Jak szefostwo w Databroker S.A. traktuje ludzi?
W firmie wszyscy się traktują na równi nieważne jakie są ich szczeble kariery, już nie pracuje w db, ale byłam tam 3 lata miałam swoją ścieżkę rozwoju i awansów, a pomimo odejścia (ze względu na zmiane miejsca zamieszkania) jak tylko jestem w Warszawie wpadam do biura, żebyśmy mogli się przywitać i powspominać stare czasy
(usunięte przez administratora)
Ale zleceniówka jest na początek, a po takim jakby okresie próbnym dają uop czy w ogóle normalna umowa nie wchodzi w grę? Jeśli dają początkowo zleceniówkę to na jaki zwykle czas?
Na samym wstępie zaznaczę, że piszę tą opinię jako były pracownik Data Broker. Praca w tej firmie to jedna wielka porażka i żenada!! Tak w skrócie można to określić. Jeżeli zastanawiacie się nad złożeniem CV, to zadajcie sobie jedno proste pytanie: Czy w czasach kiedy jest wojna i szalejąca inflacja kupilibyście jakąś bzdurę przez telefon? Wątpię. Dlatego odpuście sobie, bo praca tutaj polega na wciskaniu kitu ludziom. Nie ma żadnego poszanowania dla pracownika, a warunki zatrudnienia są uwłaczające: umowa zlecenie (bez możliwości przejścia na umowę o pracę) i najniższa krajowa. Supervisorzy może i są w porządku, ale za głupawy uśmiech i żarciki nie wykarmisz rodziny i nie zapłacisz rachunków. Kierownicy projektów to już inna sprawa... Są to osoby bez pomysłu na życie, których nie obchodzisz jako człowiek- dla nich liczą się tylko cyferki. Dodatkowo biorą projekty o których sami nie mają pojęcia, a winą za niepowodzenia obarczają pracowników. Praca jest niesamowicie stresująca i siada na psychikę. Nikt na szkoleniu i spotkaniu rekrutacyjnym nie mówi tego głośno, ale: nie realizujesz projektu=kończysz pracę wcześniej i jesteś zwalniany do domu. Nikogo nie obchodzi, że masz rodzinę na utrzymaniu i być może jest to twoja jedyna praca. Błagam nie wierzcie w te bajeczki o wynagrodzeniu sięgającym 4900 netto i w te nieliczne pozytywne opinie tutaj... Gdyż są one pisane prawdopodobnie przez panie z rekrutacji lub przymuszonych pracowników. A jeżeli chodzi o te obiecywane na szkoleniu premie to także jest kłamstwo- z tego co udało mi się dowiedzieć, to każde rozmowy są odsłuchiwane i wystarczy że przekręcicie jedno słowo a już macie zabierany bonus! Szanujcie się i szukajcie firmy z lepszymi warunkami, bo tutaj jesteście tylko maszynką do robienia pieniędzy i leczenia kompleksów przełożonych i szefostwa.
Rzeczywiście z Twojej opinii nie wygląda to tak dobrze. Skoro odsłuchują rozmowy i przy błędach zabierana jest premia to czy są szkolenia wprowadzające, czy pracownik sam z marszu na swoich błędach się uczy?
Trochę dziwna i niesprawiedliwa opinia - pracowałam w firmie databroker S.A , z dobrymi wynikami sprzedażowymi i sprawdziły się wszystkie informacje podane podczas procesu rekrutacji.
W databroker jest dobra atmosfera i otwartość na pomysły:) Jak osiągasz przejęte założenia biznesowe to z bonusami można nieźle zarobić. Polecam:) Oczywiście nie jest to praca dla osób, które chcą posiedzieć przez 8 godzin i nic nie robić:)
Heja. Bardzo Ci dziękuję za opinię i szczerość. Więcej pracowników powinno wyrażać swoją opinię na temat pracodawców, może ta horrendalna, po-komunistyczna etyka pracy wreszcie odejdzie do smutnej przeszłości, opuszczając nasz piękny, obdarzony inteligentnymi ludźmi kraj. Jednocześnie przykro mi, że spotkały Cię takie a nie inne okoliczności w tej pracy. Niemniej Twoja wypowiedź z pewnością przysłuży się wielu osobom. Co do samego pracodawcy, powiem tylko tyle - kolejna telefoniczna mielarka. Wstyd.
Czy pracownicy w Databroker S.A. dogadują się między sobą?
Zależy o co pytasz. Czy o to jakie stosunki są między pracownikiem, a kierownictwem, czy np. między dwoma zwykłymi pracownikami pracującymi na słuchawce. Jak sprzedajesz to tak, jak nie idzie Ci sprzedaż to już nie bardzo jeżeli chodzi o supervisorów. Natomiast jeśli chodzi o pozostałych pracowników pracujących na słuchawce to raczej się między sobą dogadują. Poznałam tam parę fajnych osób, nie powiem, że nie :)
Czyli jak nie idzie sprzedaż, to taki kierownik jakoś pomaga i wspiera, czy co robi? Nie za bardzo, czyli atmosfera gęstnieje tylko, czy są też jakieś konkretne konsekwencje?
Na początku pracy owszem są pomocni i opiekuńczy. Natomiast jak już popracuje się trochę odbędzie się szkolenie z słuchawki i minie tzw "ochronka", która trwa bodajże miesiąc i dalej sprzedaż nie idzie to już atmosfera robi się gęstsza. Tak to wygląda. Trzeba po prostu sprzedawać, a dobry pracownik, który ma dużą sprzedaż ma tam dobrze :)
A co jeśli się przydarzy gorszy miesiąc i ta sprzedaż nie idzie? Jakieś plany naprawcze są? Czy od razu rozwiązują umowe? Jak duże są w ogóle plany sprzedażowe?
Ogólnie wygląda to tak, że jak Ci nie idzie (nie musi to być miesiąc, tu wystarczy tydzień) to supervizorzy intensywniej i częściej (nawet codziennie) przesłuchują Twoje rozmowy, wzywają Cię do Siebie i dają Tobie do przesłuchania ostatnią Twoją rozmowę i mówią wprost jakie błędy w Niej popełniłaś. To jest w sumie na plus, bo wiesz jak te błędy przy następnej rozmowie skorygować oraz dają rozmowę innego konsultanta do przesłuchania zakończoną sukcesem do porównania. Rozwiązywać to od razu nie rozwiązują. W moim odczuciu wyglądało to tak, iż czekali, na moją decyzję (sama zrezygnowałam). Więc raczej nie rozwiążą jak będzie dobrze szło. Ogólnie praca spoko tylko dla ludzi, którzy są spokojni, opanowani i zlewczy.
Dobrze, że przynajmniej pracownicy się między sobą dogadują. Wypłaty uzależnione są od sprzedaży, czy pensja jest stała? Ile tak przeciętnie MSC wychodzi? Umowy to zlecenie czy o pracę?
Wiesz co. Z moich obliczeń wynika, że ogólnie płacą Ci od godziny. Czyli ile godzin w pracy jesteś w danym miesiącu tyle Ci wypłacają. Oczywiście jak sprzedaż idzie super, hiper to wtedy masz premię do pensji. Tak to wygląda. A jak nie to po prostu płacą za godziny :)
Co w tym oczywistego? A jak ktoś chciałby dostać urlop i mieć za to zapłacone, to czy jest tu takie rozwiązanie? Z doświadczenia wiem, że niektóre firmy się na to decydują, również przy zleceniu.
Aha, dobrze wiedzieć. A to dużo osób się tutaj na tą premie od sprzedaży łapie czy raczej ciężko ją uzyskać? Na jaką kwotę tej premii można mniej więcej liczyć?
