Jakie są warunki zatrudnienia w Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich przy Zgromadzeniu Księży Marianów?
Czy w Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich przy Zgromadzeniu Księży Marianów jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Nie. Tam jest (usunięte przez administratora), bajzel i niesprawiedliwość. Skrajnie niekompetencje osoby mogą pracować na ważnych stanowiskach. Moga nie mieć żadnego przygotowania ani kwalifikacji, ale zostaną kadrą menagerską. Dlaczego? Sekret. Nie dowiesz sie. Wynagrodzenia to jakiś żart. Kiedy będą podwyżki? Sekret. Nie dowiesz się. O co ktoś ma focha? Następny sekret. (usunięte przez administratora)jest z tego powodu, że ludzie niekompetencji na wysokich stanowiskach są głupsi od własnych podwładnych. Mają kompleksy i muszą się wyżyć. Oczywiście na pracownikach :( Omijajcie to miejsce szerokim łukiem. Naprawdę nie polecam, szkoda nerwów. Jest wiele innych, gdzie można normalnie pracować.
Czy w Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich przy Zgromadzeniu Księży Marianów panuje luźna atmosfera?
A co to znaczy - luźna atmosfera? Praca to praca, trzeba się do niej przykładać a nie szukać "luźnej atmosfery".
Praca nie przebiega w dobrej atmosferze. Nerwowo, krzyki, pretensje. Szefostwo łatwo wpada w gniew z błachych powodów. Spora rotacja pracowników, ktorzy nie wytrzymuja psychicznie napięcia. Terminy nierealne, presja. Pracownicy nie nadążają z obowiązkami, wówczas mówi się im, że się nie nadają i zwalnia. Trudno wytrzymać, ludzie się boją, większość szuka pracy jeszcze tu pracując. Nie można się poskarżyć bo od razu zwolnią. Przed osobami spoza stowarzyszenia trzeba udawac że wszystko jest dobrze. Na wizytacjach również bo inaczej od razu - wypowiedzenie i do widzenia. Kto powie że jest źle traktowany - wypowiedzenie i do widzenia. Kto użyje słowa mobbing - wypowiedzenie i do widzenia. Kto się wstawi za innym pracownikiem, na ktœrego szefostwo krzyczy - bedzie miał przechlapane. Nie ma podwyżek, pensje dla specjalistów po studiach sa takie jak dla sprzątaczki. Kto sie poskarzy na wynagrodzenie - wypowiedzenie i do widzenia. Katolicka organizacja a pracuje sie tam jak w piekle.
Nie ma prewencji antymobbingowej, nie ma regulaminu pracy. Prośby o powołanie komisji antymobbingowej pozostają nierozpatrzone. Szef zastanawia się tylko nad tym, czy nie zwolnić osoby, która poprosiła o powołanie komisji. Masakra... Pracownik nie ma żadnych praw. Nikt nie zajmuje się kadrami, nie ma się nawet komu poskarżyć, bo można rozmawiać tylko z szefostwem, które jest sprawcą mobbingu i przyznaje rację sobie, obwiniając o wszystko pracowników.