Pytania do firmy APCOA Polska Sp. z o.o.
Obowiazek wystawienia biletu parkingowego za szybę samochodu przez klientow sklepow przynosi wiecej szkód niż korzyści. Zastanawiam się czemu ten obowiązek ponoszą klienci a nie pracownicy parkingów. Kontroler firmy APCOA przyjezdza w biały dzień na parking pod sklepem o godz 10:30 w piątek wielkanocny kiedy jest ruch w sklepie i kasuje "Mandaty" po 95 Pln. Za ok 1 minutę pracy. Uważam że powinien jest sprawdzić dwa razy z odstępem czasowym. Przecież to żaden problem przy pierwszej kontroli najpierw zarejestrować samochód i po godzinie wystawić bilet! Uważam że obowiązek rejestracji aut pod sklepami powinien być po stronie operatora a nie klienta gdyż operator pracuje na parkingu, posiada wiedzę i kwalifikacje. W końcu chodzi o usunięcie aut osób które parkują dlugo i bez zakupów a nie robienie tzw. "szybkich pieniędzy" na klientach sklepów poprzez stosowanie "chwytu na bilet". Obecne procedury skłaniają ku myśleniu ze człowiek ma doczynienia z organizacją kryminalną robiącą tzw. "szybkie pieniądze" poprzez nakladanie obowiazku rejestracji pojazdów na klientów pod sklepami, szpitalami i wszedzie tam gdzie kazdy musi zaparkować samochod kasując 95 Pln za minutę pracy.
PRACUJĘ W SZPITALU W ZGIERZU.OTRZYMAŁAM WEZWANIE DO OPŁATY DODATKOWEJ ZA BRAK BILETU PARKINGOWEGO. MAM OPŁACONA I WAŻNA KARTĘ PARKINGOWĄ/ABONAMENTOWĄ/ ALE OTRZYMAŁAM NEGATYWNA ODPOWIEDŹ NA REKLAMACJĘ.WEDŁUG MNIE TO (usunięte przez administratora)PIENIĘDZY.
Jestem w gronie tych, którzy otrzymali od tzw. "kontrolera" tzw. "opłatę dodatkową" na kwotę 150zł Złożyłam reklamację zgodnie z informacją umieszczoną na stronie firmy i czekałam grzecznie. Równo w 14 dniu o godz. 23.15 otrzymałam sztampowo napisanego meila z negatywnym rozpatrzeniem reklamacji - zaskoczenie? Raczej nie. Od ponad 30 lat jestem pracownikiem instytucji państwowej mającym w zakresie obowiązków pozwolenie na wystawianie mandatów. Czytane tutaj komentarze pracowników tzw. kontrolerów są dla mnie szokujące. Każda osoba na którą nakładana jest kara finansowa ma prawo do "obrony". Pismo otrzymane od firmy APCOA jest za każdym razem takie samo. Odpisując, można by pokusić się i przeczytać treść reklamacji. W/w firma uzupełnia tylko pogrubione linijki z danymi zmiennymi. Życzę Wam aby te 150 zł przyczyniło się do zakupu leku osobie potrzebującej bo ja będę musiała z niego zrezygnować. Pozdrawiam
Właśnie zrobiłam przelew na 95 zł, bo APCOA nie uznała również mojej reklamacji. Parkowałam przy nowym pasażu handlowym przy ul. Mieszka I w Szczecinie, niestety kompletnie zapomniałam, że trzeba tam pobierać teraz jakiś (usunięte przez administratora) bilet. Na większości tego typu parkingów przed sklepami, centrami i pasażami nie ma takiego bzdurnego obowiązku, więc człowiek o tym nie myśli zostawiając samochód a nie zawsze zwraca się uwagę na te biletomaty, które przy dużym ruchu aut po prostu można przegapić. Zrobiliśmy z mężem szybkie zakupy w Biedronce, oczywiście po powrocie do auta zauważyliśmy "mandacik". Dzielnego kontrolera, który 3 minuty wcześniej (dosłownie taka różnica czasu między paragonem z kasy a jego mandacikiem) nigdzie nie było widać, więc postanowiłam napisać reklamację. Wysłałam kopię mojego paragonu z prośbą o anulowanie kary, bo przecież dokonałam tam zakupu, stałam dosłownie jakieś 15 minut, i zdumiałam się bardzo, bo przyszła odpowiedź odmowna. Uzasadnienie - fakt dokonania zakupów nie jest żadnym powodem do anulowania opłaty dodatkowej. To co jest? Ogólnie moje odczucie jest teraz takie, że firma APCOA po prostu wyłudza pieniądze. Bo czym innym jest opłata za parkowanie sobie tam auta całe dnie i noce a czym innym szukanie takich "frajerów", którzy zapomną wziąć durnego darmowego bileciku przy zakupach na 15 minut. Wysyłam również zgłoszenie do Rzecznika Praw Konsumenta, bo moim zdaniem moja reklamacja powinna zostać rozpatrzona pozytywnie. No a tak zarobili 95 zł, bo nie będę się szarpać nie daj Boże z komornikiem o stówkę. I pewnie 90% osób w mojej sytuacji robi tak samo. Mało powiedzieć, że nigdy już tam nie pojedziemy, chociaż wiem, że to dla nich żadna "kara". Może Rzecznik coś zdziała przy większej ilości zgłoszeń. Dlatego zachęcam wszystkich do tej drogi.
Moim zdaniem powinni ci uznać reklamacje. To że robiłaś zakupy jest właśnie powodem do anulowania mandatu. Szczególnie jak masz paragon z wybitą godziną zakupów. Ja bym na twoim miejscu próbował to gdzieś zgłosić. Bo szkoda stówki.
Drodzy Państwo. Proszę wszystkich o złożenie wniosku do Rzecznika Praw Konsumenta. Ja to uczynilem i czekam . Mam nadzieję że łeb urwiemy hydrze. Jak Rzecznik nie pomoże to jest jeszcze zg. z konstytucją Prezes Rady Ministrów. Miłego dnia.
wezwanie nie zostało anulowane, ponieważ w regulaminie parkingu jest jasno napisane, że klient ma obowiązek pobrać bilet w ciągu 10 minut po przyjeździe na parking lub jego opuszczenie w tym przedziale czasowym.
Miałem dokładnie taką samą sytuację, pojechałem na szybkie zakupy z malym dzieckiem, które po zaparkowaniu samochodu zaczęło płakać, więc w pośpiechu żeby zrobić szybkie zakupy i zrobić wszystko żeby dziecko przestało płakać po prostu zapomniałem o bilecie parkingowym. Po szybkich zakupach podchodząc do samochodu za wycieraczka mialem zostawiony mandat. Napisałem reklamację z zaistniałą sytuacją ale oczywiście reklamacja została odrzucona.Odpisali że parkując na parkingu centrum handlowego zawieram ze złodziejską firmą umowę najmu miejsca parkingowego (ciekaw jestem czy chociaż dołożyli złotówkę do tego parkingu że żadają pieniędzy za parkowanie na nim) . Radzę zarządcom tego centrum o poważne zastanowienie się czy chcą dalej współpracować z tą firmą, jeśli tak to w przyszłości mogą dużo stracić. Jeśli chcą pobierać opłaty za parking w tym miejscu, co jest zrozumiałe, bo wiadomo ze jest to teren prywatny to niech zmienią firmę która operuj parkingiem i niech zamontują bramki na wjeździe na parking,tak jak jest w galeriach handlowych. Czytając opinie o tej firmie to 90% jest negatywnych. Wstyd że centra handlowe współpracują z takimi firmami. Z początku kiedy powstało centrum i nie było obowiązku pobierania biletu parkingowego, zakupy robiło się o wiele lepiej i spokojniej.
CZASEM KLIENT NAWET NIE MA ŚWIADOMOŚCI, ŻE TEREN NALEŻY DO WAS I ŻE POBIERACIE OPŁATY ZA PARKOWANIE!!!! Przyjedzie na zakupy starszy pan ze wsi, a Wy zamiast informować o biletach naliczacie kosmiczną opłatę, to żerowanie na ludzkiej niewiedzy!
Gdyby tylko ktoś wymyślił jakiś rodzaj... Obrazów lub jakiś sposób komunikacji z kierowcą za pomocą jakichś ZNAKÓW, cholibka na pewno by to pomogło w takich sytuacjach. Wtedy człowiek by jeździł i wypatrywał czegoś co by mu pomogło w prowadzeniu pojazdu i zapobiegał jakimś niemiłym lub niebezpiecznym sytuacja... No ale jeszcze daleka droga do tak zaawansowanej technologi. Jak na razie musimy się opierać na czystym instynkcie i słowom proroków.
