzi się z pracy to raczej oczywistym jest, że się nie pracuje i ma przerwę, zgodnie z kodeksem pracy. A kubeczki jednorazowe to plastik, którego należy ograniczać, kubeczki papierowe to drzewa i jest to mało ekologiczne. a Gandalf popiera ekologię. Udostępniamy kubki ceramiczne wielorazowego użytku w dużych ilościach.
@Była, każdy pracownik ma prawo do przerwy i to prawo jest w naszej firmie przestrzegane. Uwagę zwracamy jedynie osobom, które nadmiernie z niego korzystają często wychodząc na papierosa. Zarówno pracownicy magazynu, jak i biura ewidencjonują swój czas pracy i mogą elastycznie korzystać z przerw według swoich potrzeb. Staramy się być firmą szanującą nasze naturalne środowisko. Stosujemy wiele ekologicznych rozwiązań, m.in. wypełniacze ze zużytych kartonów, czy elektroniczny obieg dokumentów w magazynie. Nasze zakładki są papierowe, a nie plastikowe, co wpisuje się w ogólnoeuropejski trend.
Firma nie ma nic wspólnego z przyzwoitym traktowaniem pracownika. Część tych działań po prostu wynika z oszczędzaniu na nim na każdym kroku. Zostają najwytrwalsi, bądź Ci którzy funkcjonują w dobrych układach z szefostwem. Całe szczęście spora część osób mogących coś fajnego wnieść do firmy odeszła i nie zaprzepaszcza szansy na swój rozwój.
Czytam wypowiedź kadr i śmiech mnie ogarnia. Serio?! Takie jest podejście "kadr" jak Wam nie wstyd, trzymacie pracowników w tragicznych warunkach nie dostarczacie napojów i gadacie bzdury o ekologii. Wstydziłabym się być takim kadrowcem.
Człowiek również jest nieodzownym elementem środowiska naturalnego, skoro więc dla firmy jest to takie istotne, to jak dba o zatrudnione u nich osoby? Trzeba mieć własną wodę? I jakie są w środku temperatury?
No i umowa jakaś i jakieś pieniądze za pracę, prawda? I pewnie nawet obowiązki jakieś są? Tylko szkopuł tkwi w szczegółach. Ile i jaka praca, za jaką stawkę oraz na jakiej umowie? I z jakimi ludźmi wokół?
Część zatrudnionych na UOP a część na zleceniach. Kwestia co komu bardziej pasuje i z jakiego źródła trafia do pracy(agencja lub rekrutacja bezpośrednia).Osoby z agencji,które się sprawdza i wykazują chęć współpracy po okresie karencji są przejmowane przez firmę,oczywiście w ramach zapotrzebowania.Jesli chodzi o stawki to dla agencji,zleceń na poziomie rynkowym z kolei UOP to już kwestia dogadania podczas rekrutacji. Jaka praca? Najzwyklejsza jaka może być na magazynie realizującym zamówienia klientów,tzn Przyjęcie dostaw,rozlokowanie towaru,kompletacja zamówień oraz ich kontrola i pakowanie + dbanie o porządek na stanowisku pracy oraz magazynie i wykonywanie polecen. W sezonie pracy sporo bo to przeciez sezon ,poza sezonem stabilnie. Generalnie młody zespół ale są i również mocno doświadczeni pracownicy.
Ile trwa ten okres karencji o którym wspominasz? Jest jakaś zasada odnośnie tego, czy co człowiek to inaczej? Zarobki przy zatrudnieniu przed firmę są lepsze?
Ja dobrze wspominam. Fajni ludzie, miła atmosfera, w sezonie można było dobrze zarobić. Nie rozumiem po co pracują tam ludzie, którym ciągle coś nie pasuje.
To ile można w sezonie zarobić miesięcznie? O jakich pensjach mowa? Czy w sezonie jest praca po 8 godzin dziennie czy więcej? Dzięki z góry.
8-10 h czasem więcej jak ktoś chce i jest potrzeba. Bieganie. Gorąc. Chaos. Ile wypracujesz tyle zarobisz. Na premie i tak cie zrobią w wała żebyś jak najmniej dostał.
Dokładnie, tez nie rozumiem osób, które się wypowiadają w sposób negatywny o firmie jak i osobach w niej pracujących (zarządzających). Człowiek jest tylko człowiekiem, każdy nawet pracodawca ma prawo popełniać błędy. Czytając komentarze, które zapewnię pisze ktoś to nadal pracuje w tej firmie, krew człowieka zalewa. Uważam, że w firmie można podzielić się swoimi przemyśleniami odnośnie pracy - po to jest zarząd by akceptował bądź odrzucał rzucane propozycje. Jedyny minus, który zobaczyłam jest komunikacja. Ważna informacja, która powinna od razu dotrzeć do szeregowego pracownika jest ,,zatajana” i pracownik dowiaduje się dopiero o niej po fakcie. Ale jako firma ogółem na plus dla sezonowego pracownika!
Bez przesady. Normy są do wyrobienia. Nikt nie układa ich tak, żeby nie można było nic zarobić. Wiadomo, że są ludzie, którzy najchętniej dostawaliby pieniądze za samo przyjście do pracy. Może kiedyś ktoś zauważy, które osoby faktycznie wykazują zaangażowanie, a które robią tak, żeby się nie narobić. Po co te manipulacje? Jak ktoś ma konkretny problem to powinien rozmawiać z kierownictwem, a nie pisać głupoty na forum o braku kubków plastikowych.
Wow. A co z przerwami Jak jest się po godzinach i jest bieganie, to jest wgl czas na przerwę? I czy firma zapewnia zaplecze właśnie na odpoczynek? No a jak jest gorąc to sa dodatkowe przerwy an wodę?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gandalf Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Gandalf Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 32.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gandalf Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 3 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!