Ile jest zmian w Zielony Liść Fundacja?
Zmian gdzie? W pracy? Do tego potrzebne jest biuro. A go nie ma bo szukaliśmy z innymi podopiecznymi. Ta fundacja to firma krzak od dawna.
Co jaki czas w Zielony Liść Fundacja można ubiegać się o podwyżkę?
Jaka podwyżkę?? Ta z pieniędzy moich i innych podopiecznych, którym Pan prezes Grzegorz jest winny setki tysięcy złotych?? Tam nikt nie zatrudnia, nie ma biura, Fundacja ma tylko długi.
Jak wygląda rozmowa rekrutacyjna w Zielony Liść Fundacja? Co poradzicie osobie poszukującej tam pracy? Na Lento.pl pojawiło się 23 października kilka ogłoszeń.
Ależ nie ma żadnych ofert. Na bieżąco monitoruję sprawy fundacji czekając kiedy otrzymam moje 120tys. złotych. Do dzisiaj pan prezes jest mi winien pieniądze. Nie ma przecież biura, to gdzie chcą zatrudniać??
Czy w Zielony Liść Fundacja poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Nawet wynagrodzenie nie obowiązuje. Pan prezes utrzymuje fundację bo boi się ją zamknąć w obawie przed konsekwencjami.
No co ty? To nie płaci pracownikom, czy w fundacji nie ma żadnych zatrudnionych osób? Wyjaśnisz?
Nie ma pracowników. Nie ma biura. A jeśli byłoby to pozwy byłych podopiecznych sprawią że konta fundacji znów będą pozajmowane. Chodzi o to że Fundacja istnieje tylko na papierze w KRSie.
To przecież jakiś przekręt bo fundacja nie może być tylko na papierze. Zwykle ma siedzibę. Pieniądze które zbierała też się rozpłynęły?
Jest dokładnie tak jak Pan mówi. Pieniądze idą do kieszeni GŚ. Dane zarządu są na stronie. W razie czego służę pomocą.
Bardziej angielski biznesowy czy potoczny, podczas rozmowy w Zielony Liść Fundacja?
Najlepiej to potocznym takim. I to najlepiej polskim. Język ulicy bym powiedział będzie najlepszy. Pan prezes ogarnie.
@Magi czyli de facto firma nie działa?
Jako podopieczna tej FIRMY powiem że nie działa absolutnie. A wałek polega na tym że Pan prezes jej nie zamyka bo by musiał rozliczyć się z przekrętów.
Czy firma ma zmienione godziny pracy?
Co wchodzi w socjal Zielony Liść Fundacja?
W socjal wchodzi pan prezes (usunięte przez administratora)resztki środków fundacji. Podopieczni nie dostają nic, a pracowników nie ma.
Mógłbyś napisać czy poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze ewentualne świadczenia dodatkowe?
Tam nie ma pracy. Nie ma też pomocy komukolwiek. No, może Pan prezes sam sobie pomaga chapiąc resztki pieniędzy z fundacji. Także odpowiadając na pytanie : nie ma pracy, nie ma pieniędzy dla ludzi więc i nie ma świadczeń dodatkowych.
@mariusz jesteś byłym pracownikiem , że posiadasz takie informacje ?
nie wiem jak Mariusz, ale ja jestem byłym już chyba podopiecznym i ta fundacja nie dosc że właściwie nie istnieje to nie jest już fundacją pomagającą komukolwiek. a na pewno pracowników juz nie przyjmuje. chyba ze prezesik z jakąś panią Kasią beda potrzebowali kogoś do przekrętów
Jestem byłym podopiecznym. Przez lata nakładem pracy znajomych, przyjaciół, rodziny i ich znajomych zbierałem na subkoncie pieniądze na rehabilitację. Były też darowizny od prywatnych osób, firm (z ich pieniędzy). Te cwaniaczki z fundacji zabrały to i bujam się z nimi po instytucjach państwowych, po tv, po sądach od 2016r. Aż: Dnia 19.12.2019 w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku zapadł korzystny dla mnie wyrok w sprawie przeciwko pozwanej przeze mnie Fundacji Zielony Liść. Sprawa którą założyłem dotyczyła zgromadzonych na subkoncie środków finansowych przekazanych (1%, darowizny) przez Państwa do fundacji a przeznaczonych na moją rehabilitację, których to Fundacja Zielony Liść nie chciała przekazać na moje subkonto w mojej nowej fundacji AVALON. Znam wiele grzeszków fundacji.lecz wierzę, że zarząd Fundacji Zielony Liść przestanie podążać mroczną drogą i zacznie podążać jak prawo wskazuje, rozliczy się i będzie koniec.
można wiedzieć czy sąd zasądził całość należnej Panu kwoty? dwie osoby które znam również zastanawiają się nad sądem w podobnej sprawie przeciwko zielonemu liściowi i panu Prezesowi w szczególności.
