Bardzo nie polecam firmy Costa! Fajnie to może jest samym na początku (o ile nie zwolnią Cię po pierwszym dniu, bez żadnych wyjaśnień - bo tak). Im dłużej się tam pracuje tym więcej niedopowiedzeń, chaosu i niezorganizowania się zauważa. Świetna atmosfera? Na zdjęciach. Jeśli jest fajna to tylko i wyłącznie dlatego, że pracownicy sami ją sobie stworzą. Zazwyczaj nie trwa długo, bo szefostwo z paroma innymi pracownikami skutecznie ją niszczy. Najlepiej wychodzi to pseudo kierownikowi, pupilkowi, dupo-lizaczowi, czy czort wie kim on jest w tej firmie. Mam wrażenie, że do jego obowiązków należy utrudnianie pracy pracownikom. Wprowadza "super zmiany", które nie ułatwiają pracy, a wręcz przeciwnie. Uwagi co do tych ulepszeń są ignorowane. A jeśli już są brane pod uwagę to z wielką łaską, bo przecież wie lepiej, mimo, że nie pracuje na innych stanowiskach, żeby to wiedzieć.Trzeba uważać na "uszy", które wszystko i wszystkich kablują Prezesowi albo Beti. Poza uszami wszędzie są kamery "dla bezpieczeństwa pracowników" (nie ma ich jeszcze chyba tylko w toaletach). W rzeczywistości Beti z Prezesem siedzą przed monitorami, wszystkich obserwują, dzwonią z byle gównem, ale jak (usunięte przez administratora) wynosi duże i drogie produkty to już nie widzą. Wszystkie problemy i uwagi do pracowników są przekazywane za pomocą grup na messenegrze, najlepiej w niedzielę o 20, bo przecież pracownicy żyją pracą w dzień, noc, weekend i święta. Już pomijam to, że to czepianie się jest często bezpodstawne na zasadzie "mam okres/menopauzę przypierzę się dla zasady". Ta zasada dotyczy również Prezesa. Wybierając tę pracę na pewno nie można liczyć na jasne zadania i obowiązki. Wszystko zmienia się średnio co 5 sekund. Zadań do wykonania jest multum, a czasu i możliwości ich wykonania często zero. Po pracy w tej firmie za słowem niezorganizowanie widzę COSTA. No chyba, że ktoś jest masochistą to serdecznie polecam!
I chyba wszyscy wiedzą że uszy to Sylwia a pseudo kierownik, donosiciel to Wiktor . Ale tylko oni wg Wojtka (śmiech żeby nazywać go Prezesem ) i żoną Wojtka ,Betii wpisują się w schemat pracownika Costa.
TOTALNE BZDURY Nie zgadzam się pracowałem Superowa Firma Państwo Prezes . Wspaniali Ludzie .. Jak Kradnie z pracowników to natychmiast Wylatuje ale tak jest wszedzie . Polecam Costa pracowałem . Ps. Negatywne opiniee proszę Traktować jak Bajki Dziękuje I pozdrawiam
No ja też się nie mogę nadziwić. Szok. Właściciele to podobno wspaniali ludzie, prawda? Takie szefostwo to skarb. Jak się tam dostać? Przyjmują teraz?
Wojtus, w sylwestra o 23:30 wpis wrzucasz .... Idz Beti zloz zyczenia i wyluzuj :D :D :D To pokazuje jak bardzo dziwna ta firemka jest. @Pracodawca - 31.12 powinienes wypoczywac a nie sie podszywac :D :D
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Costa? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Jeden, albo Cię chcą albo nie i tak dostaniesz telefon . Ale lepiej nie pakuj się w to bagno bo ich gadanie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Każda -naprawde każda firma będzie lepsza od tej.
Wow, to dość mocne słowa. Czemu aż tak bardzo odradzasz tu pracę? Chodzi o zarobki, atmosferę?
Poczytaj opinie o firmie - wszystko się zgadza. Szefostwo na dzień dobry wydają się ok a po chwili wychodzi jacy są naprawdę- ciągle zasypywanie wiadomościami na grupie, czepianie się niemal wszystkiego. Trzeba uważać Cobi gdzie i na kogo się mówi bo prędzej czy później ktoś doniesie . Kierownicy to figuranci bez żadnej władzy ( pracownicy szeregowi jak kazdy inny ). Zarobki - cóż za tę kasę możesz pracować mniej i spokojniej a może gdzie indziej docenia Cię i dadzą podwyżkę lub premie bo w Costa coś takiego nie funkcjonuje.
Pani Ulu ( tak samo ma na imię mama szefa tego grajdolka ) . Nie chodzi o to że mówi się coś brzydkiego , ale jak w każdej firmie bywa poprostu się mówi a nie wszystko powinno trafiać wprost na biurko Betii... Czy też Wojtka. Byli tacy co brzydko mówili -oj bardzo brzydko ale byli poważani bo nikt na nich nie donosił , bo i po co ????
Jak długo trwa proces awansu w Costa?
Naprawdę ? Czyli mam rozumieć ze tak naprawdę stoi się w miejscu na tym samym stanowisku? Powiem szczerze że te komentarze tutaj to mnie zwaliły z nóg, myślałam ze to porządna firma a tu takie coś.. ciekawe ile w tym prawdy
tak, siedzisz na 1 stanowisku za najnizsza krajowa. jeden pracownik po 2 latach poszedl po podwyzke to szefostwo olało sprawę przez poltorej miesiaca nawet nie dali odpowiedzi :) taka wlasnie jest costa. najwazniejsze zeby hajs sie wlascicela zgadzał a cała reszta idzie na bok :)
tak, siedzisz na 1 stanowisku za najnizsza krajowa. jeden pracownik po 2 latach poszedl po podwyzke to szefostwo olało sprawę przez poltorej miesiaca nawet nie dali odpowiedzi :) taka wlasnie jest costa. najwazniejsze zeby hajs sie wlascicela zgadzał a cała reszta idzie na bok :)
Czym w Costa zachęcają przyszłych pracowników? Jakie mają dodatki?