Ma pani rację, co innego robienie zakupów a co innego pozostawianie na całe dnie samochodu. Niech się zajmą tymi co właśnie tak robią a nie tymi co robią zakupy i faktycznie nie pomyślą o zabraniu bileciku, w szczególności jak ktoś jest pierwszy raz na takim miejscu.
o to chodzi stary czlowiek przuyjedzie na zakupy zaplaci 50 i wystraszy sie wezwania i zaplaci jeszcze 95,,, to jest bezprawne, ja bojkotuje sklepy z takimi parkingami
Opowiem jak było w moim przypadku. Podjechaliśmy z żoną jej autem pod Marino we Wrocławiu, w styczniu 2023r. Jak się później okazało kilka miesięcy temu, parking stał się pod zarządem apcoa, za czym idzie trzeba było pobierać darmowy bilecik za pierwszą godzinę czy 3 bo już nie pamiętam nawet, byliśmy tam z pół godziny a o obowiązku wydrukowania biletu nie wiedzieliśmy. Jak się okazało, gdy ruszyłem już autem zauważyłem te śmieszne wezwanie do zapłaty na 95zl. Po namyśle postanowiłem że nie opłacę go, bo do ręki mi wezwania nie dali, równie dobrze ktoś mógł je stamtąd wyciagnac. Lub wyfrunąć zza wycieraczki zanim je zauważyłem. No i jak się okazało po roku przyszło zwykłym listem kolejne wezwanie do zapłaty. Pobrali z cepiku dane, w dodatku tym pobraniem obciążyli, i odsetkami i z 95 zrobiło się 145 prawie. Termin był dwa tygodnie od wystawienia wezwania.a upływał dnia następnego, bo tak długo szedł list, który równie dobrze może go wogole nie dojść, bo to nie był polecony. W wypadku gdybym nie zapłacił nadal, straszą sprawa sądowa i kosztami minimum ponad 300zl. Nie zapłacę, rachunek ze sklepu zachowałem, nie będę ich napasal. (usunięte przez administratora)do zobaczenia w sądzie, a do marino już nie pojadę. Chora sytuacja, człowiek jedzie, zostawia kasę w sklepie, a za kare ma płacić jeszcze firmie za parkowanie przez pół godziny. Żenada
Pracownicy coraz częściej oczekują od pracodawców zapewnienia benefitów pozapłacowych. Jak wygląda ten aspekt w Apcoa Parking Polska Sp. z o.o.? Chodzi o pracę jako Specjalista ds. Obsługi Klienta, takie ogłoszenie jest na Pracuj.pl 29 lipca.
Dlaczego jestem zmuszany do zapłacenia minimum 6zl za 1h jak np chce skorzystać z 15 minut parkingu? Czy to nie łamanie prawa? Warszawa Promenada korzystam z kina i muszę zapłacić za parking prywatny , złodziejstwo jak dla mnie.
Co wchodzi w socjal Apcoa Parking Polska Sp. z o.o.?
Witam, Chyba już wiem skąd się biorą źli i złośliwi kontrolerzy. Klienci ich tworzą. Osobiście staram się być jak najbardziej wyrozumiały i bezstronny. Wiem jakie są moje obowiązki, wiem co mogę, czego nie mogę, co powinienem. Biorąc to wszystko pod uwagę staram się jak najlepiej wykonywać swoją pracę a przy tym nie utrudniać zbytnio życia innym ludziom. Starszym ludziom pomagam wypełniać reklamację lub instruuje ich jak mogą to sami zrobić. W głowię mam tysiące różnych pomysłów jak mógłbym naprawdę ludziom utrudnić życie. Nie robiąc przy tym niczego co wykraczało by poza moje kompetencję. Pomimo tego większość ludzi patrzy na mnie jak na zło konieczne. Można się przyzwyczaić. Przyzwyczaiłem się że mnie wyzywają, że obwiniają mnie za całe zło tego świata a w ogóle to jestem (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) i czemu JA sobie tak wymyśliłem że trzeba ten bilet pobierać. Jednak nic mnie nie rozwścieczyło tak jak niedawna sytuacja: Między wejściem do Lidla a parkometrem stanęło szare Audi, zastawiało drogę na Parking. Niestety na tym parkingu nie było żadnych znaków na drodze które by zabraniały postoju w tym miejscu dlatego nic z tym zrobić nie mogłem. Przeciskając się koło tego Audi, zrobiłem to co zazwyczaj robię pracując na parkingu. Spojrzałem na przednią szybę poszukując biletu parkingowego. Nie zdążyłem dobrze tam skierować oczu gdy usłyszałem najbardziej przepełnione jadem słowa jakie kiedykolwiek usłyszałem: " CO SIĘ PAN TAK PATRZY?!?!? DOPIERO CO ZAPARKOWAŁAM!!!" tak bardzo mnie to skołowało że zdołałem wydukać " Spokojnie ja zawsze czekam przy...". Dalej słowa Pani z Audi były już nie do odszyfrowania, Jad je całe poskręcał. Oddaliłem się jak najszybciej a po chwili ogarnął mnie czysty gniew. Jestem młodym człowiekiem i może dlatego takie sytuację wywierają na mnie takie wrażenie. Z tego względu uznałem że postaram się kilka kwestii tutaj wyjaśnić. Po pierwsze trzeba sobie zdać sprawę że gdyby taka usługa nie była potrzebna, bądź niezbędna to by jej nie było. To nie jest wymysł kontrolera że Pan/Pani musi brać bilecik. Pojawił się problem z brakiem miejsc na parkingach przez to że ludzie wykorzystywali parking Sklepu jako swojego prywatnego. Z tego względu pojawiły się firmy takie jak APCOA i zaoferowały prosty sposób jak pozbyć się tego problemu. Straszak którym jest parkometr i wizja "mandatu" od kontrolera robią swoje. Niestety przy tym sposobie pojawiają się niewinne ofiary jakimi są klienci sklepu. Ponieważ wpadają w pułapkę pierwszych słów ze znaku: "Pół-tora godziny jest za darmo...". Po przeczytaniu tych kilku słów 3/4 ludzi po prostu olewa resztę przekazu. Dlatego też jest opcja odwołania się od wezwania. Wiadomo że klient może się pomylić, zapomnieć, nie wiedzieć etc. Kiedyś można było się odwołać u kontrolera, niestety przez korupcję niektórych kontrolerów taka opcja musiała zostać zlikwidowana. Za to są dwie inne opcje: 1) Odwołanie się na stronie reklamacje.apcoapolska.pl poprzez wpisanie tego adresu do przeglądarki lub zeskanowanie kodu QR na wezwaniu (Co daje też dostęp do zdjęć które kontroler wykonał). Wystarczy wypełnić krótki formularz i załączyć zdjęcie paragonu ze sklepu. Ba! Nawet jeśli nie było się w Lidlu można w ciągu 2 godzin zrobić zakupy i to także będzie uznane. lub 2) Wysłanie listem kserokopii wezwania i paragonu na adres siedziby firmy. Wydaje mi się że każdy człowiek po podstawówce powinien sobie z tym poradzić. Jak najbardziej osoby starsze mają trochę trudniej przez brak obycia z internetem. Dlatego jest druga opcja. Osoba odwołująca się wcale nie musi być tą samą osobą która dostała "mandat". Względem bardzo częstych pytań/wymówek: Ale ja nie umiem czytać > To nie powinien Pan mieć prawa jazdy. Ale nie wiedziałem że tutaj jest parking płatny > Ja też bardzo wielu rzeczy nie wiem ale prawa obowiązują nas wszystkich w tym przypadku Regulamin parkingu Ale nie wiedziałem że ten bilet musi być na przedniej szybie > Odpowiedź tak jak powyżej Ale przecież nie będę chodził z jednego końca parkingu na drugi > Nie musi Pan może być bilet z aplikacji albo może się Pan odwołać później. Ale dlaczego to nie jest lepiej oznaczone > Jest tablica na wjeździe i przy każdym wejściu to sklepu jest parkometr który nie stoi od "picu" tak samo jak tablica informacyjna. Co trochę są znaki że za brak biletu jest opłata. Skoro Pan nie patrzy na znaki to też nie powinien mieć prawa jazdy. Ale ja tu tyle razy byłem a tego nie było > Jest od ponad roku. To że Pan nie zauważył to inna kwestia. Trzy lata temu nie musieliśmy chodzić w maseczkach. Świat się zmienia. Aaaa Panie, Pan jest młody i to ogarnia nie to co ja starszy człowiek > Wystarczy przeczytać instrukcję. Zielony przycisk i bilet na szybkę. Ale ja miałem bilet ale się obrócił jak zamykałem drzwi > Zdarza się, ale to Pańskie auto i Pan za nie odpowiada. Tu powinien być szlaban a nie takie coś > Ale nie ma bo jest to zbyt drogi biznes do założenia i do utrzymania. Kończą mi się znaki dlatego resztę uwzględnię w komentarzu.
Paragon z zakupu nic nie daje, reklamacja nie jest uwzględniana. Na wydruk wezwania czekałam 5 min, bo zacięła się drukarka Panu kontrolerowi i przy mnie była robiona dokumentacja fotograficzna a parkomat jest daleko od wjazdu na parking więc proszę się nie dziwić, że jest to irytujące i żałosne
Firma w której pracujesz jest firmą żerującą na niewiedzy klienta a wy jesteście wyćwiczeni w naganianiu im kasy .Reklamacja! wsadź ją sobie w cztery litery , to nie działa ale mam nadzieję że się odbije z nawiązką.
Tak jak już odpisywałem. W moim rejonie nie ma problemu z reklamacjami. Przykro mi że nie wszędzie tak to wygląda. Pozdrawiam
Czy są problemy to nie wiesz, bo tym zajmuje się już firma. Dużo osób składa reklamacje i nie otrzymuje też odpowiedzi, albo płacą średnią opłatę 20-30 zł.
Opieram swoje stwierdzenie na tym że żaden klient do mnie nie wrócił z pretensjami. Wiele razy słyszałem od powracających klientów że reklamacja została uznana bądź że czekają na odpowiedź. Za to nigdy nie usłyszałem że nie została uznana ani od klientów ani od pracowników sklepu.
Jeśli nie otrzymałeś odpowiedzi na swoją reklamacje w ciągu 30 dni od jej przekazania, zgodnie z zapisami ustawy o prawach konsumenta, uznaje się, że twoja reklamacja została uznana. Nie mają wówczas prawa dochodzić od ciebie roszczen. Dokładnie mówi o tym art 7a ustawy.
Wyjdź z tej banki że ta firma taka super. Żadnych reklamacji nie uznają. Ja się odwoływałem 5 razy aż mi nagle odpisali ze nie będą już mi odpowiadać i mam płacić, cyrk. Złożyłem szóstą i już nie odpowiadają. Niby maja 30 dni na odpowiedź ale znając tych (usunięte przez administratora)prędzej dostanę pismo od komornika xD
Pisz do nich pismo że na podst art 7a ustawy twoja reklamacja została uznana i zadań zaprzestania obracania twoimi danymi osobowymi. Mi się udało.
Chłop sobie wziął do łba robote i co zrobisz. Ten jego mądry kierownik jak napisał poklepie go po plecach i robi co każe. Na początku 95% reklamacji przechodziło (paragon, wykupiony po wystawieniu wezwania bilet), dzisiaj jest to może 60%, a przeważnie nie odpisują na reklamację, albo zrobią to dokładnie po 30 dniach. Liczą na to że pod presją klient zapłaci, żeby mieć spokój i nie mieć problemów, i to się sprawdza. Jest to prosty trik psychologiczny. Ludzie niestety nie wiedzą, że jak nie otrzymają odpowiedzi do 30 dni to z automatu jest to anulowane.
Dokładnie, ludzie o tym nie wiedzą, a firma celowo nie odpisuje licząc na to że klient pod presją czasu zapłaci żeby mieć świety spokój i nie mieć żadnego komornika na karku, tak jak pisałem wcześniej.
Proszę szanownego Pana o wybaczenie. Myślałem że jak ktoś się podejmuję pracy to się ją wykonuję. Nigdy mi nie przyszło do głowy że można tego nie robić. Co więcej nigdy nie słyszałem żeby ludzie pracowali za poklepywania po plecach, ale skoro jest taka możliwość to na pewno się na nią przerzucę! A Pana prosiłbym o udostępnienie szerszemu gronu pańskich statystyk. Pewnie każdy chętnie by je sobie przejrzał.
Proszę mnie oświecić. Najwyraźniej Pan osiągnął oświecenie już dawno i wie wszystko o wszystkim. Zapraszam do zmiany mojego myślenia. Zapraszam do jakiejkolwiek dyskusji. Bo ja też mogę po prostu powiedzieć że to PAN nic o niczym nie wie. To jest bardzo łatwe. Bo nie widzę tu dobrych argumentów właściwie nie widzę żadnych argumentów. No ale łatwiej jest powiedzieć: (usunięte przez administratora) I koniec dyskusji. Pozdrawiam
to, ze cos trzeba, bo ktos tam cos to mnie (usunięte przez administratora)wielki obchodzi. Higiena tego biznesu jest (usunięte przez administratora)i trzeba tepic tego typu biznesmenow wyludzajacych kase na pomylkach i niewiedzy ludzi(usunięte przez administratora)
Ludzie uczą się od Państwa. Bo to jest największy autorytet jeśli chodzi o wyłudzanie pieniędzy. No ale tym się nikt nie przejmuje nie? Najlepiej swoje żale na pracownika wylać bo jest pod ręką, a potem wielkie zdziwko że kontroler odpłacą pięknym za nadobne. Ale urządnikowi to się nic nie powie he? Tylko dziękuję do widzenia, bo jeszcze udupi bardziej.
Dokładnie. Każą nam vpierdalać ludzi za te grosze jak tylko się da, a jak przyjdzie co do czego to zostawiają nas samych. Osobiście mam (usunięte przez administratora) nie chce dłużej tego robić, chce odejść
Bardzo obiektywny opis. Wielki szacunek dla tej osoby to buduje zaufanie dla tzw. parkingowego regulaminu i klientów sklepu. Pozdrawiam
Jasne. Od teraz wszyscy, którzy dostali po stówie do zapłaty za minutę postoju będą dla nas mili i uśmiechnięci.
Wszystko: zaoczne wystawianie wezwań, bez wyjaśnienia sprawy, nieumożliwienia kontaktu w celu wyjaśnienia, trudności w złożeniu reklamacji, łańcuch podejrzanych firm - wszystko jest wielkim oszustwem, dlaczego nie weźmie się za to prokurator
wyłudzają pieniądze za pomocą biednych pracowników i podłe - wystarczy spojrzeć ile jest reklamacji, jak Lidl się na to zgadza ??
Niestety, ta "firma" stosuje podwójne standardy, banda wsiurów i tyle. 3 lata temu rozpatrzono moją reklamację pozytywnie, właśnie na podstawie paragonu, teraz im się odwidziało i już odpowiedź jest negatywna.
TY pisze się z dużej litery, nie z małej ;) szkoły można różne kończyć ale oliwy w głowie to Ty nie masz za grosz ;) NIE pozdrawiam
Bzdura. Jestem w ciazy. Pojechalam na zakupy do leroy merlin. Zrobilo mi sie slabo wiec prosto z samochodu pobieglam do toalety sklepu a pozniej juz z automatu na zakupy. Calkiem zapomnialam o bilecie. Nic nie dalo. Nawet paragon z zakupow. Reklamacja nie uznana. Chorzy (usunięte przez administratora)
I jeszcze dodam ze w reklamacji wszystko opisalam i wyslalam zdjecie paragonu. A silnik po powrocie do auta z zakupow byl ciagle cieply. Zakupy robilam niecala godzine. Chore
Możnaby grupowo się zgadać i wziąć za nich bo widzę że mnóstwo wykrętów,trzeba dokładnie sprawdzić tę firmę czy wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Ja mam to samo. Wysłałam paragon ale nie z lidla tylko ze sklepu w którym byłam przy tym samym parkingu...nie było informacji że taki paragon się nie liczy... ok 10 minut byłam w sklepie... nie wspomnę o strasznie wrednym człowieku na infolinii który ciśnie żeby płacić i slychac w głosie że te reklamacje odgórnie są spisane na straty!!!! Ja zapłacę, jak wszyscy bo człowiek chce mieć spokój ale pamiętajcie W Kupie siła
Na Lidlach jest akurat wyraźnie napisane że musi być paragon z danego sklepu Lidl. To może tak grupowo się z kimś zgadaj do szkoły idź lub do okulisty? W kupie siła ale z was to tylko smród będzie.
jak przesłać zdjęcie 3,8Mb (zdjęcie zapłaconego biletu) jak system ogranicza do 3 Mb? czy to po to by nie można było złożyć reklamacji elektronicznie?
Najlepiej zrobić zrzut ekranu tego zdjęcia. Przeważnie to pomaga. Ktoś nie pomyślał podczas projektowania tego systemu że telefony są coraz lepsze i aparaty także to i zdjęcia będą w lepszej jakości. Z mojej strony zostało to już dawno zgłoszone.
Nie kłam, widziałam jak pracujecie. Zachowujecie się jak partyzantka, chowacie się w krzakach żeby wystawić bilet. Skoro jesteś taki młody i zdolny to poszukaj normalnej pracy. (usunięte przez administratora)
A to bardzo ciekawe,ze można się odwołać na podstawie paragonu,mi zdecydowanie tego odmówiono.... uzasadnienie żadne bo tak... więc proszę się nie dziwić, że potem spada na Pana cale zło.... poprostu firma dla której Pan pracuje jest nieuczciwa.
A gdzie ochrona środowiska i po co komu moje dane w odwołaniu skoro mają nr rej. pojazdu. To jasne ,że działaja na naszej naiwności
To ukryta ankieta pokaż co u nas kupujesz. Nie mam złudzeń . Dawno tym się powinna zająć prokuratura i ukrócić takie praktyki. W odwołaniu nawet tel. jest obowiązkowy , a potem dzwonią (usunięte przez administratora) np z .... banku.
Czy dla niepełnosprawnych jest obsługa parkingu .? A co jak wyjdę bez zakupów po 1 minucie? Człowieku nie broń tej dziwnej firmy i nie staraj się udawać bezstronnego. Poza tym te znaki P z dopiską nie znajdują się w kodeksie drogowym. Wszystko to pic i naciągactwo. Już są wyroki . Nie ma prawa nikt wkładać mandatu ani wezwania do zapłaty za wycieraczkę. Podobno już prokuratura ma info. ale zanim się za to wezmą to jak to w Polsce wiele osób straci i tyle samo się obłowi.
Tak pracownik tej pseudofirmy powinien być stale widoczny i mieć możliwość natychmiastowej reakcji na swoje decyzje . Bo jesteś w pracy czy na pikniku drogi pracowniku.
A juz Pana źle oceniałem. Brawo . To ten kto to wymyślił jest zły. I nieosiagalny.
Najweselsze jest to, że na parkingach przed sklepami Kaufland można zapłacić albo 50 zł albo 95 zł na podstawie tego samego regulaminu. Najprzyjemniej jest przed wjazdem na parking ze szlabanem. Dostaje się przy wjeździe bilecik, twardy, zwracany przy wyjeździe i tyle. Zero emocji, czy aby przy zamykaniu drzwi bilet nie spadł na podłogę.
Mój drogi. Mój stary nauczyciel mawiał, że człowiek "musi" tylko umrzeć. Zawsze można zorganizować to inaczej, prościej i skuteczniej, ale wymaga to odrobiny wiedzy i oczywiście empatii.
Mój drogi przyjacielu, pewnie siedziałeś sobie przy biureczku i smażyłeś te swoje mądrości z wypiekami na twarzy. A teraz dumny i blady opowiadasz dookoła jak "dokopałeś" PT kowalskiemu. Fajnie, co? Dlatego wszystkim klientom centrów handlowych zmienić swoje przyzwyczajenia i jeździć tam, gdzie nas chcą, a nie tam gdzie żerują chłopcy i dziewczęta z tej firmy.
Jak tylko zacząłem pracę na parkingu wracałem do domu z wielkimi wyrzutami sumienia i lekkim dołkiem. Z każdym dniem i z każdym wyzwiskiem moja "empatia" malała. Myśląc że na wszystkich parkingach wygląda to tak samo. Nieświadomy realiów, "broniłem" siebie i mojej firmy na tym forum. Nadal nie wiem jak naprawdę jest na innych parkingach ale podobno nie tak przyjemnie jak na moich. Co nie zmienia faktu że ludzie tak czy siak traktują mnie jak najgorsze zło. Na początku jeszcze się zastanawiałem kurczę może serio miał ten bilet na szybie i go nie zauważyłem. Może serio był tylko po lekarstwo dla "horej curki". Teraz jak najbardziej z dumą opowiadam kolegom że spisałem człowieka który potem się okazał najgorszym chamem jakiego widziałem. Chociaż nie ma tu co być dumnym bo wykonywałem tylko swoją pracę. Jedyne moje wystąpienie przed szereg zdarza się jak ktoś umyślnie parkuje w miejscach do tego nie przeznaczonych. Wyjście ewakuacyjne, strefa dostawy, wejście do sklepu. Wtedy z miłą chęcią spisuje takich ludzi. Czy fajnie? Jak najbardziej. Czemu to piszę? Bo zwyczajnie mogę. Firma dobrze mnie traktuję więc i ja staram się być fair. Pracuję zgodnie z tym co podpisałem na umowie. I tyle. Pozdrawiam
Człowieku co Ty bredzisz jeśli klient przedstawia paragon z zakupów to taka reklamacja powinna być uwzględniona wasza działalność nie tylko szkodzi klientowi ale także sprzedawcy ja na przykład nie wrócę już tam gdzie stoi parkomatr Apcoa okradacie klientów pod przykryciem marketu traci klient i sprzedawca jak jestem kierowcą to mogę wybrać pojechać 200 metrów dalej gdzie nie stoi wasza skarbonka kto wtedy traci?chyba sprzedawca?mam nadzieję że szybko pójdą po rozum do głowy zanim nie stracą reszty zmotoryzowanych klientów.
Zarty i kpina z ludzi. Zwykłe wyłudzenie pieniędzy od klientów sklepu. Tym sie powinien ktoś zajać. Ucziwe .. podkreslę ucziwe parkingi platne maja automat przy wjezdzie. I wszystko jest jasne. A nie stoi automat pod sklepem od roku, nikt nic nie sprawdza i nagle zza rogu wyskakuje (usunięte przez administratora)
Jestem pracownikiem Apcoa od grudnia. Mam super dwóch zleceniodawców, przełożonych. Może praca nie jest łatwa bo klienci są różni. Jeśli ktoś normalnie ze mną rozmawia i nie wyzywa mnie to chętnie tłumaczę co może zrobić żeby się skutecznie odwołać. Narazie nikt nie wrócił z informacją, żeby składając reklamacje zgodnie z wytycznymi musiał jednak zapłacić. Wszystko na parkingu jest jasne. Przy każdym wjeździe są tablicę informacyjne z dość dużymi literami- nie trzeba czytać regulaminu bo tam są najważniejsze i wystarczające informacje. Dodatkowo mnóstwo tablic, że za brak biletu jest kara. Firma niedawno została sprawdzona przez Ukoik i wyszło, że mamy informacje dla klienta ponad wymagany standard. Jesteśmy wielu klientów nie chce czytać nawet 1-2 zdań z tablic informacyjnych, wielu nie chce się po prostu dostosować do jakichkolwiek przepisów, reguł i gdziekolwiek. W firmie zapewne jak w każdej zdarzają się pracownicy których nawet trzeba wywalić i takich nie bronię. U wielu klientów udało mi się zdobyć szacunek. Nie mam przyjemności w dawaniu wezwań, czasami mam dylematy moralne, nawet potrafię wewnętrznie przeżywać wiele sytuacji. Ale nie dogodze wszystkim. Trzev wszytskich równo traktować, oczywiście mając wzgląd dla ludzi którzy naprawdę są schorowani, niepełnosprawni. Z drugiej strony jest wielu którzy (usunięte przez administratora) kłamią, wymyślają historię i trudno przez to rozeznać kto naprawdę nie zauważył czegoś czy zapomniał. Taka praca i już. A tutaj na tej stronie to każdy może sobie wypisywać różne rzeczy tylko przykre, że się tak wyzywacie, obrażacie, pałacie nienawiścią. No ale tak jest niestety w wielu innych tematach. Hejt i tyle. Oczywiście ja też zostanę tu pewnie zhejtowany.
Kłamiesz i wprowadzasz w błąd, odwołanie nie działa, właśnie dostałem odmowę. A najgorsze jest to, że regularnie od lat pobieram ten bilecik, raz mi się zdarzyło w jakimś zamyśleniu i pośpiechu zapomnieć i od razu wezwanie. I mimo, że faktycznie robiłem zakupy na ryneczku, dołączyłem paragony, nawet napisałem, że mogę też udostępnić wyciągi bankowe bo płaciłem kartą, odrzucili reklamację. Więc proszę, nie wciskaj kitu, że można się odwołać i że to coś da. W tej koncepcji chodzi o to, żeby nie nadużywać i nie blokować dostępu do parkingu. Ja tego nie robię i wykazałem, że robiłem w tym czasie zakupy, więc wydawać się mogło, że nie powinno być problemu. A jednak chodzi wyłącznie o kasę, więc cały ten Twój przydługi wywód nie wiele w takim kontekście jest wart. Pozdrawiam
Wiem o kogo chodzi. Takich kierowników ze świecą szukać. Oby nigdy u nas na gorszę się nie zmieniło. Reszcie życzę by się poprawiło. A klientom sprawiedliwego traktowania. Pozdrawiam
dla takich jak ty jest oddzielne miejsce w piekle, jesteś aspołecznym wrzodem, oznaczcie swoje parkingi tak jak oznakowane są parkingi miejskie i dopiero pisz o jakiejś refleksje o uczciwości, jesteście zwykłymi złodziejami, którzy funkcjonują w tym państwie z dykty, większość ludzi nie płaci za parking, bo nie wie o tej opłacie, bo robicie tak, żeby łapać ludzi, bo żyjecie z tego, żeby okradać ludzi. jak bym cię spotkał napluł bym ci w twarz, wstydził bm się spojrzeć w lustro gdybym pracował w takiej firmie. Ja też zrobię sobie naklejkę na szybie, że parkowanie obok mnie jest płatne 1000zł i napisze wypociny w internecie, ze było czytać regulamin i patrzeć na znaki ustawione od czapy tak żeby nie było wiadomo kogo i czego dotyczą.
I czemu ma służyć twoja praca, 99% ludzi których "łapiesz" to ludzie nie świadomi swojego błędu, nie zrobili tego specjalnie, a ślepy i chyba niepełnosprawny na umyśle to ty jesteś skoro nie rozumiesz, tego, że skoro tak wielu ludzi się myli, to oznakowanie jest gówniane jak wasza firma i należało by to zmienić, ale tego nie zmienicie, bo macie złodziejskie praktyki, zarabiacie nie na parkingu tylko na (usunięte przez administratora). jak ci każą żreć (usunięte przez administratora) to będziesz jadł (usunięte przez administratora) bo to masz taki właśnie mózgu z (usunięte przez administratora) normalny człowiek myśli co robi, a nie ślepo wykonuje czyjeś polecenia, takim jak ty dawniej zakładali homonta.
Ojoj. Ktoś tu nie patrzył na znaki XD kontrolera nie było to się trzeba gdzieś indziej wyżyć. Biedni nieświadomi ludzi :( KTÓRZY NIE PATRZĄ NA ZNAKI. Jak już takie argumenty z **** to proszę bardzo zaczynamy. Dziś nie zauważył znaku że trzeba pobrać bilecik dostał wezwanie i musiał poświęcić swoje 3 minuty na reklamację (zaraz się rozpłacze) jutro nie zauważył znaku ustąp pierwszeństwa i wjechał w ciężarną kobietę. Bo była zmiana ruchu ale on przecież nie wiedział tyle lat jeździł i było inaczej więc to nie jego wina że jest źle oznakowana droga (xd?). Sędzia poklepał go po ramieniu uniewinnił i powiedział każdemu się zdarza. Kolejna bzdura: skoro ludzie się mylą więc ludzie mają rację więc trzeba zmienić prawo przepisy itp itd żeby człowiek nie musiał zbyt dużo myśleć. Właśnie z tego względu w miastach przejścia dla pieszych są obgrodzone. Nie dla bezpieczeństwa pieszych. To jest tor dla bydła! Bo jak nie będzie miał fizycznej przeszkody to wlezie na pasy nawet się nie rozglądając! Przez ludzi takich jak ty opakowania są poobklejane ostrzeżeniami nie pij chemii bo to szkodzi. Uwaga nie krój siebie nożem bo się skaleczysz. I będzie tego więcej bo przecież niedokładnie oznakowane ojoj. Nie pozdrawiam. P. S. Piekła nie ma
To nieprawda że w celu reklamacji wystarczy przedstawić zdjęcie paragonu. Paragon nie jest podstawą anulowania kary za nieposiadanie biletu- taką dostałam odp od tej (usunięte przez administratora) firmy. Facet który zrobił mojemu autu zdjęcie napewno widział że jestem mamą z małym dzieckiem i wchodzę do sklepu w celu zakupów - a nie parkuję sobie i porzucam auto. Po 5 min już wracałam do auta. Jestem zła na tą firmę, centrum straciło klienta. A wam życzę abyście splajtowali - reklamacja powinna zostać uwzględniona - a nie działać na złodziejskich zasadach!
