Pracowałem w ABC Dom jakiś czas temu i muszę przyznać, że większość z tych wpisów pokrywa się z prawdą. Szefowa to najbardziej chimeryczna i narcystyczna osoba jaką poznałem w życiu, która wywiera presję i manipuluję w taki sposób, że człowiek ma poczucie winy za błędy których nie popełnił i rzeczy których nie zrobił, a wg szefowej powinien. U mnie szale goryczy przelała praca, jak to określiła szefowa " dla firmy" w soboty. Dopiero po przejściu do innych firm, zrozumiałem jak bardzo to była zła praca i jednocześnie jak dobra decyzja o zrezygnowaniu z niej. Jeśli ktoś zastanawia się nad podjęciem pracy w ABC Dom, to odradzam z całego serca, no chyba że ktoś lubi odczuwać stres związany z przyjazdem pracodawcy do miejsca pracy i odliczać minuty do jej wyjazdu.
Witam Państwa, wchodzę tu od jakiegoś czasu i zastanawiam się, dlaczego nie ma tu żadnej pochlebnej opinii wobec tego pracodawcy. Pracowałem w podobnych firmach i przy takiej ilości aż tak negatywnych komentarzy zawsze zdarzało się, że albo ktoś z zarządu umieszczał wpisy jakkolwiek próbujące wybielić imię przedsiębiorstwa albo ludzie wskazywali na plusy i minusy danej firmy. Tu jest wszystko na nie. Stąd moja propozycja do właścicieli ABC Dom - może udzielicie się tutaj i powiecie jaka jest prawda o Waszej pracy? Skoro zatrudniacie ludzi, to na pewno będzie Wam zależało, żeby osoby zaglądające tutaj mieli chociaż cień nadziei, że nie jest tak tragicznie.
Dlaczego na stronie internetowej firmy pod linkiem "Nasz zespół" wyskakuje błąd, że nie ma takiej strony? Czyżby, ekhm, ŻELAZNY dreamteam z zakopianki się rozkruszył? Czy po prostu jest taka rotacja, że informatyk by nie nadążył wrzucać fotek nowych pracowników?
Sami raczej tego nie ogarnęli:-) . Tylko internet im zostaję tam mogą nakłamać do woli . Dreamteam zapewne "został zwolniony ":-) . Ludzie coraz mądrzejsi , nawet podobno wieloletni montażysta drzwi nie wytrzymał i odszedł.
"Podobno" czyli w zasadzie to nie jest potwierdzone? A wiadomo wobec tego ile osób aktualnie u nich pracuje a ile miało odejść skoro jakąś rotację tu przytaczasz?
Co do montażysty drzwi informacja potwierdzona , odszedł. Ale sądząc po Nicku nie szukasz pracy jako montażystka:-) . Najlepiej zadzwonić i zapytać , jeśli nie jesteś klientem od którego już wzięli kasę i coś "zepsuli" to powinni odebrać od Ciebie :-)
Hej. Wiesz może, czy będą szukali nowej osoby na stanowisko montażysty drzwi? Bo żadna nowa oferta się nie pojawiła. Chyba że trzeba samemu CV do nich zanieść? Masz potwierdzone info to może też wiesz, czy na tym stanowisku dużo jest tych zleceń?
Oni nie zatrudniają na etacie montażysty. Tylko firmy podwykonujace montaze . Pomiar , transport , reklamację musisz robic w cenie montazu drzwi . A ilości to nie wiem .
Dokładnie, montażyści są na B2B, w razie reklamacji są zdani na siebie by towar odebrać od klienta i dostarczyć na magazyn za własne paliwo, takie to realia tam są. Montażyści zwalniali się z poważnych firm typu markety budowlane gdzie mieli pewną fuchę bo właścicielka firmy ABC Dom naobiecywala im gruszek na wierzbie, a wyszło z tego...
