Nie polecam kolonii z firmą Lutur. Kadra w większości składa się z niewykwalifikowanych osób. Większość nie zajmuję się dziećmi jak należy. Z opowiadań córki wynika, że niektórzy puszczają dzieci wolno bez żadnej opieki do sklepów, kupują im po namowach papierosy, na wycieczkach nie zwracają na nie kompletnie uwagi. Dzieci potrafią wchodzić do rzeki na oczach wychowawcy bez wcześniejszego pozwolenia. Zdarzały się z tego co wiem również sytuację kiedy wychowawca nie miał czasu dla dziecka ponieważ wolał posłuchać muzyki albo porozmawiać z koleżanką przez telefon, zostawiając dziecko z płaczem.Myśląc, że wysyłam dziecko na normalną kolonię, pomyliłam się. Są to kolonię profilaktyczne dla dzieci z ciężką sytuacją w rodzinie o czym firma również wcześniej nie informuje. Kolejnym aspektem są autokary i program wycieczki. Czasami dzieci potrafiły czekać 1,5h w pełnym słońcu lub w pełnym deszczu na autobus. Jest to nie dopuszczalne. Jeśli chodzi o program wycieczki to nie jest on realizowany w pełni- w planie są wycieczki szlakami pisarzy czy noce z Mikołajem Kopernikem. Jest to abstrakcja, którą firma karmi takich rodziców jak my, aby wybrać akurat ich firmę. Równie dobrze można z tym pójść do prawnika. Mam nadzieję, że ta opinia będzie przestrogą dla każdego kto zechcę wysłać dziecko na kolonie z tą firmą. Inicjatywa być może dobra, bo dzieci z domów dziecka czy z kuratoriów też zasługują na odpoczynek, ale po co się brać za coś co ewidentnie nie wychodzi. Zastanowiłabym się na miejscu firmy czy warto kontynuować ten cyrk zwany koloniami. Potrzeba wielu zmian, aby te dzieci faktycznie miały zapewnione bezpieczeństwo i przestrzeń do dobrej zabawy.
To, że u Pani na turnusie policja była 4 razy nie oznacza, że na innych ośrodkach policja również jest i sprawdza trzeźwość kadry. Jeżeli nawet dzieci zwracają uwagę, że coś z wychowawcą jest nie tak, to może warto na to zwrócić uwagę.
Nie polecam kolonii w Rzucewie. Kierowniczka ma 70 lat. Przez całe życie była dyrektorka. Ma chamskie i staroświeckie podejście do dzieci i wychowawców. Nagminne jest podle traktowanie dzieci, krzyki chamskie odżywki. Dzieci traktowane są jak bydło. Wychowawcy którzy ten schemat chcą przełamać są wyrzucani. A i nawet Ci stali są też zdegustowani i powoli się wykruszają. Jedzenie w Rzucewie jest straszne kilka zatruć biegunki...
Absolutnie nie zgadzam się z tą opinią. Byłam wychowawcą w Rzucewie w tym roku i nigdy nie zetknęłam się z chamskim ani opryskliwym traktowaniem kolonistów czy kadry przez Panią kierownik. Przeciwnie - jest to życzliwa, bardzo pomocna osoba z dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie. Czasami musi być bardziej stanowcza - w końcu na jednym turnusie jest tam około 200 dzieci i kilkunastu wychowawców, więc pobłażanie różnym niewłaściwym zachowaniom mogłoby się fatalnie skończyć. Jedzenie typowo kolonijne - nie ma co spodziewać się homarów i kawioru, ale nikt nie zatruł się ani nawet nie narzekał na dolegliwości żołądkowe, chyba że najadł się chipsów i popił colą... Warto pojechać i samemu przekonać się jak jest naprawdę. Myślę, że nie będziecie rozczarowani. Niektórzy wychowawcy wracają każdego roku i to na kilka turnusów.