Wiesz trzeba być największą k..ą żeby tam pracować i okradać zabieganych ludzi którzy robią zakupy i zapomnieli pobrać DARMOWY! bilecik. A ty jeszcze żale tu wylewasz.
Biedne, zabiegane, niewinne ludziki :c całe szczęście pan rycerz i obrońca cnót niewieścich mi zaraz pokaże swoją moralność! A nie. Też wyleje swoje żale bo nie pobrał biletu :(
Życzę ci i twoim kolegom, aby kto kiedyś założył wam blokadę na koła w okienku 5 minutowym kiedy nie bylo was przy aucie i użył dokładnie takiej samej argumentacji jak tu napisaleś. Życzę wam abyście nie musieli się kitrać jak te szczury w obawie, że ktoś kiedy tak wam obije ryja, że będziecie musieli chodzić miesiącami po lekarzach. i życze wam abyście mogli na koniec bez pokracznej racjonalizacji spojrzeć sobie prosto w lustro bez wykręcania mordy. z drugiej strony rozumiem was, jesli po serii porażek życiowych miałbyś się brać za "robotę" której nikt normalny by nie chciał - pewnie i tak bym to zrobił, aby przeżyć, a tłumaczenie sobie i innym, że "nie widziales regulaminu to nie masz prawa do prawa jazdy" i tego typu kloaka pseudointelektualna jeśli ma być ostatnią deską ratunku przed alkoholizmem - niech już tak będzie. Jasne mozecie tlumaczyc sobie, ze to co robicie jest uczciwe i potrzebne. Ze jak ktos wpada na 5 minut do sklepu to można sprobować walnąć go na stówę. W tym świecie widocznie muszą być smród, gnój i śmieci, aby docenić to co się ma lub kim się jest. Informacja do osoby, która będzie korzystała z opcji usunięcia tego posta po tym jak oplaciliście taką funkcję - dodatkowe pytanie do ciebie, jak bardzo twoja matka z ojcem musieli być odchyleni od normy, że doszło do syutacji, że jesteś w miejscu w którym jesteś i robisz to co robisz. Właściwie to pytanie do was wszystkich. Miłego dnia i jeszcze raz - gorące życzenia, aby następnym razem wkładając karteczkę wszystko poszło bezboleśnie zgodnie z planem.
(usunięte przez administratora) formalista. Ale spokojnie, zycie szybko weryfikuje takich jak ty.
Naprawdę nie życzę ci tego abyś został uznany za złodzieja czy psychopatę ale to jest tylko kwestia czasu, wypadek przy pracy. Załóż sobie taką sytuację na poziomie 0,1% i pomnóż przez ilość mandatów. Ta kasa nie jest warta rehabilitacji. Obyś nie doświadczył STOP CHAM z youtuba, ale w rzeczywistości. 99,9% odpuści, ale ten 0,1% ... będzie za tobą latał z pałką po parkingu i obyś miał wtedy refleks sięgnięcia po gaz czy teleskop czy co tam macie.
Wow... Po prostu ŁAŁ. Niby taki ładny pościk bo nawet ortografia jest! A argumenty typu obicie mordy xD. Masz rację. Czasami się boję... Pracować! Bo są ludzie tacy jak ty i tacy którymi mnie szczujesz, że strach pomyśleć co im jeszcze odbije bo nie umieli przeczytać kilka zdań na karteczce. Nie chcę nawet myśleć co się stanie jak jakaś niewinna ekspedientka pomyli się w zamówieniu. Niech się liczy na obicie mordy! Jak śmie wgl marnować czas elyty! Jeśli kiedyś popełnię jakiś błąd na drodze czy to przy parkowaniu czy to w trakcie jazdy to wyobraź sobie że jestem w stanie ponieść konsekwencje swoich działań... Jak? Jak dorosły człowiek. I osoba pełniącą wtedy swoje obowiązki służbowe nie musi się bać że ją opluje, pobije lub zwyzywam. Szalone co nie? Conajmniej jakbym był człowiekiem żyjącym w społeczeństwie a nie w oborze. A typowe zaczepki słowne uga buga ty być gupi alkoholyk sobie odpuść bo cała twoja wypowiedź traci na tym. Chyba że ci wtedy lepiej i jest to dla ciebie czynność terapeutyczna to: be my guest.
Wyjaśnij mi dlaczego wysyłając zdjęcie paragonu jako dowód robienia zakupów jest odmowa?
Tak klienci ich tworzą, co ty tam namazałeś, ludzie mają gdzieś kontrolerów i robią co mają zrobić, a że czasem się trafi jakaś ludzka menda jako klient to i jako kontroler sie trafi - na pewno częściej.
Biedactwo! No taki bidulek ten kontroler, który pędzi między autami, żeby jak najwięcej mandatów wlepić, że aż mi jest go po prostu żal!
Nigdy kontrolera nie widziałem żeby biegał między autami. Nie ma potrzeby. Bo ludzi takich jak ty są setki xD
Jeżeli chodzi o ludzi którzy traktują to jako swój parking i zostawiają samochód na x dni to spoko rozumiem, ale nosz ku* nóż sam w kieszeni się otwiera, kiedy zaparkowałem samochód prawidłowo i elegancko mógłbym rzec bo mam zboczenie co do perfekcyjnego parkowania i wku** mnie ludzie jak parkują krzywo albo na dwóch miejscach a niektórzy to jeszcze lepiej ale nie będę się rozwodził nad tym tematem, wracając do meritum co chce przekazać to jak wspomniałem zaparkowałem nienagannie, parkometru i znaków nie zauważyłem bo spieszyłem się a musiałem na chwilę stanąć wlecieć do sklepu po bułkę i coś do picia. Wsiadłem do samochodu i ruszyłem, dopiero po kilku kilometrach od odjechania z parkingu zauważyłem że jakaś (pi**a) włożyła mi ten cholerny świstek... Zatrzymałem się na pierwszym przystanku autobusowym żeby to wyjąć, szybko przeczytałem no i wiadomo że uśmiechnięty nie byłem. Znalazłem numer i zadzwoniłem na infolinię, oczywiście gość powiedział że jak nie mam biletu z parkometru to reklamacji nie uwzględnia i tak czy inaczej będę musiał opłacić wasze wygłupy... Skoro stać was na parkometry, na takich nieudaczników którzy normalnej pracy znaleźć nie potrafią, to zakupicie sobie kamery i weźcie ochroniarza zoo czy innego konio**bce i kto przekroczy dany czas to dopiero wystawiacie wezwanie do zapłaty. A nie ja czy inny szanujący się człowiek będzie tracił 5/10min czasu aż te cholerne parkomaty wydrukują kawałek pieprzonej kartki że tak będzie się kilka minut w sklepie czy sklepach. A czasem bywa i tak że jedna osoba stoi przy parkomacie z dobre 10min bo nie umie obsłużyć tego diabelstwa. Zamiast szukać pieniędzy (czyli kraść w tym przypadku) to byście się do normalnej roboty wzięli a nie w ch** walicie. Z ciepłymi pozdrowieniami wk***wiony klient waszych p**p***nych parkowygłupów. Przemyślcie sobie te kamery bo tylko okradacie ludzi a niestety prawda jest taka że nic wam chamy (bo inaczej powiedzieć nie można) się nie udowodni że kradniecie i jeszcze mordę cieszycie że okradacie na widoku i nikt nic wam nie robi. ✌️
A powiedz mi co jeśli dany klient leci wyzywa od jakich tylko można i do bicia się sadzi z łapami ?
Sorry ale bredzisz i rozprzestrzeniasz nieprawdę. Zrobiłam tak wysalalm paragon. Nie udało reklamacji bo to że zrobiłam zakupy nie zwalnia mnie z opłaty i nie podlega reklamacji. To jawne (usunięte przez administratora)....
W bardzo ładny sposób przedstawia Pan sytuacje swojej sprawy i myślę ze teraz większośc klientów będzie patrzeć na kontrolerów inaczej. I dziękujemy za tak wyczerpującą podpowiedz jak my klienci mamy sie zachować i postepować. Życzę więcej wyrozumiałych ludzi na swojej drodze.
O w mordę, patrzajta ludziska oto znalazł ,się święty łapiduch,, Qashka " ( Skądeś się wziął aniele?). Taki milutki , uprzejmiutki , chętnie pomaga wszystkim wokół - w szczególności ludziom starszym a my klienci, (podlece) zamiast kłaniać mu się w pas ,w podzięce, psy na nim wieszamy i opluwamy go . Posłuchaj ŁAJDAKU ,prawda o tobie i tobie podobnym pieskom parkingowym (wiesz o tym doskonale) jest taka , że jesteście wyszkoleni ( jak psy myśliwskie) do polowania na zabieganych , zamyślonych , bardzo często nie mających bladego pojęcia o konieczności pobrania jakiegoś (usunięte przez administratora), darmowego biletu przed marketem ludzi . W szczególności,. ludzi starszych. Warujecie przyczajeni jak wilki na kogoś kto nieświadomy zagrożenia, postawi auto na okupowanym przez was parkingu i wejdzie choć na 5 minut do sklepu bez tego cholernego świstka i zamiast pouczyć 70 - cio letniego dziadka lub babcię już po dwóch minutach dostają od was przemiły prezent za wycieraczkę. Przestań więc pie----ć i powiedz lepiej jak was szkołą, jakie narzucają wam normy - ile bilecików masz za zadnie - wystawić aby twoi pazerni szefowie byli z ciebie zadowoleni . I jeszcze jedno ŁACHUDRO . Nie wiem ilu ludzi udało ci się skrzywdzić (masz to zapewne głęboko w d--- e ), jednak jestem więcej niż pewny , że doskonale zdajesz sobie sprawę z tego ,iż nie znajdzie się ani jedna osoba pośród wszystkich obdarowanych przez ciebie, która przekroczyła limit godzin darmowego postoju.
A jak ci ktoś będzie kazał zabijać reż będziesz zabijał?????
Dostałam taki mandat i odwołałam się, dostarczając paragon ze sklepu. Oczywiście nie uznają odwołania twierdząc że parkując na ich parkingu zawiera się umowę najmu miejsca parkingowego z którą związany jest OBOWIĄZEK DOKONANIA OPŁATY, aczkolwiek na każdej ich tablicy informacyjnej zawarta jest informacja, że parking dla klientów sklepu do 1,5 h jest darmowy. Nie czytają nawet reklamacji, mają gotową formułkę z odmową która automatycznie wysyłają ludziom zmieniając jedynie dane. Moja znajoma dostała dokładnie taka sama odpowiedz jak moja. (usunięte przez administratora)
Jesteś tylko zwykłym (usunięte przez administratora)i (usunięte przez administratora) kolego. No ale wiem inteligencja chyba nie pozwala zająć jakimś uczciwym zajęciem. Ty masz tylko wystawiać i nic więcej.
Nie wiem w jakiej firmie pracujesz ale ja po odesłaniu paragonu z zakupów dostałem wiadomość że to nic nie zmienia a nie pobranie biletu powoduje nalozenie dodatkowej opłaty. Rozumiem że te wypociny zostały napisane po to by ludzie podawali swoje dane osobowe i łatwiej było ich straszyć o zapłatę. Nie dajcie się nabrać czytający. Nie daliście za szybkę nic wam paragon nie pomoże. Nie płacicie i nie podawaj od danych tym (usunięte przez administratora).
Dziękujemy za Pana wypowiedź. Brzmi wypisz wymaluj jak z ChatGPT. Tak to nie Paqn wymyślił te parkometry. A brak miejsc przy sklepach wynika między innymi z tego że włodarze miast nie dbają o miejsca parkingowe i wyprzedają na potęgę grnty. To gdzie Ci biedni ludzie mają teraz zaparkować? Chcesz załatwić sprawę z ZUSie, Skarbówce, Urzędzie miasta czy odwiedzić kogoś w Szpitalu TAK W SZPITALU to trzeba teraz zapłacić. Co to za granda. Płacimy teraz w zusie grube pieniądze na ubezpieczenie na lekarzy widmo i jeszcze mamy płacić 3zł za godzinę parkingu pod szpitalem? Jasne że nie często odwiedzamy kogoś w tym szpitalu ale czy to na prawdę wypada?
Rozumiem że władzę miasta wybudowały całe miasto swoimi rękami i akurat sobie zapomnieli wybudować miejsc parkingowych? Oczywiście że władzę miasta są winne wielu rzeczy. Lecz względem tego jak wyglądają miasta, równie winni są sami ludzie i patodeweloperzy. Co chwila się buduję bloki, mieszkania, wieżowce. A parkingów brak. Auto nie jest już tylko jedno na rodzinę. 2/3 auta na rodzinę to powoli staję się minimum. Większość miast to asfalt i bruk. Brak miejsc wszędzie wynika też z decyzji szarych ludzi którzy wolą w mieście jeździć autami niż komunikacją miejską. Swoją drogą jakość komunikacji miejskiej również pozostawia wiele do życzenia. Mógłbym tak jeszcze długo wymieniać mniejsze lub większe powody dlaczego jest tak a nie inaczej. Nie zmienia to faktu że wyżywanie się na kontrolerze za całe zło świata jest głupie i niebywale wstrętne. Próby pobicia, opluwanie lub wyzwiska to dla niektórych kontrolerów codzienność. Żyjąc w cywilizowanym kraju takie zachowania powinny być piętnowane, a niestety jest tylko poklask wściekłego tłumu. Osobiście dostałem mandat za brak biletu w komunikacji miejskiej, dostałem mandat za brak biletu parkingowego w mieście, mandat za przekroczenie prędkości. NIGDY. Powtarzam, nigdy. Pracownik wykonujący swoją pracę nie usłyszał złego słowa z mojej strony. No ale widać tak zwany ciul parkingowy i nieuk jak to mnie niektórzy nazywają ma w sobie więcej kultury niż 3/4 ludzi którzy wchodzą ze mną w interakcję. Pozostawiam to każdemu do przemyślenia. Pozdrawiam.
Czytam i wiem jesteś po prostu KATOLIKIEM.... Ta wasza mentalność "jak nie przeczytałeś to nie prowadź pojazdu, jak się dałęś (usunięte przez administratora)to twoja sprawa. My okradniemy ciebie a nasza bozia nam to wybaczy na spowiedzi... Alle luja i do przeodu..
Totalne brednie. Dostałem z 2 tygodnie temu wezwanie do zapłaty 100 zł. Zaparkowałem pod Medicover, bo miałem wizytę u lekarza. Informacja, że parking tylko dla klientów Medicover, no to zaparkowałem. Ba nawet tam żadnego parkometru nie ma, żeby pobrac bilet. Nonsens. Napisałem tą twoją reklamację, z numerem wezwania do zapłaty, z zrzutem ekranu z aplikacji Medicover, że miałem wizytę u lekarza i byłem uprawniony aby tam stać. Odrzucona, nie ma podstaw. Banda (usunięte przez administratora). Nie zaplaciłem tego i nie zaplacę, a i jeszcze na Uokik robię zgłoszenie.
Co ty pieprzysz wysłałem kopie paragonu bo nie wiedziałem o darmowych biletach i że jest płatny nie przyjęli reklamacji trzeba iść do sądu
Nie ściemniaj. Pisanie odwołania to podanie swoich danych na tacy i za darmo. Nie zgłaszać reklamacji i nie płacić. Niech płacą za pozyskanie danych i za sprawę w sądzie. Mają małe szanse na wygraną a muszą stracić czas i pieniądze. Jeśli by chcieli grać uczciwie to zainstalowaliby szlabany , ale wtedy nie byłoby wyskakiwania z krzaków i wsadzanie za szybę "mandatów" i nieuczciwych pieniążków. p.s. nigdy nie dostałem "opłaty" ale widzę jak polujecie na nienależne opłaty.
Wstawić wszędzie szlabany, wszędzie słupki, łańcuchy... Bo jesteście jak Trzoda chlewna i jak nie będzie fizycznej przeszkody to wleziecie wszędzie ile by znaków zakaz wjazdu, parkowania lub wstępu nie było. Jesteście jak (usunięte przez administratora) Za takie parkingi i inne tego typu atrakcje powinno być wam wstyd! Ale o czym ja mówię, (usunięte przez administratora) nie ma wstydu czy jakichkolwiek refleksji. (usunięte przez administratora) musi iść do przodu byle się nażreć. Nie pozdrawiam.
Nie jest prawdą, że dołączenie paragonu ze sklepu gwarantuje uznanie reklamacji. W odpowiedzi na moja reklamację napisano, że dokonywanie zakupów nie jest to podstawa do jakichkolwiek roszczeń. " Umowę najmu" zawiera się z właścicielem parkingu a nie ze sklepem. Tragedia, człowiek się zapomni na 5 minut i już papier za szybą. Ja rozumiem że każdy chce zarobić, ale takie żerowanie na ludziach to przesada.
Totalne bzdury pisane pod dyktando pracodawcy. Miałem już do czynienia z kilkoma firmami od obsługi parkingu i APCOA to zdecydowanie najgorsza z nich.
1. Żeby pracować w firmie APCOA (lub podobnej) to trzeba mieć wykształcenie i rozum nie na miejscu. 2. Synku znajdź normalną pracę, bo ktoś cię rozpozna i włoży ci coś (kamień) za stłuczoną szybę. 3. Wszystkie tłumaczenia tych (usunięte przez administratora)((usunięte przez administratora)) są taki same - dla dobra Lidla przecież to robią. To może wcale nie korzystać z parkingu Lidla, jechać do innego sklepu bez pułapek dla klientów.
Zbieracie opłaty od ludzi, którzy stają na 20 minut, mimo, że parking jest bezpłatny do 1,5-3 h i twierdzicie, że to po to aby nie zostawiali aut na Waszych parkingach po 24 h. Tłumaczenie żałosne, firma żałosna, a opłat od Was nie powinno się płacić, ani do niczego się przyznawać. Skoro Wy działacie nieuczciwie to poszkodawani Waszymi "opłatami dodatkowymi" powinni Wam również nic nie płacić. Zresztą chciałbym zobaczyć jak coś w sądzie wygrywacie, bo póki co to widziałem tylko jak na Was karę nałożono za (kto by się spodziewał?) nieuczciwe praktyki względem konsumenta.
