Chyba nikogo nie zarażę - wyjazd na święta
Kto z was zamierza spedzic swieta z rodzina, a kto zostaje w domu? Zastanawiam sie jak duze jest ryzyko zachorowania spedzajac te kilka dni w rodzinnym gronie.
Ja spędze święta tylko z tymi z którymi mieszkam. Mąz i dzieciaki. Do rodziców ani teściów nie jade. Połączymy sie online na wigilii i złożymy sobie życzenia. To starsi ludzie i boją się zarażenia więc w tym roku sobie odpuszczamy rodzinne wizyty.
Skąd ta pewność że jesteś zdrowy, test zrobiony? A rodzice, też są przebadani?
od jego postu minelo siedem miesiecy, moze juz chlopaczyna jest dawno po koronie ;)
a co ty z sanepidu jestes?
Nic, nie spotykam sie z rodzina na zywo, ale na pewno pogadamy przez Skype. Moze to jest jakies wyjscie?