Witam.Znalazlem oferte pracy w Bedford jako beef trimmer 10 na godz.Czy warto spróbować? Co sadzicie.Dziękuję i pozdrawiam.
Jak wygląda sprawa z zakwaterowaniem?Czy zapewniają czy trzeba samemu załatwiać? Jakie są warunki pracy w 360 Recruitment Ltd? Dając takie informacje, pomagacie osobom szukającym zatrudnienia w tej firmie.
@pikn na przyklad wynagrodzenie dla rzeźnika wynosi £8.40 do £10.20
można jakiś kontakt?
Ewa - naprawde, nie jedz przez 360recruitment. Kobiety na rzeznikow tez przyjmuja, wazne jakie masz doswiadczenie I umiejetnosci, ale na to ze dostaniesz £10 na godzine - to nie licz. I ten rzeznik to tez nie jest w Hull, tylko w dziurze jakies 30- 35km od Hull, bedziesz musiala miec albo wlasny transport albo komus placic. Lub, co tez prawdobodobne - jak pisze Jure, okaze sie juz po przyjezdzie, ze akurat na wieprzowine nie maja miejsc, wiec wysla cie do Bridlington na baranine - I znowu, zapomnij ze dostaniesz £10 na godzine, bedziesz miala szczescie jak cie nie wywala po tygodniu bo za wolno/zbyt niedokladnie pracujesz. I baranina jest bardzo sezonowa, po szczycie sezonu zostaja najlepsi, reszta out.
firma jest katastrofalna podaja w ogloszeniu zarobki do 600 funtow na wieprzowinie a na miejscu okazuje sie ze jest praca ale na baraninie i to za maks 300f
(usunięte przez administratora)
Zeby do 360recruitment przyjechac do UK to trzeba lubic ryzyko - zeby dla nich pojechac do Rosji, to TRZEBA BYC NIESPELNA ROZUMU.
360 wysyłała teraz do Rosji zarobki 18 euro na godzinę linia ubojowa 80 sztuk na godzinę 900 bydła dziennie
ponad pol roku. Naprawde, nie polecam nikomu, zwlaszcza na pierwszy raz, z PL, ze slaba znajomoscia jezyka. Tzn jak juz zaczniesz (jesli nie uwala cie na tescie noza, bo np za wolno o 10 sek), to co obiecuja jako bonus po ilus tam tygodniach to jak mas przepracowany pelen tydzien, czyli np 40h, ale jak np. fabryka wysylala ludzi do domu bo linia zepsuta, I masz 38h to juz bonusa nie ma.Tak samo za dojazd z PL, hahaHA - dostaniesz (moze) pieniadze (niewielkie, bylo £50, teraz nie wiem), po chyba 6 tyg przepracowanych. Usiluja oszukiwac na urlopach, godzinach, skladkach NIN, czym sie da. I ogolnie maja pracownikow w (usunięte przez administratora)
a jak dlugo tam pracowales??? Zorientowany??
bzdura. to jest firma prywatna, traca kontrakty bo sa beznadziejni, NIE POLECAM ZA DUZE RYZYKO. pracowalem tam, I ze tak powiem,znam ich od podszewki (pracowalem w biurze)
Nigdy nie pracowałem z tej firmy ale pracowac wszedzie czeba ja bym bardzo prosił żeby mi ktos załatwił tam prace--nieznam angielskiego,praca może byc np,na magazynie lub sortowni-ja razem z żoną pracowalismy w angli na magazynie w Direct Sporcie,różnie jest,ale musielismy sie zwolnic z powodu spraw rodzinnych i teraz nas nie przyjmą bo jak sie ktos zwolni to już drugi raz nie przyjma dlateg szukamy pracy w angli najlepiej okolice Nottingham
ja tez zgadzam sie z negatywnymi opiniami, pracowalem w maltonie jako rzeznik (przelom roku), mialo byc pelno godzin, pelen etat na pewno, a bylo sporo mniej. Koszty dojazdu do UK - smiech na sali, £50 to zeby bagaz dowiezc, a nie samemu dojechac, zreszta nawet tych £50 nie zobaczylem, bo zaczeli mowic ze trzeba miec PELNE tygodnie przepracowane, czyli 38h (a fabryka dawala np 37h i juz tydzien nie jest pelny). Odszedlem w cholere, mialem wypracowane jakies 2 tyg urlopu I DO DZISIAJ kasy za to nie mam, juz nie wiem co robic, rozmawialem z taka angielka chyba, Maksina sie przedstawia, i wciaz mowi ze przy nastepnymt ygodniu, przychodzi pt, a kasy nie ma. Pewnie licza ze co mniej zdesperowani odpuszcza i kasa zostanie dla nich, zlodzieje. ODRADZAM!! juz lepiej isc do staffline czy quatro.
DO ANDRZEJA: Poprzedni pracownicy z 360 Recruitment juz dla nas nie pracuja i wiekszosc opini negatywnych odnosi sie do zakladu w Malton, ktory byl zarzadzany w sposob zalosny przez naszych bylych pracownikow. Odnosnie urlopu: jak ktos odchodzi musi miec wyplacony urlop, Ojcowskie/macierzynskie: wypelnia sie forme i otrzymuje pieniadze oraz informacje ile i kiedy bedzie ono platne, Mieszkania: agencja moze tylko dac namiary na osoby zajmujace sie wynajmem mieszkan-mieszkania sa sprawa pracownika. Dziekujemy rowniez za pozytywne opinie. 360 Recruitment
Daj spokoj z tym nieudolnym tlumaczeniem - niejaka Maxine tez odeszla? z tego co wiem jest wspolwlascicielka firmy, a to glownie ona wymyslala takie bzdury - wiem od kolegow ktorzy mieli z nia przeboje. Malton byl zalosnie zarzadzany? a kto nim zarzadza? pracownicy 360? to czemu im na to pozwolono? pali wam sie grunt pod nogami, bo firma (usunięte przez administratora) I traci kolejne kontrakty (tak tak, rzeznicy potrafia rozmawiac miedzy soba) I nikt nie chce dla was pracowac. I dobrze, boscie beznadziejni I zlodzieje, a pracownikow traktujecie jak szmaty. Maxine
zgadzam sie z negatywnymi opiniami, 360recruitment to badziew. praca jak praca, wiadomo trzeba pracowac wszedzie a nie sie obijac, ale agencja zjebana na maksa. Nie zlicze ile razy zle mi policzyli godziny, i ile trzeba sie nawsciekac zeby zaplacili to co "zapomnieli", normalne jest ze jak sie odchodzi to "zapominaja" zaplacic za uzbierany urlop, mowia ze bedzie razem z p45 a na p45 czasem trzeba czekac 3 miesiace (albo wiecej) i w tym czasie kasy nie zobaczysz. Jak szukaja nowych to obiecuja cuda na kiju, pokrycie kosztow przyjazdu do UK(ale nie dodaja ze po przepracowaniu 4 tygodni i tylko do £50), tak samo jesli chodzi o mieszkanie. Przy czym jak juz sie przepracuje te tygodnie to obiecanej kasy tez nie ma. Jak sie zachoruje to robia wszystko, zeby nie zaplacic za chorobowe (nawet jak ma sie wypisane od lekarza), koledze nie chcieli zaplacic za urlop ojcowski (bo mu sie "nie nalezy" poniewaz pracuje przez agencje! co jest bzdura!), za chorobe (ze zwolnieniem lek) potrafia zwolnic, ot tak po prostu. NIE POLECAM, ZWLASZCZA JAK KTOS MA JECHAC Z POLSKI, PIERWSZY RAZ.
rok temu wyjechaliśmy przez tą firmę przed wyjazdem wszystko ok przez telefon (usunięte przez administratora)wspaniała w udzielaniu wszelkich informacji ale to bajka na miejscu zaczyna się kończyć bajka po szkoleniu z którego dostają z Unii dotację okazuje się że pracy brak i szok gdzie wszystkie obiecanki przejazd do WB+zakwaterowanie+kaucja to są koszty poniesione których nikt nie zwróci jak masz jeszcze za co wrócić to super pośrednik 360 recruitment to jedno wielkie(usunięte przez administratora) które radzę omijać wielkim łukiem pozdrawiam (usunięte przez administratora)byłam doświadczyłam i odradzam
witam i odrazu ostrzegam przed 360 recruitnent napewno nie bedzie tych pieniedzy co obiecuja a praca dzis masz a jutro uslyszysz slowo do domu tak ze lepiej si e zastanowic przed przyjazdem do anglii to ju z tylko (usunięte przez administratora) sie porobily pozdrawiam i odradzam pracy w anglii jak chcesz tyrac niemcy masz blizj ju z to samo polacy menegerowie sie proja wybic i pokazac jacy sa dobrzy dla angielskiego (usunięte przez administratora)
Ludzie nie dajcie sie wiecej nabrac 360 to (usunięte przez administratora) porobisz chwile i do domu a mieszkania ze masakra sam (usunięte przez administratora) maja wylane na ludzi
Podstepni i Tyle
Firma 360 recruitment jak dlamnie jest ok!
Zenon - tak mniej wiecej to 280 na tydzien wychodzi (na reke), ale slyszalem ze jak teraz ktos zaczyna prace to mu podatku nie sciagaja (urzad znaczy sie) wiec ze 300 wyjmiesz (jesli to twoja bedzie pierwsza robota w UK) ja tez nie narzekam, pracuje sie ok, tylko nie mozna miec nieobecnosci bo wtedy sie czepiaja, ale planowany urlop jest bez problemow. Mnie sie podoba, ide robie swoje, kasa w pt jest, ogolnie da sie dogadac.