- 2020-05-05 11:47 przez .wirek
Przebieg rekrutacji
Wchodzisz. Oferuje Ci od razu pracę. Odniosłem wrażenie że kierownik Rafał (chyba mial stanowisko jakiegos kordynatora choc moge sie mylic) totalnie nieprzygotowany albo bez elementarnej wiedzy ( bo jak mam rozumieć brak wiedzy odnośnie tolerancji wymiarow - sam wspominał że kiedyś mierzył gabaryty). Każde moje pytanie kwitowal śmiechem. Dość tajemniczy gość
Pytania
Chcesz tu pracować?
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Kontroler jakości 2020-01-23 16:12 przez PJ
Przebieg rekrutacji
śmiech
Pytania
z przedszkola .. Kierownik to jakis żart , który tam jest Rafał P. Gosc bez wiedzy!
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
- 2018-07-13 00:00 przez Witold
Przebieg rekrutacji
Rekrutacja na stanowisko Procurement Team Manager, pierwszy etap godzinna telefoniczna rozmowa z osobą z Molltona standardowe pytania o doświadczenie, rekomendacja do spotkania. Po tygodniu telefon zaproszenie na rozmowę do Alstom w Chorzowie. Przy wejściu do zakładu mam powołać się na p. Weronikę Bodziak z działu HR tutaj pierwsze zaskoczenie pani Weroniki nie ma już w pracy no ale nie poddaje się tak łatwo bo przecież specjalnie wziąłem kilkudniowy urlop, lecę samolotem do naszej wspanialej ojczyzny żeby odbyć tak ważną dla mnie rozmowę z renomowanym pracodawcom (nie wiem dla czego nie chcą rozmawiać via Skype zapewne jestem na krótkiej liście i chcą się spotkać osobiście) pytam więc panią na bramie ale może jest pani dyrektor Logistyki Joanna Kierepka tak naprawdę to z nią miałem przecież rozmawiać. Chwila ciszy pani dzwoni raz drugi trzeci (zaczynam się lekko niepokoić) pani na bramie nie odpuszcza pełen profesjonalizm szuka sprawdza jest samochód tak więc pani dyrektor zapewne też gdzieś jest po 15 minutach sukces telefon został odebrany idę na rozmowę. Dzień dobry ja w sprawie rekrutacji na stanowisko jak wyżej …..patrzymy sobie w oczy i słyszę tak ale w zasadzie to stanowisko jest już obsadzone, możemy porozmawiać, ale …. (W jej głosie słyszę a idź pan w ch…. Czy cos podobnego może). Ja jednak nie odpuszczam bo przecież po pierwsze jak zaprosili to niegrzecznie odmówić to byłoby nieprofesjonalne z mojej strony a po drugie jak już zainwestowałem trochę czasu i pieniędzy aby przedstawić swoją osobę mówię więc dobra jestem zainteresowany. Pani dyrektor rzuca pytanie jaką ma pan wizję na kierowanie działem? zadaje pytania mało konkretnych odpowiedzi niestety rozmowa nam się jakoś nie klei. Cóż myślę sobie to nie jest mój dzień. Na koniec zostaje poinformowany przez panią dyrektor, że do tygodnia czasu dostanę informacje zwrotną (myślę sobie jednak przekonałem ją do zmiany zdania czyżby to był mój szczęśliwy dzień) minęło już 1,5 miesiąca a informacji jak nie było tak nie ma no coż trudno to nie był mój szczęśliwy dzień. Reasumując szanujmy się nawzajem, trochę kultury dotyczy to również firmy Moltton która współpracuje z Alstomem i zarabia niezłe pieniądze na takiej współpracy- traktując kandydatów jak bułki w supermarkecie.
Pytania
powyżej
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
