- 2015-08-16 07:22 przez Wielki
Przebieg rekrutacji
Adam, szef, zaprasza na rozmowę, przychodzi zerżnięty w drogą koszulkę ralfa lourena, błyszczy gestem i elokwencją. Zadaje wnikliwe pytania odnośnie poprzedniego pracodawcy, co i dlaczego. Zadaje kilka pytań, które wydają mu się celne i fachowe z branży. Używa wkrętów typu: bajdełej, of korse i anyłej. Człowiek z prowincji w takiej chwili myśli, o kurczę, jestem w ameryce. Następnie się żegnamy z oświadczeniem, że jak będzie zainteresowany, to oddzwoni.
Pytania
Proste i mało wyrafinowane.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę