Czy według was karanie za brak maseczki ma sens, czy budzi to jakąś świadomość? W miejscach pracy według mnie to jest zbędne, ba nawet pogarsza wyniki pracy!
Karać, nawet nie zastanawiać się
Może i pogorsza wyniki, ale tą pracę masz i Cię nie zwolnią, zobacz jak przez lekceważenie ludzi i nie noszenie maseczek ile branży upada, gastonomia, co oni mają powiedzieć ?
Maseczki niczego nie zatrzymuja i nie pomagaja, przeciez wirus jest duzo mniejszy od tych wlokien, to totalna bzdura. Jesli ktos chce, to niech nosi, a kto nie chce to nie. Zreszta wystarczy nie przyjmowac mandatu, wiekszosc sądow oddala takie pozwy o ukaranie osob nienoszacych maseczek.
A czy chce Ci się bawić w taką zabawe z sądem, lepiej ją założyć i wtedy nie ma kłopotu z mandatem, a to już Twoje sumienie czy ona Cię uchroniłą czy nie
A czy chce Ci się bawić w taką zabawe z sądem, lepiej ją założyć i wtedy nie ma kłopotu z mandatem, a to już Twoje sumienie czy ona Cię uchroniłą czy nie
Maseczka na pewno w jakimś stopniu chroni, wiadomo że nie w 100%, nic nie daje kompletnej ochrony, ale po co chodzić bez? Dzięki maseczce tak łatwo zaraza nie przejdzie na ciebie jak pilnujesz reszty jak mycie rąk i dezynfekcja
dopóki nie dostaną potężnego mandatu, to się nie nauczą
weź chociaż nie pisz głupot i bzdur. Chronią i zatrzymują. Zależy z czego masz tylko wykonaną maseczkę
Karanie nie, ale zwracanie uwagi osobom bez maski tak. Trzeba dbać o bezpieczeństwo.
krew mnie zalewa, gdy widzę ludzi chodzących po markecie. Co oni sobie myślą? Nie mam maseczki to jestem taki super? Zryte to
karać! zwróciśz uwage, będzie miał to w nosie i dalej nie będzie przestrzegał zasad. walić mandaty i to solidne!
dostałem mandat, wstyd mówić. Nie mam zamiaru kolejnym razem wywalać pięć stówek za swoją głupotę.
pewnie i tak każdy będzie chciał się z tego wymigać i kierują sprawę do sądu.
Wydaje mi sie ze rzad po prostu znalazl sobie sposob na szybki zarobek, przeciez te kary sa za wysokie!!!
Pewnie, że karać. Ja nie chce się zarazić. Jak jest taki nakaz to wszyscy powinni chodzić w maskach. Lekarze moga po 12 gćdzin nosić to i my możemy jak idziemy na zakupy czy do pracy.
Po markecie to nie pochodzisz bez maski. Zaraz cię ochrona zgarnie, albo w ogóe cie nie wpuszczą.
A pomyślałes że dzieci które jeszcze chodziły do szkoły musiały przez 8 godzin siedzieć w maskach i na lecjach też i nikt nie myślał czy im wydajność nie spadnie. A jak komuś maska zjechała pod nos to do razu była awantura. Maski trzeba nosić i tyle i kary powinny byc dotkliwe dla tych co się nie stosujaą
Pierwsze słysze, aby dzieci na lekcjach musiały siedzieć w maseczkach, to nauczyciele musieli w nich pracować.
Karanie nie jest dobre, warto pouczać i tyle. Każdy powinien sam zdecydować czy chce nosić. Takie obostrzenia tylko ludzi dzielą zamiast łączyć.
Podobno jak się nie przyjmie mandatu to sąd i tak nie skaże bo nie ma takiego przepisu. To wymysł naszych rządzącyh i tyle.
A widziales, jakiej wielkosci jest wirus, a jakiej wlokna maseczki? Doedukuj sie troche, widze, ze mocno wierzysz w te propagandowe brednie.
Ale tu nie chodzi o to, że maseczka nie przepuszcza wirusa, ale o to, że przez włókna nie przechodzą krople płynów, a razem z nimi wirus. A badania z przepuszczalnością aerozoli były robione.
musi miec sens. Ja bym walił kary i to duże. Teraz zero dyscypliny, stąd tyle zakażeń w raportach.
Żadnej świadomości. Jedynie bunt.
Mega ciężko jest mi wytrzymać teraz w maseczce, np. w zatłoczonym tramwaju. Z racji moich dolegliwości (ale nie załapią się one na żadne zaświadczenie od lekarza) ledwo żyję wtedy w maseczce. I co mam robić? Świadomie się narażać na omdlenie lub coś gorszego czy na mandat??
Dziwna jest twoja wypowiedź, ponieważ jest to udowodnione naukowo, że maseczki nie pogarszają stanu zdrowia, niezależnie od chorób, które ktoś posiada. Myślę, że trochę jest to przesadzone, co piszesz.
Tam są mikro robaczki we włóknach... Widziałam na filmie na fejsie!! Koleżanka mi podesłała... więc nie gadaj że maski nie szkodzą.......
Sortowanie
Dzisiaj szłam coś załatwić i w sumie na ulicy było pusto, spotkałam tylko spacerującą starszą parę, która szła daleko ode mnie i pan zaczął na mnie wrzeszczeć, że nie mam maseczki, a ja akurat nie mogę nosić. Jeszcze zaczął na "ty" się zwracać, co za kompletny brak kultury, dla mnie to jest niedpuszczalne, żeby takie rzeczy robić, a nawet sie nie wie, czy ktoś może z tych maseczek korzystać czy nie.
a dlaczgo nie mozesz jej nosic? jakie masz zaswiadczenie?
kolejna "mądra", której ciężko założyć maseczkę...
tak ciezko ci chodzic w masce? nie wierze, ze sie w niej dusisz
Ja sie tu nie bede uzewnetrzniac ze swojego stanu zdrowia, mam zaswiadczenie od lekarza, wiec to nie jest jakis moj wymysl. Chodzi mi o to, ze ludzie zaraz hejtuja, ale nie znaja faktow. Poza tym mozna zwrocic uwage czy spytac, ale w kulturalny sposob!
a czy Pani Danusiu nosi Pani ze sobą to zaświadczenie?
Oczywiscie, ze nosze, przeciez po to je mam, ale jeszcze nikt mnie nigdy o nie nie spytal. Tak wlasciwie to mam obowiazek pokazac je tylko policji, moj stan zdrowia jest moja prywatna sprawa.
Dokładnie. Ludzie sobie mogą krzyczeć. Psy szczekają, karawana jedzie dalej ;-)
Problem tylko w tym ze nie rozumiesz ze maseczki to tylko test na to na ile mogą sie posunąć dalej. Godząc się na to dajesz im pozwolenie.
A jaka karę za bark maseczki teraz sie ma jak nie ma się maski np w sklepie? Bo tak patrzę że coraz więcej osób nawet w sklepach ich nie nosi!!!
dobre pytanie, chyba kara jest taka, jak była wcześniej?
Nikt już się tym nie przejmuje serio XD
W sklepach często zwracają uwagę na to, że ktoś nie ma maski. Choć ja jak wchodzę do jakiegoś małego sklepiku i widzę, że ktoś nie ma, to sama też nie zakladam.
Wpada policja i mandatami sypie, moze w końcu się ukruci takie zachowanie
No jak nikogo nie ma to jeszcze ok ale jak jest kilkanaście osób to dla własnego bezpieczeństwa wypadałoby
Ktoś z was dostał mandat i go nie przyjął? Mieliście sprawę w sądzie? Podobno coś się zmieniło w przepisach i teraz sądy nie mogą już tak łatwo oddalać mandatów.
Mi kilka razy zwrócono tylko uwagę, i żadnych innych konsekwencji nie miałam
A ostatnimi czasy? ktoś coś???
Mój znajomy ostatnio miał taką sytuację, sąd go srogo ukarał
Co to znaczy "srogo ukarał"? Jakieś konkrety?
Teraz juz żadnego mandatu nie umożą tylko dają większy
Pewnie dostał kilka tysięcy, mój brat dostał 5 tys kary
I co, zapłacił to??
Nie bagatelizuj tak tego. Nadal są mandaty za brak maseczki tylko w zamkniętych publicznych przestrzeniach. Pewnie nie karają pięcioma tysiacami ale klikaset złotych można dostać mandatu.
Powtórzę Wyrok nakazowy to nie jest prawdziwy wyrok tylko propozycja, i nie jest prawomocny. Ale należy się szybko od niego odwołać do tego samego sądu, bo jest tylko 7 dni na odwołanie. Dopiero gdy się odwołacie to sprawa idzie w normalnym trybie w sądzie i wówczas zwykle jest umarzana. Pisz do Strażników Wolności lub STOPNOP lub 2realu24, są u nich wzory pisma odwoławczego. Bardzo łatwo takie sprawy się wygrywa, ale należy pamietać o tych wyrokach nakazowych by się ich nie bać bo to co tam jest napisane nie ma mocy jeśli się odwołacie, te wyroki przychodza nieraz do domu bez wezwania na rozprawę (bo rozprawy nie ma) i mają zapisaną tę niby karę, czasami jest to grzywna ale nieprawomocna, sąd w ogóle wystawia takie bez rozpatrzenia sprawy - bo jak się nie odwołacie w ciągu 7 dni to wtedy się uprawomocnią i trudniej to odkręcić bo trza by się odwołać apelacyjnie.
Wczoraj w dniu 18.02.2022 chcieli mi dać 50 zł na stacji paliw gdzie wejść musiałem aby zapłacić, widziałem radiowóz przed wejściem ale nie miałem maseczki to sobie jej nie wyczaruje, nie było również wtedy w sprzedaży. Przyjęcia mandatu odmówiłem. Dodam, że było to 100 km od domu. Wzięli tylko dane i numer telefonu
Bardzo Bardzo bym był wdzięczny za odpowiedź czy np. komentarz "Teroros" z ubieglego roku nadal jest aktualna?
Czego się spodziewać ?i czy dobrze zrobiłem?
Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam
jakbyście się zastanawiali czy pracodawca ma prawo zmusić do zakładania maseczki to tu macie odpowiedź ;) https://www.gowork.pl/poradnik/4/prawo-pracy/maseczki-w-miejscu-pracy-czy-szef-moze-cie-zmusic
Wiecie, ze na poczatku pandemii maseczki na Tajwanie były racjonowane? Każdy mógł kupić tylko określoną ilość i nie można było wysyłać za granicę przez prywatne osoby. W tym samym czasie rząd wysyłał za darmo paczki pomocowe z maseczkami do innych krajów. W Polsce może nie ma racjonowania, ale pracodawcy z reguły nie zapewniają maseczek, a na początku pandemii były bardzo drogie, a przecież trzeba ich mieć kilka. Do tego ciągłe pranie, prasowanie itp, to może wiele osób zniechęcać do noszenia, dużo z tym zabawy.
bawełniane maseczki domowej roboty są mniej warte niż te z apteki jednorazowe chirurgiczne, a te z kolei są JEDNORAZOWE i się ich nie pierze
Patrz, a tyle ludzi w taki sposób chodzi w maseczkach i żyją. Co więcej - nawet nie chorowali. Magia?
My chodzimy bez maski od początku koronasciemy i jesteśmy w pełni zdrowi , codziennie w sklepach na zakupach, po mieście. Znajome kasjerki też zdrowiusie, a 10 h dziennie z ludźmi. Najgorzej chorują wyszczepieńcy, organizm im siada.
Na koniec grudnia ma wejść ustawa, że nakaz noszenia maseczek w pracy może być zniesiony na podstawie polecenia przełożonego. I wtedy nie bedzie żadnych kar ani mandatów za brak maseczki. Co sądzicie o takiej liberalizacji przepisów?
Jestem całkowiecie za ! Ale czy to będzie się też tyczyło sklepów ?
W pracy może tak ale w przestrzeni publicznej jest mandat 500 zł lub pouczenie. To też zależy na jakiego funkcjonariusza się trafi. Z reguły dostaje się puczenie, ale agresywne jednostki mogą się załapać na mandat.
W niektórych zawodach ok, ale np w sklepie to raczej wątpię że ktoś by zdjął
Mozesz rowniez nie wychodzic z domu, bedziesz bezpieczniejsza.
Jaka jest kara za brak maseczki na ulicy ?
Wiecie o tym, że prezydent podpisał ustawę i teraz już oficjalnie trzeba mieć wszędzie maseczki
Od policji do 500zł, sądowo do 30tys.. Także taniej wyjdzie mieć nawet jak się tego nie popiera niż później płakać..
od 500 do 1000zł na ulicy. Taki mandat może wlepić policja. Ale i tak chodzą dalej bez. Chętnie zobaczę jak się tłumaczą mundurowym.
Dobrze że to ścigają, jak ktoś kilka razy zapłaci taki mandat to może wyda te 5zł na maseczkę i zacznie ją nosić!
Dokładnie tak, przecież to nie jest żaden kłopot kupić maseczkę, a nie ma się wtedy kłopotu z władzą.
mandat chyba 500 zł, ale i tak najlepsze że w indonezji za brak maseczki kopią groby xd dziś o tym czytałam ;p https://www.gowork.pl/poradnik/3/kariera/kara-za-brak-maseczki-ile-wynosi-mandat-w-polsce-i-w-krajach-ue
Kupić nie, ale chodzić już tak.
Bardzo dobrze trzeba sie wziąć za tych co mają gdzies innych
Pamietaj, aby wtedy myslec wyłącznie o innych a nigdy o sobie czy swoich najblizszych.
Pieprzysz tak bo nigdy nie musiałas wybierac między sobą a innymi, ale spoko- zycie to jeszcze zweryfikuje
Poza tym spoko. Madatów nie przyjmuj. Zeznan nie skłądaj. Jak przyjdzie pismo z sądu wysyłaj natychmiast odwołanie od decyzji i niczego nie płac. Na odwołanie masz max 7 dni. Pismo zawiez do sądu lub wyslij poleconym za potwierdzeniem odbioru. Małe szansę zeby wzywali ponownie
nikt tego nie wie czy one na pewno nas NIE chronią. a na pewno nie szkodzą. więc? na jakie ograniczanie praw człowieka się powoływać .......
Wolę nosić cały dzień i jej nie dotykać niż 50 razy zakładać! Maseczka chroni!
kwestia indywidualna i na ile może pozwalać pracodawca. Obowiązkiem jest chodzenie w masce w pomieszczeniach, a przy biurku to już dowolność.
Uważam podobnie. Maseczka nie zaszkodzi, a może tylko kogoś uchronić
Dużo racji, tak szczerze sobie dpowiedzmy, ilu z nas dba o prawdziwą higienę tej maseczki ? Ile razy ją wypierzemy przed założeniem na twarz oraz ile mamy ich na zmianę ?
I coraz wiecej zachorowań przez nieodpowiedzialość! Ja maseczke zdejmuje dopiero w domu!
Przez ceny maseczek, które całe szczęście się unormowały, ludzie nie dbali o to, jest bo jest i tyle, po co prać skoro nie wyschnie a zaraz tzreba iść, czy wogóle jest gdzieś podane co jaki odstep czasu trzeba ją zmienić jak ktoś np pracuje w maseczce?
dotyka się i człowiek nawet o tym nie wie. Kilkadziesiąt razy dziennie człowiek dotyka bezwiednie twarzy.
Dlatego tak ważna jest dezynfekcja, ile razy obserwuję zbulwersowanych kientów kiedy ochrona prosi o zdezynfekowanie rąk.. Jak nie pasują srodki dostepne w sklepie można kupić własne, dużo nie kosztuje a pomóc może
to weź spróbuj to wytłumaczyć tym, którzy nie noszą.
Nie przetłumaczysz, nadal będą twierdzić że to pseudopandemia nawet leżąc pod respiratorem
Trzeba je zmieniać. Niestety maseczki jednorazowe używane są nawet kilkanaście dni
Hahaa mam znajomą, która nawet pierze te jednorazowe maseczki ;) Mówi, że się bardzo dobrze piorą ;)
Ale przecież ona traci na wartości i nie działa jak powinna..
Tutaj chodzi tylko o to aby ta maseczka była na twarzy, nikt się nie martwi o to czy ona jest nosozna tydzień czy jeden dzien
Tu masz rację, w 'swoim' gronie jak najbardziej ale jak pracujesz z klientem już nie bardzo
Współczuję Pani płucom :-)
Maseczka chroni, ale jak sie nie ma dużej styczności z ludźmi to wg mnie powinna być możliwość jej zdjęcia
I to jest zdrowe podejście, już bez skrajności
Dezynfekcja szczególnie w pracy wg mnie jest bardzo ważna
Praca za granicą
Praca w Polsce
Wynagrodzenia pracowników
Koronawirus
"Na luzie"
Życie zawodowe
Rozwój osobisty