Ludzie, którzy przeszli koronawirusa
Chorowałem ja i żona w listopadzie 2019 r., jeszcze nie wiadomo było o Covid, ale wszystkie objawy byli:
przez 10 dni temperatura około 39, bardzo silny suchy kaszel, potworne osłabienie, straciliśmy smak i węch, brak bólu głowy ale ból mięśni. Żonie ciężko było złapać oddech, o sobie tego nie pamiętam.
Pracujemy przy komputerze w domu, więc do pracy nie trzeba było chodzić, głównie spaliśmy.
Żadne mikstury od kaszlu nie pomagały, ktoś polecił Biseptol. Po 5 tabletkach (1 dziennie) kaszel ustąpił i temperatura spadła.
Wrócił smak i węch wrócił jeszcze po tygodniu lub więcej.
Już po chorobie o Biseptol jedna znajoma powiedziała: “zabija wszystkie zarazki, razem z nosicielem”. Wiec na Biseptol proszę uważać.
Na zatkany nos polecam srebro koloidalne (koniecznie białe, żółte nie tak skuteczne), pomaga na 100%.
Srebro pipetką w noś (przy podniesionej głowie), tak aby trafiło w gardło.
koteczek1997@tlen.pl
polecam brać witaminę D. Niby nic, ale jednak wzmacnia organizm.
u mnie to samo. A już mnie trzyma choróbstwo 20 tydzień.... :(
też otym czytałam, i że podobno mniejsza szansa na chorobę dzięki temu! zresztą ta witamina ma dużo pozytywnych właściwości więc w ogóle warto już niezależnie od covida
Proszę zerknąć, może akurat pomoże.
U mnie tydzień...
Skuteczne na katar, zapalenie gardła (płukanie), zatkany nos, czyraki, wysypki (kompres na noc) i inne zapalne procesy.
Koniecznie białego koloru w szklanej butelce "NANO SREBRO KOLOIDALNE".
Teraz dużo sprzedawano i chwalono żółte, które próbowałem i nie jest takie skuteczne jak biłe.
Ostatnio kupowałem na aukcji pod nazwą "NANO SREBRO KOLOIDALNE 1000 ml 25 ppm (szklo)"
https://allegro.pl/oferta/nano-srebro-koloidalne-1000-ml-25-ppm-szklo-top-9425530890
Ale można kupić i w aptekach. Korzystam od kilku lat – działa na 100%.
To jedyny naturalny sposób blokowania namnażania wirusa.
Wiem, że trudno wytrzymać ale warto, bo później już tylko osłabienie i z każdym dniem lepiej.
Natomiast każdorazowe zbicie temp to każdorazowe namnożenie kolejnego pokolenia wirusa i pogłębienie infekcji !!!
kończy ci się izolacja i wypuszczają zapewne bez kolejnych testów?
sam przeszedłem koronawirusa, i gdyby nie profilaktyczne testy, wcale bym nie wiedział, że go mam. Czułem się dobrze, nic działo się. Jedyne co się stało, to tylko raz w nocy konkretnie się spociłem
zwalczyłem to świństwo. Nie życzę najgorszemu wrogowi. Pójście do łazienki była dla mnei wyzwaniem, nie mówiąc o jedzezniu. Brak smaku, węchu. Cieszę się, że już mi wszystko wróciło do normy
Odkwaszaj organizm + inhalacje z sody oczyszczonej = może obejdzie się bez ciężkich zestawów farmaceutycznych.
ja przeszedłem bez antybiotyku. Delikatne tylko przeziębienie mi towarzyszyło. Szczęście, że to tylko tak się skończyło. Jak czytam co innym ludziom się dzieje to aż mnie mrozi
u mnie koronawirus był bezobjawowy. Siedziałem w domu ponad 20 dni, dopiero po czwartym teście mogłem z niego wyjść.
