Nie polecam. Firma od strony deweloperskiej reprezentuje soba bardzo slaby poziom, zwlaszcza jesli chodzi o seniorow i team leadow. Duzo bugow, legacy code, problemow ktorymi nikt sie nie przejmuje. Osoby te w duzej mierze sa przemadrzale i nie chca sluchac nowych pomyslow. Wiele z tych osob to tzw. beton ktory siedzi w firmie od wielu lat i przestal sie rozwijac gdzies w okoliach 2015 roku HR w firmie jest toksyczny, jego rola sprowadza sie do kontrolowania i upominania pracownikow (slack, logowanie czasu pracy, itd) Firma ma dosc slabe wyniki finansowe i zarabia sie tam malo
(usunięte przez administratora) (Dla wszystkich tu zgromadzonych i szukających uczciwych i nieprowokujących komentarzy: zapraszamy do ANiXE na spotkanie, do rozmów bezpośrednich i nieanonimowych (np. Poprzez Linkedin). Firma jest uczciwa, wynagrodzenia są rynkowo atrakcyjne, a pracownicy kompetentni i zaangażowani. Nie zniechęcajcie się wpisami upartych frustratów, którzy tu nie pracują.
Pracowałem w Anixe parę lat temu (stanowisko niedeweloperskie). Moje plusy i minusy poniżej, ale zanim do nich przejdę chciałbym krótko skomentować komentarze wytykające, że byli pracownicy mają nieadekwatną opinię bo dawno ich nie było w firmie... na jakiej innej podstawie mamy je niby wystawiać, przyjeżdżać regularnie do Anixe w odwiedziny żeby wiedzieć co się aktualnie tam dzieje? Bezsens totalny. Plusy: + Atmosfera na poziomie ogólnym pozytywna + Sporo ludzi z doświadczeniem, gotowych pomagać + Można się sporo nauczyć, zwłaszcza osoby zaczynające w IT + Imprezy firmowe, także na terenie biura + Benefity takie jak opieka medyczna, multisport itd Minusy: - Część ludzi mimo doświadczenia i wiedzy nie chciała pomagać wykręcając kota ogonem, ostatecznie nie ponosząc konsekwencji za tego typu zachowanie - Jeden z szefów wydawał się mieć problemy psychiczne i kreował się na jakiegoś S Jobsa - Niskie zarobki - Często miałem wrażenie dychotomii pod kątem czasu zatrudnienia pracowników tj ogromna większość albo szybko odchodzi bo nie widzi perspektyw w anixe albo przeciwnie jest w firmie b długo i przekonuje że nigdzie indziej tak dobrze nie jest (tzw "beton" cytując inne komentarze)
Benefity takie jak opieka medyczna, MultiSport są opłacane przez firmę w całości? Jeśli chodzi o te niskie zarobki, to można prosić o wskazanie widełek wynagrodzenia? Jak to wygląda na co dzień?
Hej, chciałabym się zatrudnić na stanowisko service desk. W zeszłym roku pisaliście w komentarzach, że można zarobić na tym wakacie 3500 + bonus. Ja mam pytanie odnośnie tego bonusu. Za co można go dostać? Co trzeba zrobić? I w jakiej wysokości on jest? Poza tym, czy jest teraz jakaś otwarta rekrutacja? Bo w sieci nic nie znalazłam... Jeśli wiecie coś na ten temat, to dajcie znać. :)
W firmie anixe Polska sp. z o.o. poszukiwani byli pracownicy na stanowisko service desk. Czy ktoś brał udział w procesie rekrutacyjnym? Jakie warunki zaproponowano?
hajs mniejszy niz recepcjonistka w tej firmie ale za to praca 24/7 tylko studenci sie na to lapia;p
Nie polecam. Firma od strony deweloperskiej reprezentuje soba bardzo slaby poziom, zwlaszcza jesli chodzi o seniorow i team leadow. Duzo bugow, legacy code, problemow ktorymi nikt sie nie przejmuje. Osoby te w duzej mierze sa przemadrzale i nie chca sluchac nowych pomyslow. Wiele z tych osob to tzw. beton ktory siedzi w firmie od wielu lat i przestal sie rozwijac gdzies w okoliach 2015 roku HR w firmie jest toksyczny, jego rola sprowadza sie do kontrolowania i upominania pracownikow (slack, logowanie czasu pracy, itd) Firma ma dosc slabe wyniki finansowe i zarabia sie tam malo
Nieważne co naprawdę się dzieje i jaki jest aktualny klimat w ANIXE komentarze sfrustrowanych byłych pracowników (pracownika) pojawiają się tu co jakiś czas. Obecni pracownicy są zadowoleni, a kiedy nie są, rozmawiają ze swoimi szefami. Także managerowie (a nie HR) odpowiadają za rozliczanie czasu pracy czy jak to nazwałeś "upominanie" pracowników, a także ich sukcesy i zadowolenie. A zadowolenie pracowników wzrosło diametralnie rok do roku (bazując na wynikach badania zaangażowania). Sugeruję ttttt, nie wypowiadać się na forach na temat sytuacji, o której nie masz wiedzy i do której nie masz wglądu (tym bardziej finansowej). Cieszymy się, że znalazłeś swoje nowe, lepsze miejsce.
