(usunięte przez administratora) Nigdy nie szanowali pracowników, ponieważ nie rozumieją znaczenia słowa szacunek. Może gdyby cokolwiek sami odczuwali, zamiast poklepywania się po pleckach, gratulowania sobie sukcesów na wyjazdowych spotkaniach, i sztucznych uśmiechów, które mają udawać normalność. Nie pozwólcie sobie wmówić, że kultura harowania jest cokolwiek warta, a przemocy psychicznej nie nazywajcie cenną lekcją pokory i pracowitości. Decyzjami dyrekcji, zniszczyli w ciągu kilku lat naprawdę dobrą atmosferę, która tam panowała i przyciągała. Zniszczyli w ludziach uśmiech i pogodę ducha, zastępując stresem i niepokojem. Leki na uspokojenie i depresję pracownicy łykają, jak M&M's. Wyścig szczurów nazywają efektywnością. Nie przeszkadza im nawet fakt, że były przygotowane wnioski do PIP dotyczące mobbingu, stosowanego przez konkretne osoby. To prości ludzie, dla których hierarchia to prawo do upokarzania innych. Pytacie dlaczego pracują tam inni? Z tego samego powodu, dla którego pracują w tvpis...syndrom sztokholmski?
Po Waszych ostatnich prawdziwych wpisach nie dziwię się, że ludzie wolą pracować zdalnie, i nie chcą przebywać razem z kierownikami hipokrytami. Dajemy z siebie 99%, a oni i tak będą patrzeć tylko na ten 1%, którego tego dnia nie potrafiliśmy im dać. I tabelki się nie zgadzają, co za tragedia okropna. (usunięte przez administratora) Czy ktoś postawi tym szykanom i (usunięte przez administratora)wreszcie tamę ? (usunięte przez administratora)
Na jakie zarobki można liczyć na stanowisku contact center?
A ile w praktyce wynosi? To kluczowa kwestia, dodatkowo możesz to rozbić na czynniki pierwsze? Te weekendy jak są opłacane? I z czego wynika w praktyce ten stres? Nie ma jakiegoś sposobu by go zwalczyć?
Po roztopach poziom wód w rzekach niebezpiecznie się podnosi. Po nadmiarowych opadach atmosferycznych w ing wybiło (usunięte przez administratora). Jeszcze nie wszędzie czuć, ale smrodek zaczyna rozchodzić się po budynkach. Stopniowo smród ogarnia wszystkie pomieszczenia. Smród kłamstwa i obłudy. W ING liczą się ludzie. Nasze wartości wyrażają nasz stosunek do świata oraz siebie nawzajem. To hasło dla tych ludzi nie znaczy dokładnie nic, tak samo, jak dla byłych rządzących kompletnie nic nie znaczyła konstytucja. Hipokryzja to sposób myślenia i działania w ing. Hipokryzja to ich religia. Wiecie może, jak nazwać kogoś, kto dla kariery w strukturach ing zostawia za sobą trupy swoich towarzyszy ? Zwalniają ludzi, którzy latami całymi pracowali także na premie tych tzw kierowników. Dyrektorka była bardzo słaba, ale udało się jej wyszkolić kierowników w lekceważeniu pracowników. Próba przekazania własnego zdania kończyła się uporczywym patrzeniem w laptop, lub informacją, że właśnie minął czas na spotkanie. I te sztuczne, korporacyjne uśmiechy, nawet podczas "prywatnych" spotkań hipokryzja leżała pomiędzy potrawami na wigilijnych stołach. Nowy dyrektor okazał się zwykłą marionetką, bez opcji poprawy. Jednak człowiek w pomarańczowych butach zapomniał raczej o tym, że jeśli zespół nie osiąga wyników, to zmienia się trenera, a nie zawodników. Strasznie cuchnie w tym ing
Cześć. Są tu może aktualni testerzy oprogramowania? Rozważam jedną z ofert. ma to być zlecenie do 9 miesięcy. Jaka potem mam gwarancje ze przedłużą?