22 dzień już siedzę zamknięciu, bo znowu mam test pozytywny. Ile to jeszcze potrwa
Basiu, jak wygląda wykupywanie leków w czasie izolacji? Czy ktoś z rodziny Ci je załatwia i dostarcza? Zastanawiam się, jak to jest z osobami samotnymi. Zadzwonić do przychodni można, ale kto wykupi i przyniesie lek z apteki? Tobie kochana życzę zdrówka, żeby się to szybko i dobrze skończyło :)
Goraczki nie mialam, raczej oslabienie 36.0
To bylo 14 dni temu - jakies 5 dni.potem juz lepiej tylko węch i smak uciekl na jakies 2 dni.
Uczucie zatkanego nosa do tej pory.to jakby zatoki byly nie do konca wyleczone
Test 30.10 , czyli 7 dni po pierwszych objawach- pozytywny
Jaki wynik testu?
U nas w rodzinie bardzo silny ból gardła. Nigdy wcześniej takiego nie mieliśmy.
Można zapytać jak te testy u ciebie były robione, szczególnie ten drugi już w trakcie choroby? https://www.gowork.pl/forum/posty_tematu,56cef8bf-65a9-4716-97ea-306c8f2a18d5/1 jak tu czytam ludzi, że trzeba do mobilnego punktu dojechac kilka kilometrów bez samochodu, to się słabo robi. Mam nadzieję, że tobie zrobili w domu
Rozumiem, powodzenia w dochodzeniu do zdrowia, może pogoda się polepszy to też i podniesie nastrój. Ja również Cię pozdrawiam :)
Jak się robi takie inhalacje z sody? Może głupie pytanie, ale wyobraziłam sobie, że się wciąga kreskę, wysypaną z torebki takiej sody do ciasta :D Przepraszam, żartuję, ale naprawdę chciała bym wiedzieć. Robi się roztwór z wodą i co dalej?
Test
I jak tam kochani? Jak się czujecie?
Może to ze stresu po prostu?
Mam identyczne obajwy bez potwierdzonego testu, nstomiast izolacja juz 9 dzien.. wech nie wraca zaczynam sie denerwowac jak u Was?
@Krystyna66 napisz, czy masz już wynik? Mam nadzieję, że to jednak nie było to, chociaż z tym węchem to podobne :/
a czy to prawda że te testy sa bolesne i wbijaja ci je do nosa prawie pod sam mozg?
Ludzie! Czy jest tu mowa o wirusach czy bakteriach?
Antybiotyk nie dość że nie pomoże to jeszcze obniży waszą odporność no pół roku! Horror. Na tym forum koś się nawet chwalił że brał 2 serie. Horror.
I nie pomoże na żadnego wirusa.
Więc ja nie polecam. Dostałam potwornej alergii, miałam na twarzy taką skorupę czerwoną. Po tym jak odstawiłam, zaczęły mnie też swędzieć uszy od srebrnych kolczyków. A teraz kupiłam sobie trójpak maseczek w żabce, czarne sportowe ze srebrem koloidalnym i swędzi mnie buzia jak nałoże. Mam wrażenie, że przedawkowałam po prostu srebro i już kolczyków nawet nie założę. Cud, że nie miałam wstrząsu anafilaktycznego
Ja otrzymałem wynik wczoraj po 8 dniach od piwerwszych objawów. Tak jak wszyscy pisaliście, pozytywny. Wszystko sie zgadza COVID jak nic. Objawy to bół zatok bardzo mocny, bole glowy, goraczka 4-5dni max 38,2, brak wechu, i tylko wechu smak czułem cały czas. Wechu nie mam juz od 7 dni, zatoki przestały juz boleć ale organizm jeszcze słaby. Atakuje jak grypa.
Trzymajcie sie zdrowo!
Dlatego antybiotyk tu nie pomoże. Chyba że..
Dojdzie do nadkażenia bakteryjnego to wtedy antybiotyk jak najbardziej jest wskazany.
P.s. wiele osób pisze, że biorą jakieś antybiotyki. Ludzie, na tą chorobę nie ma lekarstwa, antybiotyki są na bakterie, nie działają na wirusy!
20 tygodni to kilka miesięcy, chyba chodzilo ci o 20 dni? Niektorzy maja slaba odpornosc i potrzebuja wiecej czasu na regeneracje.
i jak zrobiles juz test, jaki masz wynik?
