Czy Centralny Ośrodek Informatyki oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Czy urlop w Centralny Ośrodek Informatyki jest płatny 100%?
W COI urlopy są wypłacane zgodnie z kodeksem pracy czyli np. urlop wypoczynkowy jest płatny 100%.
Jakie godziny pracy obowiązują w Centralny Ośrodek Informatyki?
Start między 7:00 a 10:00 rano i 8 h, czyli podsumowując możesz pracować między 7:00 a 18:00.
Ciekawie musi być w tym Centralnym Ośrodku Informatyki, z tego co widzę nawet tutaj po komentarzach to większość załogi przez przypadki po POLSKU nie umie odmieniać xD Gratuluję i życzę dalszych sukcesów :)
Programista PLC, HMI, SCADA
Jak dużo osób pracuje w Centralny Ośrodek Informatyki?
Czy jest możliwość pracy w Centralny Ośrodek Informatyki na część etatu?
Czym Centralny Ośrodek Informatyki zachęcają? Jakie mają dodatki?
Zachęta jest gwarantowany brak umowy na czas nieokreślony po trzech latach nieustannej i nienagannej pracy a dodatkiem wyczekiwanie do końca miesiąca na decyzję o umowie, które kończy się w ostateczności brakiem umowy. Do zachęt należy też stałe niezmienne wynagrodzenie od paru lat i niejasny system awansu. Dodatkiem są też zmienione godziny pracy 9-17 (były 8-16). Elastycznych godzin pracy nigdy nie było na peryferiach chociaż ludzie z Warszawy je mieli. Do obiektywnych plusów to mają bogaty socjal w postaci bonów na BN i wczasów. Razem w zależności od dochodów ok 1000 zł.
@Nick A niby na jakiej podstawie tak sądzisz? Może brakuje umiejętności i firma nie przedłuża umów?
Powiedzieć, że brakuje pracownikom umiejętności i dlatego nie przedłuża się im unumowy to tak jakby ich zarazem obrazić. Powód jest prosty. Pracodawca po prostu nie chce za wszelką cenę związać się stałą umową z pracownikiem i taki zamiar jest już powzięty na samym początku zatrudniania. Liczba osób jest ukształtowana od liczby pracy, są okresy kiedy hurtowo zatrudnia się po 20 osób, bo są opóźnienia nawet roczne, żeby następnie po wyczyszczeniu zaległości zaczęło brakować pracy i zaczęto nie przedłużać umów. Lepiej jest zatrudnić nowego i trzymać to przy nadziei trzy lata, niż przedłużyć staremu umowę na czas nieokreślony żeby potem mieć problem go zwolnić. Niestety takie są realia, ale to nie wynika złej woli tej czy innej osoby. To wynika ze specyfiki instytucji, charakteru zadań, pracy - braku uksztaltowanych stałych zadań. Tutaj jednego dnia jest pewne zlecone z góry zadanie a drugiego dnia tego zadanie już nie ma i czeka się na nowe dyspozycje.
Wiele osób zainteresowałaby kwestia, związana z możliwością rozwoju w Centralny Ośrodek Informatyki. Czy taka w ogóle w niej istnieje?
Możliwość rozwoju w COI nie istnieje. Firma się zwija z każdym kolejnym nie przedłużeniem umowy na czas nieokreślony. Niestety statek nabiera wody i zaczyna tonąć. Atmosfera przez to coraz bardziej dołująca. Szkoda miało być tak pięknie.
@Były pracownik oddz. Katowice Warto sprawdzać gdzie piszemy nasze opinie gdyż ten wątek dotyczy Łodzi!!!
