Ktoś kiedyś pisał, że podobno 90% ludzi w lab to stażyści, wobec tego zastanawiam się ile w praktyce jest tych miejsc stażowych? warunki pracy zostały już gorzej przedstawione i zastanawiam się czy do dziś faktycznie takie problemy z BHP by występowały? ktoś był na stażu niedawno i by napisał co i jak?
Może nie 90%, ale 70% tak było w tamtym czasie, teraz nie ma prawie stażystów. Miejsc- właściwie przyjmuje się każdego stażystę- albo płaci za niego uczelnia albo dostają naprawdę grosze. Kończy się staż- uciekają. Czasem zostają w firmie, dostają najniższe pensje, ale liczą na „karierę” i rozwój obiecywany przez właściciela. Kwestia kilku miesięcy i wielkie rozczarowanie. Warunki pracy nie są aż takie złe, ale nie masz co liczyć na jakiekolwiek benefity, dodatki czy choćby fartuch i buty ochronne. Wszystko jest „po kosztach”. Jeśli chodzi o BHP- zdecydowanie właściciel nie wie co to BHP. Ma niby prawo do przeszkolenia pracowników, ale tego nie robi. Nawet sam budynek nie spełnia warunków przeciwpożarowych , a to w końcu jest laboratorium z odczynnikami łatwopalnym. Ale… jesli nie oczekujesz pieniędzy, prestiżu, jesteś przygotowana, ze będziesz od prac porządkowych, mycia sprzętu i drobnych prac laboratoryjnych a potrzebujesz ładnego wpisu do Cv - jest to właściwe miejsce. Ma jeden plus- stali pracownicy laboratorium są naprawdę super.
Stażyści stanowią 90% załogi w laboratorium. Brak szacunku do stażystów, wyzysk, latem 38 stopni w laboratorium- nie da sie pracować, arogancki szef pan adam, kuchnia jako przebieralnia i miejsce do rozmów kwalifikacyjnych, brak zasad BHP. Nie Polecam, kłania się Państwowa Inspekcja Pracy. Ludzie nie dajcie się wyzyskiwać, szanujcie się, a ten Pan powinien odpowiedzieć za niegodne warunki pracy.
Czy Nuscana Laboratorium Lech Dąbrowski oferuje komuś umowę o pracę czy jednak należy spodziewać się jedynie stażu? Jak to na prawde wygląda?
Czy laboratorium znajduje się także w Warszawie czy tylko w Poznaniu?
@kamil a ile można na takim stażu zarobić ? I gdzie można dowiedzieć się więcej na ten temat ?
Pieniądze są kiepskie, dostajesz je po 3 miesiącach na koniec stażu, w dodatku za każde zbite szkło pobierają Ci z pensji (nawet za zlewkę czy szkiełko zegarkowe...)
To prawda. Mi nie wypłacili po 3 miesiącach nic, bo elektroda została uszkodzona i obciążyli tym koszem kilku stażystów.
W biurze czy sekretariacie jeśli można to tak nazwać panował okropny bałagan...Rozmowa odbyła się w kuchni... Żenada... A kierownik zaprosił na rozmowę kwalifikacyjną, nie wiedząc co za stanowisko może mi zaoferować, bo nie wie czy potrzebuję kogoś zatrudniać, nie wie co ja umiem... sama nie wiedział co chce... Brak konkretów... Oferty pracy na stronie są wciąż takie same od kilku m-cy. Brak organizacji.. Brak dyscypliny... Szacun dla pracujących tam osób!
W pełni się zgadzam, posiadam te same doświadczenia. Brak konkretów, niesłowność, brak szacunku do pracowników, chaos organizacyjny, aroganckie zachowanie kierownika, uzasadnianie ciągłej zmiany zakresów obowiązków słowami "Takie jest życie. W życiu nic nie jest pewne, trzeba się przyzwyczajać". Brak warunków do spożywania posiłków, brud, budynek nie spełniający warunków BHP. Proces szkolenia nieadekwatny do przyszłych obowiązków, wynikający bardziej z chęci popisania się wiedzą, niż przekazania podstaw do pracy. Nie polecam.
Możesz powiedzieć coś więcej na temat warunków BHP, które nie były spełnione? Zgłaszaliście to do PIPu? Jestem ciekaw.
Pamiętam jak byłam na stażu kilka lat temu. Domyślam się że nic się nie zmieniło. Rura od dygestorium przy oknie - wszystko wracalo do pomieszczenia, okropny upał na zewnątrz, wewnątrz jeszcze gorzej, dziewczyny mdlały ale pamiętam też jak kartony ze stezonymi kwasami po ok. 6szt. 1 litrowych butelek wnosilismy po schodach na piętro chyba drugie. Przebieranie się w kuchni gdzie każdy mógł wejść. Większość analiz robili stażyści. Pamiętam, że już w 2 dzień sama mialam zrobić całą analizę na cukry.
Kilka lat minelo od mojego pamietnego stazu w tym miejscu i dalej nie moge sie nadziwic, ze wlasciciel w dalszym ciagu wykorwystuje biednych, zagubionych studentoz do ciezkiej pracy. LUDZIE szanujcie sie! Nie chodzcie na bezplatne staze bo to niewolnictwo xxi wieku!! A jezeli juz musicie to bezplatne staze macie w unilever, a tego zlodzieja i bandyte, ktory mam nadzieje kiedys beknie za to, ze truje swoich pracownikow omijajcie z daleka! W zyciu nie bylam w gorszym miejscu z takim brakiem szacunku do mlodych osob!! Baaa!!! DLA NICH OFERTA STAZU PRZEZ URZAD PRACY TO UWAGA NAGRODA ZA 3MCE pracy za pol darmo!!! Skandal!!!! Mam nadzieje, ze ktos tak w zyciu potraktuje wlasciciela, jak on traktuje mlode osoby! WSTYD!!!
