Rozmowy kwalifikacyjne w Berendsen Textile Service Sp. z o.o. - Żukówo

Przebieg rekrutacji

Tragedia .... Pierwsze spotkanie z dwiema Paniami, po którym miałam dostać odpowiedź do końca tygodnia a otrzymałam po dwóch, że zakwalifikowałam się do kolejnego etapu.Pani od rekrutacji chciała się bardzo wykazać i poprosiła o przygotowanie prezentacji multimedialnej : dlaczego jestem odpowiednim kandydatem na stanowisko w tej firmie - dodam, że w bardzo nieczytelny sposób, ponieważ napisała o dwóch zadaniach a przysłała jedno .... W dniu spotkania zastało mnie czekanie na rozmowę - ponad godzinę!!! I w dodatku spotkałam się z inną kandydatką na owe stanowisko...no planowanie też nie jest dobrą stroną rekruterki. Wreszcie, gdy zostałam poproszona na rozmowę to panie sobie wyszły na przerwę - kompletne nieposzanowanie człowieka!!. Ale sama rozmowa to dopiero była najgorsza rozmowa w moim życiu. Otóż na spotkaniu było 5 osób i każda zadawała mi pytania - czułam się jak na jakimś przesłuchaniu... Jedno z pytań : 1. Jak chce się pani rozwijać na stanowisku, na którym nie ma rozwoju??? What????? Szukamy kogoś, kto nie będzie chciał się rozwijać tylko robić umowy zlecenie... Panie stwierdziły, że firma nie będzie się rozwijała na pewno (swoją drogą to co robi jeszcze na rynku )??? Sam szef powinien się o tym dowiedzieć :) Osoba na te stanowisko musiała spełniać ogrom wymagań, ale nie może chcieć się rozwijać . Ponadto jedna z Pań obraziła mnie swoim pytaniem... Po znów prawie dwóch tygodniach zadzwoniła do mnie rekruterka z pytaniem dlaczego ja nie próbowałam się z nimi kontaktować jak poszła mi rekrutacja no to odpowiadam, że dostałam info iż do mnie zadzwonią i wtedy mi powiedziała,że wybrano innego kandydata. Najgorsza rozmowa w moim życiu!!