Zostalem zaproszony poinformowany o stawkach i czym sie zajmuje firma bardzo fajnie milo i bez natrectwa
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Jest ogłoszenie na ankietera telefonicznego, dzwonienie do nauczycieli. Pracował ktoś na tym i jest w stanie powiedzieć coś więcej? Faktycznie praca opiera się tylko na ankietach czy po czasie dochodzą inne obowiązki jak np sprzedaż?
Czy Databroker S.A. zatrudnia studentów?
Dzień dobry, dziękujemy za kontakt. Jak najbardziej nawiązujemy współpracę ze studentami. W razie zainteresowania serdecznie zapraszamy do kontaktu telefonicznego pod numerem 507-010-42 lub 502-040-877. Można również nadesłać aplikację na adres: cv@databroker.pl Pozdrawiamy, zespół databroker S.A.
Zdecydowanie NIE POLECAM. Po 3 dniach szkolenia i podpisaniu umowy pracowałam tam krótko. Co się okazało? To,że klienci nie chcą rozmawiać, odkładają słuchawke, (w najlepszym przypadku),ponad to grupa nowych osób dostała informacje dopiero przy rozpoczynaniu pracy,że mogą być nakładane na nas kary za np. przeczytanie złego podsumowania zamówienia klientowi itp. To powinno być mówione przy podpisywaniu umowy a nie po rozpoczęciu pracy. Te pieniądze odcinane są od pensji, która jest najniższą krajową. Tak samo po dwóch tygodniach pracy jak ktoś chce się zwolnić, to nie dostaje NIC. Żadnego wynagrodzenia, bo w tej firmie zapłacą ci dopiero, jak przepracujesz 140 godzin czyli około 3 tygodnie. Pracodawca ma obowiązek wypłacić pensje niezależnie od przepracowanych godzin. Jeśli nie sprzedasz określonej liczby dostępu czy produktów to mogą ci potrącić z pensji. Zdecydowanie nie polecam pracy w tej firmie!!!
Dzień dobry. Czy pracownicy z długim stażem dostają umowę o pracę?
Czy Databroker S.A. zatrudnia studentów?
Dzień dobry, dziękujemy za kontakt. Jak najbardziej nawiązujemy współpracę ze studentami. W razie zainteresowania serdecznie zapraszamy do kontaktu telefonicznego pod numerem 507-010-42 lub 502-040-877. Można również nadesłać aplikację na adres: cv@databroker.pl Pozdrawiamy, zespół databroker S.A.
nie miłe teksty ze strony przełożonych na temat mojego wyglądu, gdzie mogę to zgłosić? jak tak dalej pójdzie to skoczę z mostu, po prostu..
Siema! Po powrocie z Londka szukam nowych wyzwań zawodowych, dlatego sprawdzam opinie pracowników. Liczę, że odszukam informacje jak się pracuje w firmach z Warszawy. Proszę, opiszcie jak pracuje się w firmie Databroker S.A.? Czy dobrze płacą? Czy jest tam opcja na obiady w pracy? Jakaś kantyna lub SmartLunch żeby nie nosić obiadu do roboty? Pozdrawiam Johny
Dzień dobry Johny. Jest spoko choć czasami myślę, że nasze szefostwo nie lubi benefitów. Odpowiadając na pytanie dotyczące jedzenia w pracy to rekomenduję firmę Geberit z Warszawy. Zatrudnieni (wiem to od przyjaciółki, która jest tam zatrudniona) zamawiają obiady przez specjalny panel dotykowy, a firma dopłaca im do każdego posiłku. To dość wygodne rozwiązanie, szczególnie jeśli idzie o reklamacje, które załatwia się od ręki. Życzę szczęścia w nowej robocie. Anna.
Firma szuka osób z angielskim lub niemieckim do pracy ? Jakie warunki , place ? Pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
tak, akurat zespół który tam pracuje czyli supervisorzy i sam prezes są super jako przełożeni i team
Czy w Databroker S.A. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Dzień dobry, dziękujemy za wiadomość. Oprócz podstawy mamy również zróżnicowane (uzależnione od projektów) systemy prowizyjne oraz dodatki za frekwencję i polecenie do pracy. Do tego dochodzą okazjonalne konkursy z nagrodami za wyniki i jakość pracy. Pozdrawiamy:) Zespół databroker S.A.
Pracowałem przez 2 tygodnie dłużej nie dałem rady, dlaczego? Ileż można dziennie czytać z kartki oklepane formułki czy naciągać ludzi na publikacje WiP, ludzi którzy ewidentnie nie są zainteresowani, bo posiadali już dostęp do portali i albo nie są z nich zadowoleni, albo dalej je posiadają. Pracowałem na oświacie, więc dzienny kontakt z dyrektorami szkół i oszkiwanie sekretarek ,,dzwonie z oficyny oświatowej, zamiast powiedzieć dzwonię by wepchnąć wam niepotrzebne g***o za co dostane 2 złote.... i dzień w dzień to samo, brak zmian jedna formułka, jedna odpowiedź na słowa rozmówcy, czytana niczym mantra, po kilku dniach można zwariować, bo ponad to towarzyszy wam nieustnne poczucie porażki bo nikt tego nie chce... a jeszcze lepiej kiedy ktoś zechce, zbieranie i wpisywanie danych na szybko, bo zaraz połączy was z innym klientem. Za co ten stres za 18,30 na godzine plus premia, premia której nie uświadczysz bo zawsze osoby sprawdzające twoje rozmowy powiedzą że coś jest nie tak jak powinno, bo byłeś zbyt mało przekonywujący sprzedając szczęście w formie portalu oświatowego. No brak słów. Pracy nie polecam, wręcz odradzam jeśli ma się jakiś wybór lepszy niż bycie ręcznikiem w który wytrą swoje niepowodzenia dyrektorzy, i nauczyciele, zarobki marne, praca monotonna i bez celowa, pod presją czasu co dodatkowo stresuje. Jedyny mały ale jednak plus to w moim przypadku w miarę ok koordynator, który niestety miał na tyle wyprany mózg przez firmę że wmawiał ci często że sprzedaż tego szczęścia to najlepsze co może się w życiu spotkać. Polecić jedynie mogę dla osoby dla której naprawdę klepanie wierszyka codziennie przez 8 godzin pracy, to nie problem, i która lubi być wyzywana, zawracając niep potrzebnie czas ludzią którzy go nie mają. Co najgorsze jeszcze na koniec dodać należy firma nakazuje przedstawienie się swoim imieniem i nazwiskiem, SWOIM IMIENIEM I NAZWISKIEM OKŁAMUJĄC SEKRETARKI, SPRZEDJĄC (usunięte przez administratora) 2 TYGODNIE TYLE MI WTSTARCZYŁO BY NAPISAĆ TO CO TU WIDAĆ, CIEKAWE JAKIE KSIĄŻKI PISAŁ BYM PO ROKU W TYM CYRKU.
Dzień dobry, dziękuję za opinię. Przykro się czyta tak emocjonalny i negatywny wpis, niemniej zdaję sobie sprawę, że nie każdy czuje się swobodnie w pracy z klientem. Wymaga ona bardzo wiele umiejętności, wysiłku i charakteru, daje za to mnóstwo satysfakcji, do której osiągnięcia potrzeba jednak często więcej czasu niż, wspomniane w wiadomości, dwa tygodnie. Pragnę ponadto podkreślić, że wszystkie informacje uzyskiwane podczas rozmów z naszymi konsultantami są prawdziwe i nie może być mowy o jakimkolwiek „oszukiwaniu”. Jeśli doszłoby do podobnej sytuacji nasz dział kontroli jakości wychwyciłby to bardzo szybko. Sam autor zwraca na to uwagę pisząc o „osobach sprawdzających rozmowy”. Jak pisałem wcześniej, praca z klientem nie należy do łatwych i z pewnością jest wyjątkowo trudna szczególnie dla osób, które nie chcą przedstawiać się w rozmowach z imienia i nazwiska. Uczciwość, transparentność i kultura osobista są w tej branży tak naprawdę najważniejsze. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego! Radosław Wnukowski databroker S.A.
