To moja pierwsza opinia w życiu na temat pracodawcy. Jak każda firma, są wady i zalety. Tutaj niestety jest więcej wad i stąd decyzja o napisaniu opinii aby kandydaci zastanowili się czy chcą tu pracować i aby nie żałowali jak ja teraz. Nie chcę nikogo obrażać. To tylko moje odczucia i moja ocena. Tutaj nie można pracować spokojnie. W większości atmosfera tragiczna, dużo ludzi nastawionych negatywnie do współpracowników. Oczywiście są też mili i uśmiechnięci ( mała garstka). Tak to wyglada (mniej więcej) 1. Kierowniczka marketingu- najbardziej fałszywa osoba w firmie Uśmiecha się do ciebie a potem za plecami obgaduje i kłamie na twój temat. Uważa się za nie wiadomo kogo, a tak naprawdę jest nonszalancka, leniwa i nie pomaga - potrafi wzruszyć ramionami i powiedzieć że nie wie. Jedyne co jej wychodzi to sztuczny uśmiech. 2. Boss sprzedaży - Zeus ;) firmy, najmądrzejszy i fałszywie empatyczny. Co więcej, to człowiek bardzo toksyczny, krzyczący na współpracowników, stosujący mobbing, potrafiący się mścić. Jest mało zorganizowany i potrafi utrudnić ludziom z każdego działu pracę jak jest na kogoś obrażony. Jak się pomyli w pracy to szuka ofiary na kogo można to zwalić. ( podobnie robi szefowa marketingu). 3.R&D - ludzie z tego działu to dziwne osoby.Trzeba ich o wszystko prosić.Często się czeka, bo oni teraz mają przerwę, piją kawę czy tam obgadują inne osoby.Nic poza czubkiem własnego nosa nie widzą. 4.Jedyne miłe osoby w tej firmie to dziewczyny w recepcji, dziale zakupów oraz ludzie w dziale planowania. Zawsze starają się pomóc.Niestety rzadko mają coś do powiedzenia, bo Zeus firmy (wcześniej wspomniany) jest ich wyrocznią i mówi co mają robić. Najważniejsze że jest chociaż trochę uśmiechu, dobroci i pomocy dzięki nim. 4. Pozostałe działy: często z nimi do czynienia ale neutralna opina. Współpracują tak jak powinno być.
Załączona opinia nie jest krzywdząca i niesprawiedliwa- jest szczera i prawdziwa. Proszę uwierzyć, że wszyscy w zespołach znali zakres swoich obowiązków. Nie było żadnych zastrzeżeń ze strony klientów, nasza praca była na najwyższym poziomie. Uważa Pani zaistniałą sytuacje za śmieszną. Nie wiem czy można nazywać tak sytuacje w której musiał interweniować HR, mnóstwo osób odeszło i posypało się duuuużo skarg na współpracę z pewną trudną „koleżanką”. Problem z toksycznymi osobami jest taki, że zazwyczaj nie widza, że problem tkwi w nich. Skoro już mówimy o śmieszności, idźmy dalej, Pani zaczęła temat. Kim trzeba być żeby odrywać się od pracy i kazać koledze przeparkować auto, bo kołem najechał na trawnik? Kim trzeba być żeby upokarzać kolegów i koleżanki z zespołu na całym open space? Kim trzeba być, że dostawcy porozumiewawczo się uśmiechają na wspomniane owe nazwisko koleżanki? Kibicuje wszystkim dobrym osobom, które zostały w open space, aby udało im się zmienić prace. Firma ma bardzo dobre, innowacyjne produkty, ale na litość, mamy XXI wiek! Dlaczego akceptujecie sytuacje, które można opisać słowem na „M”? Dlaczego pozwalacie żeby przez niektóre osoby z open space odeszło tyle dobrych specjalistów? Zobaczcie jak wyglada wpis obecnego pracownika. Lekceważenie i wyśmiewanie realnego problemu! Taka była codzienność. Ból brzucha i stres co dzień przyniesie i w jakim humorze wstanie koleżanka przez którą marketing został samiuteńki. No ale przecież, to jest śmieszne :) pozdrawiam! I życzę kolejnych 7 lat!