jeden rabin powie tak drugi rabin powie nie :) jeżeli to przez pośrednika i jest jakaś kontraktornia po drodze to pewnie powie że "projekt długofalowy itd." a potem może być tak, że jeżeli się sprawdzisz to wezmą na stałą umowę, albo przerzucą gdzieś do innego projektu albo podziękują
Czytając to wszystko, niestety muszę potwierdzić, że tyle lat pracowałam w tak chorym i okropnym środowisku. Przykre jest to, że po tylu latach zostaliśmy tak potraktowani. To co było dobre to kropla w morzu. Przykre to, że człowiek był na każde zawołanie a kiedy potrzebował pomocy i zrozumienia, został potraktowany jak śmieć. Myślę, że osoby z działu szkoleń powinny się zastanowić nad sobą i swoim sumieniem o ile je w ogóle mają, bo nie raz miałam wrażenie że tak bardzo się poświęcają pracy, że nie widzą w kolejne w pracy, człowieka a nie numerek. Zło wraca, ze zmożoną siłą. A lizusy, które bez skrupułów za plecami zwalniają ludzi, jak szczury uciekają do innych działów, kiedyś za to zapłacą. Wstyd mi że byłam taka głupia i chwaliłam się, że pracuje w takiej firmie i namawiałam ludzi, żeby przyszli tu pracować. Ten sarkazm, uśmiechy i obłuda nigdy się nie skończy dopóki tacy ludzie będą pracować i utwierdzać w tym wszystkich Pana w pomarańczowych butach jaki i innych menago.
Co sądzicie o pracy w zespole analiz kredytów hipotecznych. Jakiego można oczekiwać wynagrodzenia (widelki)?
Że w grudniu wyrzucą cię jak śmiecia. Nie aplikuj, szkoda zdrowia. Jak rzucisz 7k brutto, to dostaniesz info, że jesteś za chciwy.
Pamiętajcie: człowiek w pomarańczowych butach odejdzie w niesławie, jako ten, który nie szanuje pracowników, nie szanuje ludzi. Jego czas się kończy, czas przyzwalania na poniewieranie i upokarzanie psychiczne zatrudnionych pracowników. Słabo, że zostawi po sobie taką opinię. Akceptował latami wyzysk i zastraszanie, pomimo wielu zgłoszeń przekazywanych do banku. Tam trzeba przede wszystkim przejrzeć bardzo dokładnie strukturę biurokratyczną, która tam się tworzyła latami. Konieczny jest audyt całej struktury banku. Wielkie pieniądze są pochłaniane przez całą armię dyrektorów i pożal się Boże kierowników. Trzeba się przyjrzeć, czy praca tych ludzi jest w ogóle komukolwiek potrzebna ? Po drugie czy oni w sposób uzasadniony zarabiają te pieniądze ? Wszyscy wiecie, że nie!
Wysłałem CV, na odpowiedź czekałem ponad 2 tygodnie, po 2 tygodniach zadzwonili do mnie z HR i umówiłem się na rozmowę telefoniczną. Pytania o moje CV, doświadczenie, co sprawiało trudności itd., miałem dostać informację zwrotną w ciągu tygodnia. Niestety czekałem kolejne 2 tygodnie, zadzowniłem zapytać na jakim to jest etapie i dowiedziałem się, że kierownik prowadzi rozmowy i w następnym tygodniu będzie informacja. Ostatecznie zostałem zaproszony na 2 etap, który odbywał się przez MS Teams na którym menadżer opowiadał o firmie, o tym czym jego dział się zajmuje, zapytał o moje oczekiwania itd. Obie rozmowy przebiegały miło, byłem zadowolony. Kolejny tydzień czekania i później telefon z podziękowaniem i informacją, że zdecydowali się na kandydata z większymi umiejętnościami i doświadczeniem. Cały proces rekrutacji trwał z 1,5 miesiąca.... do tego na rozmowach rekrutacyjnych nikt nie sprawdził moich umiejętności w żaden sposób a później info, że ich nie mam. Nie wiem czy jest sens marnować czas...
o cv, o doświadczenie, typowe pyt rekrutacyjne
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jaki trzeba mieć charakter, jakim trzeba być człowiekiem? Z jednej strony robić wszystko, żeby wywalić kilkoro pracowników, z drugiej- u dyrektora, pod stołem, załatwiać sobie usilnie przeniesienie do innego działu. po co? To proste- żeby nie musieć patrzeć tym upokorzonym ludziom w oczy; lepiej zwolnić nie swoimi rękami, bo tak jest wygodniej. Nie tylko zostali upokorzeni, nie zasłużyli nawet na kilka choćby słów podziękowania, czy proste do widzenia. To ucieczka przed odpowiedzialnością za własną nieudolność, jako kierownika. Czy chcecie pracować z kimś takim, chcecie przebywać w tym samym otoczeniu wiedząc, że jedyne czym się zajmuje, to knucie przeciwko innym ? Już nikt więcej nie powinien dać się oszukać tym sztucznym uśmieszkom i żarcikom słownym, które próbują pokryć potworną wręcz hipokryzję i egocentryzm.
Ciężko zaakceptować aktualną politykę firmy, która polega na tym, żeby z uśmiechem w głosie jak najszybciej spławiać klientów. Nie liczy się zaangażowanie w sprawę klienta, nie liczy się rozwiązanie sprawy w trakcie rozmowy, nie liczy się wiedza. Liczy się tylko to kto odbierze najwięcej telefonów, a to oznacza albo przełączanie klientów, albo rozłączanie rozmów, albo pobieżne przekazywanie informacji. Potem klient dzwoni jeszcze kilka razy, ale to nie ma najmniejszego znaczenia. Ważne jest to, że jest zrobiona wymagana ilość odebranych połączeń - tabelka się zgadza, szef zadowolony. Coraz częściej myślę o zmianie pracy, ponieważ taka spychologia i kombinatorstwo nie leży w mojej naturze. Nie mówiąc o tym jak traktują doświadczonych pracowników o czym napisała Anna. Zdecydowanie na plus zarobki, benefity, praca zdalna. Na minus duże obciążenie psychiczne i coraz bardziej wątpliwa polityka firmy.
ilona dobry pomysł: Gratuluję. Ja też poszukam innego banku, a twój apel wysłałem do znajomych i rodziny. Część znajomych też wie o poniżaniu emocjonalnym pracowników infolinii. Musimy coś zrobić, jako klienci, żeby pokazać swój sprzeciw. Słuchajcie kochani: przekazujcie pomysł ilona dalej: przenosimy swoje pieniądze z tego banku!!! Nie zasługują na nie!!!
Pracuje na infolinii od ponad 10 lat i nigdy nie spotkałam się z tym co się pisze w komentarzach. Osobiście lubię swoje miejsce pracy i też bym je poleciła. Menagerka rewelacyjny człowiek i zespół życzliwych osób
Pracuje od kilkunastu lat na info i nigdy mnie nikt nie poniżał . Czytając te wszystkie komentarze aż wierzyć się nie chce że mowa jest o tej samej firmie.
Przykro mi Xxx, że nie widzisz tego, o czym mówią, i czują wszyscy pozostali od miesięcy. Może widzisz, tylko lepiej się nie wychylać? Lepiej być biernym, i posłusznym. Nie mieć swojego zdania. Jak by to napisać tak, żeby administrator tego nie usunął ? Może tak- kto zechce, będzie wiedzieć, co chciałem powiedzieć: ci wasi uroczy, i sztucznie uśmiechnięci kierownicy oszukają was, prędzej czy później, bez mydła. Czy serio myślisz kobieto, że im zależy na kimkolwiek? Myślisz, że na tych wyjazdach, i konferencjach, zastanawiają się, jak was wynagrodzić za mega ciężką i odpowiedzialną pracę? Otóż Nie. Jadą tam żeby, jak to mówią, realizować strategię banku. Przy okazji poklepią się po pleckach, jacy to są mądrzy i cwani. Bo przecież najłatwiej kierować ludźmi, którzy żyją w stresie. Człowiek w pomarańczowych butach kazał zwalniać, i oni będą zwalniać. Twoja kierowniczka też to zrobi, jak przyjdzie czas. Podczas zwolnień nadal będą mieć te swoje korporacyjne uśmieszki dobrej ciotki/wujka, i przekonywać, że to nic personalnego. Po prostu wasz czas w banku skończył się, ale oni życzą wam wszystkiego dobrego w nowej pracy. Dlaczego wasze uprawnienia przekazali firmom zewnętrznym? Nie mają znaczenia kolosalne zyski banku, rok do roku. Jesteście obciążeniem dla banku, dodatkowym balastem, którego muszą się pozbyć. Zrobią to chętnie, i jeszcze będą cmokać, że wiecie, teraz takie trudne czasy.
ja niestety patrząc na komentarze jak to ktoś "naście lat w CC przerobił" robi mi się żal, ale własnie tych ludzi co te naście lat klepią na słuchawce. nie było czasu aby zrobić coś dla siebie i oderwać się od tej roboty? przebranżowić, nabrać nowych umiejętności, i rzucic w cholere tą robotę? przecież jeżeli dla kogoś moment tego, że przychodzi smutny pan robić swoj korpo-target i zwalniac ludzi to jest jawne przestrzelenie się i oderwanie od rzeczywistości. każdy chyba widzi w jakim kierunku zmierzają takie role jak wsparcie na słuchawce - albo się zorientujesz wcześniej i rzucisz papierami, albo wiesz co Cię czeka. i tutaj w każdym miejscu w kazdej robocie. do przemyslenia bo chyba wiele ludzi nie zauwaza ze sprzedaje szacunek do swojej osoby za marny hajs na marnym stanowisku
Faktycznie bardzo dobrze napisał "Aro", że niektórzy są ślepi i nic nie widzą. Firma zewnętrzna szkoli się na Contact Center by wyrzucić tych, którzy są na umowę. Infolinia zaraz przestanie istnieć tak naprawdę i nikt się tam pracownikami nie przejmuje. Zwolnili mojego ojca po 13 latach ciężkiej pracy z korpo uśmiechem...
(usunięte przez administratora)
W 2023 roku ING Bank Śląski osiągnął 4 440,9 mln zł skonsolidowanego zysku netto w porównaniu z 1 714,4 mln zł w poprzednim roku. Podwyżka dla szeregowego pracownika 0 zł (słownie: zero złotych). Solidna firma - jest motywacja!
gratulacje. co roku były podwyżki inflacyjne dla każdego pracownika plus uznaniowe. Skoro jest taki zysk to dlaczego podwyżki w tym roku były tylko uznaniowe?
Pracuje na infolinii Ing ponad 5 lat - czytając komentarze mam wrażenie ze ludzie piszą o całkowicie innym pracodawcy Ja swoją prace lubie , nie muszę nic brać na uspokojenie a sam zespół jest idealny - uśmiechnięty zadowolony zawsze roześmiany
Dzień dobry. w jakiej formie będzie teraz prowadzona rozmowa rekrutacyjna dla Analityka Systemowego? Pojawiło się kilka ofert na takim portalu. nie widzę by doświadczenie było określane wprost, którego by wymagano. Jakie zadania mogą pojawić się podczas części technicznej?
Jeśli jest tak źle na infolinii jak piszą poprzednicy i poprzednia dyrektorka powiedziala, że są to ludzie bez ambicji to dlaczego dalej tam pracują i pozwalają sobie na takie traktowanie? Piszecie o konkretnych menegerach, którzy zachowują się okropnie w stosunku do pracowników. Pytanie - dlaczego dalej tam pracują? Czy jest naprawdę tak źle, że ludzie wręcz boją się odezwać?
przekazujecie apel do znajomych i przyjaciół: przenosimy swoją kasę do innych lepszych banków. Muszą wreszcie odczuć nasz gniew i odpowiedzieć za to jak traktują pracowników którzy codziennie nam pomagają. chcę wam jeszcze powiedzieć co powiedziała stara dyrektorka w prywatnej rozmowie na temat swoich podwładnych. ktoś ją zapytał, czy chciałaby żeby jej syn pracował na infolinia, powiedziała że nie bo to praca dla ludzi bez ambicji. także już wiecie dlaczego jesteście tak traktowani w tym pustym banku. proszę was przekażcie dalej: zamykamy konta i idziemy do konkurencji !!!