Widziałem (usunięte przez administratora)akcje takich firm jak Pańska w Wielkiej Brytanii. Nic innego poza legalnym okradanie ludzi nie robicie
Guzik prawda Ci wszyscy wspaniali kontrolerzy tacy dobroduszni doradzają reklamacjie uzasadniając że jak robiło się zakupy w danym sklepie i prześlę się paragon umorzą????w odpowiedzi od tej firmy otrzymaliśmy że paragon i robienie zakupów nie jest powodem do uznania reklamacji, robicie z siebie dobrych a rzeczywistości patrzycie jak by tylko kogoś uwalić i nabijać kasę wg jak nisko społecznie trzeba upaść by się zatrudnić do tak gównianej roboty choćby nie wiem jak była platna????
Wysłałam wezwanie i paragon i coooo.... Muszę zapłacić przez to że się rozgadałam z 4latkiem tłumacząc dlaczego dziewczynka z zespołem Downa jest niegrzeczna. Wszystko bym zrozumiała że nie mam paragonu ale mam paragon. Po prostu banda (usunięte przez administratora) naciągaczy. Będę się starała unikać już parkingów z logo tej firmy...
Czasami warto się zamknąć bo nie zna się niczyjej historii. Ludzie w tej pracy to też często osoby które muszą opłacić rachunki czy dać dzieciom jeść a są przyciśnięte do ściany przez życie więc biorą taka prace jaka im się trafia. Ale najlepiej zwyzywać i mieć pretensje o wszystko. Czasami warto użyć myślenia,że kontroler to też człowiek który ma swoje życie i też musi zjesc czy zapłacić zobowiązania.
Piszesz że można reklamować ? Czuję w Twoim tekście naiwność małolata, spróbuj sam w swojej firmie zwrócić się z reklamacją. odpiszę Tobie tak przez niezauważenie nie zapłaciłem za parking, otrzymałem karę na 95zł. Reklamowałem załączając paragon za sklepu. I co ? W nosie mnie mają, naiwność moja została skarcona. Nikt tam tego nie czyta i nie bierze pod uwagę. Ale jeszcze jestem naiwny i piszę o drugą reklamacja z potwierdzeniem zakupu z karty biedronka .
Witam, Zaparkowałam na parkingu w Łodzi,na który często wjeżdżałam,aby zrobić szybkie zakupy.Nie było tam wcześniej parkomatu.Nie zauważyłam wjeżdzając na parking,ze jest on płatny.Oznaczenie jak się okazało po fakcie było na bocznej scianie budynku znajdującego się na wjeżdzie,bo po fakcie objechałam parking.Wyjazd oznaczony normalnie znakiem pionowym,ale wjazd?!Uważam,że znak pionowy,iż jest to parking płatny powinien stać na środku parkingu,widoczny dla parkujących.Parkomat jak się okazało był ustawiony przy wejsciach w korytarze prowadzące do sklepów i dla mnie wyglądał jak bankomat,więc przeszłam obok niego nieświadoma,że jest to parkomat..Obok jest też osobny parking sklepu ALDI,na którym jest parking płatny, bardzo dobrze oznaczony!!! Po powrocie do domu weszłam na stronę tej firmy w celu dodzwonienia się do firmy.Okazało się,że takiego numeru telefonu jaki jest podany na stronie firmy nie ma nie ma,wieć dalej weszłam na stronę reklamacji tej firmy.Wysłałam wezwanie do zapłaty,oraz paragony ze sklepów,w których byłam.Myślałam,ze to wystarczy,ale firma odesłała mi maila z wiadomością odmowną,stwierdzając,że paragony ze sklepów nie są podstawą do anulacji wezwania do zapłaty.W takim razie,co jest podstawą do reklamacji,jesli nie wzięto kartki z parkomatu,który nie jest widoczny dla oka przeciętnego człowieka??!!!!!Jest to jawne (usunięte przez administratora) i okradanie ludzi ze strony tej firmy,dla mnie firmy "krzak".Opłaciłam mandat,ale nie zostawię tak tej sprawy i zgłoszę do Biura Ochrony Konsumenta.Zrobiłam zdjęcie parkingu z widoku klienta
(usunięte przez administratora) Mój przypadek obnaża szczyt niekompetencji tej firmy. Otóż od kilku miesięcy zainstalowałem zgodnie z życzeniem APCOA, apkę na telefonie i bez chodzenia do parkometru "pobieram" bilet. I co? I nic, dostałem kartkę z pouczeniem i zdjęciami, że należy pobrać bilet papierowy i wetknąć go za szybę. Czyli kontroler nie postępuje zgodnie z własnymi procedurami a nie widząc kartki robi fotki i wypisuje głupoty. Powiedzmy, że to z lenistwa czy pośpiechu. Ale... gdy złożyłem reklamacje o treści: "Szanowni Państwo, Usiłowałem napisać reklamację z powodu ABSURDALNEGO i obrażającego mnie upomnienia ale niestety, nie dostrzegłem takiej możliwości. Być może dlatego, że nie było to wezwanie ale upomnienie. Pozwolicie Państwo zatem, że tą drogą zastrzegając sobie możliwość upublicznienia Państwa praktyk, opiszę co mnie boli. Na parkometrze stoi JASNO napisane, że nie trzeba brać biletu, wystarczy mieć apkę i tam zaznaczyć początek parkowania, START. Od pewnego czasu to praktykuję szczególnie, że sama apka jest bardzo przyjazna gdyż nawet pozwala skorzystać z nawigacji udając się na parking. I komu to służy?! Bo nie klientom ani jak widać, kontrolerowi nr 1830 gdyż ten (tak uważam) ma, albo powinien mieć, OBOWIĄZEK sprawdzenia najpierw swojego oprogramowania, które pozwala na identyfikację, czy brak kartki nie oznacza właśnie tego, że parkujący korzysta z apki. Zamiast wypełniania swego obowiązku, kontroler woli narazić na zdenerwowanie starego człowieka (mam 86 lat...) i wtyka mu bezsensowną kartkę z upomnieniem. Nie dziwię się zatem, że wizerunek Państwa firmy w społeczeństwie jest nie do pozazdroszczenia..." I co? I znowu nic, tym razem "pouczył" mnie nie zwykły kontroler a jednostka nadrzędna o takiej treści: "APCOA Parking Polska Sp. z o. o. informuje, iż wystawiony dokument nie jest wezwaniem do zapłaty , tylko Upomnieniem ,tym samym nie wymaga żadnej wpłaty z Państwa strony. Prosimy o zapoznanie się z treścią tego upomnienia i przy kolejnej wizycie na parkingu pobranie darmowego biletu parkingowego , który uprawnia Państwa do bezpłatnego postoju przez czas określony w Cenniku. Bilet należy umieścić za przednią szybą pojazdu . pozdrawiam, Jakub Świder". O żesz... wynika z tego, że nawet w centrali są ludzie NIE ROZUMIEJĄCY tego co się do nich pisze i powiela głupoty WBREW własnym regulacjom!!! Że też wstydu ludzie nie mają i świecą nazwiskiem. :-( Mądrala p. Świder udaje rozgarniętego urzędnika chyba nie wiedząc o regułach w jego firmie, że ten kto na apce zarejestrował numer samochodu i czas parkowania to oznacza, że NIE POTRZEBUJE biletu papierowego. Pewno znów mi napiszą instrukcję pobierania biletu papierowego...
Kontroler po wpisaniu bądź zeskanowaniu tablicy rejestracyjnej otrzymuje w aplikacji komunikat o zarejestrowaniu, bądź nie, postoju, ten pierwszy uniemożliwia wystąpienie wezwania tudzież upomnienie, więc myślę że wykonał pracę swą prawidłowo, a wina leży po stronie aplikacji która jest.. no po prostu.. spoerdolona na amen :D Odpowiedzi centrali raczej lecą z automatu kopiuj wklej i nikt się w treść czy sens ich bardziej nie Zagłębia gdyż przemiał takich spraw to coś rzędu 5-10 tysięcy dziennie na osobę.
Czy można liczyć w Apcoa Parking Polska Sp. z o.o. na prywatną opiekę medyczną?
Parkometry powstały na parkingach po to, żeby parkowali na nich tylko klienci sklepów. Jakim cudem firma APCOA nie uznaje reklamacji na podstawie paragonu poświadczającego robienia zakupów w godzinie, w której otrzymało się karę za postój? Dlaczego niektórym osobom reklamację na podstawie okazanego paragonu się uznaje, a innym nie? Firma APCOA bezkarnie wyłudza pieniądze od ludzi, dlatego też będę kontaktować się z rzecznikiem ochrony praw konsumenta w tej kwestii. Poszkodowane osoby powinny złożyć pozew zbiorowy. Niedawno firma otrzymała już karę grzywny za brak możliwości złożenia reklamacji drogą listową; teraz powinni dostać karę za stosowanie praktyk celowo działających na niekorzyść klientów sklepów.
Dlaczego mam płacić za parkowanie przed sklepem, w którym robiłem zakupy i mam kwit dokonanych zakupów? Odcinek zamieszczony na moim samochodzie przez kontrolera1056 jest kompletnie nieczytelny. Nie można odczytać połowy numeru podanego tam konta bankowego. Pouczenia, kod QR - rozmyte. Czy wystarczy, przesłanie skanu kwitu sklepowego? Jak załatwić mam sprawę, żeby potwierdzić, że byłem uprawniony do używania tego parkingu?