(usunięte przez administratora) (Dla wszystkich tu zgromadzonych i szukających uczciwych i nieprowokujących komentarzy: zapraszamy do ANiXE na spotkanie, do rozmów bezpośrednich i nieanonimowych (np. Poprzez Linkedin). Firma jest uczciwa, wynagrodzenia są rynkowo atrakcyjne, a pracownicy kompetentni i zaangażowani. Nie zniechęcajcie się wpisami upartych frustratów, którzy tu nie pracują.
Programista PLC, HMI, SCADA
Ile jest zmian w anixe Polska sp. z o.o.?
A tak na poważnie, w jakich godzinach się pracuje? Jest elastyczny czas pracy, czy jakieś sztywne godziny?
Hi, @HR @recruiter Is there any part time jobs available? Thanks,
jest jeszcze otwarta rekrutacja na stanowisko Business Analyst? Wie ktoś? Bo na stronie firmy jest taka oferta. Mam tylko pytanie, jakiego języka używa się w codziennej pracy? Bo oferta jest po angielsku i każą cv po angielsku wysłać. Trochę mnie to przeraziło, bo stresuje mnie zawsze mówienie w tym języku. A może firma oferuje jakieś kursy językowe dla pracowników?
Żeby nikt mnie nie nazwał trollem albo hejterem to informuję, że obecnie pracuje w anixe na stanowisku frontend developera. Chciałbym się odnieść do tego co mówią tutaj niektóre osoby o zmianach, a mianowicie o zwolnieniu "starego" CEO i przejęciu zarządzania firmą przez spółkę z Niemiec. Po pierwsze poza CEO nikt nie odszedł. Czyli te osoby, które tak uparcie go broniły jeszcze nie tak dawno temu po zmianach wciąż będą na tych samych stanowiskach. Więc co to za zmiana? Według mnie żadna, bo te osoby są jak chorągiewki. Mówili to co im kazał CEO, a teraz będą mówić to co im każe nowy szef. Co to są za osoby? no cóż, w dużej mierze to ludzie po 40stce albo w okolicach, którzy pracują w anixe od 10+ lat. Ich postrzeganie świata jest mocno ograniczone. To po prostu jest beton. Inną sprawą jest to, że flagowy projekt anixe jedyny klient uwalił po prawie pół roku używania. Bo tego się używać nie dało. I teraz ci sami architekci oraz product ownerzy będą pracować dla spółki niemieckiej. Więc co to za zmiana? Żadna ;) poza tym że teraz będziemy pracować nad legacy code niemieckim i pod jego dyktandem.
Moim zdaniem firma jest mocno zacofana jesli chodzi o IT. Mnostwo bugow i innych rzeczy ktorych nie da sie naprawic. Brak mozliwosci testowania, bo nie ma srodowiska testowego. Osoby Team Leader i IT lead sa przemadrzale, nie mozna liczyc na ich pomoc. Zamiataja problemy pod dywan i udaja madrych. W firmie glownie legacy code. W firmie dziala propaganda, ktora wmawia jak to nie jest wspaniale i jacy madrzy liderzy nie sa. Slabe wynagrodzenie. Slabe benefity. Osoby z HR sa wrogo nastawione do pracownikow i sluza do "dyscyplinowania" ich. Firma oszczedza na infrastrukturze.Praktycznie brak opcji zeby dostac licencje na software, ktory jest potrzebny. Na GitHubie można znalezc niektore bilioteki anixe, ktore jej pracownicy publikuja. Mozna sie samemu przekonac i dokonac oceny
Nie przestaną mnie nigdy zaskakiwać te opinie :) Anixe da się obsmarować na wiele sposobów i nie będę pisał, że jest slodko i różowo jak nigdzie indziej, ale niektóre z powyższych są absurdalne. Jestesmy zacofani, ale używamy rusta i net6 i przechodzimy na 7. Mamy HR od dyscyplinowania, a zdarzały mi się sytuację, za które sam bym siebie zwolnił, a były rozwiązane ultrapokojowo. Nie spotkałem się też przez 10 lat, żeby nie można było liczyć na czyjaś pomoc. Owszem, czasami coś zajmuje więcej czasu, niż by się chciało, ale nigdy bym nie zarzucił, że to przez brak chęci pomocy. Moge się zgodzić z infrastrukturąi z licencjami, chociaż ostatnio zaszły w tej kwestii olbrzymie zmiany wraz ze zmianą szefostwa :) a legacy czy problemy z testowaniem mamy/miewamy, zależy od zespołu i projektu. Konia z rzędem zespołom, które utrzymują produkt przez 15 lat i nie mają takich problemów.
Dzięki Sasik za te słowa. Epopeje można by na tym portalu pisać i karmić trola na wiele sposobów... Przeszłość to przeszłość. Sytuacja bieżąc ( jak to widzę): * Na szczęście, wraz ze zmiana zarządu, coraz więcej jest sygnałów i działań, które potwierdzają, że jest w tej firmie mnóstwo kompetentnych osób, które albo były trzymane na "smyczy" przez poprzedni skład, albo się go bały * poprzedni skład nie umiał odpowiednio skorzystać z relacji z firmą matką, a może tej relacji nie miał, a może firma matka miała wcześniej tę relację poza swoim zainteresowaniem, ciężko powiedzieć. Dziś widać zmianę. Anixe zaczęło mocno współpracować z firmą właścicielką i przechodzi zmianę * każdy pracownik może indywidualnie ocenić jak się z tą zmianą czuje - napewno nie da się tego zrobić nie będąc w wewnątrz albo podczas rozmowy kwalifikacyjnej Szukamy pracowników, bo niektórzy zdecydowali się odejść, a część z nich chciałoby nadal pracować z poprzednim CEO (opinie pisane były wcześniej - lektura dla wytrwałych) W moim odczuciu warto dołączyć i być tu, bo nie spotkałem się z brakiem pomocy, brakiem koleżeńskości, czy wspomnianym oglądaniem 20h filmów. To jakieś stare dzieje albo pomówienia (zapytałem starszych kolegów i nic takiego nie mieli gdy dołączyli). HR i rekrutacja: nigdy nie byłem w takim profesjonalnym procesie rekrutacyjnym. Po okresie próbnym miałem feedback z managerem (wspierany byłem przez osobę z HR), raz w roku mogę liczyć na podwyżkę. Biorę udział w spotkaniach i wydarzeniach organizowanych przez firmę, podobają mi się one. Lubię benefity które firma oferuje, a kwota za którą pracuję jest tą która była w widełkach z ogłoszenia. Owszem jest trochę legacy kodu, ale kto jak ni e programiści mają nad tym pracować aby było go mniej?
"Owszem jest trochę legacy kodu, ale kto jak nie programiści mają nad tym pracować aby było go mniej?" Kwintesencja januszostwa w Anixe Product Owner nie jest winny Team Leader nie jest winny Tech Lead nie jest winny Szeregowy programista jest winny.
Poprzedni wpis nie szukał winnych. Cytowane przez ciebie zdanie oznacza ni mniej, ni więcej, tylko tyle, że praca z legacy to część codziennej pracy programisty. I pomijając pewne wąskie grono wybranych, to nie jest nic anixe-specific. Legacy w software było, jest i będzie - inaczej nie powstawałyby o tym książki, a temat nie byłby co chwilę wałkowany na programistycznych forach, r/programming i tak dalej.
heh Sasik jaki ty zabawny jestes czasem. Jakis troll pisze, ze w anixe jest propaganda i ze wmawia sie ze jest ok. A co odpisuje Sasik ? Cytat sasika: " Legacy w software było, jest i będzie - inaczej nie powstawałyby o tym książki " Ty sasiku nie karmij trolla wiecej :) A prawda jest taka, ze w anixe 99% systemow jest w najnowszych frameworkach. Legacy praktycznie nie istnieje, a napewno nie ma w tych projektach developmentu. Jest tylko maintenance i tylko wyspecjalizowani developerzy za ich zgoda sie tych tematow podejmuja. Czy to jasne. Nasze aplikacje bez problemu przetwarzaja dziesiatki tysiecy RPM a wiele naszych rodzinncyh rozwiazan jest lepsza niz w .NET czy nawet elasticsearchu. Anixe w swoim cyklu zycia przechodzilo wiele zmian, kryzysow, problemow. Ale nasza zaleta jest to, ze zawsze wychodzimy z tego obronna reka, doskonalimy sie, usuwajac osoby slabe i malo kompetentne. Dlatego anixe to rodzina pasjonatow i profesjonalistow, ktorzy tworza systemy, ktore dzialaja wiele lat zrzeszajac mnostwo klientow. Nie jestesmy startupem, ktory pojawia sie i znika jak harry potter.
Ta jasne, co do hr to 100 % prawda. Racja jest tylko po jednej stronie w tej firmie. To samojedy z legacy kodem, który powstawał jako szereg workaroundów żeby niemieckiego klienta udobruchać a w sumie to oszukać, że wszystko dowiezione w porządku. Nie wiem w sumie jak oni sobie na to mogą pozwalać, ale ok.
Byłem tu swego czasu na rozmowie na stanowisko Ruby Developer. Jacyś kolesie o tytule 'senior' czy 'principal' (nie pamiętam dokładnie) mówili mi, że tylko oni się znają i tylko ich należy słuchać, bo nikt inny nie ma racji. Dowiedziałem się, że w innych firmach ludzie są niedouczeni, bo płacą za popularne rozwiązania 'cloud', a przecież można samemu sobie postawić serwer na Linuxie tak jak oni. Pani z HR wspomniała, że gdybym rozpoczął tu pracę to na start mam około 20 godzin filmów do obejrzenia, które są na temat ich branży i biznesu, żeby sobie dać radę z projektem. Wspomniani kolesie przekazali mi jednak, że na taki onboarding przewidują góra 2 dni, bo każda rozgarnięta osoba 20 godzin instruktażu w 2 dni przerobi i zakuje na pamięć. I wogóle tylko oni robią wszystko najlepiej, a jak ktoś narzeka, że kod jest z czasów, gdy popularne było jeszcze Ruby1.8 to jest niekompetentny i się nie zna i wogóle najlepiej idź gdzie indziej, bo będiesz tylko przeszkadzał i trzeba cię będzie pół roku wdrażać :) Nie były to dokładnie takie słowa, ale dały dokładnie takie odczucie jak napisałem. Zakładam, że szef firmy nie wie, jak ten temat wygląda, albo rozmowę przeprowadzał jakiś 'prawie szef', czy coś w tym stylu.
