Słyszeliście o tym, że rodzice z 500+ mają dzieciom kupować sprzęt do zdalnej ? Jeśli jest trójka rodzeństwa nie ma możliwośći, aby wszyscy mogli w tym samym czasie być na zajęciach na jednym sprzęcie, a nauczycielom dodatkowo 500 ? TO chyba jakiś żart...
Nikt tutaj nie pisze o kupieniu laptopika każdemu dziecku, ale są biedne dzieci, gdzie rodziców stać tylko na jeden sprzęt a mają trójke dzieci, i co w takiej sytuacji ?
Tutaj nie wspominam o rozpieszczonym dziecku które ma wszytsko a o ludziach w potrzebie.
Należy się bo rząd chciał dzieci i zachęcał rodziców wsparciem to niech je opłaca a teraz robi wszystko żeby ich jeszcze więcej było
Niby co można kupić za 500 zł? Nawet dobrej kamerki za to nie kupisz.
SZkoda, że to 500 na długo nie starczy i czekajmy, aż sie pieniążki skończą, co wtedy Ci rodzice zrobią..
A jaka ty chcesz kamerę za więcje niż 500 zł? Szpiegowską jak dla Bonda?
Jak ze zdrad od Petrowa, on ma najlepsze sprzety ;D
Sortowanie
pozostaje tylko liczyć że nie przepiją tak jak rodzice dzieci które dostaly laptopy do nauczania zdalnego pobiegli od razu do lombardu opchnac... ja wychodze z zalozenia ze jak ludzie cos za darmo dostaja to nie szanuja....
Jeszcze więcej rozdawnictwa dla tych darmozjadów, 500+, jakieś socjale, im więcej dzieci i im większa patola tym więcej dostają. To jest abusrd totalny!
Jasne, zaraz się budżet nie wyrobi, ale na patole trzeba dawać... TFU!!
A kto ci broni mieć dzieci i pobierać 500 plus? Narzekać to łatwo, aż się jad sączy bo ktoś coś dostał za darmo
Ale dzieci nie są po to żeby ciągnąć od rządu kasę, jak po to robiłaś dzieciaki to im współczuję z całego serca.
Ale skoro rząd daje to czemu nie brać. Po to rozdają żeby się żyło łatwiej.
Po to rozdają żeby być u koryta i samemu się obłowić. To co ci niby "dają" to potem zabierają w podatkach, więc nic z tego nie masz tak na dobrą sprawę.
Tego prosty człowiek nie zrozumie :D Prosty lud widzi że ktoś daje 500 zł więc to wszystko, można zagłosować bo jeszcze zabiorą heheh
I się dziwić czemu pewna partia wygrywa ciągle wybory. :)))
No fakt że to jest źle zorganizowane bo co po tym 500 jak ceny potem rosną ale pomysł SAM W SOBIE nie jest zły wcale.
To odróżnia naszych polityków od dobrych polityków, że może intencje bywają okej, ale wykonanie... cóż.
To jest patola, a państwo wspiera takie zachowania...
Nie No to wychodzi 1500 zł więcej to chyba nie tak dużo na 3 dzieci?
To jest NIC przy 3 dzieci, tak naprawdę.
Hhalo, zmieniło sie coś, dostali te pieniądze? Bo ja nie wiem!!!
No właśnie, po cichu wzięli czy co? :P
Chyba nic z tego nie wyszło.
Nie? Myślałam, że to była jednorazowa akcja i już dawno zakończona.
Co w koncu wyszlo z tym dodatkiem? Sa tu jakies osoby ktore otrzymaly to dofinansowanie?
Podbijam tez jestem ciekawy
Wszystko nagle ucichło i nic nie wiadomo co dalej..
Wnisoki o dofinansowanie składa się do gminy gdzie się jest nauczycielem. A wypłaty pewnie ruszą po nowym roku bo to zależy od pieniędzy które zostaną przekazane do samorządów.
Jak ruszą wypłaty to od razu będzie o tym głośno w TV. Nasza telewizja propagandowa na pewno pochwali się pieniędzmi dla nauczycieli.