Oddział Katowice. ODRADZAM, szkoda czasu i nerwów. Oprócz średnich pieniędzy i załamania nerwowego nie wyniosą Państwo z tej pracy nic więcej. Jeżeli chodzi o zarobki to w okresie próbnym wynoszą 2300 netto, po trzech miesiącach jest to 2500 netto. Oprócz tego należy wykonywać obowiązkowe nadgodziny (ok. 600 zł miesięcznie dodatkowo). Pracę wykonuje się po 10 godzin dziennie. Proszę mi wierzyć, że te pieniądze nie są warte tego, jakiego traktowania Państwa doświadczą. W katowickim oddziale rządzą dwie kierowniczki superkierowniczka i pani kierownik B. (osoba uważająca się bezbłędną, doskonałą pod każdym względem - nie ma z nią jakiejkolwiek dyskusji i partnerstwa, dla niej pracownik jest zwykłym niewolnikiem, który musi wykonywać jej rozkazy bezbłędnie, bez względu na staż pracy. Jej głównym zadaniem jest poganianie i czepianie się wszystkiego). Pani kier. B stosuje politykę zastraszania, należy przyzwyczaić się do ciągłych szantażów i gróźb o utratę pracy. Błędy jakie najczęściej wskazuje to np. za niskie tempo wklepywania wniosków (najlepiej 100 wniosków na godzinę), nieodpowiednia czcionka pisma, spacja lub jedno przeoczenie na ponad 1000 sztuk wniosków dziennie. Pomimo tego, że ludzie pracują razem po 10 godzin, w ogólę się nie znają, ponieważ kier. B nie pozwala zamienić nawet słowa z koleżanką/kolegą z biurka obok. Pomimo ilości godzin, pojęcie przerwy nie istnieje. Główne zadania w Centralnej Ewidencji Pojazdów, bo jej obsługą zajmuje się oddział w Katowicach, polegają na otwieraniu kopert, przybijaniu pieczątek, bezmyślnym wklepywaniu wniosków do systemu (niektórzy to robią przez 10 godzin dziennie, nawet przez 1-2 miesiące), ocenianie czytelności pieczątek (najważniejsza czynność prowadzona przez oddział), dzwonienie do nieszczęśliwców, którzy nieczytelnie pieczęć przyłożyli, pisanie wezwań ze wzorów (najbardziej prestiżowa czynność, zarezerwowana dla wybitnych) i udostępnienie wniosków, gdzie wyznaczona jest ścisła norma dzienna. Pracy jest dużo, oddział nie daje rady, ale głównym tego powodem jest chora organizacja pracy i brak zaufania do pracownika. Kierownictwo traktuje pracowników jak ludzi nienormalnych (widać to już po wszędzie porozwieszanych plakatach - jak należy korzystać z toalety, ekspresu i co należy zrobić z talerzem po jego użyciu). Z wyżej opisanych powodów, w firmie jest OGROMNA rotacja ludzi. Ludzie nie dają rady psychicznie. Odchodzą starzy pracownicy, którym udaje się wreszcie wyrwać i nowi, którzy to zwyczajnie olewają. Kierownictwo mami nowych pracowników i dyrekcję w Warszawie, że ludzie nie dają rady z powodu ilości pracy, jednak za sytuację kadrową należy winić tylko i wyłącznie kierownictwo oddziału w Katowicach. Pojęcie awansu w tej firmie nie istnieje. Podsumowując, jeżeli szukają Państwo nie najgorszego zarobku z dużym obciążeniem psychicznym, jednocześnie zerowego rozwoju zawodowego to proszę próbować. Ja nigdy nie spotkałem się z tak chorą instytucją i mam nadzieje, że odwiodę od pracy w COI każdego mojego znajomego. Dla masochistów, którzy jednak spróbują zaaplikować, zadaniem do wykonania na rozmowie rekrutacyjnej jest napisanie wezwania, zgodnie z formą pisma urzędowego, zawierającego wymagane elementy wskazane na rozmowie. Pozdrawiam
Dziękuję za tę opinię. Kiedyś (mniej więcej rok temu) starałam się o tę pracę w Katowicach. Doszłam do drugiego etapu rekrutacji. Pani kierownik (blondynka) zadawała mi pytania z kosmosu, które są niezgodne z prawem np. czy planuję urodzić dziecko, czy palę papierosy, czy nadużywam alkoholu :-D Już wtedy zrozumiałam, że szuka maszyn do pracy, a nie pracowników. Ja zadałam jej pytanie wprost jaka jest rotacja na tym stanowisku pracy (na rozmowie byłam w grudniu, ogłoszenie pojawiło się bodajże w listopadzie, ale widziałam już wcześniejsze ogłoszenia, na które wówczas nie zaaplikowałam). I co powiedziała pani kierownik- z uśmiechem na ustach, że samodzielne odejścia się nie zdarzają, że ma 2 panie trochę starsze, które już nie są z racji wieku tak spostrzegawcze i bystre i nawet im sugerowała, żeby może pomyśleć o zmianie, ale one tak lubią swoją pracę, że nie chcą o tym słyszeć, no i rzeczywiście raz się zdarzyło, że pracownica sama odeszła, bo postanowiła wyjechać do pracy zagranicę, ze względu na trudną sytuację i ze łzami w oczach mówiła, że musi się zwolnić. To są słowa, które padły z ust tej pani kierownik :-D Nawet byłam skłonna w to uwierzyć, była nawet ciut przekonująca. "Niestety" nie dostałam tej pracy. I rzeczywiście na początku szczerze żałowałam. A potem byłam świadkiem, jak średnio raz na 2 miesiące pojawiało się kolejne ogłoszenie o pracę na tym samym stanowisku pracy. Teraz widzę, że ponownie się ogłaszają w pracuj. To pozwala mi ostatecznie utwierdzić się w przekonaniu, że w tej firmie w Katowicach naprawdę "nie ma rotacji" :-D Cieszę się, że nie dostałam tej pracy, ufff. Byli pracownicy i pracownicy piszcie opinie bo to jest naprawdę pomocne. Jeżeli x pracowników tak twierdzi o firmie, danej pracy to nie są to jacyś desperaci i zawsze w tym jest jakieś ziarno prawdy. Szkoda, że wtedy, kiedy rekrutowałam do tej pracy, nie było żadnych opinii, nie traciłabym niepotrzebnie czasu. A jak się ma już pracę to decyzja o zmianie musi być przemyślana. Stąd uważam za ważne czytanie opinii. A moje przypuszczenia co do jakości tego pracodawcy zostały potwierdzone tutaj. Dzięki temu może pracuję dalej za mniejsze pieniądze, ale mam zero stresu.