Ze wszystkiego w tej firmie najbardziej nie polecam zakazu rozmowy o zarobkach między pracownikami i szefostwa, które intelektualnie nie jest w stanie ogarnąć, że nie przynosi im to niczego dobrego w firmie. Ludzie i tak rozmawiają, ale robią to po cichu jak za (usunięte przez administratora) Cierpi na tym zaufanie pomiędzy przełożonymi, a pracownikami, bo z tyłu głowy każdy zastanawia się jak bardzo jest r00chany przez managera, który udaje kolegę. Seksizm występują również i tutaj. Momentami zastanawiam się z kim ja pracuję, gdy na korytarzu słyszę niektóre teksty o kobietach, które niby są żartem, ale nigdy nie zostały by wypowiedziane przy żadnej dziewczynie, chociaż może to akurat minus, bo niektóre hrówy powinny to usłyszeć.
Wiesz co w HR mają gdzieś większość spraw, zwłaszcza jeśli dotyczą one boss'a tego (usunięte przez administratora) wi dołka :) Poza tym pamiętaj, że nikt nie może ci zabronić rozmów o tym ile dostajesz pieniędzy, są twoje :) Nie ma się co tym przejmować.
Jako przedstawiciel działu HRu mogę zapewnić, że nikt w dziale HR "nie ma gdzieś" spraw pracowników. Taka ocena jest nieobiektywna. Utrzymywanie dalszej konwersacji dotyczącej dawnych sytuacji w ANIXE jest także kłopotem, z którym dział HR na codzień się boryka. Wspominane sytuacje i opinie na portalu GoWork pokazują (najczęściej) wierzchołki góry lodowej. Są powierzchowne i oderwane od kontekstu. GoWork to nie miejsce do wyjaśniania i tłumaczenia kogokolwiek, czy czegokolwiek. A opinia jest czymś co każdy ma - z nią ciężko się dyskutuje. Co istotne dla tego wątku: Nasz firma zmienia się. Niektóre zmiany trwają dłużej inne krócej. Jedno jest pewne - celem nowego zarządu, działu HR oraz managerów w ANIXE jest troska o pracowników, a także podniesienie ich poziomu zadowolenia z bycia częścią tej organizacji.
W temacie seksizmu - odpowiednie polityki dotyczące nadużyć wobec pracowników znajdują się w naszej firmie od kilku lat. Dają one możliwości skierowania uwagi dotyczącej niepoprawnego zachowania w sposób poufny. Brak atmosfery współpracy i dyskryminacja mogą być powodem do zdyscyplinowania pracownika. Ponieważ, jako pracownik zostałaś(eś) zapoznany z odpowiednimi regulaminami i masz dostęp do HR, szczerze zachęcam Cię do skorzystania ze wsparcia.
HR pewnie wie że w trakcie jednej z rozmów kwalifikacyjnych powodem odrzucenia jednej z kandydatek było to że kobieta zepsuje atmosferę w zespole)))
Heh a ten zakaz rozmów to jest w umowie jakoś napisane czy takie ustne polecenie?
Braliście udział w procesie rekrutacji na stanowisko IT Specialist w anixe Polska sp. z o.o.? Napiszcie, co sądzicie o rozmowie kwalifikacyjnej/ jak przebiegała rozmowa kwalifikacyjna. Wasza opinia może okazać się pomocna dla innych użytkowników.
Proces zbyt długi i zbyt skomplikowany dla tak małej firmy i tak miernego stanowisko, na którym zarabiasz mniej od recepcjonistki z tej samej firmy. Niestety jest to przykra rzeczywistość
Rozumiem, że aplikując na to stanowisko jesteś jednocześnie osobą, która ma szerokie doświadczenie oraz wiedzę w zakresie zarządzania firmą i jej finansami. Czy wyciągasz wnioski bazując na tym „szerokim” doświadczeniu i nieudanym/udanym(?) przebiegu procesu rekrutacyjnego do tej firmy? Przy okazji, aplikowałeś znając wynagrodzenia i zakres odpowiedzialności oraz obowiązków poszczególnych ról, a także realiów płacowych w innych firmach It i w anixe? Opublikuj szczegóły. Tez szukam pracy i widzę nowe ogłoszenia anixe. Mam pozytywne wrażenie po pierwszym kontakcie.
Szczerze nie polecam. Co chwile odchodza z firmy Product Ownerzy i Deweloperzy- rotacja jest duza a przyczyna tego jest niestabilny emocjonalnie szef firmy, ktory nie szanuje ludzi a o jego kulturze osobistej juz nie wspomne. Nie ma sensu tracic czasu na takie doswiadczenie.
