Przyznam że szef daje zarobić i nie rozumię opinii iż "kasa żadna". Z tym się akurat nie zgodzę. I na tym koniec zalet. Można pracować, ale trzeba całkowicie wyłączyć myślenie, uodpornić się psychicznie albo jechać na jakiś prochach, inaczej gwarantowane problemy psychiczne. Aha, i jeszcze nie można być grzecznym dla klientów, bo za to się ląduje na dywaniku u szefa lub szefowej. Myślałam że takie coś jest możliwe tylko na komediach Barei z czasów komunizmu, ale to wszystko jest niestety prawdą i w tej firmie ma miejsce. Gdyby mi ktoś opowiedział to bym nie uwierzyła. Kierowniczka/szefowa, czyli ta niższa grubsza jak inni opisywali, to ma każdego klienta za wroga, w sumie nie tylko klienta, współpracownika też, po prostu każdego człowieka, nie wiem skąd u niej takie nastawienie, ale ta kobieta wymaga opieki psychiatry bądź psychologa i nie mówię tego złośliwie tylko szczerze jej życzę wyleczenia się z tego strasznego obłędu, a bez specjalisty to raczej się nie uda.
Akurat co do szefowej, to pamietam ja jako kobiete, ktora odpowiadajac dzien dobry miala usmiech na twarzy. Od dluzszego czasu jej nie widac...
@abc a dlaczego nie?
Chyba chodzi o wcześniejszy wpis, by nie interesować się firmą jako pracodawcą. Ja też bym chciała wiedzieć, czemu ktoś to odradza, co tam jest nie tak? My Polacy lubimy sobie ponarzekać, ale najpierw warto się upewnić, czy rzeczywiście jest na co.
Byłem tam na rozmowie kwalifikacyjnej z właścicielem tego przybytku, zwanego szumnie hurtownią elektroniczną. Dlaczego odradzam? Facet jest zwyczajnie dziwny. Zgrzybiały starszyna, który na okres próbny nie dość, że nie chciał ze mą podpisać umowy o pracę czy choćby umowy zlecenia, to po pierwsze. Sprawa druga, ewentualne wynagrodzenie. Jako osoba z dłuższym stażem jako elektronik oraz magazynier, powiedziałem mu swoją niewygórowaną stawkę (20 zł/h). Odpowiedzią właściciela był lament na sytuację pandemiczną, że nic mu się nie wiedzie, że chce sprzedać firmę oraz pytania z jego strony o moje prywatne poglądy religijne, polityczne, czy mam samochód, etc... Facet po prostu dziwny, zdziecinniały, niepoważny. Na magazynie panował niemiłosierny chaos, elementy elektroniczne były ze sobą wymieszane, znalezienie czegokolwiek graniczyło tam z wygraną w toto lotka. Podsumowując: szkoda czasu na takich dziwnych ludzi oraz dziwne miejsca.
No brak umowy to już czerwona lampka dla mnie. skoro nie zgadzał się na stawkę 20 zł (co i tak nie jest dużo), to jakie wynagrodzenie ci proponował?
"Wedle efektów pańskiej pracy" - to są mniej więcej jego słowa, które zapamiętałem, po nieco ponad roku od rozmowy z tym człowiekiem. Rozmowa odbyła się w styczniu / lutym 2021. Dopytując go o konkrety, nie uzyskałem zrozumiałej dla mnie odpowiedzi. Wybełkotał coś o 12 zł/h, ale zrobił to serio tak bełkotliwie, że nie bardzo wiem czy należy uznać to za odpowiedź.
Przy czym, oczywiście jeśli ktoś jest mega zdesperowany, można rzecz jasna przyjąć i te 12 złotych na godzinę, bo lepsze to niż siedzenie na 4 literach w domu i brak czegokolwiek. (przy czym nawet nie odpowiedział czy brutto czy netto, bo też ma znaczenie). Najważniejsze było to, że ten janusz biznesu zbywał mnie przy każdym moim pytaniu o formę zatrudnienia - innymi słowy o rodzaj umowy (o pracę, zlecanie).
Kurcze takie zbywanie chyba brzmi jednoznacznie. W takim razie raczej to 12 to już do łapki chyba wlatuje od razu, ale to tylko moje domysły. Mnie też ten jego lament, o którym wspominasz zaskoczył, bo to zachowanie wygląda jakbyście się musieli już dobry czas znać, no gdzie z czymś takim do kogoś obcego.xd I faktycznie dziwna sprawa tak jak piszesz, ciekawa jestem jednak czy ktoś był na takiej rozmowie i jest jednak odmiennego zdania? Bo może akurat autoprezentacja przed Tobą mu jakoś niefortunnie wyszła?