Moja żona pracuje na infolinii od niecałego roku. To nie jest ta sama żona, która była wcześniej. Przychodzi do domu smutna, zła, sfrustrowana. Norma w tej pracy to tłumaczenie się dlaczego wynik jest gorszy od innych. Nie jest ważny klient. Ważny jest czas i wyścig kto szybciej obsłuży klienta jak piszą poprzednicy. To prawda co niżej ktoś napisał, że infolinię zastąpi sztuczna inteligencja a ludzie i tak oczy chcą sobie wydrapać w drodze o awans. Jeśli macie tam bliskich to ratujcie ich
Niech Twoja żona ucieka stamtąd jak najszybciej. Ja miałam dokładnie to samo. Wylewałam całą frustrację na rodzinie. Do pracy szlam ze skurczem żołądka. To naprawdę nie jest tego warte. Ogrom ludzi kończy tam na tabletkach na uspokojenie albo psychotropach.
O analityku systemowym nie widzę bieżącej opinii a oferta mnie zainteresowała. piszą o doświadczeniu w projektach i ogólnej analizie ale nie określają jak dużego. Osoba typu junior da rade? zarabiać się wtedy będzie te 8 tys z dolnego progu czy jednak na spokojnie więcej daje rade na start wyciągnąć?
Co to za Kierownik w w CC który nie odpisuje na e-mail, kobieta wprowadza (usunięte przez administratora) pracownicy z gorączką i (usunięte przez administratora) przychodzą do (usunięte przez administratora) lekceważenie pracowników, sprawa zgłoszona do Państwowej inspekcji (usunięte przez administratora) może w końcu zrobią porządek w Katowicach w CC, jakaś paranoja jedna kobieta z kompleksami niszczy ludzi.
Od kiedy dowiedziałam się, że infolinia na rozmowę ze mną ma 5 minut przenoszę nasze konta do konkurencji. Kierownikom zaś życzę tego samego, co robicie codziennie swoim pracownikom. Ludzie obudźcie się wreszcie!!! czy ktoś z pracowników zgłosił (usunięte przez administratora) na policję ?
Moja bliska osoba została zwolniona po wielu latach pracy na infolinii. W podzięce dostała choroby i leków tyle, że mogłaby łykać je jak mmsy. Wszystko oczywiście biznesowo w dobrym tonie udając, że wcale nie jest do zwolnienia. Jest to praca na jakiś czas bo w przeciwnym wypadku zostaniecie moi mili wymiętoleni i dostaniecie papier.
Jeszcze trochę i contact center zadtapo sztuczna inteligencja - wtedy będziecie lamentować, że (usunięte przez administratora) nie macie
Czy firma Ing Bank Śląski S.A. kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
nie ma tu czegoś takiego jak równość między kobietą, a mężczyzną. kobieta zawsze będzie gorsza bo może zajść w ciążę.
Argument podany ale nie widzę szerszego uzasadnienia. Jest to może udowodnione jakoś w aktualnych statystykach, że można byłoby snuć taki wniosek? Pracuje zdecydowanie mniej kobiet czy to od działu jednak zależy?
Żeby w banku ING odnieść sukces najlepiej nie mieć rodziny, nie posiadać zwierząt, i zawierzyć swoją osobę religii, która tam obowiązuje: hipokryzji, oraz ufać ślepo słynnemu "biznesowi", bez którego nic się nie może wydarzyć. Zapraszamy do pracy marzeń
Zostałem nakłoniony przez ing na zakup biletów na imprezę pod tytułem: ING zaprasza na FEST Festival 2023. Impreza się nie odbyła, a ja do dzisiaj nie mam kasy wydanej na bilety. Kupiłem 4 bilety. Może ktoś może mi pomóc i podpowiedzieć, który to mądrala z banku decydował o tym namawianiu do zakupu biletów ? Ktoś pisał wcześniej coś o tym, że o wszystkim w banku decyduje jakiś biznes ? Wiecie jaka mądrala z tego biznesu przyjęła prezenty za to, żeby ing został partnerem FEST Festival 2023 ? Chętnie poznam i wybiorę się do tej gapy na obiad w niedzielę, żeby zapytać gdzie jest moja kasa za bilety ? Dajcie znak
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ing Bank Śląski S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Ing Bank Śląski S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 144.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ing Bank Śląski S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 60, z czego 6 to opinie pozytywne, 43 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ing Bank Śląski S.A.?
Kandydaci do pracy w Ing Bank Śląski S.A. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.