Atmosfera na linii pracodawca-pracownik jest napięta? Skoro jest to powód odejścia z firmy wielu osób, to zastanawia mnie, czy próbowaliście może w jakiś sposób porozmawiać na ten temat z szefem firmy. Atmosfera jest ważnym czynnikiem decydującym o zadowoleniu z pracy w danym miejscu.
Czytam te opinie o nieszanowaniu ludzi i zastanawiam się czy kiedykolwiek pracowaliśmy razem w tej samej firmie... Kilka faktów: - praca w ANIXE, jak w każdej innej firmie, wymaga myślenia - rozwiązujemy realne problemy, wdrażamy pomysły, tam gdzie nie możemy nie akceptujemy kompromisów... - ...a jak coś jest do bani to jest do bani i mówimy o tym głośno - niepowodzenia, tak samo jak sukcesy, są nieodłączną częścią naszej pracy - ludzie oczekują gotowych rozwiązań albo schematów postępowania, jeśli przełożony nie jest w stanie ich dostarczyć (bo też ich czasem nie zna!), załamują ręce. Błądzą i szybko się poddają - szef może mieć humory jak każdy inny człowiek, każdy z nas, to jego biznes i to on ostatecznie wie, w którym kierunku łódka powinna płynąć, żebyśmy nie potopili się przy pierwszej większej fali - szef to też człowiek i też się może mylić, nie musi być ekspertem we wszystkim, po to ma resztę załogi, żeby go wspierała w trudnych decyzjach - szef załamuje ręce, jeśli załoga nie rozumie jasnych poleceń (mimo tego, że twierdzi, że rozumie) i wykłada się na prostych czynnościach - tarcia czy różnice zdań występują zawsze i wszędzie. Wspomniany wyżej “egzemplarz” ma to do siebie, że mówi prosto z mostu, że coś nie gra, albo, że nie ma sensu - ludzie frustrują się kiedy ich pomysły zostają odrzucone. Nawet wtedy, kiedy dowiadują się, że podobne rozwiązania nie sprawdziły się w przeszłości - nie każdy jest w stanie sprostać oczekiwaniom, a nie oszukujmy się, w ANIXE tempo pracy i jakość pracy jest wysoka - niektórzy z nas, nawet sensowną krytykę, odbierają zbyt osobiście. Powoduje to masę nieporozumień i niespełnionych nadziei, po obu stronach - jeśli robimy coś dobrze, jesteśmy doceniani - jeśli robimy niepotrzebne rzeczy, mówi się nam o tym - jeśli w kółko powtarzamy te same błędy, to nawet koledzy z zespołu zwracają nam na to uwagę - ludzie odchodzą ze wszystkich możliwych powodów jakie znam z innych firm (np. nie nadają się, potrzebują zmiany otoczenia, obrażają się za feedback, nie wytrzymują presji, jadą za ukochaną osobą albo chcą robić własny biznes). Poniżej też kilka luźnych, subiektywnych spostrzeżeń zebranych na przestrzeni lat: - czasem prędzej, czasem później, ale zawsze na końcu mam ogromną satysfakcję z wykonywanej pracy - kiedy widzę u siebie sygnały zmęczenia materiału, rozmawiam o tym zanim mi będzie wszystko jedno. Nikt nigdy nie spuścił mnie na drzewo w tym temacie. - najczęściej denerwują mnie drobnostki, zebrane do kupy powodują frustrację - często patrzę na problemy głównie ze swojej perspektywy, szef widzi je z zupełnie innej strony - czasem nikt nie ma pojęcia jak ugryźć dany problem, wtedy improwizujemy - zdarza się też, że (usunięte przez administratora) wpada w wiatrak, wtedy sprzątamy - nie trzeba robić cały czas tego samego, są tu możliwości migracji pomiędzy zespołami i technologiami - pracę w Anixe mogę z czystym sumieniem polecić. Nie jest różowo (bo nigdzie nie jest), ale zawsze fair
Fajnie, że w tak szczegółowy sposób odniosłeś się do słów, które w stronę pracodawcy skierował @Były pracownik. Z uwagi na to, że dysponujesz dużą wiedzą, związaną z tym pracodawcą pozwól, że zapytam Cię, czy nowo zatrudniony pracownik może liczyć na odpowiednie wsparcie w pierwszych dniach pracy?
Tak tak, wiemy że w HR płacą za tego typu teksty. W tej firmie można spotkać niepowtarzalny poziom braku szacunku do człowieka. Bezczelność kadry kierowniczej rodem z firm z PRL
Tak, z całym szacunkiem ale osoby na stanowiskach, które zdawłoby się mają tego typu problemu rozwiązywać są zawsze jedno stronne. Niestety Słowo przesa jest święte i nawet jesli nie ma racji to ma rację. Jeśli coś nawet ewidentnie nie jest robione z twojej winy to ta osoba mająca pomóc zapyta czy coś zrobiłaś z ze sobą żeby temu zapobiec xD Tak zaproponowałam wizytę u psuhoterapeuty, ale ktos nie skorzystał ...
Tak w tej firmie jest słabo, że winny się tak mocno tłumaczy. Ciekawe, że w innych firmach takiego podejścia i humorków nikt nie ma...Polecam przy rozmowie z "tym egzemplarzem" sam na sam robić nagrania i dołączyć zbiorowego pozwu o mobbin, który się kroi.
Stawiasz już bardzo poważny zarzut wobec firmy anixe Polska. (usunięte przez administratora) to przecież nękanie psychiczne pracownika w sposób werbalny lub niewerbalny. Jeśli takie rzeczy faktycznie mają tam miejsce, to wypadałoby zwrócić się gdzieś wyżej po pomoc. Jak uważasz?
Niestety, jest to najgorsza firma, w której pracowałem. Mimo że pierwsze wrażenie mówiło mi, iż będzie na odwrót. Po roku pracy tutaj mogę stwierdzić, że nie warto nawet próbować, bo perspektywy na jakąkolwiek zmianę w podejściu zarządu (to jakiś kabaret) jest praktycznie zerowe. Naczelny firmy zachowuje się jakby miał ze sobą jakieś problemy, a największe ma z pracownikami, których nie szanuje. Oczywiście przy ludziach się nie odważy, ale rozmowy sam na sam to już cwaniactwo. Niejednoktornie widziałem jak wyżywał się na pracownikach, niejednokrotnie słyszałem coś za co w normalnych firmach z miejsca byłoby wszczynane postępowanie dyscyplinarne. No, ale jakie postępowanie skoro to prezes... Niestety żadna powołana w firmie jednostka tutaj nic nie wskóra, więc szkoda waszego czasu. Pieniądz nie jest zły, ale lepiej sobie to przekalkulować. Wystarczy chwilę dłużej poszukać i zdobędzie się taki sam albo lepszy, a mniej stresu i denerwowania się. Na prawdę tutaj ktoś nie rozumie, że pracownicy są dla niego, a nie na odwrót. Zdecydowałem w tym roku o odejściu z firmy i bardzo się z tego cieszę. Jednak zły smak pozostanie na długi i teraz o wiele dokładniej weryfikuję pracodawcę.
A nikt nigdy nie próbował z nim porozmawiać i podpowiedzieć, że jego metody zarządzania nie są do końca ok?
Nie rolą pracowników jest użeranie się i niańczenie przełożonych. Sorry, ale każdy chce w spokoju przyjść i zrobić swoją robotę, a nie bawić się w czyjegoś terapeutę.
@Marlot, @Andrzej.WW nie chcę wam psuć zabawy, ale wasze opinie, jak i inne im podobne, wybitnie się zdezaktualizowały ;) Tzn. moim zdaniem i z mojej perspektywy, to nie były aktualne problemy od ~2016 (wcześniej - mógłbym się zgodzić w sporym stopniu; ew. żyję od lat w totalnej bańce). Tym niemniej, od kilkunastu dni, tego typu wpisy mają dokładnie 0 wspólnego z rzeczywistością :)
Najgorszy bałagan, chaos i (usunięte przez administratora) w architekturze oraz kodzie Ruby i C# jaki można sobie wyobrazić. Kto to robił, kto do tego dopuścił ? Jak szefostwo może coś takiego tolerować i nie wyciagać żadnych konsekwencji w stosunku do osób z najdłuższym stażem dev, którzy w taki sposób tworzą projekty. Zapomniałem - przecież to znajmi "że tak powiem".
A opowiesz może jakieś konkretne sytuacje? Trochę ciężko zrozumieć o co chodzi. Szczególnie potencjalnemu pracownikowi z zewnątrz.
@Elem teraz bym powiedział, że jeszcze trudniej zrozumieć. Spróbuj zachować trochę kultury mimo frustracji, żeby administrator nie wycinał tyle treści - będzie czytelniej i w dodatku przyjemniej. Przy okazji, przez 9 lat nie spotkałem się, żeby ktoś w anixe mówił "pjoter".
Dla osoby z zewnątrz nie wiele wynika z powyższej wymiany zdań. A szkoda, bo warto poznać pracodawcę z mniej oficjalnej strony, tymczasem, żadnych konkretów, dotyczących warunków pracy, wynagrodzeń. Ale przynajmniej wiadomo, że z koleżeńską atmosferą może być kłopot. Jak z podejściem przełożonych do pracowników? Szczera komunikacja w obie strony jest możliwa?
No właśnie z przełożonymi tu jest najgorzej. Wódz firmy ma zawsze rację i trzeba go słuchać. Ludzie pod nim nie mają własnego zdania i tak zamiast logo firmy można by znanego z memów nosacza wrzucić :) Rekrutacja bardzo fajna i miła, ale czar szybko niestety pryska. Słyszałem o przypadkach mobbingu, wyzywaniu project managera w salce obok (nie wyciszone xD) ope ery przy ludziach. Ogólnie, słabo.
Mamy rok 2022, a historie z 2012 nadal są, widać, w modzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) A że opinia jest nic nie warta można stwierdzić choćby po tym, że zaszły pewne istotne zmiany w zarządzie.
gdybyś nie siedział tyle lat w jednym miejscu, to może miałbyś porównanie z warunkami w innych firmach. nigdzie nie jest idealnie, ale tak zaciekłe bronienie anixe jest śmieszne. rotacja ludzi wskazuje na coś zupełnie odwrotnego.
