Robiłam w dzisiejszym dniu zakupy w Bricomarche.Nigdy więcej.!!Pani przy kasie zastosowała inna cenę za wkrętarki niż była ma towarze.Po uregulowaniu rachunku zorientowałam się ,że mam policzona inne cenę.Grzecznie zwróciłam uwagę ,że na towarze była inna cena.Pani kasjerka potraktowała .mnie w chamski sposób ,mówiąc ,że jak wiedziałam o innej cenie to czemu nie powiedziałam przez wystawieniem rachunku .Jako klient nie mam chyba możliwości sprawdzić przed otrzymaniem paragonu co kasjerka nabiła na kasę.Po czym oddała kwotę 40 PLN bez słowa przepraszam.Zlodziej miał pretensje do okradzionego ,za to , że porę się nie zorientowałam ,że jest okradany..żenada .Pilnujcie się potencjalni klienci.pozdrawiam
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Bricomarché? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Hej wszystkim mam pytanko byłam na rozmowie w sprawie pracy chciałam się dowiedzieć coś więcej na temat Bricomarche w Miechowie. Jesteście zadowoleni? Jak atmosfera? Jestem zaproszona na dzień próbny. Trochę się waham bo mam stałą pracę. Jednym minusem dla mnie jest dojaz 22 km. Proszę o jakąś informację. Kierownik bardzo miły i grzeczny takie wrażenie odniosłam.
Czy można liczyć w Bricomarché na prywatną opiekę medyczną?
Jedyne co mogę powiedzieć o tym sklepie to bezczelny i nie miły kierownik. Jestem już jakiś czas klientem w sklepie Bricomarche i nie raz udało mi się usłyszeć jak kierownik traktuje swoich pracowników. Pogarda,chamskość i bezczelność. Oprócz tego nie mam uwag,sklep dobrze wyposażony. Osoby na dziale są pomocne i jak najbardziej ok,natomiast wielkie brawa dla kasjerek którę wykonują tysiąc rzeczy na raz i zachowują przy tym stoicki spokój. Skoro sklep na za mało pracowników to niech zatrudnią więcej osób na obsługę klienta przy kasie bo widać że kasjerki muszą ciągnąć kilka srok za ogon przez brak personelu do pracy. ŻENADA. Zakupy robię w miłej atmosferze,natomiast gdy spotkam się wzrokiem z kierownikiem - mam ochotę wyjść.
z pozytywnych rzeczy związanych z tym miejscem to: - terminowość wypłat i brak problemu z urlopem wypoczynkowym. - brak paragonów grozy - jeśli coś zniszczysz to trudno. Firma traci ale ty nie dostajesz paragonu za towar. Jeśli jednak chodzi o negatywy to jest ich całkiem sporo: - premia służąca jedynie do odbierania. Nie ważne jest twoje zaangażowanie. Czy się stoi czy się leży najniższa się należy. Do tego, jako że premia jest co 3 miechy to po każdym L4 zabierają 1/3 premii (nie ważne jak długie to L4) - zmuszanie ostatniej zmiany do czekania na wyjście z roboty aż kasjerki się policzą, oczywiście nie płatne - 15-20 minut - duże tempo pracy - ogrom wiedzy na temat towarów do przyswojenia w relatywnie krótkim czasie - kierownik podglądający pracowników z kamer. Ok, niech patrzy, ale wszystko ma swoje granice jak rozliczanie z przerwy śniadaniowej że nie trwa 15 a 20 minut . Szymonie miałem ochotę uderzyć cię w twarz po prostu. - właściciel ręki ci nie poda bo masz brudną (to taki starszy (usunięte przez administratora) co zaczynał od handlu ubraniami a teraz się dorobił. Pewnie to dlatego, że jeśli wierzyć opowieściom to nie wchodząc w szczegóły typ miał bardzo ciężkie dzieciństwo). Ale to i tak słoma z butów mu wystaje. Jak mawia - nie ma ludzi niezastąpionych... - kierownik sklepu to mega toksyczna osoba. To bardzo fałszywy egoista rozkochany w samym sobie. Prosto