Dołączam do grona byłych pracowników Ecowipes, którzy nie polecają pracy w głównym biurze firmy. Zaznaczam też, że jest to moja osobista opinia. Choć spotkały mnie w tej fabryce przykrości, zwłaszcza ze strony mojego szefostwa, nie będę się na nikim mścić i wskazywać palcem (nikogo tu raczej nie obchodzi perspektywa pracownika). Chcę jednak zostawić ten komentarz, ponieważ najwyraźniej kadrom wciąż się wydaje, że piszą tu jakieś dwie czy trzy zdesperowane persony, a zawiedzionych tym miejscem pracowników jest mnóstwo! Po odejściu człowiekowi zwykle nie chce się już nawet tego komentować. Prawda jest taka, że po miesiącu pracy w Eco nawet najbardziej energiczny i radosny pracownik zmienia się w smutne monstrum. Jeśli się uśmiechasz, to znaczy, że jest ci chyba w pracy „za wesoło” (takie osoby są bardzo szybko sprowadzane do parteru). Wszyscy są spięci i to napięcie jest bardzo mocno odczuwalne. Nawet się nie orientujesz, kiedy zaczynasz przychodzić do pracy z bólem brzucha. Brakuje podstawowych szkoleń stanowiskowych - większości rzeczy musisz się sam domyślić i nigdy nie masz pewności, czy się wstrzeliłeś :) O szefach działów ktoś już wspominał, więc ja sobie daruję. Ale zastanówcie się, czy np. osoba, która głośno deklaruje, że nie lubi ludzi, powinna nimi zarządzać. Podniesiony ton, wyśmiewanie, obgadywanie, przewracanie oczami i szukanie kozła ofiarnego to codzienność w tym biurze. Jeśli ktoś cię „wdraża”, da ci wyraźnie odczuć, gdzie jest twoje miejsce. Zamiast koleżeństwa jest rywalizacja o medal z buraka. I naprawdę na nikim z nowych pracowników tekst, że „kiedyś było jeszcze gorzej”, nie robi żadnego wrażenia. Moim zdaniem firmie przydałby się bardzo dobry HR-owiec, który rzeczywiście zlokalizuje problem, bo żadna impreza integracyjna nie zmieni panującego tam klimatu. Szkoda potencjału…
Ja czytam właśnie te komentarze, mąż chciał się przyjąć na produkcję. Już wiem, że na atmosferę dużo się narzeka, a ciekawi mnie czy próbowaliście uderzyć do dyrekcji? Kierownicy kierownikami, a czasem pomaga pójść szczebel wyżej, ciekawi mnie ich reakcja. Co do zarobków to czy są warte tych nerwów?
Czy w EcoWipes zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
To przez jaki okres czasu ludzie tak średnio zatrudniają się na tym stanowisku? ponad rok to minimum nim możesz awansować? chyba, że już w trakcie tej rocznej umowy niektórym się to udaje?
polecam zmiane pani Iwonki z chusteczek, tacy liderzy jak pani Iwonka,powinni być na każdej zmianie.Cudowna osoba,pomocna,nigdy na nikogo glosu nie podniosła,nie zmusza do przychodzenia w soboty z taką liderka to nic tyko chus…konie kraść.
I jak na te zmianę trafić? Dopiero firmę oglądam jeszcze nie jestem zdecydowana. Nie ma żadnego problemu, żeby się zapisać? I co z tymi sobotami wtedy, jeśli faktycznie nikt nie przyjdzie to nie ma w ogóle problemów? Chodzi mi już o firmę i system pracy
Ciekawa sprawa, firma od ponad pół roku co miesiąc wznawia ogłoszenia o z dopiskiem "praca od zaraz" na te same stanowiska do marketingu i project managera. Czyżby byli tacy wybredni, pomimo niewygórowanych wymagań w ogłoszeniach?
Raczej rotacja ze względu na klimat panujący w biurze. Z tego co pamiętam to z tego działu odeszli niedawno prawie wszyscy pracownicy.
Odeszli z powodu klimatu, który panuje w open space. Starsi pracownicy z zespołu R&D i Marketingu nie słyną z dobrego traktowania współpracowników.
A właśnie oglądam ofertę dla asystentki do działu marketingu. piszecie, że to praca w open space…? W dodatku widzę, że to tryb 100% stacjonarny. Nie brali tu nigdy pod uwagę hybrydy?
Jako były pracownik działu kontroli jakości chcę przestrzec nowe osoby przed panującą tam atmosferą oraz ilością pracy nieadekwatną do wynagrodzenia, a także ilości osób zatrudnionych - za mało pracowników a za dużo pracy. Wszystko to sprawia, że nie jest możliwym wyrobić się z czymkolwiek, nie da się również przeprowadzać kontroli na tyle dokładnie, ponieważ wymagane jest od pracownika żeby robił 100 rzeczy na raz zamiast skupić się dobrze na jednej. Kierownik jest tu największym problemem, nie docenia, a wręcz traktuje pracowników bez jakiegokolwiek szacunku. Wygórowane wymagania nie przekładają się w żaden sposób na wynagrodzenie, w pozostałych działach jest możliwym przyznać pracownikom premię czy podwyżkę, ale nie tu. Pracownik musi dopasowywać się pod humor kierownika, bo przeważnie jak już wejdzie do laboratorium to wszyscy dostają opier za dosłownie byle co. Człowiek traci jakiekolwiek chęci do pracy, zero docenienia, jakichkolwiek rozmów organizacyjnych, zero inicjatywy ze strony kierownika na poprawę panującej sytuacji. Już nie wspomnę o braku umiejętności prowadzenia normalnej rozmowy z załogą na temat bieżących obowiązków, ponieważ kierownik sam nie wie co się dzieje, ile trwają poszczególne analizy oraz jak się je wykonuje. Poza tym, nowe osoby przyjmowane są bardzo chłodno, zrzuca się na nie za dużo już od samego początku, a wynika to z zaległości w badaniach oraz koniecznością prowadzenia badań bieżących. Jeśli ktoś jest zorganizowany to da radę, ale nieźle się przy tym nabiega. Podsumowując to wszystko, obiecuje się nowym cuda, ale już po tygodniu człowiek widzi w co się wpakował.
