Osobiście nie polecam pracy tam. W ogłoszeniu podają, że szukają osoby bez doświadczenia, ale po rozpoczęciu pracy jest się zdanym tylko na siebie. Nie ma osoby wyznaczonej do szkolenia nowych pracowników.(usunięte przez administratora) sprawiają wrażenie poirytowanych, gdy zwraca się do nich z prośbą o wyznaczenie kolejnego zadania. Rozumiem fakt, że same mają dużo na głowie, ale skoro nie ma komu szkolić nowych pracowników, to po co ich zatrudniać na pierwszym miejscu. Tworzenie niezdrowego wyścigu szczurów, zatrudniając więcej niż jedną osobę, na JEDNO wolne stanowisko, również nieszczególnie zachęca do pracy. Jako nowy pracownik, trudno jest wejść w grupę. Niektóre z dziewczyn (szczególnie jedna), w niezwykle znamienny sposób rujnują atmosferę w pracy, swoim poczuciem wyższości, czyhaniem aż komuś powinie się noga, żeby móc mu potem to wytknąć i ogólnie oceniającym sposobem bycia - strach cokolwiek zrobić, czy powiedzieć, żeby przypadkiem nie stać się celem do ośmieszenia, czy skwitowania pogardliwym spojrzeniem, przy wszystkich pracownikach. Tylko z nielicznymi osobami można szczerze porozmawiać, bez obawy, że okażą się być fałszywe. Zdarza się, że (usunięte przez administratora)oskarża o niedbałość w wykonaniu zadania, kiedy prawda jest taka, że daną rzecz wykonało się „niedbale” dlatego, że ona sama, poinformowana o tym, że ma się trudności w wykonaniu jakiegoś zadania, nie była skora do pomocy, czy wytłumaczenia jak daną rzecz zrobić. To nie jest niedbalstwo, tylko kwestia tego, że nikt nie pokazał, ani nie nauczył, pomimo próśb (nie można też prosić zbyt często, żeby tylko nie pogłębiać zdenerwowania (usunięte przez administratora)), dlatego będąc zdanym na siebie, zostawiło się to czego się nie wiedziało, lub wykonało tak jak najlepiej potrafiło - niekoniecznie dobrze, ale nie można zarzucić braku starań, czy niedbałości. W takich okolicznościach, początkowy entuzjazm i ekscytacja związane z pracą, szybko wygasają i przychodzenie do biura z każdym dniem staje się coraz trudniejsze i coraz bardziej deprymujące. Warto również wspomnieć o ogólnym rozgardiaszu i frustrującym braku organizacji w biurze - na co m.in składa się, wcześniej wspomniany fakt, iż nie ma osoby wyznaczonej do uczenia nowych pracowników, oraz, że trzeba upominać się o nowe zadanie, czasem czekać na jego wyznaczenie dłuższy czas. Do tego bywały sytuacje, gdy jedna z dziewczyn najdłuższych stażem, musiała uczyć/ pomagać trzem innym dziewczynom i jednocześnie zajmować się swoją pracą. Tabelkę z ewidencją godzin wykonywania umowy zlecenia dostaje się na końcu miesiąca, zamiast na początku - pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Brak przekazu informacji między jednostkami zajmującymi najwyższe stanowiska w biurze, również bywa uciążliwy - z tego powodu dochodzi do wielu nieporozumień i nieścisłości. Na sam koniec - wart zastanowienia jest powód, dla którego, w ciągu miesiąca, z biura zwalniają się aż 4-5 osób. Wydaje mi się, że w zdrowym, dobrze funkcjonującym środowisku pracy, takie sytuacje nie mają miejsca.
Potwierdzam wszystko co napisała moja koleżanka. Tam nie ma zespołu!!! Brak wsparcia. Brak docenienia. Wszystkie księgowe, które miały wiedzę, uciekły stamtąd. Pracownicy to osoby bez doświadczenia, studiujace, uczące się. W większości przypadków zdane tylko na siebie.US ma pełne ręce roboty, kontrola za kontrolą. I w dodatku, ostatnio odeszła, bardzo fajna dziewczyna, która życie wnosiła w to miejsce. Takich osób szkoda!