polecam kolonie w Rzucewie :D Jeździmy tam od kilku lat - pani kierownik jest wspaniałą, ciepłą osobą, która zawsze nam we wszystkim pomagała. Wychowawców lepszych nie mogliśmy znaleźć - pani Aga i pan Sebastian to ludzie o złotych sercach, którzy zawsze są dla nas o każdej porze dnia i nocy, mają mnustwo pomysłów na wieczorne imprezy, a pani Aga co roku wymyśla nowe tańce do nauki, żeby nauczyć nas czegoś nowego. Świetnie się bawiliśmy, było dużo smiechu i wspólnych chwil. Na pewno wrucimy tam za rok!!! :)
Potwierdzam. Pani Zosia jest konkretną, racjonalną osobą z którą świetnie się współpracuje i dzieci bardzo ją szanują. Życzyłabym sobie takiego zwierzchnika na co dzień!
Polecam kierownika Pana Sebastiana. Wspaniały turnus zimowiska. Najnormalniejszy dotąd kierownik, a jeżdżę na różne turnusy od różnych organizatorów. Jak z Panem Sebą, to polecam jechać;))
Od kilku lat pracuję jako wychowawca podczas kolonii letnich w firmie Lutur, jestem bardzo zadowolona ze współpracy.
Pan wychowawca z lublina nauczyciel wf lubi sie dowartosciowac kosztem innychh, lubi mega nadzorowac i stosowac bierna przemoc. raczej nie jest dobrym organizatorem. Boi sie odbierac telefonow od rodzicow
Kazdy moze zostac wychowawca, byle by mial kurs. Nie ma nawet żadnego pytania, możesz mieć wytatuowana swaxtykx na twarzy a i tak Cie wezmą.
Byłam wychowawczynią na koloniach Lutur. Nie mam dobrej opinii o firmie - brak organizacji i nieprzejmowanie się dziećmi. Pan Dariusz, nauczyciel wf z Lublina nie powinien pracować z dziećmi ani z dorosłymi. Krzyczał na wystraszone dzieci z trudnych środowisk, straszył i niekiedy był prześmiewczy. Bagatelizował problemy, stresował kadrę. Określał dzieci róźnymi określeniami kiedy nie słyszały. Na szczęście powiadomiłam kuratorium po zakończon ym turnusie - pierwszym i ostatnim z tą firmą.
Mam nadzieję, że po mojej interwencji w kuratorium, ten człowiek już nie będzie kierownikiem, choć mogę się niestety przeliczyć... czułam się jak jakiś więzień odrabiający karę bycia wychowaeca a atmosfera na koloniach była jak rygor w poprawczaku
Polecam firmę Lutur! Moje dzieci za każdym razem wracają bardzo zadowolone z wyjazdu i nie mogą doczekać się kolejnych. Świetnie zorganizowany czas, mnóstwo atrakcji i wycieczek.
Czy pracownik administracyjno-biurowy został już na pewno wybrany? Ktoś już pytał o te ofertę u mnie wygasła z pól miesiąca temu a w Lublinie pracy biurowej będę szukać właśnie, po adresie mam nawet blisko. Zastanawiam się jak szybko rekrutacje domykają, bo nie wiem czy jeszcze zaglądać
Nie polecam tej firmy. Nie ma żadnej rekrutacji wychowawców. W Rzucewie horror. Jedzenie tragedia, jak we wszystkich ośrodkach, żadnych warzyw, nie mówiąc już o owocach. Program realizowany tylko częściowo. Kierownik Zofia krzyczy na nie cały czas, poniżając i wyzywając. Krzyczy również na wychowawców, tylko kierowców uważa... Nie porozumie ta firma, dodatkowo jakiś proceder z dziećmi, które są na prywatnym wyjezdzie. Nie ma ich w dzienniczkach, a jak jest kontrola to kierownik wraz z kierowcą wywożą dzieci, do innego ośrodka, w którym ta kontrola sie skończyła.