To nawet nie jest stan podgorączkowy!
Na wirusa się bierze antybiotyk? Augmentin to chyba jest brany przy anginie bo na wirusa nie działa. Pomaga ci w leczeniu?
Myślałam że zaczyna się od braku węchu i smaku a tu widać że dopiero w czwartym dniu tak się dzieje. Jakie miałaś pierwsze objawy? Katar i kaszel?
Zinat to chyba antybiotyk. Z tego co piszesz to nie pomógł specjalnie. Wystarczy tylko paracetamol na obniżenie gorączki cz jakieś inne leki byś poleciła?
O witaminie D3 to słyszałem a co powiesz na witaminę C? Może też pomóc?
A jak ze smakiem? Wech i smak traci się razem czy można tyko węch?
A co ze smakiem? Czujesz smak potraw? Ten węch to masz ograniczony przez katar czy po prostu nie czujesz zapachów mimo czystego nosa.
ja nie bralem zadnych antybiotykow, czekalem az po prostu organizm sam to zwalczy
u mmnie nie byl konieczny antybiotyk. na szcczescie
U mnie to podobnie wyglada, okropny bol skory, nie moge nawet wlosow uczesac i boli mnie wszystko jak sie myje, juz nie wiem co robic. Zmysly jeszcze dzialaja, ciekawe jak dlugo...
A jeśli rośnie powyżej 39?
A prócz zawrotów bolała cię też głowa albo plecy? Bo slyszałam że to typowe objawy a ja właśnie takie u siebie zaobserwowałam.
Pewnie masz zawroty głowy. Ja też wchodze tu na forum bo można jakieś porady załapać jak przechorować. Ja miałem wysoką gorączke i mocny kaszel ale już jest lepiej.
dzień dobry, czy cena takiego koronasetu zależy od ilości zakupionych? dziękuję z góry za odp
Proponuję nie robić nic na siłę nie stresować się niepotrzebnie i wykorzystać czas na podgonienie literatury lub filmoteki.
Polecam książki Joanny Jax.
Osobiście nie mogłam patrzeć na moje leserstwo i teraz zabrałam się za malowanie pokoju. ( pierwszy raz w życiu)
Pozdrawiam nie dajcie się
A byłas z nią u lekarza? Najlepiej zrób test bo to może być coś innego. Zawroty głowy nie zawsze świadczą o covidzie.
Zgadzam sie z tobą. Antybiotyk można dostać przy anginie ale nie przy wirusie grypopodobnym. Lekarz by tego nie przepisał.
https://przychodnia-przemysl.pl/wywiady-z-doktorem-wlodzimierzem-bodnarem/
to natychmiast do szpitala powinno sie kierowac takich pacjentow
Sędziało mnie całe ciało, łącznie ze skórą głowy i wyskoczyły mi wszędzie czerwone plamy.
Chyba tego nie robią, przy 39 stopniach każą robić zimne okłady na głowę i ciało.
Pozdrawiam wszystkich!
Lekki dyskomfort i trwa minutę,do wytrzymania
A mąż jakieś leki przyjmuje? Jak się czujecie?
U mnie 9 dzień brak smaku węchu
Potworne zmęczenie dodatkowo karmie piersią nie wiem czy powinnam maleństwo do opieki plakac sie chce
komputerowa .I podać Clexane sc.
to przykładanie lodu do twarzy coś daje?
Możesz napisać jeszcze raz bo nie wiadomo, o co chodzi czy temperatura osłabia organizm czy przeciwnie jest dobra bo wytwarzają się przeciwciała. Niektórzy umieją pisać pełnymi zdaniami i wszystko idzie zrozumieć, a tutaj to nie mam pojęcia o co cho
"Teraz dużo sprzedawano i chwalono żółte, które próbowałem i nie jest takie skuteczne jak biłe."
Ot cwaniaki na Allegro!!!
Chcą wyprzedać przeterminowane pewnie w nowych opakowaniach.
Srebro koloidalne nie zużyte w odpowiednim czasie z czasem po prostu żółknie.
