Jaki jest wasz wymiar pracy? Można pracować po 8 godzin ?
(usunięte przez administratora)
Firma na pewno jest dobra dla osób, które jeszcze nigdy nie pracowały i dopiero zaczynają. Jak żadna inna pozwoli im ona na poznanie prawdziwego życia
100% prawda, chyba najbardziej badziewna firma w Rzeszowie, każdemu odradzam.
Hejka, macie rację Fimra FH jest tragiczna, mój narzeczony właśnie skończył tam pracować -po miesiącu--(żal.pl) . Ponadto wymagania nie z tej ziemi. Prezes - hmmmm.........zostawię bez komentarza. No i te maile 10 razy za dnia. Nie warto tracić nerwów i czasu. Upadną predzej niz myślą z taka strategią. Pozdrawiam
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Dokładnie, a najlepiej pasujące powiedzenie tyczące się Foto Hurtu ostatnimi czasy to - " Nie znasz dnia ani godziny... "
Pracowałem tam 3 lata i jeszcze 9 lat temu było ok ale później to się zrobiła tragedia. Prezes jest nieobliczalny i nie normalny. Zrobiłem dla tej firmy naprawde bardzo dużo i pracowałem 24h dziennie i 7 dni w tygodniu i tak na koniec nikt tego nie docenił. Odszedłem z tamtąd bo prezesowi już całkiem odpaliło, tak to jest jak ktoś nagle zarobi za dużo kasy i myśli że można pomiatać ludźmi. Jesli ktoś się tam wybiera to mogę tylko życzyć powodzenia i silnych nerwów i trzba się liczyć z tym, że tam jest tak, że jednego dnia pracujesz a drugiego dnia już cię nie ma i to w dodatku bez powodu.
Pracowałem w tej firmie i przyznaje, że masakra... Zarobki takie sobie, samochód również dało się jakoś znieść - ale najgorszą rzeczą była ATMOSFERA, brak organizacji, meile 3 razy dziennie na temat sprzedaży i te ich NIEREALNE WYMAGANIA.... Szczerze mówiąc nie polecam nikomu, strata czasu i nerwów...
pracowałem i krótko mówiąc: [usunięte przez administratora], permanentne nadgodziny, mała kasa i fatalna atmosfera. NIE POLECAM!!!
Przedstawicielstwo oddzial w Krakowie to pomylka, nie polecam nikomu, sprzedaz bateryjek to jest ale w MediaMarkt chyba że kochasz wiejskie klimaty tam przy dużym szczesciu moze sie uda,szkoda energi i czasu.
