W jakim systemie wypłacane jest wynagrodzenie w firmie Nasze Sklepy Avita Sp. z o.o. na Kierownik Sklepu? 29 czerwca ogłoszenie na Pracuj.pl.
Czy jest możliwość pracy w Nasze Sklepy Avita Sp. z o.o. na część etatu?
Zlodziejska firma Paski z wyplaty totalnie nieczytelne nie wiadomo co z czego wynika Na etacie oszukuja na wyplatach Bedąc na stanowisku kierowniczym obcinaja premie stanowiskowe To samo jak jestes na urlopie Nie przestrzegaja podstawowych praw pracowników wynikajacych z kodeksu takich jak 11h nieprzerwanego odpoczynku dobowego i 35h tygodniowego Odpowiedzialność materialna za towar który soę przeterminował - mimo ze żadnej odpowiedzialnosci nie podpisujesz masz zaplacic za straty Dramat.
Czy ktoś może uchylić rąbka tajemnicy ile płaci Avita na Umowę Zlecenie?? Mam zamiar tam pracować jak się uda .
wydaje mi się, ze u nich są takie stawki, bo nie jest to duży ośrodek tylko gabinet pojedynczy psychiatryczny no i jednak koszty sa ogromne a wiecie, ze z chętnymi na konsultacje to bywa naparwde różnie teraz.. ale szukaja jak na razie partnerów do Poznania.
A gdzie była rekrutacja? W Krakowie? Bo ja byłam niedawno i rekrutacja była w porządku. Normalna rozmowa... Nic wydziwianego. Denerwowałam się strasznie przed spotkaniem ale trafiłam na osobę, która starała się rozluźnić sytuację. Gdyby rozmowa przebiegała tak jak w ostatnim miejscu gdzie starałam się o pracę to na pewno bym się nie dostała bo byłam tak zdenerwowana dodatkowo tą naburmuszoną osobą, że bym słowa nie wydusiła. Z Avity wyszłam zadowolona :) no i dostałam pracę. Jeżeli ktoś idzie na rozmowę to nie ma się czym stresować :)
Opowiadałam o obowiązkach w poprzednich pracach, o pracy pod presją czasu i dyspozycyjności.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
(usunięte przez administratora)
No ciekawe to załóż worek płócienny i pracuj.
(usunięte przez administratora)
maciek - a jakiego asystenta szukają?
czasami nie rozumiem po co w takich wątkach jest prowadzona mega bez sensu dyskusja o "fartuchu" czy o tym że jak to strasznie że przy obsłudze klienta w sklepie trzeba mówić "dzień dobry i do widzenia" Ludzie chyba to jest normalny objaw kultury i wychowania i jeśli to ma być minus dla firmy i samej pracy- no to życzę powodzenia..
Wszystko jest ważne. Wiadomo że zarobki bądź warunki jakich się pracuje mają największe znaczenie. Ale to w co Cię ubiorą w pracy też. Będąc w pracy (w sklepie) masz nieraz kontakt ze znajomymi i musisz ładnie wyglądać
ja miałam kiedys propozycję pracy w tym sklepie, ale nie skorzystałam bo miałam inna pracę, teraz chciałabym powrócić do tematu.Zauważyłam że trochę się tam pozmieniało lecz jednak jestem skłonna zaryzykować- czy w związku z tym może mi ktoś z pracowników bardziej przybliżyć sprawę która dotyczy wynagrodzenia oraz to czy są prowadzone jakieś oficjalne rekrutacje,jak się ma sprawa z rozmową kwalifikacyjną w tym sklepie?
(usunięte przez administratora)
wygląda na to że tam nie potrzebują ludzi z doświadczeniem wystarczy że masz zapiętego fartucha
od lat robię zakupy w tej sieci ale widzę że nie dzieje się tam najlepiej coraz mniej personelu nie ma kogo nawet poprosić o pomoc bo panie ciągle w biegu cały sklep ogarniają i jeszcze w ,, międzyczasie'' obsługa kasy i wszystko to podobno za marną podstawę
Czesc dziewczyny dostalam propozycje pracy(usunięte przez administratora) ,moze ktoras z was wie jak tam jest i jaka jest kierowniczka bo ja nic na ten temat nie wiem!!