Temperaturę zbijamy... Pyralgina... Bo osłabia organizm (ta temperatua oslabia organizm więc trzeba ja zbijać - podano nawet czym)
Do walki z wirusem organizm wytwarza przeciwciała... (Wiec temperatura nie potrzebna).
A dokładniej może pani napisać, czy zapalenie płuc czy dolegliwisci serca....
Bo tyle się czyta o wpływie covid na różne organy....
A zbijanie temperatury to nie jest przypadkiem blad?
Nie jestem lekarzem, ale jesli nasz lekarz mówił aby podawać Nurofen to się stosowaliśmy.
Nie mówię tutaj o temperaturze ok 38 (bo to prawie jak stan podgorączkowy) przez 1 popołudnie.
Dziękuję Ci, ja się zdenerwowałam, bo tu piszemy o takich ważnych sprawach, a nagle ktoś pisze równoważnikami zdań, że nie idzie odgadnąć, czy jest za czy przeciwko. Dzięki, naprawdę :)
Nikt w twojej rodzinie nie umarł na to, proste. Inaczej wtedy byś gadał, gwarantuje ci.
Widzę po Twoim komencie, żeś młoda osoba i nikt bliski Ci jeszcze nie umarł. Życzę kontynuacji tego stanu, seriously, to nie sarkazm.
Dlugo też miałam nawracające dolegliwości różne, zapchany nos, zmęczenie, omamy węchowe, bol głowy, itp. ale z czasem coraz rzadziej.
Nawet teraz ostatnio obudzilam się nad ranem z bólem głowy i gardła i jakby temperatura jakues dreszcze (ale temperatura była oki). Juz się zestresowałam ze jakaś onfekcha się zaczyna... Wzięłam apap zasnęłam i rano było oki.
Dziwnie to świństwo jest. Ja generalnie nie chorowałam przez 15 lat (też jestem po 40) a teraz to stale coś mi jest, niby oki a potem jakieś popoludnie czy nocka z kiepskim sampoczuciem.
Moze zaproponuj lekarzowi aby dał skierowanie.
Jak wyżej pisałam ja w 15 dniu od pierwszych objawów miałam wymaz i wyszedł pozytywny. A glowne objawy minęły mialam lekki kaszel, osłabienie, czasami bol głowy - właśnie taka nawracająca lekka infekcja
Po ile tego oregano i soli? Czy chodzi o takie zioło, które sypie się na pizzę i o tę różową sól w dużych kryształach? Odpisz, proszę, chciałabym zacząc takie zabiegi, ale boję się, że dam za dużo i wypalę śluzówkę.
Niektórzy pisza że do 3 tygodni, a u innych dłużej. Jak będzie się to utrzymywać to zgłoś sie do lekarza. A długo miałas gorączkę i kaszel?
Szkoda że nie zrobiłaś testu bo tak naprawdę jak innych objawów nie było to może to nie korona? Ale z drugiej strony węch się traci raczej tylko przy wirusie. Ze smakiem wszytko było ok?
To już dość długo ale do dwóch miesięcy wraca węch więc spokojnie czekaj. Może zacznij wąchać intensywne perfumy albo jakieś kadzidełka to szybciej pójdzie.
Widząc tą całą histerię dookoła nigdzie tego nie zgłaszałem, nie kontaktowałem się z żadnym lekarzem. "Leczyłem się" paracetamolem i witaminą C. Kontaktowałem się z rodzicami 65+ i dziadkiem 90+, Ja mam 40 lat. Wszyscy do dzisiaj żyją. Ja się czuje dobrze, nic się nie dziej z moją wydolnością płuc, jeżdżę rowerem itd.
Nie wiem co to było, czy było to kowid czy zwykłe przeziębienie. Nie raz miałem zaburzenia węchu, ale to było coś innego, niby nos drożny, oddychałem swobodnie, a węch był zaburzony.
Jeżeli było to kowid, to jeszcze bardziej utwierdziłem się w tym, że nie jest to takie zagrożenie jak przedstawiają to media, a jeżeli już umierają na to ludzi to chyba sami obłożnie chorzy i z wyniszczonym organizmem.