No ale w sumie ma do tego prawo i ocenianie jego postawy zdaje się być słabe. :/ W czym Ci to przeszkadza, że uważa inaczej?
@-.- Ale ja nie bronię anixe XD A już na pewno nie zaciekłe. Zwracam tylko uwagę na komentarze, które się, delikatnie rzecz ujmując, lekko zestarzały, a w dodatku dotyczą osoby, której już w anixe nie ma :) Można wybrać wiele powodów do krytyki anixe, ale na goworku panuje moda na uczepienie się tematu, który od kilku lat nie miał już za wiele sensu, a teraz stracił go zupełnie.
Szeczerze nie polecam tej firmy. Złe traktowanie pracownika i (usunięte przez administratora). Duże rozbieżności w zarobkach pracowników na podobnym poziomie umiejętności. Ciężko wynegocjować sensowną podwyżkę. Firma w ofertach pracy twierdzi że daje 1 dzień pracy zdalnej w tygodniu natomiast w praktyce jest to bardzo trudno wyegzekwować.Przestarzały stack technologiczny.
Heh, co ty wypisujesz? Cała firma leci na zdalnym od marca tego roku. Osobiście mi to przeszkadza bo trudno się drużynę buduję z tego powodu. Każdy ma możliwość deklaracji ulubionej formy pracy. Co do stacku to jesteśmy w 90% projektów w najnowszych wersjach frameworków. Są także systemy starsze ale stanowi to mniejszość i robimy co się da aby to zmienić. Nasze systemy to nie startupy, budujemy je i utrzymujemy przez lata. Często taki dług techniczny wynika z zaniedbań programistów, a nie tzw. Firmy, którym nie chce się podnieść zależności co 2, 3 sprinty, a za rok już może być z tym mega kłopot. Pozdrawiam.
Przesłodzona ta obrona. Teraz mamy pracę zdalną, ale wcześniej było dokładnie tak, jak @jenkins napisał. Ze stackiem, prawda leży gdzieś pośrodku. Bywa, że coś jest przestarzałe, ale: 1) w życiu nie powiedziałbym, że to wina programistów (no chyba, że miałbym to robić po godzinach, ale takie zaangażowanie straciło sens od czasu, gdy anixe przestało być "mała firmą z rodzinną atmosferą"), 2) to nie jest prawda, że "robimy co się da". Moje doświadczenia są wręcz przeciwne. 3) ważne: to nie jest duży problem. W zasadzie, to w ogóle nie jest problem, a czasami wręcz zaleta, 4) najważniejsze: dziwi mnie narzekanie na stack. Przekrój używanych technologii i wdrażanie nowych (patrz rust - od 2016!), to jedna z większych zalet anixe. Co do pozostałych kwestii - niewiele wiem o zarobkach, ja się nie czuję poszkodowany, ale dotarły do mnie informacje o rozbieżnościach. Za to nigdy bym nie powiedział o "złym traktowaniu pracownika".
Osobiście, subiektywnie, jestem przeciwnikiem pracy zdalnej, zajmuję się budowaniem teamów wokół produktów i to podejście mi przeszkadza bardzo, ale żyję z tym, adaptuję się, nie tylko zwolennicy pracy zdalnej w tej dyskusji mają tutaj coś do powiedzenia bo tworzy to zwykłą bańkę informacyjną, czytelnik na wrażenie że tylko o to tu chodzi. Nie sprowadzałbym tego do bezosobowej „firmy”, tylko do tego, że są ludzie w anixe, którzy chcą pracować zdalnie, są tacy (np. Ja) którzy nie chcą, mają przy tym obowiązki, którym praca zdalna nie sprzyja. Na koniec powstaje pewna wypadkowa tych poglądów w postaci decyzji na forum anixe. To też rewoluuje jak widać. 1. Jednym z obowiązków teamów developerskich jest także zarządzanie długiem technicznym. Teamy w anixe mają dużą autonomię w porównaniu do innych firm w których pracowałem. Nigdy nie słyszałem aby w anixe tzw. Biznes zabronił pisania testów lub dbania o dług techniczny lub uruchamiania perfview (bo nie). To nie jest domena w której ludzie od tzw. Biznesu mają decyzyjność. Do pozostałych punktów się nie odniosę. Na koniec proszę abyś zachował naukowe podejście w konstruowaniu opinii. Słowo „przesłodzone” na prawdę nic merytorycznego nie wnosi. To taka wiesz, klasyczna manipulacja, których pełno jest na tym forum. Pozdrawiam. Dobrej nocy
> Nigdy nie słyszałem aby w anixe tzw. Biznes zabronił pisania testów lub dbania o dług techniczny lub uruchamiania perfview (bo nie). To nie jest domena w której ludzie od tzw. Biznesu mają decyzyjność. > Na koniec proszę abyś zachował naukowe podejście w konstruowaniu opinii. Słowo „przesłodzone” na prawdę nic merytorycznego nie wnosi. To taka wiesz, klasyczna manipulacja, których pełno jest na tym forum. "Przesłodzone", czyli tak mocno skupiające się na pozytywnych aspektach, jakby negatywne nie istniały. Jak ktoś pracował gdziekolwiek dłużej niż rok, to będzie sobie zdawał sprawę, że negatywny komentarz nie bierze się z powietrza i raczej na pewno "coś jest na rzeczy". I moim zdaniem lepiej jest przedstawić obraz ze swojej perspektywy - pozytywny (bo inaczej byśmy nie pracowali w tej firmie), _z uwzględnieniem_ wymienionych negatywów. A "biznes" bywa przeszkodą, są zespoły, które sobie z tym radzą absolutnie znakomicie, ale są też takie, które pod tym względem radzą sobie co najwyżej średnio.