Szanowna Pani o kwotach na forach się nie pisze. Powiem tak, z zastanawiania się to raczej nic tym osobom nie wyjdzie. Muszą rozeznać jakie mają kwity na fzl i do dzieła albo odpuścić.
absolutnie bym nie pytała o kwoty. Chodziło mi tylko czy całość, jaka się Panu należała. Była Pani członek Zarządu naprowadziła na odpowiednie tory jedną z tych osób i być może sprzedaż pensjonatu będzie cofnięta. A raczej rozpoczyna się procedura. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego dla Pana i Pana rodziny :)
Cieszy mnie informacja od Pani. Powiem tak, jestem zadowolony z wyroku ale to nie koniec z fundacją jeszcze coś przygotowuję.
cieszę się. Z tego co wiem, pan prezes G.Ś. chwali się, że i tak Pan nic nie dostanie, więc dobrze że nie składa Pan broni. Proszę walczyć w imieniu wszystkich pokrzywdzonych! Pozdrawiam!
No tak Pan GŚ mocno kombinuje ze znajomymi ale jeszcze nie umarłem więc jest szansa. Oni wiele już mówili.
Jaki jest styl zarządzania kadrą w Zielony Liść Fundacja?
kadra nie ma stylu, ponieważ fundacja to już tylko pan prezes żerujący na resztkach pieniędzy biednych niepełnosprawnych którzy zaufali fundacji z byłą panią kucharką z pensjonatu należącego kiedyś do fundacji. ot co.
Czy w Zielony Liść Fundacja panuje luźna atmosfera?
Coś mi tu się nie zgadza. Fundacja ma opinie bardzo dobrego pracodawcy, nie rozumiem niektórych oskarżeń!!
Niestety będę psuł wam opinie dopóki nie oddacie mi moich pieniędzy wpłaconych przez pomyłkę na wasze konto
Pani Agnieszko W. może i słów to pani brak bo pieniędzy to na pewno nie. To obecny zarząd (pani i prezes) robicie mnie od 05.01.2016 w ch...ja. Na ludzkiej krzywdzie żerujecie.
szanowny panie, jestem członkiem zarządu od lutego 2016 roku. proszę dobrze sprawdzać informacje, które pan zamieszcza.
Ja trochę z innej beczki, w zeszłym roku przez pomyłkę wysłałem na konto Zielony Liść ,pewną kwotę pieniędzy.Napisałem do nich pismo ze zaszła pomyłka Nr.konta i prosiłem o zwrot/od Listopada 2017r bez odpowiedzi/ Dzwoniąc do nich zbywali mnie-Jeśli takie są Fundację rzetelne to mnie zniechęciło do pomagania innym przez pośredników
witam jestem także podopiecznym fundacji zielonego liścia cieszę się że sprawa wyszła na jaw ale nie można osądzić nie winnych ludzi winni na pewno zostają ukarani.Wszyscy widzimy jak osądzać innych zamiast patrzeć na siebie jesteśmy po wypadkach a nie którzy myślą ze z porażeniem mózgowym proszę was mnie oceniajmy innych bo nie my jesteśmy od tego każdemu jest ciężko skrzywdził nas los bo mieliśmy wypadek ale naprawdę są ludzie na tej ziemi bardziej pokrzywdzeni szukajmy ludzi którzy chcą nam dalej pomagać a nie palmy mostów bo życie i tak jest ciężkie z problemami więc starajmy je wspólnie rozwiązywać a będzie nam się lepiej żyć zobaczmy co fundacja dla nas zrobiła dobrego i nadal chce robić nikt nie ma gwarancji ze gdzie indziej będzie lepiej wszędzie jest dobrze gdzie nas nie ma
Aby wiedzieć czy jest dobrze gdzie indziej trzeba tam zajrzeć. Człowieka należy oceniać nie po tym jak zaczyna tylko jak kończy. FZL nawet rozstać normalnie się nie potrafi.
natomiast członek zarządu i partnerka prezesa jakby po jakichś środkach o dziwnym działaniu, jak oni prowadzą fundacje tego nie da się ogarnąć
pijak sliwinski i wszystko jasne..
Dobrze napisane. Pani Agnieszka W. napisała mi kiedyś "Karma powraca", ja mam nadzieję, że powróci.
Czas chyba zająć się szeroko pojętą inną działalnością Fundacji,
Sprzątacie to fakt! Pieniądze od moich znajomych na moją rehabilitację już 05.01.2016 sprzątnęliście.