Około 70% Polaków uważa zawód kucharza za atrakcyjny. Dzięki licznym kulinarnym programom telewizyjnym i niezliczonej ilości kucharzy internetowych, panuje przekonanie, że wirtuozem smaku może być każdy. Czy jednak rzeczywiście prawdziwym szefem kuchni można zostać bez odpowiedniej edukacji? Jaka jest rola kucharzy amatorów w promowaniu dobrej kuchni? Odpowiedzi znajdziecie w poniższym tekście.

Kucharz celebryta

Zawód kucharza zyskał ostatnio bardzo komercyjny status, uległ wręcz pewen wirtualizacji, a restauracyjna strefa sacrum została przeniesiona w głównej mierze na ekrany telewizorów i komputerów. Wielu elitarnych szefów kuchni ulega tej modzie wychodząc z ukrycia, jakim są ich restauracje.

Tuzy takie jak Michel Moran, Modest Amaro, Gordon Ramsey czy Michel Roux są tego przykładem. Kucharze, zarówno ci elitarni jak i amatorzy, zyskują rangę celebrytów. To wszystko zasługa licznych talent show kulinarnych oraz blogosferyprodukującejmasowo kolejnych domorosłych szefów kuchni. Każdy chce i może być znawcą smaku.

Reality, nie show

W mediach pokutuje coraz bardziej sfałszowany obraz kucharza. W rzeczywistości nie jest on anarchistycznym indywidualistą. Jego praca polega przede wszystkim na działaniu zespołowym, często także kierowaniu tym zespołem i temperowaniu przy tym swoich indywidualnych zapędów.

Dodatkowo, poza koordynacją działań kuchni, musi dbać aby wszystkie procesy przebiegały zgodnie z zasadami BHP i HACCP. Przy okazji dobiera odpowiednio składniki biorąc pod uwagę ich jakość, wartość energetyczną, dostępność w sezonie i cenę. Często musi trzymać w ryzach swoją kreatywność, dopasowując się do szablonu określonych receptur i standardów wizualnych. Do tego wszystkiego dochodzi ogromna presja czasu. Podsumowując, kucharz nie tylko gotuje. Jest dietetykiem, managerem, marketingowcem, HR-owcem i designerem. Na bycie solowym artystą nie ma tu zbyt wiele miejsca.

Cena rewolucji

Nie należy potępiać samozwańczych mistrzów kuchni ani wspomnianej komercjalizacji zawodu. Ma to swoje plusy. Przede wszystkim budzi w społeczeństwie świadomość kulinarną, ciekawość smaku i żądzę gastronomicznych przygód.

Obcując z dobrą kuchnią uczymy się zwracać uwagę na jakość produktów, niejednokrotnie poznajemy kulturę innych krajów, a także na nowo odkrywamy swoją ojczyznę. Ceną za tę rewolucję jest pozbawienie restauracji atmosfery celebracji i luksusowej tajemniczości, a także otworzenie drzwi do kuchni, za którymi do tej pory mistrzowie skrywali swoje sekrety. Jednak jest do cena warta do zapłacenia, aby dobra kuchnia trafiła pod strzechy.

Kurs na gotowanie

Pomimo komercjalizacji kucharskiej profesji, wręcz dewaluacji znaczenia tego zawodu w oczach społeczeństwa, dobrze wykształcenie kucharze nadal będą najbardziej pożądani. Na szczęście dziś nie trzeba już kończyć wieloletnich elitarnych szkół gastronomicznych, gdyż firmy takie jak GoWork.pl oferują profesjonalne kursy kucharskie. Pozwolą one nie tylko w kilkadziesiąt godzin nabyć wiedzę i umiejętności niezbędne w zawodzie, ale także pomogą rozwinąć się osobom już pracującym w profesjonalnych kuchniach. W ten sposób również przyczyniamy się do kuchennych rewolucji w naszym kraju.

Jak zostać kucharzem?

Nie milkną głosy, że aby zostać kucharzem należy ukończyć odpowiednią szkołę branżową – przynajmniej technikum – a do tego odbyć rozliczne praktyki, przy okazji szkoląc się na tyle intensywnie, by otrzymywać dodatkowe certyfikaty potwierdzające nasze umiejętności.

Rzeczywiście, skoro człowiek uczy się przez całe życie, to powinien edukować się także w tym zakresie, który ma być jego zawodową ścieżką kariery. Niemniej, aby postawić pierwsze kroki w sztuce kulinarnej, wystarczy zapisać się na kurs kucharski, który stanowić będzie idealny fundament dla wszelkich naszych późniejszych ruchów.

Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_100078279_m%C5%82ody-szef-kuchni-obraca-warzywa-w-woku-w-kuchni-handlowej.html

Oceń artykuł
0/5 (0)