- 2014-10-21 15:13 przez ppppp
Przebieg rekrutacji
Po pierwsze spotkanie zostało umówione mailowo. Brak profesjonalizmu. A gdy już dotarłam w określone miejsce na określoną godzinę zostałam niemile zaskoczona. PO pierwsze od kiedy to dyrektor przyjmuje kandydatów i siedzi w rekrutacji skoro ma od tego teoretycznie osobno pracownika jednak w tym przypadku w praktyce to wygląda inaczej. Poza tym sami nie potrafią się określić co to za firma i w sumie w ogłoszeniu nie było mowy o tym.Jednynie wzmianka iż jest to praca w charakterze kadrowo-biurowym. Ja zdecydowałam się iść na rozmowę zupełnie dodatkowo ponieważ pracę mam owszem natomiast zaintrygowała mnie swoista tajemniczość i ciekawość dowiedzenia się czegoś więcej.No i niestety ale bardzo szybko się obudziłam dosłownie po kilku sekundach wypowiedzi rzekomego Pana Dyrektora.Dowiedziałam sie niewiele gdyż Pan D. mówił tak szybko i niespójnie,że w pewnym momencie wyłączyłam się zupełnie.. heh Typowa rozmowa mechaniczna , byle szybko i next person please.. Sam się biedny chyba nie słyszał bo naprawde takiego bełkotu jeszcze nigdy nie słyszałam :)Nie mogłam powstrzymac się od śmiechu proszę mi wierzyć.. Dyrektor jakiejkolwiek firmy powinien przejawiać szacunek do kandydata, znać zasady etykiety savoir vivru podczas rozmów kwalifikacyjnych. Od kiedy to kandydaci wchodzą na rozmowe zbiorczo? Z tego co wiem spotkania są i powinny być tak ustalane by każdy kandydat indywidualnie spotkał sie z kierownikiem firmy i odbył rozmowę powiedzmy pojedynczo.I od kiedy Dyrektor czy kierownik nie potrafi mówić spójnie, wyraźnie wykorzystując do tego celu swój intelekt i człowieczeństwo a nie tak jak w tym przypadku.. wydukał Pan dyrektor swoją kwestię całkiem niezrozumiale i mechanicznie niczym maszyna zatracając całe swoje człowieczeństwo po czym oczekiwał pytań. Przykro mi ale z takim kimś nie da się współpracować w dobrych relacjach a tym bardziej jeśli ów Dyrektor jest przekonany o swej nieomylności, inteligencji ,która w rzeczywistości jest znikoma. Sam fakt ,że ciągle wystawiają ogłoszenia odnośnie pracy świadczy o tym iż to firma nie oferująca stabilnej pracy a więc na bieżąco jest ogromna rotacja pracowników. Ja osobiście wyszłam zaraz po przedstawieniu oferty. Tuż po swoistym bełkocie Pana D. I myślę,że logicznie myślące osoby nie wpadną w sidła tak nieprofesjonalnych osób jakie są w tej firmie. Nie da się tego słuchać. Jeden wielki chaos. W dodatku pensja nie jest rewelacyjna. Każdy ambitny człowiek zapewne znajdzie sobie o wiele wartościowszą prace i w dodatku będzie współpracował z normalnym szefostwem. Nic więc dziwnego ,że w Polsce takie bezrobocie. I nie jest to w żadnym wypadku wina chcących pracować a tych ,którzy juz pracują , mają to swoje stanowisko przypuśćmy dyrektora i zwyczajnie odstarszają reszte bo na dobrą sprawę nikt nie chce pracować z ludźmi aroganckimi, pysznymi , zarozumiałymi i udającymi niewiadomo kogo. Kierownik z prawdziwego zdarzenia powinien dawać przykład nowym pracownikom, zadbać o jego pozytywne nastawienie do pracy w danej firmie a nie odwrotnie. Jestem zdecydowanie na nie i osobiście stwierdzam ,że pójście na rozmowę to po prostu strata czasu. Jedynie w celach poprawienia sobie humoru heh
Pytania
Zadano pytanie co obecnie robię w życiu. No bardzo trudno jest odpowiedzieć na takie pytanie naprawdę.. heh bez komentarza
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
- 2014-10-17 15:09 przez opinie
Przebieg rekrutacji
Osoba, z którą rozmawiałem bardzo profesjonalnie podeszła do swojego zadania. Dostałem wyczerpujące odpowiedzi na każde zadane pytanie
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracownik Biurowy 2014-08-27 15:22 przez Niedoszła pracownica
Przebieg rekrutacji
Po trzech dniach dostałam telefon z firmy na rozmowę, zapowiadało się obiecująco ( w ogłoszeniu) Zaparkowałam na Racławickiej i troszkę się motałam. Było kilka firm, podeszłam do furtki jednej, wyszedł elegancki pan i zapytał czy ja na rozmowę, przytaknęłam. Pokierował mnie do innej firmy, trzy domy dalej. (to już wydało mi się podejrzane) uznałam jednak, że w sumie jestem nienagannie ubrana, w dłoni trzymam zwinięte w rulon CV więc mógł się domyślić.Weszłam do biura.. no cóż jedne są pięknie, inne nie, ważne żeby zarabiały. W "sekretariacie" siedziała 20 letnia kobieta, po chwili zaprosiła mnie na rozmowę inna kobieta. Nie mam w zwyczaju obrażać ludzi ale ta pani nie wyglądała na pracownice biura a przynajmniej uważam, że nie powinna tak wyglądać. Młoda tęższa długowłosa dziewczyna, spódnica sięgała jej do pośladków, troszkę jakby wracała z imprezy, dodam do tego nieprzeciętnie brudne stopy. TAK NIE WYGLĄDA PRACOWNIK BIUROWY W SZANUJĄCEJ SIĘ FIRMIE. No ale ok, usiadłam i słucham... Dowiedziałam się w pierwszych trzech minutach że "będę odpowiedzialna za" skąd w ogóle ona wie, że się nadaję skoro nie popatrzyła nawet na CV które miała przed oczami, po co w ogóle kazała mi je przynieść?, dla zasady? Dowiedziałam się że zarobki kształtują się na poziomie 1500-2000 jak to pani stwierdziła "na rękę", umowa zlecenie pierwszy miesiąc, potem muszę mieć działalność. Nie zgodziłam się i chciałam to przedyskutować z kierownikiem (sama zaproponowała rozmowę) Wszedł Pan D. cóż.. nie wzbudzał zaufania. To tyle o nim. Pani opowiedziała mi o pracy, sumując zapytałam " Rozumiem , ze miałabym się zajmować rekrutowaniem ludzi do różnych firm tak?" NIE, DO NASZEJ " Czyli firma zatrudnia ludzi, żeby ci ludzie zatrudniali ludzi dla tej jednej firmy" TAK. No i ręce mi opadły bo już nie wiedziałam o co chodzi.. Kolejna rzecz, Pani powiedziała że praca 2-3 razy w tygodniu po 3 godzinki i można zarobić 1500-2000. Szczerze.. Kto tyle płaci? pomijając klientów prostytutek, kluby go go. Było jeszcze kilka dziwnych momentów świadczących o tym, ze firma jest niepewna ale już za dużo napisałam. Sumując, jest jakiś myk NA BANK JEST. Ja nie zamierzam w to wchodzić. Co do rozmowy z Panią rekrutującą, mam wiele zastrzeżeń. Byłam szkolona do przeprowadzania rozmów. Nie wystarczy mówić, trzeba swoim tonem, wyglądem dawać sygnał TO DOBRA PRACA. Momentami miałam wrażenie, że to ja ja rekrutuję chociażby ze znajomości pojęć jak CENA NETTO:D To tyle z mojej strony, nie polecam i szukam dalej:)
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
- 2014-08-25 12:10 przez OSZUSTWO
Przebieg rekrutacji
W ogłoszeniu była mowa o pomocy przy rekrutacji, na rozmowie wyszło że doradztwo finansowe...
Pytania
brak
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy