Janusz Schwertner wygrał kolejną batalię prawną z Andrzejem Kowalskim, właścicielem firmy Sante. Sąd oddalił pozew dotyczący artykułu, który ujawniał kulisy zarządzania w przedsiębiorstwie, wraz z poważnymi oskarżeniami o stosowanie mobbingu. To już drugi raz, kiedy Kowalski próbował dochodzić swoich racji w sądzie – i drugi raz bezskutecznie. Według relacji Sądu, publikacja dziennikarza, oparta na relacjach byłych i obecnych pracowników, wywołała burzę, ale nie przekroczyła granic prawa – Andrzej Kowalski cynicznie zaś twierdzi, że padł ofiarą „hejtu”.

Mobbing i toksyczne środowisko pracy – Schwertner przedstawia kulisy zatrudnienia w Sante

Firma Sante, znana z promowania zdrowego stylu życia, za zamkniętymi drzwiami funkcjonowała według zupełnie innych zasad – tak przynajmniej wynika z artykułu Janusza Schwertnera „Imperator A. K. i zarzuty mobbingu w Sante” z 2019 roku. Janusz Schwertner w swoim artykule ujawnił relacje pracowników, którzy opisywali atmosferę pełną strachu, presji i nieustannej kontroli. Z relacji wynikało, że Andrzej Kowalski, właściciel firmy, miał stosować metody zarządzania dalekie od standardów nowoczesnego biznesu – od upokarzania podwładnych po absurdalne wymagania dotyczące ich zachowania.

Według pracowników, kontrola w Sante nie kończyła się na miejscu pracy. Niektórym sugerowano, jak powinni się odżywiać, jak spędzać wolny czas, a nawet jak podchodzić do kwestii światopoglądowych. Relacje te budowały obraz firmy, w której zasady były jasno określone – i nie było miejsca na sprzeciw. Ci, którzy mieli odwagę mówić o problemach, szybko znikali z zespołu.

Szczególnie uderzające były historie dotyczące relacji przełożonych z pracownikami. Świadkowie opisywali sytuacje, w których Kowalski miał krzyczeć na podwładnych, wymuszać określone zachowania i nie tolerować jakiejkolwiek krytyki. Spotkania firmowe zamiast budować motywację, miały przypominać sesje dyscyplinujące, w których pracownicy byli stawiani pod ścianą.

Po publikacji artykułu część byłych pracowników Sante potwierdziła te doniesienia, ale niewielu zdecydowało się na publiczne wypowiedzi. Strach przed konsekwencjami był zbyt duży. Sam Kowalski od początku odpierał zarzuty, twierdząc, że zawsze traktował ludzi z szacunkiem, a dziennikarz Gońca, Janusz Schwernter, dopuszcza się wobec niego… „Hejtu”. Sąd, po raz drugi rozpatrując sprawę uznał jednak, że dziennikarz miał prawo ujawnić kulisy funkcjonowania firmy i nie naruszył przy tym żadnych norm prawnych.

Schwertner na portalu X: „Według Sądu działałem w interesie społecznym”

Informacją o swoim zwycięstwie w Sądzie, Janusz Schwertner podzielił się na platformie X. Napisał:

„Właśnie wygrałem kolejny, drugi już proces wytoczony mi przez spółkę Sante i Andrzeja Kowalskiego (przez lata zaliczonego do grona 100 najbogatszych Polaków). W 2019 roku opisałem, w jak nieodpowiedni sposób traktował pracowników własnej firmy.

Sąd podkreślił rzetelność tekstu i stwierdził: to nie dziennikarz, a sam Andrzej Kowalski swoimi zachowaniami przyczynił się do utraty renomy przez Sante. Według sądu, działałem w interesie społecznym.

Niezmiennie wierzę, że wszystkie ofiary mobbingu będą o swojej krzywdzie mówić na głos. I będą walczyć o siebie. A panu Andrzejowi Kowalskiego, z całego serca, życzę zmiany podejścia. Całkowitej.”

Schwertner nie pozostawił wątpliwości, że wygrana w sądzie to nie tylko jego osobisty sukces, ale również sygnał dla wszystkich osób mierzących się z mobbingiem w miejscu pracy. Co istotne to fakt, że Sąd jednoznacznie uznał jego publikację za działanie w interesie społecznym. Tym samym sprawa stała się kolejnym dowodem na to, że media mogą skutecznie ujawniać patologie w biznesie – nawet jeśli ich bohaterowie próbują z tym walczyć w sądzie.

GoWork.pl a mobbing w Sante

Sprawa kontrowersyjnych metod zarządzania w Sante dotarła także na GoWork.pl – platformę, która od lat daje pracownikom przestrzeń do dzielenia się doświadczeniami zawodowymi. To właśnie tam pojawiły się pierwsze relacje o toksycznej atmosferze i nadużyciach, z jakimi mieli mierzyć się zatrudnieni. Jedna z pracownic zgłosiła nawet, że podczas podróży służbowej doświadczyła molestowania ze strony Andrzeja Kowalskiego. Po odrzuceniu jego rzekomych „awansów” miała stać się obiektem psychicznego znęcania.

GoWork.pl od lat daje przestrzeń do mówienia prawdy o realiach panujących w firmach. Historie, takie jak ta dotycząca Sante, pokazują, jak ważne jest nagłaśnianie takich problemów. Każda opinia o pracodawcy to głos w walce o lepsze warunki pracy – dlatego nie bój się dzielić swoimi doświadczeniami!

Jeśli spotkałeś się z mobbingiem, niesprawiedliwym traktowaniem czy toksycznym zarządzaniem – nie milcz! Publikując swoją opinię, pomagasz innym uniknąć podobnych sytuacji i sprawiasz, że rynek pracy staje się bardziej przejrzysty. GoWork.pl to nie tylko miejsce wymiany doświadczeń – to przestrzeń, gdzie pracownicy mogą odzyskać głos!

Oceń artykuł
0/5 (0)