Hej, dopiero co się przeprowadziłam, więc nie bardzo orientuje się jak wygląda tutejszy rynek pracy, ale sądząc po forum i pytaniach o pracę, to chyba bardzo dużo osób chce tu aplikować. Proponują konkurencyjne wynagrodzenia, jakies benefity, czy o co chodzi? Mnie akurat zainteresowało stanowisko Specjalistki ds. reklamacji w Dziale Kontroli Jakości, dajcie znać czy warto wysłać cv. Widełkami też nie pogardzę;)
Czy w EcoWipes zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Witam. co ma miejsce później? W którym momencie można już podpisać umowę na czas nieokreślony? interesuje się oferta dla asystentki działu logistyki. zastanawiam się czy kolejna będzie jeszcze na rok?
To przez jaki okres czasu ludzie tak średnio zatrudniają się na tym stanowisku? ponad rok to minimum nim możesz awansować? chyba, że już w trakcie tej rocznej umowy niektórym się to udaje?
Spedytor - Dyspozytor Drogowy (Transport Krajowy)
Doradca / Przedstawiciel Handlowy w branży produktów dla zwierząt
Specjalista ds. Kontroli Jakości (m/k)
Pojawiło się ogłoszenie na stanowisko księgowej. Czy ktoś może powiedzieć jak atmosfera w tym dziale? Dużo osób tam pracuje? Jak zarobki/benefity?
Cześć, chce wysłać cv na stanowisko Asystentki do Działu Badań i Rozwoju, a tu już na wstępie czytam, że pracownicy nie przyjmują miło nowych osób. Jak to wygląda konkretnie w dziale badań i rozwoju? Czyli nie mam co liczyć na podejście koleżeńskie i pomoc podczas okresu wdrożeniowego? Trochę stresujące ;) Jakie zarobki netto proponują osobom z doświadczeniem? Ponoć jest możliwość rozwoju i awansu, na czym by mi zależało bardzo, skoro startuję z pozycji asystentki. Ktoś był na moim miejscu i dostał awans? Jak to wyglądało, po jakim czasie się wam udało? Tak ogólnie to jesteście zadowoleni z pracy w firmie, benefitów?
Już ponad tydzień czekam aż ktoś odpowie na to zapytanie na temat zarobków. mnie co prawda kontrola jakości interesuje ale nie wiem czy ktoś z obecnie pracujących odwiedza teraz forum by moc udzielić rzetelnych informacji? po prostu mam doświadczenie a bieżących opinii nie widzę zbyt wiele. Opiszecie mi ten dział? Zastanawiam się dlaczego potrzeba kogoś „od zaraz”? są rotacje?
Hej! Nie warto. Atmosfera okropna, nowi ludzie przyjmowani bardzo chłodno, tragiczne szkolenie, a wręcz jego brak. Rotacja bardzo duża.
To ocena na podstawie własnego doświadczenia? to jak to wszystko wyglądało? I z czego ten chłód się bierze tak w ogóle? nowi stanowią jakiś problem? Do tego możesz opisać szkolenie? Ciekawa jestem czemu tak właśnie je określasz
Cześć, ma ktoś doświadczenie na stanowisku R&D? jak wygląda tam praca? Ile można zarobić ?
polecam zmiane pani Iwonki z chusteczek, tacy liderzy jak pani Iwonka,powinni być na każdej zmianie.Cudowna osoba,pomocna,nigdy na nikogo glosu nie podniosła,nie zmusza do przychodzenia w soboty z taką liderka to nic tyko chus…konie kraść.
I jak na te zmianę trafić? Dopiero firmę oglądam jeszcze nie jestem zdecydowana. Nie ma żadnego problemu, żeby się zapisać? I co z tymi sobotami wtedy, jeśli faktycznie nikt nie przyjdzie to nie ma w ogóle problemów? Chodzi mi już o firmę i system pracy
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w EcoWipes?
Witam, zauważyłem ostatnio ogłoszenie na mechanika UR. Jak wygląda wdrożenie do pracy na to stanowisko? Jaka atmosfera w zespole? Z jakimi zarobkami można się liczyć?
Cześć, powiedz mi proszę skąd brałeś ofertę. Teraz jak byłam na stronie firmowej to nie ma żadnej wystawionej. Widziałam parę opinii odnośnie biura, nie ma teraz żadnego zapotrzebowania? Mieszkam niedaleko i będę pracy szukać, czy ktoś kto teraz w nim jest opisałby atmosferę? kiedy ostatnio kogoś do was przyjęto?
Dołączam do grona byłych pracowników Ecowipes, którzy nie polecają pracy w głównym biurze firmy. Zaznaczam też, że jest to moja osobista opinia. Choć spotkały mnie w tej fabryce przykrości, zwłaszcza ze strony mojego szefostwa, nie będę się na nikim mścić i wskazywać palcem (nikogo tu raczej nie obchodzi perspektywa pracownika). Chcę jednak zostawić ten komentarz, ponieważ najwyraźniej kadrom wciąż się wydaje, że piszą tu jakieś dwie czy trzy zdesperowane persony, a zawiedzionych tym miejscem pracowników jest mnóstwo! Po odejściu człowiekowi zwykle nie chce się już nawet tego komentować. Prawda jest taka, że po miesiącu pracy w Eco nawet najbardziej energiczny i radosny pracownik zmienia się w smutne monstrum. Jeśli się uśmiechasz, to znaczy, że jest ci chyba w pracy „za wesoło” (takie osoby są bardzo szybko sprowadzane do parteru). Wszyscy są spięci i to napięcie jest bardzo mocno odczuwalne. Nawet się nie orientujesz, kiedy zaczynasz przychodzić do pracy z bólem brzucha. Brakuje podstawowych szkoleń stanowiskowych - większości rzeczy musisz się sam domyślić i nigdy nie masz pewności, czy się wstrzeliłeś :) O szefach działów ktoś już wspominał, więc ja sobie daruję. Ale zastanówcie się, czy np. osoba, która głośno deklaruje, że nie lubi ludzi, powinna nimi zarządzać. Podniesiony ton, wyśmiewanie, obgadywanie, przewracanie oczami i szukanie kozła ofiarnego to codzienność w tym biurze. Jeśli ktoś cię „wdraża”, da ci wyraźnie odczuć, gdzie jest twoje miejsce. Zamiast koleżeństwa jest rywalizacja o medal z buraka. I naprawdę na nikim z nowych pracowników tekst, że „kiedyś było jeszcze gorzej”, nie robi żadnego wrażenia. Moim zdaniem firmie przydałby się bardzo dobry HR-owiec, który rzeczywiście zlokalizuje problem, bo żadna impreza integracyjna nie zmieni panującego tam klimatu. Szkoda potencjału…
Ja czytam właśnie te komentarze, mąż chciał się przyjąć na produkcję. Już wiem, że na atmosferę dużo się narzeka, a ciekawi mnie czy próbowaliście uderzyć do dyrekcji? Kierownicy kierownikami, a czasem pomaga pójść szczebel wyżej, ciekawi mnie ich reakcja. Co do zarobków to czy są warte tych nerwów?
To moja pierwsza opinia w życiu na temat pracodawcy. Jak każda firma, są wady i zalety. Tutaj niestety jest więcej wad i stąd decyzja o napisaniu opinii aby kandydaci zastanowili się czy chcą tu pracować i aby nie żałowali jak ja teraz. Nie chcę nikogo obrażać. To tylko moje odczucia i moja ocena. Tutaj nie można pracować spokojnie. W większości atmosfera tragiczna, dużo ludzi nastawionych negatywnie do współpracowników. Oczywiście są też mili i uśmiechnięci ( mała garstka). Tak to wyglada (mniej więcej) 1. Kierowniczka marketingu- najbardziej fałszywa osoba w firmie Uśmiecha się do ciebie a potem za plecami obgaduje i kłamie na twój temat. Uważa się za nie wiadomo kogo, a tak naprawdę jest nonszalancka, leniwa i nie pomaga - potrafi wzruszyć ramionami i powiedzieć że nie wie. Jedyne co jej wychodzi to sztuczny uśmiech. 2. Boss sprzedaży - Zeus ;) firmy, najmądrzejszy i fałszywie empatyczny. Co więcej, to człowiek bardzo toksyczny, krzyczący na współpracowników, stosujący mobbing, potrafiący się mścić. Jest mało zorganizowany i potrafi utrudnić ludziom z każdego działu pracę jak jest na kogoś obrażony. Jak się pomyli w pracy to szuka ofiary na kogo można to zwalić. ( podobnie robi szefowa marketingu). 3.R&D - ludzie z tego działu to dziwne osoby.Trzeba ich o wszystko prosić.Często się czeka, bo oni teraz mają przerwę, piją kawę czy tam obgadują inne osoby.Nic poza czubkiem własnego nosa nie widzą. 4.Jedyne miłe osoby w tej firmie to dziewczyny w recepcji, dziale zakupów oraz ludzie w dziale planowania. Zawsze starają się pomóc.Niestety rzadko mają coś do powiedzenia, bo Zeus firmy (wcześniej wspomniany) jest ich wyrocznią i mówi co mają robić. Najważniejsze że jest chociaż trochę uśmiechu, dobroci i pomocy dzięki nim. 4. Pozostałe działy: często z nimi do czynienia ale neutralna opina. Współpracują tak jak powinno być.
Pracuję w dziale marketingu Ecowipes ponad 7 lat i muszę podkreślić, że powyższa opinia jest krzywdząca i niesprawiedliwa, tak jakby napisała ją osoba kompletnie niezaangażowana w powierzone jej zadania. Jakie trzeba mieć mniemanie o sobie, żeby myśleć, że cały Zespół zamiast na swojej pracy skupia się na uprzykrzaniu życia innym pracownikom, prawdę mówiąc, to nawet śmieszne. W naszej pracy chodzi o tworzenie i sprzedawanie jakościowych produktów, może warto to zrozumieć, zamiast wymyślać bzdury na temat prawdziwych osób, które bardzo angażują się w pracę. Tworzenie nieprawdziwych treści jest szkodliwe, prawda jest taka, że z każdym człowiekiem raz pracuje się lepiej, raz gorzej. Tobie się pracowało słabo, ale może nam z Tobą też? Jeśli nie odnajdujesz się w Ecowipes, to trudno, ale nie pisz nieprawdy i nie nazywaj swojej opinii obiektywną.
Ciekawe, czy równie bezpośrednio przekazałeś/aś swoją opinię do osób, które tu obrażasz. Szerzenie hejtu i oczernianie innych incognito jest łatwe, ale rozwiązywanie problemów, które się pojawiają i wyjaśnianie nieporozumień to już jest poziom dorosłych i odpowiedzialnych ludzi. Pracownicy wspomnianych działów to naprawdę fajni, zaangażowani ludzie. Wiadomo - każde miejsce ma swoje gorsze i lepsze dni, ale gdyby głównym zajęciem pracowników w ciągu dnia było plotkowanie i picie kawy, to skąd brałyby się takie dobry efekty? Ani w przypadku tej, ani żadnej innej firmy nie ma tu miejsca do obrażania innych. Jeśli nie masz zamiaru dodawać merytorycznych opinii, niech ta będzie twoją pierwszą i ostatnią.
Atmosfera jest tak świetna w ecowipes, że zespół marketingu znowu został bez PM. Kolejny raz w przeciągu tak krótkiego czasu. Według mnie nie ma w tym nic śmiesznego. Nie ma również nic śmiesznego w publicznym wyśmiewaniu się ze współpracowników. Każdy ma swoje racje i przekonania. Kultura pracy pozostawia wiele do życzenia, ale nie wszyscy potrafią się uderzyć w pierś. Taka sytuacja powinna dać wszystkim do myślenia, szczególnie management. Załączona opinia do której się Pani odniosła jest w punkt. Ludzie nie odchodzą od pracy, ludzie odchodzą z powodu toksycznych ludzi. Każdy z PM był bardzo zaangażowany w prace i reprezentował top umiejętności.
Trzeba jeszcze dodać, że dzięki tej „cudownej” atmosferze i dzięki „fajnym” ludziom z zespołu KAMowie też się szybko zmieniają. Max na jednego KAMa to 6 miesięcy pracy w tej firmie Pani Bogumiło, czy uważa Pani, że taka rotacja jest dumą Ecowipes ? Klienci już nie nadążają za zmianami. W ciągu roku potrafi być 3 zmiany KAMa prowadzącego. Proszę sobie też przypomnieć ile złośliwości kierowanych do pracowników pochodziło od Pani. Trochę tego było, nieprawdaż. Z tego co pamietam interweniował w Pani sprawie dział HR.
Dokładnie tak. W ostatnich 5 miesiącach 3 lub 4 KAMów zdecydowało się zakończyć współpracę z Ecowipes. Od wielu miesięcy Eco umieszcza bez przerwy ogłoszenia z ofertą pracy na KAM lub Junior KAM.
Cudowna odpowiedz. O incognito a sama/sam nie podajesz danych. Łatwo pouczać ? Pewnie jesteś z tego działu, który został opisany i trzeba się wybielić. Jak widzę, negatywnych opinii jest dużo. Twój wpis to zwyczajne kłamstwo. Jeśli chodzi o przekazywanie swoich obaw czy opinii czy uwag na temat atmosfery, to trzeba podkreślić że to nie działa a wręcz przeciwnie powoduje więcej problemów. Nie można tam ufać nikomu. Nie pisz też o tym, że nie ma tu miejsca na obrażanie, bo to zjawisko jest na porządku dziennym. Powiedzenie, że tłumaczy się winny dokładnie się sprawdza.