Skoro sytuacja w COI jest tak fatalna to dlaczego nikt jeszcze nie walczył z kierownictwem i nie zgłaszał nigdzie wyżej mobbingu?
W katowickim oddziale COI główną siłę ilościową stanowią osoby na okresie próbym. Osoby te nie posiadają odpowiedniej siły przebicia. Krótki okres po jakim zostają zmienione oraz brak możliwości faktycznego kontaktu ze sobą nie pozwalają się zjednoczyć. W COI panuje zasada „jak się nie podoba to nikt Cię tu nie trzyma”. Dla mniejszej grupy osób, która ma większy staż pracy, mimo cichych narzekań, sytuacja jest do przełknięcia. Dodatkowym aspektem stanowiącym o ich bierności są w miarę przyzwoite warunki finansowe i związana z nimi stabilizacja względem niskich wymagań dotyczących doświadczenia zawodowego (nawet w tym wątku ktoś poniżej chwalił COI, mając doświadczenie tylko przy pracy fizycznej). Są przyzwyczajeni do takiej sytuacji, a na pewno nie poparliby osób, które pracują kilka miesięcy. Należy jeszcze zauważyć, że dla dużej ilości nowych osób, praca w COI jest pierwszą poważną pracą, nie mają porównania z pracą u innych pracodawców. Nikt po kilku miesiącach pracy nie będzie chciał „walczyć” z kierownictwem, dla każdego wygodniejszą opcją jest po prostu odejść i jak najszybciej zapomnieć o tej pracy. W mojej opinii w miarę dokładnie przedstawiłem jak wygląda praca i warunki w tej instytucji, nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać. Każdy może spróbować na własnej skórze i poźniej podzielić się swoimi wrażeniami. Popularne oskarżenie o mobbing istnieje w sferze teoretycznej, jednak praktyczne wyciągnięcie konsekwencji za takie zachowania jest nieosiągalne ze względu na wewnętrze warunki. Każdy normalny człowiek chce sobie ułożyć życie, nie tracąc czasu na bezproduktywne przepychanki.
Dzięki za odpowiedź. Postanowiłam spróbować rekrutować. Skończyłam studia, doświadczenie mam ze stażu, ale praktycznie nikt nie odpowiada na moje CV. Tutaj warunki finansowe były o niebo lepsze niż gdziekolwiek indziej. Powiedziałam, że nadgodziny mi pasują, że warunki finansowe dla mnie świetne, że nie boję się takiej ilości pracy. Dowiedziałam się, że zatrudnili kogoś innego, a tego samego dnia umieścili ogłoszenie o poszukiwaniu pracownika na to miejsce własnie. Poczułam się jakby ktoś mnie opluł, tutaj narzekają na brak pracowników, dodają że nie wymagają doświadczenia, a jak mają osobę, zaangażowaną i nastawioną na ten rodzaj pracy to nie przyjmują. Mi wystarczyłyby nawet te 3 miesiace do wpisania w CV....
