Przeczytałem, że niektórzy pracownicy pracują dzień w dzień po 10 godzin. To strasznie dużo wychodzi tych godzin. A czy pracujecie również w soboty?
Przestaliście zamieszczać tu opinie o pracy dlatego, że jest tak dobrze czy może z innego powodu?
Przy OGROMIE wad tej firmy jakim jest kierownictwo, wszelakie kolesiostwo i że firma może tak po prostu Ci uciąć wypłatę jak to było z PIT-em dla młodych to również ogromną zaletą jest wyhartowanie człowieka. Pracownik niemal dzień w dzień robi po 10 godzin ładując ciężarówki za co dostanie może te ~2800zł, a jednocześnie widzi jak ktoś ogląda kosiarki na (usunięte przez administratora) lub przez kilka godzin (w czasie pracy) łączy jakieś rureczki dla siebie do domu. Cóż, wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych i albo się z tym godzisz, albo stajesz się niewygodny. W każdym razie jak pójdzie się do innej pracy, można się miło zaskoczyć bo praca za lepsze pieniądze jest jakoś o wiele lżejsza, ludzie potrafią pochwalić, a nie tylko (usunięte przez administratora) Podsumowując, jako pierwszą pracę polecam, można się zaznajomić z branżą sanitarną, nabrać siły bo praca jest ciężka fizycznie, dostać lekcję życia, że ciężka praca nie zawsze popłaca bo można np. przedłużyć kogoś dynastię i mieć lżej niż zwykły pracownik, no i oczywiście historie i wydarzenia dnia codziennego w tej firmie są niczym z uniwersum Szkolnej 17, co jakoś umila pracę, chociaż po jakimś czasie zaczyna się nudzić lub po prostu psycha siada i pozostaje zakończyć współpracę.
Omijać szerokim łukiem płacą na czas ale kierownictwo do (usunięte przez administratora) stronnicze pani prezes nic niewie ale żeby opinia o hurtowni się poprawiła trzeba zwolnić kierownika magazynu i hurtowni
Strona internetowa jest obecnie w przebudowie, czy zatem możecie się podzielić aktualnościami z firmy? Jestem ciekawa, czy są teraz jakieś wolne wakaty. W wątku jest niewiele komentarzy, dlatego też zachęcam do opisania własnych doświadczeń związanych z tym pracodawcą. We wcześniejszych wpisach pojawiła się kwestia nadgodzin, a jak jest z pracą w weekendy?
Nie polecam. Zaczynając od szefostwa czyli głowy, typowy przykład jak dziad staje się biznesmenem, niestety ten dziad pozostał i już chyba nie wyjdzie z tego biznesmena. Nie przestrzeganie przepisów bhp, brak szkoleń stanowiskowych (dwa śmiertelne wypadki- o zgrozo). Stawka na tzw gębę a umowa o najniższą krajową, nadgodziny płatne jak zwykłe godziny (wymagana praca w nadgodzinach). Firma w firmie, kierownik transportu i zaprzyjaźniony serwis samochodów- tu powieści można pisać. No i chyba najgorsze, jak jedziemy na pogrzeb pracownika to chyba nie wypada nazywać tego wycieczką.
Ciężka atmosfera w firmie. Szefostwo oszczędza na czym się da, a głównie na pracownikach. Wielkie spiski i szemranie. Donosicieli i zmyślaczy pełno. Zadziwiające że szefowa wierzy we wszystko co się jej mówi, zwłaszcza gdy jest to niezgodne z prawdą.
Płaca może i na czas ale marna, nawet jak na białostockie warunki wśród szeregowych pracowników. Syf i brud gdzie się nie ruszysz. Wielka przeciętność.....