w twarz będzie ci się uśmiechał i przytakiwał ale i tak cię nie szanuje. Przy grafikach to sobie zobaczysz. - zastępczyni kierownika pracuje na hali sprzedażowej więc jeśli cię widzi z radością zagania do roboty, nie ważne co robisz. Taki strażnik teksasu wkurzający każdego tam. - "stała kadra" czyli garstka tych, którzy pracują dłużej niż 2 lata to podobnie jak kierownik toksyczne osoby, z łaską robiące cokolwiek o co ich poprosisz. Oczywiście z radością będą się tobą wysługiwać. Najgorszy pod tym względem jest dział ogród i jego kierowniczka, określana przez podwładnych nawet stalkerką. - grafik. Każdy dzień wygląda inaczej. Dziś na 12 jutro na 7 a po jutrze może 10 lub znów 12. A może wolne. Oczywiście możesz poprosić kolegów o jakieś zamiany ale wiadomo że nikt nie lubi zmian. - nie ma płatnych nadgodzin. Wszystko czym musisz się zadowolić to wcześniejsze wyjście z pracy. - zimą jest tak zimno na sklepie że sprzedawcy, mimo pracy w biegu, zakładają po dwa polarki i 2 lub 3 warstwy ubrania pod spód. Latem jest oczywiście przeraźliwie gorąco, zwłaszcza że budynek sklepu to blaszak. - odbieranie premii z byle powodu. Byłem świadkiem, jak szefostwo zaplanowało inwentaryzację na niedzielę 2.01. No i był chłopak który powiedział, że nie przyjdzie bo on ma wtedy długi weekend sylwestrowy w górach. Zagrozili że zabiorą mu premię roczną jeśli nie przyjdzie. Przyszedł ostatecznie bo zmienili datę na środek tygodnia. Premię oczywiście zabrali. - kończy ci się umowa? Dowiesz się na tydzień przed czy szukać pracy. Ale chcesz urlop w przyszłym miesiącu? Do 20 dnia poprzedniego miesiąca musisz to zgłosić bo ci premię zabiorą. Mam nadzieję że to co napisałem będzie pomocne.
Witam czy pan Szymon kierownik sklepu będzie dzisiaj?
Obsługa w tym sklepie to kpina. Nie wiem skąd wyciągają tych "pracowników". To chyba jacyś nieudacznicy biorący udział w programie przystosowania do życia. Sytuacja z dziś. Człowiek do kobiety w informacji: "Proszę Pani, prosiłem o wsparcie na dziale hydrauliki, czekam już 15 minut i nikt nie przychodzi". Kobieta z informacji: "mamy jednego pracownika na dziale, chce sie Pan zatrudnić???" Tymczasem na sklepie chłopcy z obsługi dłubiący w nosie... Człowiek wyszedł.
Co wiecie o zatrudnieniu w przedsiębiorstwie Bricomarché w mieście Miechów, czekamy na informacje od obecnych i byłych pracowników! Każda wypowiedź się liczy!
Może lepiej coś o pracownikach Robiąc zakupy dnia 8 maja w godz między 10 a 12 Prosząc Panią którą była na dziale oświetleń O pomoc zrobiła to bardzo niechętnie z naburmuszoną mina byla wrecz hamska Poczułam się jak intruz dodam że zachowanie tej Pani czarnej w upiętych włosach to już nie pierwszy raz mam pecha że trafiam zawsze na nią Czy kierownictwo tego nie widzi Natomiast bardzo miła Pani była na dziale bhp blondynka z krótkimi włosami
Najniższa krajowa. Pracownik musi się zajmować wszystkim również rzeczami które nie należą do jego obowiązków. Ciągłe zmiany i przebudowy. Duża rotacja pracowników. System premiowania beznadziejny i nie ma nic wspólnego z wynikami jednego pracownika lub całej kadry. Ogólnie nie polecam pracy w tamtym miejscu, chyba że na kilka miesięcy lub na oczekiwanie na kolejną propozycję pracy. Pozdrawiam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bricomarché?
Zobacz opinie na temat firmy Bricomarché tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.