A ja się wypowiem jako obecny pracownik. Pracuję już dłuższy czas i nie mogę powiedzieć złego słowa. Przyszłam jako osoba z zerowym doświadczeniem, a dzięki moim koleżankom z pracy uważam, że moja wiedza jest już na dość dużym poziomie mimo, że cały czas się rozwijam. Dużo sobie pomagamy. Fakt, przez pewien czas była napięta atmosfera, ale po odejściu osób, które „nakręcały” złą atmosferę w biurze dużo się zmieniło. Co do wynagrodzenia, odbyłam wiele rozmów zanim przyszłam tutaj do pracy i stawka, którą mi zaproponowano była najwyższa ze wszystkich. Z szefem też nigdy nie miałam problemu. Jeżeli pojawił się jakiś problem związany z pracą, zawsze można się z nim dogadać. Nawet gdy wyskoczyła mi z dnia na dzień ważna sprawa i potrzebowałam wolnego na już, szef nie widział problemu. Wszystko zależy od tego, jak podchodzisz do swojej pracy. Jeżeli rzetelnie wykonujesz swoje obowiązki, każdy jest wobec Ciebie w porządku
Proszę się nauczyć słów, których się używa i szacunku do wyrażenia subiektywnej opinii, a nie narzucanie swojej i próba wmówienia wszystkim, że to co napisałam to kłamstwo.
Witam szukam zatrudnienia jako młodsza księgowa i rozglądam się właśnie u nas po Piasecznie. Tutaj zauważam, że opinie zdają się być nieco rozbieżne. niektórzy sugerowali rotacje i odradzali a inni polecali biuro. Do dziś jak może wyglądać współpraca?
A ja się wypowiem jako obecny pracownik. Pracuję już dłuższy czas i nie mogę powiedzieć złego słowa. Przyszłam jako osoba z zerowym doświadczeniem, a dzięki moim koleżankom z pracy uważam, że moja wiedza jest już na dość dużym poziomie mimo, że cały czas się rozwijam. Dużo sobie pomagamy. Fakt, przez pewien czas była napięta atmosfera, ale po odejściu osób, które „nakręcały” złą atmosferę w biurze dużo się zmieniło. Co do wynagrodzenia, odbyłam wiele rozmów zanim przyszłam tutaj do pracy i stawka, którą mi zaproponowano była najwyższa ze wszystkich. Z szefem też nigdy nie miałam problemu. Jeżeli pojawił się jakiś problem związany z pracą, zawsze można się z nim dogadać. Nawet gdy wyskoczyła mi z dnia na dzień ważna sprawa i potrzebowałam wolnego na już, szef nie widział problemu. Wszystko zależy od tego, jak podchodzisz do swojej pracy. Jeżeli rzetelnie wykonujesz swoje obowiązki, każdy jest wobec Ciebie w porządku
Ale bajka. Sterta bzdur i kłamstw, wyssanych z palca. No może poza jednym wpisem - że przyszłaś z zerowym doświadczeniem, to się akurat zgadza z taktyką tego miejsca.
Jeżeli tutaj nie pracujesz i nie masz pojęcia jak tutaj wszystko funkcjonuje na ten moment, to się nie wypowiadaj:)
Oj pogrążasz się koleżanko, pogrążasz. Twoja postawa pasywno agresywna widoczna jest nawet tutaj. W sumie to i dobrze. Bo właśnie o takiej kulturze mowa. Dziękuję Ci za ten wpis.
Proszę się nauczyć słów, których się używa i szacunku do wyrażenia subiektywnej opinii, a nie narzucanie swojej i próba wmówienia wszystkim, że to co napisałam to kłamstwo.
Osobiście nie polecam pracy tam. W ogłoszeniu podają, że szukają osoby bez doświadczenia, ale po rozpoczęciu pracy jest się zdanym tylko na siebie. Nie ma osoby wyznaczonej do szkolenia nowych pracowników.(usunięte przez administratora) sprawiają wrażenie poirytowanych, gdy zwraca się do nich z prośbą o wyznaczenie kolejnego zadania. Rozumiem fakt, że same mają dużo na głowie, ale skoro nie ma komu szkolić nowych pracowników, to po co ich zatrudniać na pierwszym miejscu. Tworzenie niezdrowego wyścigu szczurów, zatrudniając więcej niż jedną osobę, na JEDNO wolne stanowisko, również nieszczególnie zachęca do pracy. Jako nowy pracownik, trudno jest wejść w grupę. Niektóre z dziewczyn (szczególnie jedna), w niezwykle znamienny sposób rujnują atmosferę w pracy, swoim poczuciem wyższości, czyhaniem aż komuś powinie się noga, żeby móc mu potem to wytknąć i ogólnie oceniającym sposobem bycia - strach cokolwiek zrobić, czy powiedzieć, żeby przypadkiem nie stać się celem do ośmieszenia, czy skwitowania pogardliwym spojrzeniem, przy wszystkich pracownikach. Tylko z nielicznymi osobami można szczerze porozmawiać, bez obawy, że okażą się być fałszywe. Zdarza się, że (usunięte przez administratora)oskarża o niedbałość w wykonaniu