Dlaczego nic z tym nie zrobić? To się nadaje do gazety albo tv.. naprawdę, żeby w dzisiejszych czasach tak wyglądała praca i tak traktowało się pracowników to się nie mieści w głowie. Skoro "góra" jest mamiona, to znaczy ze nic o tym nie wie? Zgłosić to do PiP'u...
a wszystko dlatego że debile z warszawy zlikwidowali oddział warszawski i całą robotę zwalili na katowice.Tuman Jakubiak stwierdziła że w Warszawie mają za mało roboty i wchodzi cepik2 więc można się ludzi pozbyć.... niekompetencja kierownictwa centralnego ośrodka imbecyli jest porażająca korposzczury tępaki i pajace którym się wydaje że są kimś ważnym a kompletnie nic nie ogarniają większość baranów przylazła z boś i pzu...opinie jakie tam mieli były fatalne
Może nie spełniamy oczekiwać firmy i po okresie próbnym nie przedłużają umowy? To jest bardzo prawdopodobne.
Nadal zatrudniają osoby tylko po prawie i administracji?
Zgadza się. Ludzie rezygnują z może trochę gorzej płatnych ale przynajmniej stabilnych prac, a potem po trzech miesiącach, mimo pozytywnej oceny pracy, lecą na bruk.
@lama Widzę, że pracujesz w firmie Centralny Ośrodek Informatyki. Jak zatem myślisz - z czego może wynikać tak duża rotacja? @anonymous Pamiętaj, iż na forum nie wolno nikogo obrażać ani wyzywać. Ponadto zabronione jest również posługiwanie się danymi personalnymi konkretnych osób. Jeśli chciałbyś wypowiedzieć się na temat tego pracodawcy w sposób merytoryczny - zapraszam.
Podpowiedzcie na jaką umowę można liczyć na początek?
W COI dają tylko i wyłącznie umowę o pracę, pierwsza na okres próbny trzech miesięcy a potem to zależy. Umów na czas nieokreślony ostatnio brak.
A zarobki na początek umowy ? Czy jest duża rotacja ludzi? Atmosfera faktycznie jest taka zła ?
Chyba 2500 na początek teraz. Rotacja w zasadzie 100 procent a atmosfera jak niżej opisane.
@anonymous Widzę, iż jesteś bardzo zainteresowany pracą w firmie Centralny Ośrodek Informatyki. Czy już złożyłeś aplikację, a może nadal masz to dopiero w planach? Bardzo proszę, żebyś informował nas na bieżąco o swoich decyzjach. @Milena 87 Już postanowiłaś do nich aplikować? Jakie stanowisko Cię interesuje?
Katowice - praca oferowana przez COI dla ludzi udostępniajacych dane jest odmóżdżająca, w dodatku przy bardzo złej organizacji pracy (kierowniczki już dawno powinny wylecieć...) i mnóstwie nadgodzin (tak, tak permanentnych - wiem co mówię, należy to potraktować dosłownie!) jesteś traktowany jak półmózg. Superkierowniczka z Katowic nie tylko tak cie będzie traktować, ale tak też mówi innym, że ma zespoł który się nie nadaje, który jest głupi. Przykre bo sama ludzi zatrudniła. Superkierowniczka prowadzi rekrutacje na szeroką skalę i nie zatrudnia/mało zatrudnia, bo uważa ludzi za głupich do tej pracy; a sama praca jest durna, i wymaganiem powinno być ukończenie szkoły podstawowej. Braki ludzi powodują zaległości z których nie da się wygrzebać. Jak sie zdecydujecie to traficie w miejsce gdzie będziecie źle traktowani. Superkierowniczka jest dwulicowa i zakłamana. Zrobi wszystki żeby swoją du.ę uratować. Nie polecam
Oddział Katowice - (usunięte przez administratora), NIE POLECAM
@Pozdrawiam Twoje ostatnie sformułowanie pozwala zrozumieć, że w Centralnym Ośrodku Informatyki wynagrodzenie jest satysfakcjonujące? A czy skoro piszesz o pierwszej pracy to czy faktycznie studenci mają szansę dostać tam pracę? Doświadczenie nie jest aż tak istotne?
Zgadzam sie w 100% z bylym pracownikiem i nie bede sie rozpisywac wiecej w tym temacie. Praca jest monotonna i dla kogos, kto chce sie rozwijac to kompletne dno. Jezeli dla kogos to jest pierwsza praca to spobujcie. Kazdego nastepnego pracodawce bedziecie calowac po nogach. Dla kogos kto chce zmienic obecna prace na lepsza polecam przyslowie: "szanuj szefa swego, bo mozesz miec gorszego" oraz "pieniadze szczescia nie daja" Pozdrawiam