Przecież to się zwija, zamykają sklep za sklepem reszta to franczyza
jak jest teraz w avicie w krakowie? chodzi mi o zarobki, umowe i stosunek do pracowników? prosze o odpowiedz w miare "normalna" a nie jakies nagadywania lub ze jest "super"..staram sie o prace w tym sklepie, jestem po rozmowie natomiast nie moge sie zdecydowac..
a sklep avita sie jeszcze oglasza szukaja [usunięte przez moderatora] zal
Ludzie zdup.....cie z takich kołchozów ja do avity przeszedłem z lewiatana gdzie pracowałem jako magazynier kilka lat, po jednym dniu pracy zrezygnowałem. Póżniej żałowałem że odeszłem bo lewiatam to też syf może troszkę lepszy niż avita. Wiem że gdzieś się trzeba zaczepić ale trzeba szukać pracy. Po okresie trzech miesięcy znalazłem pracę jako fakturzysta zarabiam ponad 2 na rękę fakt że u prywaciarza. Życzę wszytkim znalezienia normalnej pracy a nie kołchozu.
popieram, jestem tu 5 lat ale co racja to racja
cd. Ogólnie Właściciele, Prezes- ludzie mili, ale stracili chyba poczucie misji za bardzo nastawiając się na zysk "za wszelką cenę". Zaraz pewnie odezwą się forumowi krzykacze, żebym założył działalność i sam się przekonał. Powiem tak: nie wykluczam, ale wciąż za mało wiem i staram się uczyć, lecz na pewno nie będzie to we współpracy pod logo Avita. Teraz jeszcze dwa słowa o sobie - dla osób, którym udało się doczyać tego długiego i nudnego posta, i które rzecz jasna zbesztają mnie, że sie wyżywam, jestem głupi etc.etc. Mam dwadzieściapare lat, nie była to moja pierwsza praca i brutalne zderzenie z rzeczywistością. Nie zmieniam też pracy i zajęć jak przysłowiowych rękawiczek. Pracowałem w Avicie w sumie na 3 stanowiskach kończąc ją (na szczęście kończąc) jako KZ. Dziękuje wszystkim, którzy pomogli mi zdobyć nowe doświadczenia i umiejętności oraz tym, którzy rzucali mi kłody pod nogi.
Witam serdecznie. Nie wiem na ile moja opinia okaże się pomocna i przydatna komuś w podjęciu lub nie pracy w firmie Avita. Postaram się w miarę rzeczowo, może nawet uda się bez zbędnych emocji nakreślić pracę w tej / dla tej firmy. Zacznę od tego, że nie każdy nadaje się do pracy w handlu. Do tego trzeba mieć, jak w każdym zawodzie odpowiednie predyspozycje. Jest to jeden z cięższych i nie cieszących się szacunkiem zawodów. Pragnę zaznaczyć, że nie chodzi mi tylko o stanowisko kasjer - sprzedawca lecz to ono jest na samym dole tej drabiny i na nim psy się wiesza najczęściej. Niestety nasza sytuacja gospodarcza zmusza do zatrudniania ludzi, którzy do sklepu idą bo potrzebują jakiejkolwiek (trudno handel z poziomu sklepu nazwać dochodowym, więc często są to minimalne stawki) gotówki. Po prostu gra nazywa się "kto za mniej". Tak jest też w Avicie - jeśli chcesz pracować musisz przystać na minimum. Jak jedziesz na szkolenie to wszystko wygląda dobrze. Nie wszystkie sklepy są nowe i cieszą oko, ale widać, że jakieś kroki w kierunku modernizacji placówek są czynione. Dają Cię na kilka tych większych i ładniejszych gdzie masz nauczyć się procedury pracy - jak w każdej Firmie i w Avicie są zasady, schematy wykonywania czynności i pełnienia obowiązków: kasjera- sprzedawcy, sprzedawcy stoiska mw oraz kierownika zmiany czy magazyniera. Problem tylko polega na tym, że niby wszędzie jest tak samo, ale nie do końca wiadomo jak. Szkolenia wstępne przeprowadzonę sa "po łebkach" i w chaosie. Broń boże nie z winy osób, które na tych sklepach przedstawiają Ci tajniki pracy w Avicie. Największy zamęt wprowadzają tzw. Opiekunki, które nie wiem czy to z chęci pokazania swojej "władzy" czy z głupoty, z braku porozumienia między sobą i swoimi przełożonymi czy może z chęci "wykazania się" tworzą własny świat i własną procedurę. Uważam, żę w biurze panuje spore zamieszanie i może jakaś presja na wynik i prześciganie się w pomysłach, organizowaniu promocji, akcji - mówię tu o tych indywidualnych dla danej placówki. Może opiekunki chwytając wiele srok za ogon i otwierając na raz 2, 3 sklepy nie dają rady się zorganizować i gubią. Na pewno gubią się w tym co do kogo mówiły. Bo pomińmy kwestie spraw błahych (kto komu po co i dlaczego), która mnie absolutnie nie interesuje, ale w sprawach zawodowych i kwestiach formalnych jakiś kanon etyczny obowiązuje. Jak widać nie te osoby, które rozmawiając z Tobą powiedzą Ci "A", pomyślą "B", a Twojemu i