Byłam wychowawcą na kilku koloniach i zimowiskach z tą firmą. Totalny brak organizacji, kierownicy w podeszłym wieku z oznakami demencji, kompletnie nie panujący nad dziećmi( Pani Zofia, Pan Jurek) wiecznie podnoszą głos na kadrę i dzieci, delikatnie to ujmując. Firma nawet kawy nie zapewnia kadrze. Niesamowitym procederem i nagminnym na każdej kolonii czy zimowisku jest bezprawne wywożenie uczestników wypoczynku( tzw. przez kierowników prywaty)do innych ośrodków na czas trwania kontroli z ramienia kuratorium bez zgody i wiedzy rodziców czy prawnych opiekunów. Dzieci są przerażone i zdezorientowane ową niewyjaśnioną im sytuacją ,lecz przymuszone przez kierowników. Dzieci, które nie są na liście KRUSU, GOPSU czy Domów Dziecka czyli bez dofinansowania, nie są na listach w dzienniczkach zajęć ani w dzienniczkach medycznych, co jest całkowicie bezprawne i karalne. Kierownicy zmuszają wychowawców do fałszowania dokumentacji poprzez niezgodne z prawdą zapisy spędzanie czasu danego dnia oraz braku wszystkich dzieci na liście w dzienniczkach. Również jest wiele skarg na pielęgniarkę Panią Krysię i bardzo wulgarnego kierowcę Pana Andrzeja w stosunku do dzieci jak i wychowawców. Bardzo odradzam pracę dla tej firmy.
Ja dopiero zaczęłam współpracę z Biurem LUTUR ,ale moja koleżanka jeździ co rok na 2-3 turnusy : sam to ...już "mówi ",że ORGANIZACJA jest bardzo dobra.Każdy zaplanowany dzień na kolonii jest przemyślany,by wniósł DZIECIOM jak najwięcej radości, wraz z odpoczynkiem .Polecam ORGANIZATORA wszystkim ,którzy chcą by JEGO cudowne dziecko odpoczęło w miłej ,przyjaznej atmosferze .Wychowawczynie M, M
dzień dobry. widziałam ofertę dla pracownika administracyjno-biurowego. Nie mam doświadczenia, choć wiem ze nie jest ono wymagane ale zastanawiam się jak wygląda praca na okresie próbnym. Czy występuje?
Współpracę z firmą Lutur wspominam bardzo pozytywnie. Na koloniach panuje przyjazna atmosfera, czas szybko płynie dzięki bogatemu programowi. Można nabrać doświadczenia oraz wykazać się kreatywnością. Szczerze polecam!:)
Polecam wyjazdy razem z Firmą Lutur, córka wróciła zadowolona z zimowiska w górach, nie może już doczekać się kolonii. Córce bardzo podobały się wycieczki po Zakopanym oraz wyjścia na narty.
Jaka jest stawka początkowa w Lutur? 18 sierpnia na Lento.pl dodali ogłoszenie na stanowisko Wychowawca.
Pracuje tam od kilku lat i starają się podnosić stawki z roku na rok coraz wyżej. Najlepiej zadzwonić do biura i zapytać o aktualne stawki.
Witam, nie wiem czy do końca dobrze rozumiem ale czy to oznacza, że mimo dłuższego stażu pracy stawki i tak bywają zrównane wobec osób nowych a tych starych pracowników? zastanowiło mnie co ewentualnie może przysługiwać komuś kto jednak dłużej współpracuje
Byłam w tym roku na zimowiskach z tym biurem, miałam okazję pracować z różnymi kierownikami i szczerze mówiąc jestem zadowolona z współpracy. Zarobki są przyzwoite, dodatkowe bonusy za transport dzieci między turnusami. Organizacja wyjazdu jest bardzo fajnie opracowana, kontakt z biurem na bieżąco. W poprzednich biurach miałam sytuacje gdzie wyjazdy były odwoływane z dnia na dzień, a tutaj nie miałam takich sytuacji. Wszystko było zgodne z przedstawionymi warunkami współpracy, kierownicy bardzo pomocni. Polecam
Na jakiej zasadzie teraz jest przyznawana premia za wyniki samym wychowawcom? W ostatnim czasie pojawiła się opinia odnośnie zimowiska, zastanawiam się czy zdanie uczestników kolonii wpływa na wysokość wynagrodzenia? jak jest to wyceniane?
