Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Billa Polska?
Mam wrażenie, że coraz lepiej w Billa się ma, widziałem ostatnio pracowników, ekspedientki, no cuda ponoc
Żenada mam na mysli centrale firmy na ul. Niepodległosci. Zapraszaja na kilka rozmów po czym nie oddzwonią nawet na samym końcu. Wyścig szczurów szczególnie pani barbara kupiec od mięsa i wędlin która nie przyjmuje bystrych studentów bo boi się o swoją posadkę.[usunięte przez moderatora]
Dostałam pracę w tym sklepie przez Agencje Pracy, ale to nie jest ważne jaka to była Agencja bo jestem z niej zadowolona. Pierwszego dnia, którego tam przyszłam nie przeszkolono mnie w ogóle z obsługi kasy, nie usłyszałam też ani słowa o zasadach panujących w tym sklepie. Kierownictwo sklepu wiedziało, że wcześniej pracowałam kilka dni na kasie i najwyraźniej uznali, że to nic takiego trudnego. Podczas tych kilku godzin musiałam się dowiedzieć wszystkiego od pracowników ciągle ich o coś pytając lub od klientów sklepu, co było dość upokarzające. Drugiego dnia było jeszcze gorzej. Tego dnia sklep nie posiadał żadnych drobnych pieniędzy do rozmieniania, a kierownictwo dobrze wiedziało o tym od kilku dni. W wyniku braku przeszkolenia popełniłam błąd (podpisałam bon pieniężny), którego jak się potem okazało nie trzeba było podpisywać. Musiałam oddać te pieniądze z własnej wypłaty. Nie przyszłam już więcej na to miejsce pracy. Gdy poszłam po tym incydencie do agencji i opowiedziałam o tym, agencja natychmiast skontaktowała się z Billą. Odpowiedź była oczywiście na moją niekorzyść: "Szkolenie zostało odbyte". Nie polecam nikomu pracy z takim kierownictwem, a zwłaszcza na stanowisku kasjera, który także biega po sklepie szukając każdego kodu nieczytelnego lub nie umieszczonego na produkcie i troszcząc się o każdy produkt jakiego klient "nie wiedział, że trzeba samemu wycenić" dając go po prostu odpowiedniej osobie do zważenia. Dodam tylko, że chodzi o Billę w centrum Górczyńskim.