Narzeka na trudne czsy, ale niźle nadbija na kosztach wysyłki zamówień
Czy warto zainteresować się przedsiębiorstwem Monster-Elektronik Ryszard Poźniak jako pracodawcą?
A dlaczego nie? Dobrze, że piszesz, ale tak krótka odpowiedź nie jest pomocna. Nie warto aplikować ze względu na kasę, śmieciówkę, podejście szefostwa czy o co chodzi?
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Asystent Projektanta Konstrukcji
Po roku pracy w tym miejscu powinna być przyznawana dożywotnia renta za uszczerbek na zdrowiu psychicznym.
Skąd takie porównanie, jest aż tak źle? Może napiszesz coś więcej, bo kompletnie nie wiem o co chodzi? Nieadekwatna kasa, złe traktowanie, trudna atmosfera, a może jeszcze coś innego?
Zamawiam przez net, przesyłki otrzymuję w ciągu dwóch trzech dni. Jestem zadowolony z obsługi.
Na stronie firmy dostępnych jest kilka ofert pracy: https://www.sklep.monster.pl/praca,32 Aplikował ktoś ostatnio? Jest tam wzmianka, że umowa o pracę oferowana jest po okresie próbnym. Ile trwa ten okres? Jest tam też napisane, że jest możliwość pracy na dwie zmiany, napisze ktoś w jakich godzinach się one odbywają? Dzięki.
Daruj sobie, znajdź innego pracodawcę. Właściciel to jakiś dziwny typ, który na rozmowie kwalifikacyjnej wypytuje o prywatne sprawy oraz poglądy, Ze stawką 12 zł/h to nawet nie sięga najniższej krajowej. Na moje pytanie o umowę o pracę na czas próby, bredzi jakieś bezsensy, że jest ciężka sytuacja, że to, że owamto... Na magazynie, gdzie rzekomo miałem pracować, niemiłosierny chaos.NIe dziwię się, że nikt nie chce tam pracować. Sory, nie z takim podejściem właściciela firmy.
Poda ktoś aktualny numer do sklepu?
Dołączam do negatywnych opinii o tym sklepie. Po tel. do sklepu nie udzielonu mi informacji o poszukiwanym towarze i rozłączono rozmowę. Po ponownym tel. odebrała inna osoba i odsyła mnie do stron internetowych. Deznadzieja.Omijajcie ten sklep z daleka!!!. Do tego jeszcze ceny z kosmosu.
A o co pan pytał, jak dodać towar do koszyka? W sklepie internetowym używa się telefonu do obsługi zamówień, a nie doradztwa...
Potrzeba co najmniej 4 osoby do obsługi kupujących. Zawsze, ale to zawsze muszę tam odstać co najmniej pół godziny!!! To jest nienormalne! Do tego wszystko trzeba wklepywać ręcznie do komputera a panie nie radzą sobie z szybkim pisaniem na klawiaturze.
Zawsze można zmienić firmę jeśli praca w dobrym miejscu komuś nie odpowiada, ja polecam!!
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Monster-Elektronik Ryszard Poźniak?
Rozumiem. Ale jeśli pracujesz w Monster-Elektronik na pełen etat i nie otrzymujesz przyjętego minimalnego w wynagrodzenia, to należałoby gdzieś to zgłosić. Pamiętaj, iż jako pracownik masz swoje prawa. No a co z socjalem? Oferują Wam jakiś?
@kwach Teraz to przesadziłeś. Dobry pracodawca szanuje dobrych pracowników, więc może coś z Twoją pracą jest nie tak?
Przyszłam do sklepu nie składając zamówienia przez internet- zadzwoniłam a telefon odebrał młody Pan i poinformował czemu obsługa odbywa się jedynie przez internet. Powiedział, żebym zadzwoniła za 15min i jak znajdzie towar to będę mogła go odebrać. Akurat zrobiłam zakupy i wróciłam pod sklep. Sprzedawca był bardzo miły, ale gdy zapytałam o dodatkowe szczegóły towaru, nie zdążył odpowiedzieć bo wyszedł poirytowany właściciel (?) który potrzebował sprzedawce na zaplecze. Czytając resztę komentarzy mam mieszane wrażenia co do sklepu. Sama raczej nie chciała bym tam pracować...
