Może ktoś z Was wie jaki jest aktualny numer do tego adwokata ?
Mnie wydoił na 20 koła, a swoje i tak odsiedziałem. Nawet w Sądzie Najwyższym dał ciała i odwołanie odrzucono. Jak mnie zabrali to żona poszła do niego, a on jej powiedział, że za 5 koła mnie wyciągnie w ciągu tygodnia. Łgarz - po odrzuceniu apelacji przez Sąd Najwyższy nic nie można już zrobić. Oszust i cienki adwokat.
Okropny człowiek pracujący na pograniczu prawa.
Nie tak dawno był reportaż Pani Jaworowicz „Sprawa dla reporterów” na temat ŁOWCÓW SPADKÓW i podobnych. To jest właśnie taki człowiek. Wykorzystuje zaufanie i niewiedzę Klienta. Jeśli tylko zauważy szansę na przejęcie za bezcen daną rzecz np. dom, nieruchomość, działkę czy spadek, to na pewno zrobi to. Zrobi to także bezprawnie, bo ma znajomości w sądach i przekupnych notariuszy którzy mu pomogą. Przy tym jeszcze wydoi ile wlezie. Zakompleksiony, kłamliwy kurdupel, jedyna dla niego wartość to KASA. na pewno NIEPOMOŻE a z pewnością ZASZKODZI.
Ma firme przy sądzie. Myśle - pewnie dobry jest bo blisko jest. Sprawa karna. Kazał zapłacić z góry za sprawę 5000 siana i naobiecywał że będzie dobrze. W sądzie przegrałem i mam termin do pierdla. Nic nie wskórał tylko kasę wyłoił Niedaruje
Naginajacy prawo, a raczej dzialajacy na granicy prawa. Szacunkiem obdaza jedynie pieniadz. Metody brutalne. Kultura osobista-nie posiada!
Przeszukałam internet żeby zobaczyć opinie na temat tego adwokata i jestem przerażona. Niestety po szkodzie…JEDEN w miarę pozytywny komentarz reszta same negatywy i to od dawna. Czy jest coś takiego jak jakiś nadzór nad takimi ludźmi, prawnikami? Przecież ten człowiek psuje i szarga wizerunek zawodu. Ja też przegrałam sprawę (dział spadku) przez tego pana. Nie tak to miało wyglądać jak opisywał pan Majewski
Paskudna sprawa niestety. Prawo do opieki nad dzieckiem. Naobiecywał mi Bóg wie co, a ja głupi uwierzyłem. W Sądzie, sędzina i już na starcie byłem przegrany, wiadomo jak to ojciec. Zamiast proponować ugodę, (usunięte przez administratora)i jeszcze podsycał do walki. Wiadomo dla kasy. Przegrałem, ale nie sprawę lecz coś o wiele bardziej cennego – zaufanie dziecka i nie tylko to. Dziękuję panie (usunięte przez administratora)