Czy dyżury międzyświąteczne w Nuscana Laboratorium Lech Dąbrowski obstawiają najmłodszymi stażem?
Tak rzadko korzystacie z forum z jakiegoś powodu? Warto myśleć o pracy w firmie?
Czy oferty pracy znajdujące się na http://nuscana.pl/praca/ są aktualne? Proszę Was o wypowiedź na ten temat. A może zachodzą w tym miejscu pracy jakieś istotne zmiany, które są warte przedyskutowania? Warto dołączyć do zespołu tej firmy w tym momencie? Każda aktualna informacja będzie ważna dla osób poszukujących pracy.
@Stażysta, rozmawiałeś ze swoim pracodawcą w sprawie wysokości wynagrodzenia? Może istnieje jakieś wytłumaczenie dlaczego tak się dzieje? Proszę Cię o wypowiedź, zainteresuje tych użytkowników, którzy rozważają ubieganie się o staż w tej firmie.
Oczywiście, że rozmawiałem. Po zakończeniu 3 miesięcznego stażu miałem dostać wynagrodzenie wynikające z umowy. Nie dostałem ani grosza. Wytłumaczenie było takie, że odciągają mi za zniszczony sprzęt laboratoryjny. W laboratorium coś zostało uszkodzone, nie wiadomo było kto jest temu winny więc po prostu nie wypłacono wynagrodzenie kilku stażystom, którzy w tym dniu byli w pracy. Nie dostaliśmy żadnej informacji ile ten sprzęt kosztował, czy faktycznie został odkupiony ani odpowiedzi dlaczego my mamy za to płacić. Naprawdę ta firma to jakieś nieporozumienie, a kierownictwo i właściciel nie mają żadnych zasad moralnych.
Janusz biznesu wykorzystujący ludzi i szczedzacy na wszystko kasy. Gdyby nie darmowa siła robocza (stażyści) w laboratorium to firma by upadła.
Panie Dąbrowsk, nie jest Panu wstyd, ze nie wypłaca Pan stażysta pieniędzy za staż zgodnie z warunkami umowy? Oszukuje Pan ludzi.
Fajna ekipa która pracuje w laboratorium, zależy im na pracy, na wynikach jakie codzien uzyskują z wykonywanej pracy, poświęcają swoj czas aby wszystko dopiac na ostatni guzik. Fatalnie to wygląda jeśli chodzi o szefostwo, szef nie docenia pracowników, nie daje możliwości rozwoju, traktuje ludzi poniżajaco, wyzysk ludzi, nie potrafi zajmować się firma i prowadzeniem jej Nie potrafi docenić i zaoferować godnych warunków.
Nie mogę polecić tej pracy przede wszystkim ze względu na bardzo nieprzyjazną atmosferę ze strony kierownictwa i szefostwa. Traktują stażystów jak intruzów, których trzeba do cna wyzyskać. Robią wszystko, żeby jak najmniej zapłacić, a najlepiej wymyślić coś, żeby wcale nie zapłacić. Wystawiają beznadziejne referencje. Panują tam kiepskie warunki pracy (zasady BHP są łamane).
Jeżeli ktoś chce zdobyć doświadczenie zawodowe z pewnością uda mu się to w Nuscanie - laboranci, którzy szkolą stażystów potrafią rzetelnie i w przyjemny sposób wyjaśnić metody do badania żywności. Co więcej, znają też bardzo dobrze teorię, tłumaczą, co z czego wynika, co sprawia, że można jeszcze lepiej zrozumieć daną technikę i wiele się nauczyć. Poza tym są to młode, bardzo sympatyczne osoby. Są też bardzo energiczni, można przy nich wyrobić w sobie dobrą organizację pracy i myślenie analityczne. Niestety na tym zalety się kończą, gdyż szefostwo psuje ten miły dla oka obrazek - rozmowy kwalifikacyjne odbywające się w kuchni (przez co nie było możliwości skorzystania z posiłku podczas przerwy), nastawienie na własny zysk, patrzenie stażystom na ręce, ciągłe węszenie oszustwa i lenistwa, którego w rzeczywistości w ogóle nie było. Ponadto absolutny brak docenienia pracownika i jego zdolności.
właściciel niesłowny, umawia się na coś a później nie ma z nim kontaktu. Po kilku próbach człowiek się dowiaduje, że to na co się umówiliście nie dojdzie do skutku- bo nie. A pierwsza rozmowa faktycznie odbyła się w kuchni.
Dokładnie. Cały czas ktoś kasuje negatywne opinie. :/
Kasują notorycznie negatywne komentarze! Było tu kilkanaście nagatywów i wszystkie zostały usunięte! Omijać tą "firmę" szerokim łukiem! -Nie przeszczegają zasad BHP (nieszczelne dygesturium, z którego ulatniają się drażniące substancje, brak klimatyzacji - latem temperatura tam sięgała 20 stopni, jak włączonych było kilka palników jednocześnie, brak szkoleń wstępnych dla stażystów ), -Niemiła atmoswera, -Wykorzystują stażystów do ciężkiej pracy, -oszukują na wynagrodzeniu. -nawet nie ma gdzie zjeść śniadania, bo często było tak, że szef w kuchni przyjmował klientów, w kuchni odbywały się też rozmowy kwalifikacyjne, NIE POLECAM!
Nie warto tam isc na stez?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Nuscana Laboratorium Lech Dąbrowski?
Zobacz opinie na temat firmy Nuscana Laboratorium Lech Dąbrowski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.