Niestety ale mówienie pół prawdy do kłamstwo. Na szkoleniu jasno zabroniono nam mówić na początku rozmowy że dzwonimy z wip, nakaz oficyna oświatowa... mówienie że to ważne informacje no proszę, dostep do portalu to nie ważna informacja. Ponad to aktualnie pracuje z klientem, ale jest to prawdziwa praca gdzie negocjuje, prowadzę rozmowy i doradzam. Kartka przed sobą trzymana i powtarzanie tego samego to nie praca z klientem a zwykłe zamienianie się w robota. Ponad to klienci jasno zaznaczali jakie zdanie mają o dzwonieniu do nich z portalem o którym już kilkukrotnie mówili że nie chcą go
Czy firma Databroker S.A. w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Nie wiem co to za chamskie i dość nieżyczliwe komentarze. Nie potwierdzam. To callcenter, jak trafisz na projekt stricte sprzedażowy, to masz cel do wyrobienia i jest to obecne w każdej firmie, w każdej tego typu. Zresztą, na początku wszystko jest wyjaśniane od A do Z, więc można zrezygnować już na szkoleniu.
Cześć Joanna! :) A jakiego wynagrodzenia się można spodziewać w firmie? Czytałam niżej, że jest stawka godzinowa plus prowizja. Ile więc mniej więcej może wynosić miesięczna wypłata z wliczeniem do niej tych prowizji? Jest zadowalająca? :)
Jaki jest system premii uznaniowych w firmie Databroker S.A.?
Co to za pytanie? W żadnym Call Center nie ma czegoś takiego jak premia uznaniowa. Jak nie wyrobisz targetu to nie masz premii i wypad z baru.
Hej mam pytanie odnośnie stawki godzinowej. 14,70 brutto więc to prawda, że jest to 9 zł na rękę? Chodzi o osoby nie uczące się i po okresie 26 lat?? Pilne! :)
Dzień dobry, sugerujemy skierować to pytanie do innego działu ponieważ nie ma ono związku z wątkiem dotyczącym naszej firmy:) Pozdrawiamy, zespół databroker S.A.
Jak to ? Zapytanie do Firmy Data Broker o stawkę nie ma związku z wątkiem dotyczącym firmy Data Broker ? Przecież właśnie na ten wątek odpowiadacie !!! No gumka w majtkach mi pękła ze śmiechu. Przyjdź do nas, sprzedawaj książki przez miesiąc a później powiemy ci ile zarobiłeś na śmieciówce. Bo my jako zespół databroker nie wiemy jakie są stawki za godz.
Nie licz, że zarobisz tam jakieś godziwe pieniądze. Więcej dostaniesz za pracę na kasie w Lidlu. Oni wiedzą co i jak ale ci nie powiedzą
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Databroker S.A.?
Zostałem zaproszony na szkolenie. Czy jest opcja że go nie przejde i powiedza w trakcie że się nie nadaje?
Dzień dobry, dziękujemy za udział w dyskusji. Szkolenie to czas przede wszystkim na naukę oraz bliższe poznanie zespołu i firmy. Weryfikujemy oczywiście stopień przygotowania do współpracy ale od tego mamy doświadczony zespół trenerski żeby do tej współpracy odpowiednio przygotować. Proszę być dobrej myśli:) Pozdrawiamy, zespół databroker S.A.
Nie ma takiej opcji. Przyjmują z ulicy każdego bo na śmieciówce za najniższą krajową stawkę nikt tam nie chce pracować.