swojemu kierownikowi przedstawią "C". Ja wiem, że mamy takie czasy, wyścig szczurów itp, ale to Ludzie są filarami każdej Firmy, najczęściej ci najmniejsi. Jeśli wychodzi się z założenia, że: jestem Twoim przełożonym i mam Cie w du.pie i masz się mnie bać bo nam chodzi wyłącznie o zysk za wszelką cenę także Twoim kosztem - to ja dziękuje. Miałem okazję współpracować z dwoma Opiekunkami - panie wymienione we wcześniejszych postach użytkowników forum, pominę zatem i nie była ona oparta na wzajemnym szacunku, zdrowych relacjach i zaufaniu bo te Kobiety nie znają takich słów. Jeśli znają to robią wszystko, żeby się z nimi nie utożsamiać. Dla jednej istotne jest byś był głupim robolem wykonującym jej polecenia, dla drugiej lizodupem i donosicielem również nie posiadającym własnego zdania. Co do wynagrodzenia. Na zleceniu dało się wyjść na swoje, ale wiadomo kosztem własnego czasu. Na etacie gorzej. Pensja kierownika zmiany wyższa o całe 30 czasem 80zł od pracownika stoiska mw czy kasjera. Nierówna także wstosunku do innych KZ. Ja rozumiem, że premia, którą daje Kierownik Sklepu, czasem (czytaj często) Opiekun zmienia wg własnego upodobania, jest różna. OK ale PODSTAWA? osób o tym samym stażu pracy, stanowisku i podobnym doświadczeniu oraz zaangażowaniu. Smieszne. To tak jakby zrobili z Ciebie KZ dokładając odpowiedzialności (również tej materialnej), obowiązków, a zostawili wynagrodzenie kasjera. Co do plusów to: na czas, na konto lub do rączki wg upodobania, oferta ubezpieczenia dodatkowego i to wszystko czarno na białym. Muszę pochwalić także akcje promocyjne, widać, że dział się stara. W ciekawy sposób potrafią zachęcić do zakupów. Losowania nagród - nie odpustowych, a naprawdę wartościowych. Profesjonalnie i ciekawie zorganizowane. Fakt, że w kosztach sklepu częściowo, ale czymś ten zysk trzeba zrobić. W kwestiach technicznych: system komputerowy (może kiedyś udoskonalą) i zwolennicy wrzucania ogromnych ilości na sklep, a potem się martw i wyrzuć. Nieracjonalna gospodarka towarowa - brak wiedzy i kontroli kierownictwa jak powiedzą niektórzy, owszem, ale też myślenie Opiekunek, a raczej jego brak. Lubią wrzucić Ci "na pałę" duużo towaru, a jak protestujesz to zrobią skuteczną kontrole i i tak Ci wrzucą. Głównie świeżyzna, kto pracował wie dlaczego :D. Ogólnie Właściciele, Prezes- ludzie mili, ale stracili chyba poczuci
Czytałam te wszystkie opinie jest wiele negatywnych ale też ludzie krytykują pracę w Biedronce, Jubilacie czy w Tesco. Pracując w handlu trzeba się niestety z tym liczyć. Jest wysokie bezrobocie i pracodawcy są panami.
anonim - 2010-07-13 23:49:21 Wszystko co piszą dziewczyny to w 100% prawda! sklepy rodem z PRL-u brak kilimatyzacji i porzadnego - sprzetu stare chłodnie które w obecnych upałach nie daja rady schładzać swojej zawartości - sery puchna masła się rozpływają czekolady na półkach płyną a kto za to zapłaci - zetną wam z pensji a co żeby nie miec za duzo strat. Tam nie dbaja o pracownika tam dbają o własne (usunięte przez administratora) i portwele! I przyjdzie jeszcze taka lampucera z aparatem i bedzie mówic ze mam fartuch pod szyje zapinac sram na nie. Ja tam pracuje i wiem co mówie ale obecnie szukam nowej roboty bo Avita to jedno wielkie (usunięte przez administratora) Dziewczyny nie dajcie sie walczcie o swoje!!!Ta [usunięte przez moderatora] z aparatem ma rację fartuszek ma być zapięty pod szyję, a identyfikator przypięty do uniformu. Ja pracuję kilka lat w Avicie i dbam o to żeby Mój mundurek służbowy wyglądał schludnie. Włosy spięte w kucyk, a nie rozpuszczone. Pokaz mody poza pracą.
Dobrze Pani napisała. Wielkiej Damie przyszło pracować w sklepie i wielka obraza bo Jej fartuch kazali pod szyje zapinać. Myślała pewnie będzie Sobie nosić ciuchy w których przyszła do pracy. Firma Avita powinna karać naganną za rozpięty fartuch i brak identyfikatora. Każdy sprzedawca powinien oprócz tego dzień dobry na powitanie i do widzenia na pożegnanie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Nasze Sklepy Avita Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Nasze Sklepy Avita Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Nasze Sklepy Avita Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Nasze Sklepy Avita Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.