Czy ze wszystkimi, którzy odeszli z firmy, tak źle się Wam współpracowało? Bo zdaje się, że kilkakrotnie więcej osób zrezygnowało z pracy niż w niej zostało. Nowi pracownicy wytrzymują w tym biurze zwykle kilka miesięcy. Jeśli komuś uda się przepracować rok, nazywacie go już „dinozaurem EcoWipes”. I ciekawe, że akurat Pani tak ochoczo występuje z imienia i nazwiska… Ale piękny ukłon w stronę managementu na pewno zostanie doceniony. Proponuję też czytać ze zrozumieniem. Nikt tu nie pisze o pracy, lecz o atmosferze w pracy, a to znacząca różnica, którą w tych czasach wypadałoby wreszcie zauważyć. Nikt nie neguje jakości tworzonych przez EcoWipes produktów. Te są świetne i nie ma co do tego wątpliwości. To nie jest fizyka kwantowa, to papier toaletowy i chusteczki, więc nie wiem, skąd u Pani przeświadczenie, że tak trudno to zrozumieć. Wszyscy komentujący piszą tu o KULTURZE pracy, a raczej o jej braku. W pracy spędzamy 1/3 doby, a Pani na zarzuty o złej atmosferze i okropnym traktowaniu pracowników odpowiada, że liczy się sprzedawanie jakościowego produktu. Największe oszczędności generuje wzajemny szacunek i dobra współpraca, ale patrząc po komentarzach, koszty nieustającej rekrutacji są Wam niestraszne...
Załączona opinia nie jest krzywdząca i niesprawiedliwa- jest szczera i prawdziwa. Proszę uwierzyć, że wszyscy w zespołach znali zakres swoich obowiązków. Nie było żadnych zastrzeżeń ze strony klientów, nasza praca była na najwyższym poziomie. Uważa Pani zaistniałą sytuacje za śmieszną. Nie wiem czy można nazywać tak sytuacje w której musiał interweniować HR, mnóstwo osób odeszło i posypało się duuuużo skarg na współpracę z pewną trudną „koleżanką”. Problem z toksycznymi osobami jest taki, że zazwyczaj nie widza, że problem tkwi w nich. Skoro już mówimy o śmieszności, idźmy dalej, Pani zaczęła temat. Kim trzeba być żeby odrywać się od pracy i kazać koledze przeparkować auto, bo kołem najechał na trawnik? Kim trzeba być żeby upokarzać kolegów i koleżanki z zespołu na całym open space? Kim trzeba być, że dostawcy porozumiewawczo się uśmiechają na wspomniane owe nazwisko koleżanki? Kibicuje wszystkim dobrym osobom, które zostały w open space, aby udało im się zmienić prace. Firma ma bardzo dobre, innowacyjne produkty, ale na litość, mamy XXI wiek! Dlaczego akceptujecie sytuacje, które można opisać słowem na „M”? Dlaczego pozwalacie żeby przez niektóre osoby z open space odeszło tyle dobrych specjalistów? Zobaczcie jak wyglada wpis obecnego pracownika. Lekceważenie i wyśmiewanie realnego problemu! Taka była codzienność. Ból brzucha i stres co dzień przyniesie i w jakim humorze wstanie koleżanka przez którą marketing został samiuteńki. No ale przecież, to jest śmieszne :) pozdrawiam! I życzę kolejnych 7 lat!
Mega rotacja w dziale handlowym i marketingu. 4 KAM i 4 PM odeszło z pracy w ostatnich kilku miesiącach. To zły sygnał dla składających tam swoją aplikację.
Jest to moja pierwsza opinia na tego typu portalach. Kochani jeśli macie w planach przyjść do tej firmy pracować, to zastanówcie się 500razy, to jedna z najdziwniejszych firm w jakiej dotychczas pracowalam, atmosfera tragiczna, wręcz momentami nie do zniesienia. Ludzie tam zarządzający dziwni, nerwowi, roszczeniowi. A pracownicy niekolezenscy, każdy po kolei podklada sobie kłody pos nogi. Wypadnie Ci coś nieplanowanego? Zapomnij o wolnym, o dzien wolny trzeba chodzić za kierownikiem 3 lub 4 dni, a i tak się nagada i naczepia o wszystko co niemiara. Płacą marnie, jedna z najmniej płacących firm, grosze. Po pół roku glowa siada. Nie idźcie do tej firmy, jak chcecie zaoszczędzić sobie wyniszczenia psychicznego.
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w EcoWipes?
Szanowni Państwo, Pracę w EcoWipes zakończyłem w 2022 roku. Piastowałem tam stanowisko biurowe i wytrzymałem nieco ponad 6 miesięcy. Jest to moja pierwsza opinia na tego typu portalu. Czytając jednak 3 ostatnio dodane komentarze postanowiłem również napisać aby szczerze przestrzec i może uratować kogoś przed stratą czasu i przede wszystkim zdrowia psychicznego. Sam po tych 6 miesiącach dochodziłem do pionu dobrych kilkanaście tygodni. Potwierdzam poprzednie opinie pracowników. W firmie panuje strasznie dziwna i bardzo nerwowa atmosfera. Duży bałagan organizacyjny, bardzo dużo obowiązków, żadnego wdrożenia. Ludzie jakoś dziwnie nieufni, niekoleżeńscy, wręcz wredni. Wszyscy sfrustrowani, zabiegani i przepracowani. Tzw. mordor. Właściciel z bardzo niskimi kompetencjami do zarządzania pracownikami. Postawa i myślenie roszczeniowo-życzeniowe. Rekrutacja 3-etapowa, niby całkiem profesjonalna ale uzgodnienia w moim przypadku dość mocno minęły się z zastaną rzeczywistością. Szczerze przestrzegam przed wstąpieniem w szeregi tej firmy. Polecam aby przemyśleć tą decyzję kilka razy. Pozdrawiam.