Nie można zabronić czegoś co nie istnieje. W firmie nie ma nawet testerów bo "ciężki obszar" serio??? Ciężkim obszarem do testów to mogą być skomplikowane operację rachunkowe w bankach sztuczna inteligencja i masa innych. Obszar biznesowy wbrew twierdzeniom jestw Anixe banalny. Trudny to jest (usunięte przez administratora) w kodzie pozostawiony po workaroundach żeby klient zapłacił. Jakość się nie liczy. Testerzy nie mają sensu, lepiej latać bugi na produkcji...
Trudno buduje się drużynę? zanim przyszła pandemia to większość firm tego typu nie miała podobnych problemów.
Ogólnie mówiąc, budowanie drużyny to mozolny, czasochłonny i dający super frajdę proces. W Anixe drużyny, które obecnie są, zostały zbudowane (albo zapoczątkowane) jeszcze przed lockdown-em. Gdy nowi członkowie dochodzili, to początkowe miesiące spędzali razem ze mną lub kimś, kto ich wdrażał w produkt. Jakbym miał zaczynać z nowymi ludźmi to tak samo, w biurze przez jakiś czas na początku. Gdy większość załogi zaczęła pracować zdalnie, to więzi się nie rozpadły. Natomiast sama praca zdalna nie rozwiązała żadnych problemów. Są u nas ludzie, którzy chcą być z biurze, inni nie chcą - wolą pracować z domu. Każdy team jest w firmie 1-2 razy w tygodniu - wygląda na to, że zmierzamy do jakiejś równowagi w tej materii. Zmniejsza nam się ilość ludzi, wg. mnie ze względu na łatwość zmiany pracy na rzecz firm z poza Wrocławia i Polski. Wystarczy jeden telefon/skype call :) i już zmieniasz pracę na coś nowego w miejscu gdzie nie chciałbyś mieszkać, ale pracować chciałbyś. Trzeba się adaptować do nowej rzeczywistości. Co do problemów innych firm, to nie wiem, ciężko mi się odnieść do tego, mam tylko wybiórczy punkt widzenia od ludzi, którzy do nas przyszli w 2giej połowie 2020 i 2021. Myślę, że każda firma z > 100 pracownikami ma pewne problemy (i musi wprowadzić biurokrację - tego wymaga Państwo), po prostu my tego nie wiemy. Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia. Pracownicy nie znają punktu widzenia pracodawcy i na odwrót.
Jesteście firma - Janusz i nic tego nie zmieni, żadna ładna gadka tego nie zmieni. Póki „pjoter” nie pójdzie się leczyć z dwu biegunówki to nic z tego dobrego nie będzie xd najgorsza firma w jakiej można pracować.
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w anixe Polska sp. z o.o.?
Preferujemy umowy o pracę. Natomiast wychodząc na przeciw kandydatom i pracownikom zawieramy także kontrakty cywilne. Samozatrudnienie wchodzi jak najbardziej w grę. Pracując u nas na B2B możesz skorzystać z IP Box. Na UOP możesz przyłączyć się do programu obniżającego koszty uzyskania przychodu z tytułu tworzenia oprogramowania. Zapraszamy!
Moim zdaniem wszystkie negatywne opowieści z tej witryny się sprawdziły. Gdybym nie myślał podczas miłej rekrutacji "ee pewnie nie jest tak źle" to nie popełniłbym błędu zatrudniając się tu.
Korzystając z obecności w ANIXE zachęcam do rozmowy z przełożonym o powodach Twojego niezadowolenia. Mamy w firmie regularne spotkania 1:1. W przypadku, gdy wolałbyś skorzystać z pomocy osoby postronnej skieruj uwagi do działu HR, bądź dowolnie wybranej osoby, która pełni stanowisko managerskie. W ten sposób dasz szansę na podjęcie działań naprawczych i zrozumienie Twojego punktu widzenia.
Czy anixe Polska sp. z o.o. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Nie polecam, chory psychicznie prezes mobbingu jest pracowników. Pierwsze wrażenie po wejściu do firmy ok, ale to typowe polskie januszerstwo jednak.
@Eric z tym mobbingiem to jest intrygujące. Jeszcze z 6+ lat temu to bym rozumiał o co chodzi, ale dzisiaj? Odezwiesz się na priv? sasik520@gmail.com
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w anixe Polska sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy anixe Polska sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w anixe Polska sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 0 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy anixe Polska sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w anixe Polska sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