zadania, kiedy prawda jest taka, że daną rzecz wykonało się „niedbale” dlatego, że ona sama, poinformowana o tym, że ma się trudności w wykonaniu jakiegoś zadania, nie była skora do pomocy, czy wytłumaczenia jak daną rzecz zrobić. To nie jest niedbalstwo, tylko kwestia tego, że nikt nie pokazał, ani nie nauczył, pomimo próśb (nie można też prosić zbyt często, żeby tylko nie pogłębiać zdenerwowania (usunięte przez administratora)), dlatego będąc zdanym na siebie, zostawiło się to czego się nie wiedziało, lub wykonało tak jak najlepiej potrafiło - niekoniecznie dobrze, ale nie można zarzucić braku starań, czy niedbałości. W takich okolicznościach, początkowy entuzjazm i ekscytacja związane z pracą, szybko wygasają i przychodzenie do biura z każdym dniem staje się coraz trudniejsze i coraz bardziej deprymujące. Warto również wspomnieć o ogólnym rozgardiaszu i frustrującym braku organizacji w biurze - na co m.in składa się, wcześniej wspomniany fakt, iż nie ma osoby wyznaczonej do uczenia nowych pracowników, oraz, że trzeba upominać się o nowe zadanie, czasem czekać na jego wyznaczenie dłuższy czas. Do tego bywały sytuacje, gdy jedna z dziewczyn najdłuższych stażem, musiała uczyć/ pomagać trzem innym dziewczynom i jednocześnie zajmować się swoją pracą. Tabelkę z ewidencją godzin wykonywania umowy zlecenia dostaje się na końcu miesiąca, zamiast na początku - pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Brak przekazu informacji między jednostkami zajmującymi najwyższe stanowiska w biurze, również bywa uciążliwy - z tego powodu dochodzi do wielu nieporozumień i nieścisłości. Na sam koniec - wart zastanowienia jest powód, dla którego, w ciągu miesiąca, z biura zwalniają się aż 4-5 osób. Wydaje mi się, że w zdrowym, dobrze funkcjonującym środowisku pracy, takie sytuacje nie mają miejsca.
Skoro w jednym miesiącu zwolniło się 4-5 osób, to jaki był tego powód, no chyba, że każda z tych osób miała inny? I ile osób tu wtedy pracuje w takim razie? Piszesz też, że na początku był entuzjazm. Z czego on wynikał, jakie masz warunki pracy, w szczególności umowę i zarobki, jeśli można wiedzieć?
@DO Co do entuzjazmu, to wynikał on już z samego faktu rozpoczęcia nowej, „poważnej” pracy, w dodatku w całkiem prestiżowym miejscu, jakby mogło się wydawać. Do tego młode grono pracownicze, również było przeze mnie postrzegane jako dodatkowy atut. Co do zarobków, to dla pracownika bez doświadczenia jest to najniższa krajowa i umowa zlecenie. Sytuację jedynie ratuje status studenta, dzięki któremu wynagrodzenie brutto=netto. Osobiście, bardziej niż o pieniądze, chodziło mi o możliwość rozwoju i nauczenia się czegoś nowego. Co do obecnej liczby pracowników, to nie wiem dokładnie - są dwie filie, w jednej pracuje 9 osób, a w drugiej - nie mam pojęcia. Spośród tych 4-5 osób które się zwolniły, nie było jednego konkretnego powodu, nie wyniknęła nagle jakaś „drama”, że tak to kolokwialnie ujmę, która nagle spowodowałaby odejście aż tylu osób, raczej była to kwestia, iż wszyscy jednomyślnie, w tym samym czasie, doszli do wniosku, że pora brać nogi za pas i szukać czegoś lepszego, bo raczej niewiele ich tam trzyma. Ponadto takie drobnostki jak brak możliwości pracy zdalnej na stałe - nie tylko chwilowo, przez tydzień lub dwa (co z resztą oferuje teraz wielu pracodawców), brak dodatków w postaci np. abonamentów zdrowotnych dla pracowników, czy karty multisport, - niby błahostki, a jednak mogą przesądzić o wyborze innego, bardziej atrakcyjnego pod tym względem miejsca pracy.
I to zlecenie dla osoby bez doświadczenia to na jaki czas jest zawierane? Mówili po jakim mniej więcej czasie pracy można by było spodziewać się UOP ? Ludzie z doświadczeniem na start dostają uop czy też zlecenie?
Pierwsza umowa zlecenie jest na dwa miesiące (z dwumiesięcznym okresem wypowiedzenia). Na cały okres studiowania, jest możliwa tylko umowa zlecenie. Co do tego kiedy i na jaki okres można dostać umowę o pracę, to niestety się nie orientuję. Sądzę, że jeśli masz doświadczenie, ale w dalszym ciągu jesteś studentem, to i tak nie dostaniesz umowy o pracę. Być może sytuacja ma siw inaczej dla osób które ukończyły już studia.