Mając duże doświadczenie w wielu firmach mogę powiedzieć, że ta firma reprezentuje bardzo niski poziom kultury osobistej ludzi zarządzających. Nowi pracownicy nie są szkoleni, natomiast sami mają czerpać wiedzę z powietrza, żeby nauczyc się specyfiki pracy. Powoduje to że ludzie szybko odchodzą. Odnośnie zadań pracy w ciągu dnia AA co chwila zmieniają zdanie. Jedna A cały czas obgaduje drugą A i odwrotnie. Przez ten konflikt można poczuć się jak w podstawówce, a nie z kompetentnymi osobami. Można również się nasłuchać, jak AA negatywnie obgadują współpracowników, chyba, że w tych pogaduszkach uczestniczysz to jesteś ok. Laboratorium nie nadąża z pracą z powodu zbyt małej ilości pracownik - dostaje się za to laborantom. Atmosfera w DKJ jest wroga, nieprofesjonalna i odradzam nawet próbować tam pracy.
Odeszłam z tego (usunięte przez administratora) jakiś czas temu. Odkładałam ta opinie aż w końcu udało mi się to napisać, ponieważ stwierdziłam ze nie odpuszczę. Może firma weźmie pod uwagę chociaz w małym stopniu to co tu napisze. Trafiłam na moje (jeszcze wtedy nie wiedziałam) nieszczęście do DKJ. Jakież było moje zdziwienie iż szczyt mojej kariery w DKJ będzie to zbieranie i wpisywanie archiwum przez pół zmiany. I mierzenie pH. Nie wytrzymałam w tej firmie zbyt długo. Panienki, które tam rządzą ... zespół AA pozostawia wiele do życzenia. Zero pojęcia o tym co się dzieje na firmie, zero wsparcia z ich strony gdy prosisz o pomoc. Nierówne traktowanie pracownika i mówię tu o klasyfikacji dosłownie na lepszych i gorszych. Ciagle pretensje. Ludzi jest mało a i tak wykonują kawał roboty. Jedno A gada na drugie A a jak jest dwa AA to super koleżanki. Nie ma czasu na porządne przeszkolenie pracownika bo od razu trzeba zapierpapier.... ale królowe wiedzą lepiej nawet się pracownikiem nie zainteresują. Nie wiem jak jest teraz ale lepiej uważajcie. Zero jakiegokolwiek rozwoju lepiej omijać ten obszar może na innych jest lepiej. Po miesiącu już widać w co się wdepło. Opinia o DKJ i o jego włodarzach nienajlepsza. To co zasłyszane z opowieści gdyby przelać na papier to powstanie książka. Rotacja pracowników jak w kalejdoskopie i może kierownikowi to na rękę jak odchodziłam było oslche okej i tyle.
Potwierdzam. Praca jak i atmosfera w DKJ jest tragiczna. Większość stałej kadry obrabia sobie (usunięte przez administratora)za plecami, a przy sobie udają najlepszych przyjaciół. AA ciągle dorzucają nowe zadania pracownikom, bo przecież można to zrobić "w międzyczasie". AA może i pracują w międzyczasie pomiędzy objadaniem się ciastkami lub pizzą, ale raczej mają gdzieś fakt, że zwykli laboranci DKJ tego "międzyczasu" nie posiadają. Same nie mają pojęcia co się dzieje w DKJ, nie daj Boże przyjdź z pytaniem, albo problemem. Pracownicy przychodzą, patrzą a to wszystko i szybko uciekają, a kierowniczka bez słowa podpisuje ich wypowiedzenie rzucając tylko pogardliwe spojrzenie.