Firma musi sobie poradzić w sytuacji braku ludzi a fachowców wszędzie brakuje.
Wczoraj zapędziłem się do Monstera, nie zerkając wczesniej na ich stronę. I co? Pocałowałem klamkę! Ogłoszenie na bramie, zaczyna się od informacji że "Od 01.08.2019 z uwagi na brak sprzedawców, sprzedaż detaliczna jest wstrzymana do odwołania" Czyli wygląda na to że pracownicy nie wytrzymali warunków i się pozwalniali. Bo raczej nie sądzę, żeby szef nagle wszystkich wylał. Zatem uważajcie szefowie wszystkich firm, firemek i innych zakładów pracy - szanujcie pracowników, bo za chwilę ich stracicie. A nie jest do końca tak, że nie ma ludzi niezastąpionych. Zwłaszcza gdy jest potrzebna specjalistyczna wiedza.
Ponieważ pracodawca "bardzo oszczędza"a szczególnie na pracownikach to nie zatrudnia ich zbyt dużo i stąd mega duże kolejki. Jeżeli ktoś lubi orkę i chce pracować w (usunięte przez administratora) to Monster Elektronik jest idealnym miejscem! Tu nie istnieje coś takiego jak Kodeks Pracy - tu się pracuje 11h na dobę plus najlepiej każda sobota. W tym miejscu nie usłyszysz pochwał, słowa dziękuję od szefa. Jedyne na co możesz liczyć to: nic nie robisz, pierdzisz w stołek, to co robisz to dla mnie nie jest praca no i pracownikiem dnia, miesiąca i roku jest ZAWSZE SZEF!!! Szef wprowadza żelazne zasady gry - Nie ma podwyżek, nie ma premii, nie ma dodatków...nie ma niczego! Tu się tylko orze i jeżeli się chce zachować pracę to trzeba siedzieć cicho i potulnie wykonywać rozkazy szefa! NIE MOŻNA MIEĆ SWOJEGO ZDANIA - bo to jest karane. Współczuję klientom bo rozumiem ich niezadowolenie ale uwierzcie to nie jest wina pracowników! Panie pracujące w Monsterze są miłe i robią co mogą ale nie da się pracować za trzech i tyrać codziennie po 11h! Złota zasada- atmosferę i warunki w pracy ZAWSZE TWORZY SZEF!!!! Daję jedną gwiazdkę bo nie można żadnej albo najlepiej na minusie:) Aha.. w tym " (usunięte przez administratora) quot; nie ma pracy dla mężczyzn bo są zbyt silni, zbyt niezależni i prawdopodobnie nie daliby się tak traktować jak słabe kobiety:( Prościej sterroryzować kobietę niż mężczyznę. Z tego miejsca się albo zostaje wywalonym za własne zdanie albo samemu odchodzi bo nie można nerwowo wytrzymać szmacenia. Paniom pracującym u Pana Poźniaka życzę duuuużo asertywności i siły:)
na szczęście czasy się zmieniły i to pracownik decyduje warunki gry. na dzień dzisiejszy pojęcie " szef " jest tylko na poszyciu krocza. Jak to się mówi przyszła kryska na Matyska dla pseudobiznesmenów i mikrofilantropów.
Czy ta cisza na forum to efekt dobrej pracy? Podpowiedzcie coś , chciałbym tu pracować dlatego pytam.
Byłem w tym sklepie 4-5 razy. Zawsze kolejka 2-5 osób, idzie wolno ale co sie dziwić jak niektórzy kupują 10 pierdółek po 10 groszy. Generalnie jako klient daje za obsługę 6/10 za asortyment 9/10. Najlepiej zamówić przez internet, odpada problem kontaktu z obsługą.
Hehe ten ostatni wpis to chyba pracownica napisala zeby cos umiescic pozytywnego bo tam to nic nie jest super. Nie przyjmuja zwrotow co jest niezgodne z obowuazujacym prawem. Te kobity to nie nadaja sie tam kompletnie, tam powinni byc mezczyzni znajacy sie na tym i majacy troche zycia w sobie bo te panie to chyba chcialyby isc juz na emeryture bo werwa jakos obslugi i entuzjazm to dawno w nich zgasl. A szef??? ....ze nikt jezcze nie zglosil do jakiejs inspekcji jak to wszystko jest prowadzone, jak ludzie sa zatrudnieni itp. Jedna wielka porazka.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Monster-Elektronik Ryszard Poźniak?
Zobacz opinie na temat firmy Monster-Elektronik Ryszard Poźniak tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