Przeważnie wystarczy zrobić zdjęcie paragonu ze sklepu. Jeśli dane z wezwania są nieczytelne to najlepiej zadzwonić by podali dane potrzebne z tego wezwania do reklamacji i od razu zawiadomić że kontroler taki i taki wystawia wezwania na wpół żywą drukarką. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać.
A ogólnie na jakich warunkach można odwołać się od wezwania? Napisałam reklamację (robiłam zakupy w Biedronce, mam paragon, ale zgubiłam bilet parkingowy) i otrzymałam negatywną odpowiedź
Ja nie pobrałem biletu i wlepili mi wezwanie na 95pln. Złożyłem reklamację, że w pośpiechu nie pobrałem biletu. Reklamację odrzucili mówiąc, że jak wyślę paragon z zakupu w tym dniu to reklamację mogą uznac. Wysłałem paragon z datą i godziną i rdklamację mi uznali :) Czytajcie regulamin. Masz paragon to masz szansę, ze Ci anulują mandat.
Nie wiem po ludzie sie srają o te ich mandaty jak to nie ma żadnej mocy prawnej. Wyrzucisz do kosza to nic nie dojdzie, skarbókwa ci nie ściągnie niczego. Po co podajesz dane w reklamacji? żeby uznali ci negatywnie i wysyłali ci potem list? Olewajcie te świstki ludzie do (usunięte przez administratora) ogarnijcie sie... Traktujcie to jak ulotki za wycieraczką
Bo każdy myśli, że to nie wiadomo co... Ludzie boją się po przeczytaniu na wezwaniu, że jest jakaś windykacja, płacą żeby mieć spokój (tak na wszelki wypadek).
Dobrze mówi kurła! Parking to jest dar od Boga i ma być darmowy cholibka! Człowiek se musi moc postawić autko gdzieś chyba nie? Wiadomo za darmo oczywiście no i żeby Pioter miał blisko heh
A jeśli już podałam te dane ???? nadal traktować listy, które przychodzą jak ulotkę?
Wiadomo jak tak Pan minister mówi. Jeszcze w internecie! To oczywiście że można, nawet trzeba!
Co Wy na to, zeby umowic sie i zrobic w kilku miejscach w Polsce blokade przy wiezdzie i wyjezdzie z takich parkingow? Nie ma szlabanow to o jakim zawieraniu 'najmu' miejsca parkingowego jest mowa? Ludzie!!! Postawili tylko tablice wiec zatrzymamy sie przy wjezdzie. wyjdziemy z aut zeby przeczytac raz, drugi i setny i tak samo przy wyjezdzie. Co Wy na to? Dosyc mam widoku jak idzie taki pseudo kontroler i drukuje do zaplaty 95 zl jeden bilet za drugim. Zablokujmy wjazdy i wyjazdy z tych parkingow. Niech postawia szlabany.
Nawet jako Kontroler jestem całkowicie za tym. Mam dosyć tej firmy i to w jaki sposób funkcjonuje.
Wy nie rozumiecie ludzie że to są prywatne tereny i właściciel w tym przypadku sklep może zrobić co chce z tym terenem postanowił zrobić taki a nie inny parking jego wola więc to do sklepu wszelkie żale nie do firmy parkingowej.
Fakt oczywisty wolność Tomku w swoim domku ale cebula myśli że jak do sklepu przyjechał to jest Pan kupi auto zostawi pojedzie do pracy pójdzie do domu na drugą stronę no bo przecież garażu nie kupował bo po co jak sklep z parkingiem po drugiej stronie było w gratisów a teraz trzeba jakieś bileciki bo inaczej mandacik no i problem co to za sklep a Ci z parkingu to (usunięte przez administratora)
Oby tym oszustom ktoś jak najszybciej dobrał się do (usunięte przez administratora) Dlaczego przed wjazdem na parking jest napisane "PARKING BEZPŁATNY DO 1H". A dlaczego nie jest napisane "PARKING BEZPŁATNY DO 1H PO POBRANIU BEZPŁATNEGO BILETU". Jest różnica? Jest! Nie, nie szkoda im kasy na większe tablice bo więcej zarobią na oszukiwaniu ludzi i wprowadzanie ludzi w błąd. Oby jak najszybciej ktoś zrobił z takimi (usunięte przez administratora)..... porządek bo masakra. Reklamacja też nie uwzględniona i za 25 minut postoju muszę zapłacić 100zł. (usunięte przez administratora)!!!!
Dzięki ludziom takim jak Pan, chemia, parkingi, leki, a nawet gorąca kawa. Mają kilkunastostronicowe INSTRUKCJĘ obsługi i co grozi człowiekowi jeśli połknie pierogi wraz z plastikowym opakowanie, lub co się stanie jak widelec wsadzisz se do oka. Dziękuję Panu serdecznie że kult ofiary i zgrywania (usunięte przez administratora) jest coraz bardziej powszechny, a ludzie nie umieją się przyznać do winy tylko zgrywają (usunięte przez administratora) bo może będzie łagodniejsza kara.
(usunięte przez administratora)
Światowida gdzie Biedronka czy Netto ja dostałem tu i tu ale i tak mam to w (usunięte przez administratora).te ich wezwania.
@Apcoa gdzie można zobaczyć regulamin parkingu?
Polecam sprawdzić sobie sprawozdania finansowe, można się tylko domyślać na jaką skalę jesteście goleni. Za postój 15min na 3h bezpłatnym parkingu dostajesz karę równowartości 10 dni ciągłego postoju, przez brak pobrania świstka z parkometru. Na cywilizowanych parkingach, np. w strefie płatnego parkowania w miastach, kontroler przeprowadza kontrolę, a następnie po 10-15 przychodzi ponownie i przy drugiej kontroli wystawia mandat. Tyle, że parkingi te są miejskie, nie prywatne i nie muszą żerować na ludziach. Niestety tutaj kontroler nie przeprowadza żadnej drugiej kontroli po trzech darmowych godzinach postoju (kiedy opłata zaczyna obowiązywać - wtedy miałoby to sens), tylko skitrany w samochodzie czeka aż wejdziesz do sklepu. Czy kontrolerzy mają odrobinę godności człowieka aby pracować w takim modelu biznesowym? macie jakieś premie od mandatu? sam sposób waszego działania wiele o tym modelu już mówi. nie tłumaczcie się głupio, że "to wasza praca jak każda inna", bo pracy jest na rynku wiele. Nie tłumaczcie się też wściekłymi kierowcami, ich reakcja na to co wyczyniacie jest uzasadniona. sklepy, które korzystają z tych usług, zapewne dobrze się czują z faktem, że ich podwykonawca rżnie ich własnych klientów na pieniądze w taki sposób - odpowiedzialność przerzucona, "to nie nasz parking" Oczywiście nasze państwo jeszcze długo nic nie zrobi z tymi śmiesznymi regulaminami, w których równie i dobrze przedsiębiorca może napisać, że za brak biletu jest 5000 kary, konfiskata pojazdu albo chłosta i dalej byłoby ok, przecież wjeżdżając na parking automatycznie akceptujesz jego regulamin, a jak wiadomo regulamin parkingu to najwyższy akt prawny w tym zakresie. Fakt, byli gamonie, którzy zostawiali auta pod marketami na 2 tygodnie i lecieli na wakacje. System, który miał ukrócić ten proceder stał się narzędziem do golenia zwykłych ludzi. Polska.
Pracuję w tej firmie, w innym mieście niż Warszawa. Nie narzekam na pensję, kierownik trafił mi się naprawdę w porządku. Jedyne co to: KLIENCI, którzy szerzą swoje (usunięte przez administratora) wszem i wobec. LUDZIE! Kiedy wy wkońcu pojmiecie, że to nasza praca?! To nie jest nasze hobby. Z różnych powodów ludzie podejmują się tej pracy. Bo potrzebują dorobić, bo chcą studia opłacić, bo nie mają za co żyć a z innych firm nie ma odzewu itp. Nie jestem wielką obrończynią tej fimy tylko dlatego, że w niej pracuję, jestem między młotem a kowadłem, aczkolwiek niestety muszę wykonywać swoje obowiązki. Znaki są wszędzie czytelne, oczywiście zdarza się po prostu być roztargnionym i nie zwrócić uwagi, to zwykła ludzka rzecz. Ale WY, drodzy klienci (nie wszyscy, ale większa część), jedyne co potraficie to sypać wulgarnymi i przykrymi tekstami a nie macie zielonego pojęcia, kto przed wami stoi, jakie ma życie, jaką ma sytuację. Oceniacie książkę po okładce wyzywając nas od(usunięte przez administratora) itd., że mamy się wstydzić, że mamy sobie wsadzić w pi*dę te wezwania albo że mamy (usunięte przez administratora). Dziwicie się, że kontrolerzy uciekają albo chowają się? Bo nie wiedzą, czego się spodziewać, jakie wyzwiska tego dnia akurat polecą. Albo robicie zdjęcia z ukrycia i wrzucacie na jakieś grupy na FB. Serio? Nie ma żadnej prywatności? Bo wy musicie się odegrać za swoje, tak naprawdę, gapiostwo. To są parkingi prywatne, skoro jakiś klient powołuje tę firmę do zarządzania parkingiem, to osoby tam parkujące powinny się stosować. Naprawdę lepiej wam, jak życzycie komuś wszystkiego najgorszego, żeby wasze święta były nieudane albo zwyzywacie od najgorszych? Nie pozdrawiam...