Dzień dobry, chciałbym podzielić się swoją opinią na temat pracy w ecowipes. Zanim zacząłem pracę,przeczytałem opinie na GoWork i mimo że prawie wszystkie są negatywne, chciałem spróbować i nie sugerować się tym co piszą inni. Z mojego doświadczenia w firmie mogę stwierdzić,że panuje tu bardzo dziwna, nerwowa, napięta atmosfera. Czytając mój komentarz pomyślisz sobie,że z tobą będzie inaczej,że dasz radę. To wyobraź sobie,że stres wypełnia każdą minutę twojego dnia. Nikt ci nie pomoże kiedy masz problem, radzisz sobie sam. Brak kultury osobistej. Zapytasz o pomoc koleżankę z biurka obok? Bądź gotowy na wyśmianie,obgadywanie i poniżanie, oczywiście przy wszystkich osobach w biurze. Niechęć do dzielenia się wiedzą i doświadczeniem. Jesteś nowy? Współczuję. Nie licz,że ktoś zaproponuje ci kawę czy wspólny obiad. Jesteś traktowany jak intruz i wróg. Przemoc słowna jest na porządku dziennym. Co jest szokujące, pada szczególnie z ust kobiet pracujących w open space. Kierownicy dobrze wiedzą co się dzieje. Boją się zareagować i postawić swoim zespołom, bo pracują w firmie dłużej niż oni. Nie zastanawia was dlaczego jest tak wiele prowadzonych rekrutacji? Dlatego że ludzie nie wytrzymują. Nie wytrzymują nadmiaru pracy, nie wytrzymują toksycznej atmosfery, wyśmiewania. Nic się nie zmieni jeśli zarząd kierownicy, HR nie zrobia nic z grupka osób, która rujnuje innych pracowników. Takie są fakty. Pracowałem w wielu firmach,ale z czymś takim się nigdy nie spotkałem. Przestrzegam wszystkie osoby,które myślą o karierze w firmie ecowipes.
Cześć To chyba w biurze taka tragedia. Jak sytuacja na produkcji. Też tak strasznie.
Nie dramatyzuj, są działy gdzie atmosfera jest naprawdę fajna i ludzie pracują od lat, pomagają sobie i są życzliwi. Zachowania o jakich piszesz nie są akceptowalne przez zarzad. Są na to procedury, można to zgłaszać. Są anonimowe skrzynki. Osoby, które zachowują się nieodpowiednio nie mogą być bezkarne. Trzeba tylko mieć odwagę żeby takie zachowania zgłaszać. Napewno HR się tym wtedy zajmie.Tylko musi o tym wiedzieć. W każdej firmie są czarne owce. Nigdzie nie jest idealnie ale takim wpisem zniechęcasz innych kandydatów, którzy chcieliby tu pracować . A wiadomo, że tu piszą tylko Ci niezadowoleni. Owszem szukają dużo pracowników, ale rynek w NDM jest trudny, firma też się rozwija mocno więc to też ma znaczenie. Ja pracuje kilka lat i jest ok. Bywało gorzej gdzie indziej.
Tak jest. Starzy umieją się ustawić i zwalają na nowych i uczciwych. (usunięte przez administratora) na produkcji
Tak jest bo po zakładzie chodzi Pan Darek, który wyżywa się psychicznie na wszystkich. Wymaga niemożliwego i stawia w sytuacjach niezręcznych. Do tego szantażuje emocjonalnie. Dla niego liczy się tylko ile osób upodli i ile palet na zestawach zniknie. Jego gruby cień sieje postrach na zakładzie. Praca w weekendy jest dla niego normą. Gdybym nie musiała tu pracować to już dawno bym tą pracę zmieniła.
No dobra, ale skoro piszecie że to zależy od działu to dajcie znać który trzeba omijać - który dział to jest ten na którym panuje tak zła atmosfera?
Nie ma żadnego szkolenia wprowadzającego dla nowych osób? A jak wyglądały kwestie finansowe? Spoko chociaż płacili?
niby szkolenie było. facet co dłuzej pracował pokazał co i jak, ale ja akurat dużo umiałem bo to nie moja pierwsza praca. ludzie ogolnie mili sa i pomoga jak zapytasz. placa zawsze w terminie tu zlego slowanie powiem. kokosow nie ma, ale jak dobrze ogarniasz to i premie niezla dostajesz. powiem tak bywalo gorzej tu przynajmniej normalna umowa o prace uczciwa
Firma nie oferuje drogi rozwoju. To miejsce jest idealne jeśli brakuje ci kilku lat do emerytury albo potrzebujesz dorobić. Ludzie którzy tu pracują to w większości klasa najuboższa bez perspektyw rozwoju, a wręcz bez chęci do rozwoju. Wykonują proste powtarzalne czynności przez 8 godzin za co też dostają adekwatne wynagrodzenie. Jeżeli nie ukończyłeś szkoły albo jesteś powyżej pięćdziesiątego roku życia i jedyne co potrzebujesz to parę złotych na życie oraz osób z którymi możesz poobgadywać innych to jest to praca dla ciebie. Panuje tu klimat jak na małej wiosce - wszyscy się do wszystkich wtrącają i o wszystkim muszą wiedzieć. Toksyczna dwulicowa atmosfera i średniowieczne wiejskie myślenie ale czego oczekiwać od takich osób.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w EcoWipes?
Zobacz opinie na temat firmy EcoWipes tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 53.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w EcoWipes?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 37, z czego 7 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy EcoWipes?
Kandydaci do pracy w EcoWipes napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