U nas najpierw ja zaczęłam chorować, parę dni później oboje rodzice (po 70). Obylo się u nich bez szpitala ale ponad 10 dni gorączki, słabość itp tylko się cieszyć że tak to przeszło.
Natomiast znajomi rodziców - tez po 70 - zakazili się oboje. Nie chorowali przewlekle, aktywni, do lasu na grzyby, przejażdżki rowerem itp. - nie wyglądali na swój wiek i taki przebieg że duszności, gorączka, zapalenie płuc i zmarli oboje w przeciągu paru dni. Ludzie którzy funkcjonowali super, i nikt by się nie spodziewał. Tak to świństwo odebrało im życie. I współczuć dzieciom, tragedia pochować oboje rodziców w takim czasie.
w mojej firmie z 20osób to przeszło i nikt nie powiedział "było lekko" - każdy spotkał się z objawem którego nigdy wcześniej nie uświadczył - brak węchu bez kataru, tkliwość skóry że koszulka gryzła, ból nóg że po schodach wchodzić nie mogli, pocenie się jakby wiadro wody wylewali.
ludzie zdrowi, koło 30tki, aktywni sportowo... kaszlą do dziś (3 miesiące po chorobie), męczą się, mają duszności i to nie mija! nieliczni doszli do siebie od razu po chorobie...
Nie brałem w nich udziału a zaraziła mnie żona po tym spędzie :-(
Ogólnie wszyscy chorzy :-(
U mnie w domu tak nie chorowallismy po kolei chyba nigdy, i nie z takim przebiegiem.
A czy prawdziwa grypa tak wcześniej tak występowała często to nie zauważyłam.
Także uwazam ze coś innego i jest to świństwo okropne.
3 tyg temu w pon obudziłam się z potwornymi zawrotami głowy oraz bólem , we wt wieczorem się tak nasiliło ze myslalam ze umieram - ze pękł mi tętniak czy coś . W st byłam u neurologa stwierdził ze od szyji ... w czw ciąg dalszy zawrotow i bólu plus ból zatok i zatkane ucho , dostałam skierowanie w pt rano wynik - dodatni .po 2-3 dniach nastąpiła poprawa i było w miarę ok ... aż zaczął się 3 tydzień zawroty wróciły ale delikatne , lekko sucho kaszle , lekko czasem zaboli głowa , jestem nadal słaba i powiększyły mi się wezly chłonne ma szyji. Myśli mam już różne ze to jakiś rak ... strasznie długo się to ciągnie , mam stan podgorączkowy miałam 37,8 cały zeszły tydz , teraz już 37,2. Czy to się kiedyś skończy ;((
Spokojnie odpoczywaj, bedzie dobrze
To tez ci się tak wlokło ? Tez zawroty i ból ? Ja dziś chyba trochę lepiej. Te wezly chłonne na szyji ? Miał tak ktoś?
Byłam pewna ze jak jestem młoda i wysportowana nie choruje to 7dni i będzie z głowy a tu zonk .
Nawet ostatnio- ponad dwa miesiące od zachorowania w nocy przebudziłam się z bólem gardła, glowy, dreszczami (a temperatura była ok). Juz mialam stres ze znów infekcja się zaczyna, wzięłam apap dalej poszlam spać i rano było juz dobrze.
Nigdy natomiast nie zauważyłam powiększonych węzłów chłonnych.
Jesteśmy studentami pierwszego roku kierunku lekarskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Zabrzu.
Działamy w ramach Studenckiego Koła Naukowego im. prof. Zbigniewa Religi.
Zwracamy się z uprzejmą prośbą o wypełnienie ankiety dotyczącej wpływu COVID-19 na jakość życia. Ankietę kierujemy do osób, które chorowały na COVID-19.
Nasz kwestionariusz składa się z dwóch części - demograficznej oraz bezpośrednio dotyczącej COVID-19, która skupia się na informacjach dotyczących choroby i ocenie samopoczucia.
Wypełnienie zajmie mniej niż 10 minut, a każda pojedyncza opinia będzie bardzo pomocna.
Z góry bardzo dziękujemy.
Link do ankiety:
https://surveys.religa.org/index.php?r=survey/index&sid=619821&lang=pl