Odnośnie poprzedniego komentarza, to jak pisałem nie chciał bym wystawić im błędnej opini, ponieważ jako nie znam się na tym jakie poziomy środków do mycia, chemikaliów, zapachów owoców są dopuszczalne, jak co może zaszkodzić i czy szkodzi oraz co tam dokładnie jest tak czuć. Na pewno jak ktos zamierza tam pracować powinien zwrócić na to uwagę.
Pracuje dużo obcokrajowców, głównie Polacy, bardzo łatwo dostać się przez agencję, chociaż jednych przyjmują chętniej, jednych nie chcą i z tym mają tam bałagan, praca w chłodzie, na stojąco ale lekka, prosta, pakowanie sałatek, krojenie owoców, nakładanie makaronow... My zwolniliśmy się z powodu takiego, że w środku bardzo wyczuwalny jest zapach prawdopodobnie chloru, bądź czegoś podobnego, uznaliśmy, że zdrowie jest ważniejsze, niż chodzenie za kilka lat po lekarzach. Nie znam się na tym i nie chciał bym wystawić im z tego powodu błędnej opini ale w zakładzie ewidentnie wyczuwalny jest jakiś specyfik!
a jaka jest szansa zdobyć kontrakt? sądzę e i tak trzeba pracować najpierw przez agnecję
pracuje tam 3 lata jest nawet dobrze sa rozne zmiany ja pracuje 4 nocki w tygodniu po 12 godzin sa tez inne zmiany na innych dzialach po 10 ,11 godzinzajmujemy sie produkcja swiezej zywnosci takich jak salatki z lisci salatki z makaronem , sa tez owoce i roznego typu salatki z owocow itd...na kontrakcie mamy po £ 8.04 sa tez wyzsze stawki ale tez sa nizsze naprzyklad na dniowce .....po ciezkiej czterodniowej pracy mamy 4 dni wolnego bo wchodzi nastepna zmiana zmiany sa podzielone na czerwona i niebieska-jest masa polakow( fabryka zatrudnia 800 osob 400 to napewno polacy jak nie wiecej)praca przez agecje niepolecam niezawsze jest praca i nieraz przyjezdza sie na darmo