Zimowisko 2024 pan kierownik u Gaździny najlepszy, pełna profeska i chce tam wrócić
Nie wiem czy reguła czy też nie, że pracownicy po emeryturze mogą być jakimś problemem dla firmy tak jak teraz niedawno zasugerowano, ale zastanawiam się czy jeśli pojawia się jakieś zgłoszenie to firma tego nie sprawdza po prostu? i czy klienci nie mogą sami wybrać wychowawcy?
Największym problemem Lutura jest geriatria. Lutur zatrudnia panie 60 +, 70 + jako wychowawczynie na turnusach. To jest jakiś dramat. Osoby kompletnie bez energii, same potrzebujące opieki, a nie nadające się do opieki nad dziećmi i młodymi ludźmi. Darcie się na dzieci całą drogę autokarem "nie jeść, nie pić, nie oddychać, nie rozmawiać". Panie bojące się własnego cienia... Nie rozumiejące niekiedy komunikatów po polsku.... Zapominające o wszystkim. Kolonie i zimowiska dla dzieci to nie sanatorium dla ludzi w wieku emerytalnym.
Cześć, nie polecam ani pracy, ani kolonii dzieciakom w Rzucewie. Kierowniczka to była dyrektorka zakładu poprawczego. Przez co większość kadry to wychowankowie tegoż zakładu poprawczego. Fajnie że daje się im szansę ale to są ludzie z (usunięte przez administratora) Dzieci które jeżdżą na kolonie też są z rodzin (usunięte przez administratora) Więc wyobraźcie sobie co tam się dzieje. Nawet jeśli ktoś ma problemy z alkoholem, przemocą narkotykami i chce by dziecko było na koloniach to wyobraźcie sobie że trafia do takiego 19 latka po zakładzie poprawczym czy z domu dziecka. (usunięte przez administratora) Nie polecam.
Witam. Nie wiem skąd masz takie informacje że kierowniczka w Rzucewie to była dyrektorka zakładu poprawczego, ale jesteś w błędzie tak samo jak kadra która tam jeździ znam osobiście dużo osób które tam jeżdżą i wybacz ale są to ludzie z pasją i zaangażowaniem oraz oddaniem do tego co robią latami. (usunięte przez administratora) I jeszcze jedno jeśli się kogoś nie zna to nie ma się prawa smarować w internecie, bo dzięki temu rodzice kolonistów nie będą chcieli wysyłać do Rzucewa dzieci, a mogłyby mieć fantastyczne wakacje dzięki kadrze i pani kierownik. Bo to jest szczyt sku...., że ktoś zapi.... całe wakacje na te dzieci i chce im zrobić najlepsze wakacje w życiu, żeby ktoś jednym głupim wpisem to niszczył... Zastanów się nad tym co piszesz. . .!!!!!
Stanowczo nie polecam trójki wychowawców: Andrzej G., Tomasz W. i Aleksandra G. Miałam okazję z częścią z nich odwozić dzieci z jednego turnusu. Masakra. Jedno krzyczy na dzieci, drugie wygląda jakby było czynnie uzależnione od alkoholu. Nawet od tego to zdawało się czuć, że miał zieloną noc. Trójca twierdzi, że pracuje z "trudną" młodzieżą. Ogólnie znane i niepolecane postaci z kadry. Można trafić na fajną kadrę wychowawczą, ale niektórych to Lutur chyba bierze w loterii z chipsów.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lutur Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lutur Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lutur Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 39, z czego 27 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!