Potwierdzam wszystko co napisała moja koleżanka. Tam nie ma zespołu!!! Brak wsparcia. Brak docenienia. Wszystkie księgowe, które miały wiedzę, uciekły stamtąd. Pracownicy to osoby bez doświadczenia, studiujace, uczące się. W większości przypadków zdane tylko na siebie.US ma pełne ręce roboty, kontrola za kontrolą. I w dodatku, ostatnio odeszła, bardzo fajna dziewczyna, która życie wnosiła w to miejsce. Takich osób szkoda!
Nie znam innego lepszego biura rachunkowego. Wszystko sprawnie i na czas.
Bardzo przyjazna atmosfera dobre zarządzanie świetny rozwija.
Polecam mialem stycznosc z ta firma pracownicy swietni jak i szef. Te biuro rachunkowe to najlepsze co moglo byc.
Super firma polecam, cena adekwatna i wszystko wykonywane w czasie
Bardzo rzetelny, komunikatywny i otwarty pracodawca. Żadnych problemów, wszystko na czas. Polecam z całego serca
Rzetelna firma, serdecznie polecam do skorzystania z usług. Sympatyczna obsługa
Biuro rachunkowe imponuje profesjonalizmem, zapewniając kompleksową obsługę finansową, przy zachowaniu adekwatnej ceny.
Bardzo przyjazna atmosfera dobre zarządzanie świetny rozwija.
To Biuro rachunkowe imponuje profesjonalizmem, zapewniając kompleksową obsługę finansową, przy zachowaniu adekwatnej ceny.
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Biuro Rachunkowe Łukasz Grochowski? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Pracował tu ktoś na posadzie Księgowa? W sieci wyszukałam sobie ofertę i jestem tu, bo szukam szczegółów o tym. Dajcie znać o tym, jaką umowę oferują? Jest tu oferowana umowa o pracę lub kontrakt b2b? Jak formalnie wygląda sprawa zatrudnienia?
Tak. Umowa na czas próbny, następnie określony i nieokreślony. Jeżeli lubisz pracować pod presją czasu i Głównej to się nie ma nad czym zastanawiać.
Oferowana są obie formy. Wyznacznik to ciągła rotacja pracowników a klientów masa. Jeżeli lubisz pracę w warunkach stresujących, wpadaj. Presja czasu to standard(usunięte przez administratora) - klient najważniejszych. Wymagana jest samodzielność, przez duże WYMAGANA, chyba że lubisz być na językach. I najważniejsze, jeżeli chcesz coś osiągnąć-podlizuj się (usunięte przez administratora)
Czy mimo tego, ze wymagana jest samodzielność, to robią tu jakieś wdrożenie na początek? Jest ktoś do pomocy czy trzeba od samego początku radzić sobie samemu?
Czy Biuro Rachunkowe Łukasz Grochowski zatrudnia studentów?
Zatrudniają jako asystentów ksiegowych. Na początku siedzi się na recepcji, dostaje czasem faktury do numerowania, do prostego księgowania czy do wrzucenia do saldeo. Poza tym raz na jakis czas trzeba odkurzyć, umyć podłogę, podlać kwiatki, pójść na pocztę albo wyrzucić (usunięte przez administratora) Z czasem dostaje się własnych klientów
Podpowie mi ktoś jak jest z atmosferą aktualnie w tym biurze pomiędzy pracownikami?
Zwróć uwagę na to jak często pojawiają się nowe ogłoszenia i najlepiej sama wyciągnij wnioski
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Pracowałem tu około półtorej roku. Polecam biuro szczególnie ambitniejszym osobom ze względu na dużą ilość pracy oraz różnorodność firm, które się obsługuje - wiele można się nauczyć. Szef w porządku, nie było problemu, gdy nagle potrzebowałem wolnego, wynagrodzenie zawsze na czas. Atmosfera ok. Na rozmowę rekrutacyjną radzę przychodzić przygotowanym ;)
Zamiast prowadzenia obserwacji lepiej zająć się swoją pracą. Jest to praca z pewnością odpowiedzialna ,ale dająca satysfakcję, a do tego dobre biuro .
Nie polecam. Co prawda w firmie pracują głównie młodzi ludzie ale atmosfera nie koniecznie jest zadowalająca. Za dużo pracy, nerw a wynagrodzenie na średnim poziomie. Pracodawca wypłaca wynagrodzenia zazwyczaj ostatniego dnia, zdazylo się że nawet dzień po terminie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Biuro Rachunkowe Łukasz Grochowski?
Zobacz opinie na temat firmy Biuro Rachunkowe Łukasz Grochowski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Biuro Rachunkowe Łukasz Grochowski?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 7 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!