Tak zwlekaja, a pewnie po nowym roku dzieci wroca do szkol i zrobia wszystko, zeby tych pieniedzy nie wyplacic.
Wyplaca, bo inaczej by nie przyjmowali tych wnioskow. Jak nadejdzie kolejna fala to znow szkoly zamkna wiec sprzet potrzebny i pieniadze tez.
I co wyplacili juz te pieniadze? Ktos dostal?
Wypłacono, więc nauczyciele mieli na świeta ;) Taki dodatek do opłatka.
Wniosek wraz z fakturami lub paragonami nauczyciel będzie składał w szkole lub placówce, w której jest zatrudniony. Tak nie do końca na świeta, bo z tego co czytam trzeba mieć potwierdzenie zakupu.
No i dobrze, że trezba mieć potwierdzenie bo już sie bałam, że sobie tak o wezmą pieniądze a nikt sprzętu nie zobaczy.
to się fakture chyba bierze i potem się dostawało zwrot od państwa
Oni szybko to ogarneli, ale to na zasadzie faktury bylo, ze jest juz zakup.
A no to szybka akcja, spoko w sumie, że to się nie ciągnęło nie wiadomo jak długo.
Ja jestem na nie, juz kazdy ciagle cos dostaje, bo jest stary, bo ma dziecko, bo jest nauczycielem, a ja pracuje na tych wszystkich ludzi i nic mi sie nie nalezy, to kpina, niech politycy ze swojej kieszeni placa, jak tak chca wszystkim rozdawac!
E tam, dostają ci co mają dzieci. Bezdzietni mogą w tym kraju zdychać pod płotem i nikt się nie przejmie ;)
I to jest właśnie problem naszej Polski, ak nie będziesz miał dziecka nie dostaniesz nic, jak nie bedziesz stary, nauczyciele. służba zdrowia cały czas ktoś dostaje.... a my zwykli ?
To trzeba sobie zrobić dzieci i nie narzekać. Nie wiem o co ten twój lament.
To zrób sobie dziecko po to żeby dostać kasę :D
Niektórzy tylko robią sobie po to dzieci, aby dostać 500 +, gorzej jak się to niedługo skończy.
Nie wiem jakim człowiekiem trzeba być żeby tak robić to już lepiej iść do pracy bo przy dziecku jest masa roboty przez co najmniej kilkanaście lat i te parę zł to pikuś przy tych wszystkich obowiazkach
Dziecku trzeba zapewnić przyszłosć, dać lepszy start, a co jak skończy się 500+ ?
I nagle sie okaze, ze 500 zl to nie jest duzo, starczy na pieluchy na miesiac :D Nie jestem za takim rozdawnictwem, ale akurat nauczycielom to sie cos nalezy, musza sie uzerac z takimi rozwydrzonymi dziecmi, co ich jeszcze wyzywaja i nic nie mozna zrobic. Sprzet i tak pewnie zostanie pozniej w szkole i ktos inny bedzie mogl skorzystac, wiec czemu nie.
Poczekajmy, aż minie epidemia. Rząd się już przymierzał do wprowadzenia bykowego podatku dla singli. Nie tylko, że nie dostaniesz, jeszcze zapłacisz :D
a niby uwazasz, ze dlaczego nauczycielowi sie nie nalezy? nie zarabiaja wielkich pieniedzy to chociaz cos takeigo dostana od panstwa. jak najbardziej popieram ten pomysl.
czemu żalujesz nauczycielom? czy ty wiesz, że oni mają teraz jeszcze gorzej? zwlaszcza na wsiach?!!!!
Czemu mają gorzej? Przecież siedzą w domu i nie muszą się użerać z niegrzecznymi dziećmi i stale ich pilnować. Na wsi właśnie jest lepiej, klasy są mniej liczne, dzieci grzeczniejsze. Co ma taki nauczyciel z wielkiej szkoły powiedzieć?
Moje dziecko chodzi do warszawskiej szkoły i wszystko działa normalnie, dzieci sa bardzo grzeczne, i słuchają się pani ;)
Nie do końca rozumiem, o co chodzi z tym 500. To dotyczy jedynie nauczycieli pracujących w publicznych placówkach, czy tych którzy uczą w prywatnych szkołach albo żyją z udzielania korepetycji też? Mógłby ktoś mi to wyjaśnić? Dzięki.
Myślę, że nauczyciel to nauczyciel i każdemu się należy, ale jeśli źle piszę to mnie poprawcie
Na pewno nie dostana ci co tylko udzielaja korkow. Co do prywatnych to nie wiem, ciekawe pytanie. Raczej dadza tylko nauczycielom z publicznych szkol. Rzadzacy nie sa az tacy hojni
Rozporządzenie podpisane :D Może wejdzie w życie wcześniej niż to o podwyżkach dla służby zdrowia :))
Haha, nauczyciele się będą cieszyć a pielęgniarki umierać.
jasne, a niedawno czytalam, ze dziecko ma lekcje zdalna w garazu bo juz nie ma gdzie siedziec w domu przeszkadza innym i inni jemu to co z tego sprzetu jak warunkow nie bedzie
U mojej siostry tak jest, trójka musi robić zdalne, jedno w kuchni, jedno w pokoju, drugie w innym pokoju. Czasami się zdarza że przyjeżdza jeszcze jeden szkolniak, to wtedy się usadza go gdzieś w rogu pokoju.
Siostra pracuje w domu, czy chodzi do pracy? To musi byc straszne ciagle slyszec glosy i to jeszcze na inny temat, to by sie szybko odbilo na mojej psychice. Musialabym pracowac w jakims innym miejscu, zeby sie skupic. Powinni nauczycieli wsadzic w skafandry i odeslac dzieci do szkol.
Jest w domu bo am małe dziecko i nim sie zajmuje, ale lata od laptopa do laptopa, bo coś komuś przerwało lub musi zobaczyć co sie dzieje. Jest co robić ;)
Ciekawe jak długo z tych sprzętów będą korzystać...
Za 500 zł zbyt dobrego sprzętu się nie kupi, zobaczymy co oni wykombinują z tym
Pewnie nic, bo nie bedzie z czego fundowac takiego wsparcia, tez nie wszyscy ze sluzby medycznej dostana dodatkowe pieniadze a co dopiero mowic o nauczycielach.
Za 500 zł nie ale mogą kupić coś droższego a te pieniądze będą pokrywały część rachunku za sprzęt. Ale można też kupić np tablet za 500 zł i wtedy starczy.
A czy te 500 zł to jest na sprzęt dla szkoły czy na sprzęt prywatny nauczyciela?
Tutaj jest pytanie, raczej nauczyciele uczą w szkołach, pisza na tablicach, więc ten sprzęt musi zostać w szkole
Też się zastanawiam, gdzieś jest to sprecyzowane?
Nie wiem czy jest sprecyzowane, ale tak wnioskuję, że później wszytsko pójdzie na zasób szkoły, byłoby to bardzo nie fair gdyby nauczyciele pobrali sobie to do domów, prawda ?
To byłoby bardzo nie stosowne, a czy oni muszą wykazać jakimś paragonem albo faktyrą co kupili za te 500 zł ?
Tutaj nie byłabym taka pewna, może być to zrobione niestety w inny sposób .
A to nie jest wręcz tak, że najpierw kupujesz coś na fakturę, a potem dostajesz te pieniądze?
To będzie prywatny sprzęt nauczyciela. Przeciez nie każdy kupuje coś za 500 zł tylko laptop kosztuje więcej. Można też za te pieniądze opłacić internet.
Naprwadę można też opłaćić internet ? To na rok 500 starczy.
Bez sensu, zeby byl prywatny, taki nauczyciel moze wcale go pozniej nie uzywac do tego, by uczyc. Sprzet powinien byc wlasnoscia szkoly.
Praca za granicą
Praca w Polsce
Wynagrodzenia pracowników
Koronawirus
"Na luzie"
Życie zawodowe
Rozwój osobisty