Firma oferuje bardzo dużo ... Nerwów, zwłaszcza dzięki szefowej. Podwyżki dla pracowników są praktycznie nierealne ze względu na wieczny kryzys w firmie okazywany przez szefa zakupem nowego BMW z salonu za 300 tys. Oczywiście magazyn to zbiór wszystkich gratów wiecznie zapełniony. Szef od niepamiętnych czasów zamawia kontener aby zwolnić miejsce. Z 2 lata już chyba minęły i dalej z tego co wiem towar jest upychany oraz przetrzymywany na starym aucie i na salonie bo szef dalej kupuje kontener :) Sprzęt do pracy najtańszy byle spełniał podstawowe funkcje. Najśmieszniejsze było z tego wszystkiego rozładowywanie tira paleciakiem ręcznym. Człowiek wypruwał sobie flaki a szefostwo było zadowolone bo towar przyjechał. Co do szefowej tworzy jakieś wymyślne historię żeby się do czegoś przyczepić jak ma ochotę i nigdy nie widzi swojej winy tylko zrzuca ja na kogoś. Rygor jak w wojsku a wypłata jak w kamieniołomie. Dużym minusem było też zlecanie nam zadań, które nie należały do naszych obowiązków zatem warunki zbliżone do obozowych.
Najgorsze jest to że ludzie godzą się tak pracować. Nie dotyczy to tylko pracowników ale i montażystów tam montujących. Sklep kasuje za m2 paneli 25zl a montażysta dostaje 10zl :-) , przy zakupie warto poprosić aby na fv było wyszczególnione co ile kosztuje ile z tego "kradnie salon" a ile dostają montażyści, można ich przecież zapytać. Poza tym jak montażysta dostanie więcej kasy będzie dokładniej pracował bo będzie musiał mniej zrobić żeby zarobić. Ale Ci ludzie mają to gdzieś to już nie ich problem . No i najlepsze kupowanie kawy za sprzedawane palety !:-)
A jak było za twoich czasów, na umowie czy jak? Też jestem właśnie bardzo ciekawa tego, jak tam wygląda praca. I czy wypłacalni są teraz.
Aplikator Celulozy / Piany Pur / Dekarz
Dzien dobry, Chcę zapytać o ocenę w odniesieniu do szczegółów współpracy w firmie. Czy jest możliwość pracować na niepełen etat? Czy firma oferuje bony na święta? Dziękuje.
Dzień dobry, firma nie daje żadnych bonów na święta, na wigilię trzeba było pisać wnioski urlopowe mimo że salon był wtedy zamknięty. Co do pełnego etatu nie wiem, wiem natomiast że na umowie każdy ma najniższą krajową a resztę płaconą pod stołem jak to w takich januszexach bywa
a jak jest z organizacją urlopu poza zimowym okresem, jest z tym problem gdy chce się go wybrać w lipcu ?
To już indywidualna kwestia, raczej z tym nie ma problemu, zwłaszcza jak się jest kobietą, bo ta płeć jest faworyzowana przez właścicielkę. Ona sama też jest kadrową i księgową bo doskonale się na wszystkim zna, jest nieomylna, chodzący ideał (czasami chodzący bez butów po salonie)
Bo głównie kobiety są sprzedawcami, a ona widzi tylko zyski ze sprzedaży, nie bacząc czyimi rękami towar został dostarczony i zamontowany.
A to w pewnym sensie rozumiem ogląd na sprawę ale faktycznie przydałoby się nauczyć szerszego myślenia tutaj. To w zasadzie ilu Panów tu aktualnie pracuje?
Pytanie brzmi kto i czy w ogóle tam jeszcze tam pracuje... Ludzie po ABC dom mogą być tak zahukani że będą bać się tu wchodzić albo wypierać z pamięci że mieli cokolwiek wspólnego z tą firmą
Czemu nikt miałby nie pracować? Aktualnie chyba ogłoszeń nie widziałam, więc mimo wszystko pewnie pełny skład jest?
Widocznie każdy zadowolony z pracy, nikt nie narzeka na zwierzęce traktowanie ze strony apodyktycznej właścicielki, to nikt opinii nie pisze, ogłoszeń nie ma więc faktycznie udało się Małgosi stworzyć swoją małą armię (usunięte przez administratora) bez limitu obowiązków
Należy pamiętać że ludzie stamtąd się nie zwalniają, a przynajmniej tak twierdzą właściciele , to oni ich wyrzucają bo jak twierdzą ktoś ich albo okradał albo narobił błędów i oni teraz muszą się z tym męczyć. Właścicielka jest osobą "nieomylną i perfekcyjną " i z tym się zgodzę, perfekcyjnie olewa klienta po zapłacie a jak zamawia towar to się nie myli bo nie ma po prostu pojęcia co robi .
Porażka, ludzie są tępieni przez (usunięte przez administratora)właścicielkę, która nie potrafi się przyznać do własnych błędów i wymaga od ludzi nie wiadomo czego, sama będąc pedantką szczędzi na serwisie sprzątającym, zlecając pracownikom z określonymi obowiązkami mycie podłóg czy czyszczenie ekspozycji. To salon podłóg i drzwi a nie buda na bazarze, jakby Ci tak serio zależało na profesjonalnym sprzątaniu to wzięłabyś do tego ludzi, ale niestety jesteś zbyt chciwa. Szkoda tylko Twojego męża ale chłop ma taki plus że żyjąc z Tobą już został świętym za życia, bo Ty, Małgosiu, jesteś złem wcielonym.
To niesamowite, że nikt tutaj jeszcze nie dodał żadnej opinii, no ale od kogoś trzeba zacząć. Właściciele firmy to małżeństwo w wieku około 50 lat, delikatnie mówiąc ludzi ekscentrycznych. Kobieta ma ewidentne problemy na tle psychicznym, potrafi się znęcać nad pracownikami i wypominać bez końca wszelkie przewinienia, strasząc swoim adwokatem, raz się zwraca po imieniu, raz per "pan", w zależności jak jej się zazębi w głowie. Co chwila jej się coś nie podoba, zmiany ekspozycji, remonty są co rusz i zamiast brać od tego ludzi, którzy się na tym znają, bierze swoich pracowników, bo tak taniej. Jej mąż to totalne przeciwieństwo, chłop ma praktycznie wszystko gdzieś, chyba że mu się coś uwidzi to wtedy wyskakuje jak Filip z konopi i opowiada jakiś super pomysł. Plus taki że można się potem trochę pośmiać, bo szefu coś tam dowalił od rzeczy. Gość ma biedronkę obok firmy i jeździ do niej samochodem, na przeciwko biedronki jest knajpa z której zamawia obiad, tam też dojeżdża. Pensja to minimalna krajowa, na umowie masz 8h robisz 9 i do tego co druga sobota w czynie społecznym. Rotacja jest taka, że jak przyjdziesz, to nawet nie ma kto Cię nauczyć, bo albo już go nie ma, albo akurat ma urlop, a potem się dziwią, że nic nie umiesz. Jako magazynier jesteś od wszystkiego - pomagier, sprzątaczka, malarz, montażysta mebli, a to wszystko za traktowanie jak (usunięte przez administratora)(usunięte przez administratora)Jako sprzedawca mężczyzna musisz być gotowy na to, że w każdej chwili trzeba pomagać na magazynie, bo akurat może nikogo nie być na miejscu odebrać palety i ja schować na magazyn. No i oczywiście standard w tego typu firmach - traktowanie magazynu jak śmietnik, przechowalnia najróżniejszych rzeczy, które może się przydadzą, a może nie, szef nigdy nic nie wie, o wszystkim decyduje szefowa. Firma ma dwa oddziały, na Meiera i Zakopiańskiej. Ludzie z tego drugiego pracują z właścicielką i mają wyprane mózgi na tyle, że nie raz zachowują się jak ona. Montażyści przyjeżdżają po towar kiedy chcą, zostawiają towar na reklamację bez żadnego info. Apropo, kolejna anomalia - magazynierzy zajmują się reklamacjami, mimo że sami niczego nie zamawiają. Fajnie, nie? Jak odchodziła jedna z dłużej pracujących sprzedawczyń to magazynierzy musieli z jej wszystkich lat pracy kompletować umowy, był to okres około 5 lat. Musieli to robić, bo szefowa faworyzuje kobiety i chłopom zawsze robi pod górkę. Magazyn jest wielkości garażu na dwa busy, chcą tam trzymać po kilkaset metrów kwadratowych podłóg i kilkadziesiąt par drzwi. Podsumowując - jeśli chcesz się babrac w (usunięte przez administratora) za 3k po 9h dziennie i latać jak wariat po x piętrach z deskami za zero wdzięczności i coraz większą opryskliwość że strony właścicieli, to polecam. Potem gdzie nie pójdziesz, to i tak jest lepiej, bo takiego (usunięte przez administratora) nie ma nigdzie indziej.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Abc Dom sp.j. Kotaś i Wspólnik?
Zobacz opinie na temat firmy Abc Dom sp.j. Kotaś i Wspólnik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Abc Dom sp.j. Kotaś i Wspólnik?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
